Co było pierwsze?

[gumex]

Mam takie dziwne pytanie, jaki program był pierwszy? :boxed:

Bo każdy jest w jakimś innym programie napisany, nie? :sp_ike:

[Tymon]

Masz na myśli język programowania?

[gumex]

Nie, chodzi mi w jakim programie był napisany?

[Tymon]

Ale co było napisane?

[gumex]

No, w jaki sposób powstał pierwszy program.

[dziadekkleofas]

No, w jaki sposób powstał pierwszy program.

 

Eeee... dziurkaczem na papierku. Ew. Assembler (ale to już język, nie program), na jakimś gracie typu atari lub inne dziadostwo.

[Tymon]

W jakim programie był napisany pierwszy program?

[gumex]

Ale ten program musiał być w czymś napisany, nie?

[dziadekkleofas]

Ale ten program musiał być w czymś napisany, nie?

 

O to chodzi że nie. Najpierw robili procesor, a potem pisali ręcznie, bez żadnego programu binarnie, program który uruchomi już inne programy. Ot, co.

[Tymon]

Czyli chodzi Ci o język programowania, tak?

[gumex]

O to chodzi że nie. Najpierw robili procesor, a potem pisali ręcznie, bez żadnego programu binarnie, program który uruchomi już inne programy. Ot, co.

Aha dzięki za odpowiedź :).

[Ranmus]

Tak jak napisał Dziadekkleofas, dziury na papierze i w żadnym języku programowania. Podstawą działania wszystkich urządzeń cyfrowych jest operacja na ciągu cyfr 0 i 1. Pierwsze programy to właśnie wybijanie na papierze czy taśmie programu w systemie binarnym. Wtedy nie było jeszcze takich udogodnień jak assemblery. :) Krótko mówiąc pierwszy program nie został stworzony w żadnych języku programowania.

[Wolfoxer]

Twoje pytanie było odrobinkę trudne do zrozumienia. Mogłeś napisać "w jaki sposób powstał pierwszy program/język programowania"

 

Tylko w czym zaprogramowali dziury na papierze :P

[Dangon]

No wlasnie, ale co im po dziurach na papierze? :) Bo przeciez ja tez sobie moge dziurki porobic na kartce, ale co mi z tego bedzie?

 

Jakbyscie mogli to opowiedzcie dokladnie historyjke tegoz wlasnie kartkowego programu :P

[Pieter]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Komputer_pierwszej_generacji

to chyba to...

[Marmot]

Programowanie – czyli zlecanie maszynie konkretnego zadania do wykonania – nie przychodziło łatwo. Operatorzy ENIAC-a mieli trzy stoły funkcyjne – ruchome pulpity sterownicze do wprowadzania liczb bądź instrukcji do kalkulatora. Na każdym stole można było zarejestrować 104 informacje na 14 pozycjach (liczba dwunastocyfrowa i jej znak lub dwie liczby sześciocyfrowe i ich znaki). Pulpity obsługiwało się ręcznie. Stojąc przy planszy trzeba było wprowadzać, cyfra po cyfrze, liczby bądź polecenia, nastawiając ręcznie tarcze komutatorów. Do uruchomienia wszystkich trzech plansz trzeba było nastawić 4368 komutatorów. Całość danych i instrukcji potrzebnych maszynie w dowolnym momencie obliczeń musiała być wprowadzona na plansze funkcyjne przed rozpoczęciem pracy. Zmiana programu zajmowała bardzo dużo czasu z uwagi na konieczność przełączenia licznych styków, komutatorów i połączeń. Błędy popełnione przy nastawianiu maszyny powodowały sporo opóźnień i zacięć. Dodatkowych kłopotów przysparzała ówczesna elektronika: średni czas bezawaryjnej pracy maszyny wynosił około pół godziny.

[dziadekkleofas]

No wlasnie, ale co im po dziurach na papierze? :) Bo przeciez ja tez sobie moge dziurki porobic na kartce, ale co mi z tego bedzie?

 

Dziurka oznacza wartość 1, a brak 0. (Albo tam na odwrót, co byłoby bardziej logiczne bo dziurka jest w sumie nicością, brakiem :P) Zestawienie 8 zer i jedynek dawało bajty, którymi układano polecenia i argumenty. I tak np. 1100010110101001010 może oznaczać operację XOR na dwóch obszarach pamięci, a np. 1010101011010101100 postawienie pixela. :P (Zresztą do dzisiaj tak jest, ale już nie piszemy bajtami.)

[Dangon]

No tak. Ale przeciez musiala powstac maszyna ktora to odczyta :D Wiec cofnijmy sie o jeszcze pare lat :jezor:

[Micanser]

Wyobraż to sobie tak, jest drucik podłaczony do żarówki i bateria, po między drucik i baterie wkładamy kartke, jeśli jest w kartce dziurka, to prąd z bateri przejdzie przez drucik do żarówki i żarókwa się zapali, jeśli dziurki nie będzie, to żarówka się nie zapali. (raczej tak nie było, bo to wymyśliłem, ale wątpie aby najstarsze maszyny działały na nie podobnej zasadzie)

[rryk]

No tak. Ale przeciez musiala powstac maszyna ktora to odczyta :D Wiec cofnijmy sie o jeszcze pare lat :jezor:

ehhem a wiec tak więc najpierw była nicość......<blabla>potem dinozaury wygineły.......<blabla>Benjamin Franklin(i inni debile) oraz elektryczność...<blbla>Thomas Edison i żarówka....<blbla> pierwszy komputer

A potem to gówno rozwinięto do komputera analogowego gdzie bardzo widoczne były te 0 i 1 więcej dowiecie się w encylopedii