Bedziom Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Siema. Był już taki temat, wiem, ale zaginął gdzieś w odmętach Valhalli, nie pamiętam nawet, kiedy ostatnio ktoś tam zajrzał, więc nie chcę warna za odświeżanie. Zakładam więc nowy temat. Jakie książki polecacie, drodzy forumowicze? Udowodnijcie, że informatyka nie stoi na przeszkodzie czytaniu! Cóż, ode mnie: - "Szrapnel" i "W księżycową jasną noc" autorstwa Williama Whartona. Jeśli ktoś lubi tematykę II WŚ, to powinno mu się spodobać. W tej pierwszej Wharton opisuje swoje wspomnienia z frontu, a w tej drugiej rozwija jedną z przygód. W jego opowieściach nie ma zbytecznego bohaterstwa, opisywane przez niego zachowania zakrawają często o tchórzostwo. tl;dr opisane przyjemnie dla czytelnika opowieści wojenne. - "Elsenborn" autorstwa Piotra Langfelda. Kolejna książka wojenna, rozwija, jeśli mnie pamięć nie myli, 6 różnych wątków z różnymi postaciami, jej głównym celem jest jednak przybliżenie udziału Polaków w walkach amerykańskich z hitlerowcami. Opowieść jest oczywiście fikcją, ale autor oparł ją o życiorysy weteranów II WŚ. - Książki autorstwa Clive'a Cusslera, przede wszystkim serie o Dirku Picie (Od Pitt. Tak to się odmienia?) i Juanie Cabrillo (to oddzielne serie, jakby co. W tylko jednej książce są obaj). Są to opowieści z gatunku przygodowe-akcja, opowiadają historię pracownika NUMA (Pitt) i wolnego strzelca (Cabrillo), obaj jednak mają misję zwalczania przestępczości na świecie w sposoby mniej lub bardziej dla złoczyńców bolesne. - Trylogia "Igrzyska Śmierci" autorstwa Susanne Collins. Możecie kojarzyć, bo niedawno był film. Cóż, ja czytałem Igrzyska jeszcze zanim były cool. Trylogia ta opowiada historię Katniss Everdeen, mieszkanki Panem, czyli państwa utworzonego na terenie Ameryk, które pogrążyły się w wojnach i dotarły do samodestrukcji. Panem składało się niegdyś z trzynastu dystryktów rządzonych przez Kapitol, 74 lata przed rozpoczęciem akcji wszystkie dystrykty zbuntowały się, w związku z czym trzynasty został zniszczony bombami atomowymi ku przestrodze innych. Od tamtej pory władze co roku organizują tzw. Głodowe Igrzyska, czyli rzucają po dwie osoby z każdego dystryktu na dziką arenę, żeby pozabijali się wzajemnie ku rozrywce mieszkańców Kapitolu. Cel? Przeżyć. - Seria "Jutro", autorstwa Johna Marsdena. Opowiada historię kilku nastolatków, których kraj, konkretnie Australia, dostał się w okupację przez obce mocarstwo. Oni akurat przypadkiem byli na kilkudniowym biwaku w górach, kiedy to się stało. Po powrocie nie zastali rodziców, tylko swoje martwe z zagłodzenia zwierzęta. Od tamtej pory muszą przetrwać w świecie bez dorosłych, sklepów, wody w kranie i ludzi wokół. No, trochę się rozpisałem. Teraz Wasza kolej! :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ignis Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 W poprzednim temacie takim już wspominałem o sadze Achaja, jak ktoś lubi przygodowe to wszystkie książki J.Verne, szczególnie Tajemnicza Wyspa i Piętnastoletni Kapitan. ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Japanstache Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Cóż, ja czytałem Igrzyska jeszcze zanim były cool. Jak już chcesz hipsterzyć to polecam House of Leaves. Może i przerost formy nad treścią ale to naprawdę solidna lektura do wielokrotnego powrotu by wyłapać wszystkie smaczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmot Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Trylogia "Millenium". Prawdopodobnie dlatego, że to najszybciej przeczytane przeze mnie +2000 stron, i to nie dlatego, że tak łatwo się czytało, tylko dlatego, że tak wciągało. @Bedziom: Skoro tak Ci się podobały Igrzyska Śmierci, to polecam Battle Royale (w wersji powieść, nie manga która jest wydawana pod tym samym tytułem u nas). Generalnie pomysł ten sam. Nie wiem jak w porównaniu z ksiązkowymi Igrzyskami, ale w porównaniu z filmowymi są dużo brutalniejsze, realistyczniejsze i sensowniejsze, co jak dla mnie jest na plus. Jedyna przeszkoda dla niektórych to taka, że nie ma tłumaczenia na nasz język, ale w dzisiejszych czasach angielski nie powinien stać na przeszkodzie w czytaniu (: . Oprócz tego Battle Royale było wcześniej niż Igrzyska i nawet były podejrzenia że Igrzyska są plagiatem Battle Royale, więc tym bardziej powinieneś się zainteresować tym :P . A jakby ktoś chciał zobaczyć co czytam obecnie, co czytałem od marca 2012, to utrzymuję konto na Goodreads: http://www.goodreads.com/user/show/8327930-tomasz . Nie idzie to szybko, bo obecnie głównie czytam poruszając się komunikacją miejską/pociągami ale zawsze coś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bedziom Opublikowano 17 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Angielski to nie problem. A film na podstawie Igrzysk był słaby w porównaniu z książką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek999 Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Malazańska Księga Poległych - 10 tomów dark-fantasy. Przez wielu ludzi, którzy "siedzą" w fantasy stawiana obok "Pieśni Lodu i Ognia" ( błędnie nazywaną przez wszystkich "Grą o Tron" która nie jest nazwą serii ) za najlepsze w swoim gatunku. Bardzo rozbudowany świat pod każdym względem: kultury, magia, historia sięgająca bardzo daleko w tył i ciekawe wątki, które niestety czasami są zostawiane bo jest ich pootwieranych bardzo dużo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
I am Żyd and Lewak Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Ogólnie to polecam twórcę Terrego Pratchett'a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morro Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Hmm Opowieści ze świetlistej wieży czytałem jakiś czas temu, klimat bardzo bardzo baldurowy/DnD więc polecić mogę, długa nie była, ze 300 stron. Aktualnie na TAKIM urządzeniu czytam serię nowel Sword Art Online (jestem przy 5 książce). Czytam głównie ze względu na to, że nie cierpię zostawiać serii jeśli są kolejne części, a po oglądnięciu animy (zekranizowali 4 książki) znalazłem w necie info o novelkach. Można polecić każdemu, kto lubi MMO. Mi się osobiście podoba. A zapomniałbym, całość po angielsku. Yhmmm... z mangi czytam na bierząco Berserka i to bez wahania polecam każdemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się