Pieter Opublikowano 26 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Ty tym bardziej nie rozumny jesteś... Liczy się liczba obiektów w roomie a nie w samej grze ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kofel Opublikowano 26 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Pablo, jaka jest różnica, kilkunastu bajtów? ( no chyba że GM owala przy jednej zmiennej w **** czegoś :P ) W tych czasach nie warto szukać wydajności na siłę, na koszt wygody. ; ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo1517 Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 Ty tym bardziej nie rozumny jesteś... Liczy się liczba obiektów w roomie a nie w samej grze ;/ Nie wiem o czym mówisz. W tych czasach nie warto szukać wydajności na siłę, na koszt wygody. ; ) Mój sposób jest wygodny i prosty w użyciu, a zarazem wydajny. Różnica to więcej niż kilkanaście bajtów, bo jak wiadomo dla GM'a jak masz w roomie 400 obiektów to każdy jeden obiekt mniej się liczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PsichiX Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 Lol, tak sobie czytam ta klotnie, ktory sposob jest lepszy i powiem tak: Z kofelem sie z jedna rzecza musze zgodzic, mianowicie o tym ze "W tych czasach nie warto szukać wydajności na siłę, na koszt wygody". Taka moc jaka maja dzisiejsze komputery to im to szczerze nie robi zbytniej roznicy nieco wiecej danych do przetworzenia. Obydwa sposoby sa dobre, i pabla i pietera. Zastanawialiscie sie kiedys jak wyglada petla glowna runnera w GM? on i tak przelatuje przez wszystkie instancje w ciagu jednego cyklu, wiec mu to wisi czy kod jest rozdzielony na kilka obiektow, czy jest to jeden caly kod do jednego obiektu. Oczywiscie lepiej jest jak kod jest rozbity na poszczegolne obiekty (nie ze wszystkie mozliwe opcje sa w jednym obiekcie, tylko ze rozne opcje to osobne obiekty), bo tak jak pieter mowil: dla GMa liczy sie to co jest w roomie (czyli instancje) a nie ogolna ilosc obiektow w grze, bo mozna ich setki nawalic do gry i dac pusty room i bedzie smigac, niz jak dasz po jednej instancji kazdego obiektu i walniesz do roomu, to bedzie ciac jak cholibka. Tak wiec lepiej jest zrobic osobne opcje w osobnych obiektach, jesli ma byc tylko czesc (badz jedna z) opcji uzyta. Ale z drugiej strony lepiej jest natomiast zrobic wszystkie opcje w jednym obiekcie, ale tylko wtedy gdy kazda z opcji posiada malo kodu, wtedy duzo instancji przy malej ilosci kodu do przetrawienia bedzie nieodczuwalna dla aplikacji. Jesli zas wszystkie opcje to multum kodu (zwlaszcza jaka kolwiek czesc jest niepotrzebnie wywolywana) to ta metoda nie zda egzaminu przy duzej liczbie instancji w roomie. Wszystko co trzeba to znalesc zloty srodek, a nie sie klocic ktora metoda jest lepsza, bo przyjdzie ktos kto Wam pokaze ze gdzie dwoch sie bije, tam trzeci korzysta :P Dziekuje za uwage. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don_soyer Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 up: brawo, tak trzymać :thumbsup: ja polecam oba, dobre sa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakim Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 Programowanie wymaga dynamicznego i elastycznego myślenia - wybierania najefektywniejszej metody spośród znanych sobie (przy czym oczywistym jest, że wiedza programisty musi być duża, aby móc z czego wybierać). A w szczególności w przypadku, gdy korzystamy z narzędzia jakim jest GM, w którym pojedyncze niedopatrzenie może poważnie obciążyć procesor. Gdyby od początku do końca sukcesywnie w rozwoju technologii inwestowało się w oszczędne rozporządzanie zasobami komputera, potrzebna ilość miejsca i mocy obliczeniowej byłaby z pewnością nieporównywalnie mniejsza od tej, którą operujemy dzisiaj. Bo w sumie do tej pory zastanawiam się, jakim cudem doszliśmy do takiego stopnia rozwoju, w którym napisanie programu Hello World - kompatybilnego z różnymi środowiskami - (na PSP także :)) wymaga podciągnięcia kilkunastu bibliotek o różnym zasięgu możliwości bez selektywnej filtracji nieużywanych komponentów. No i, w końcu, nie byłoby takiego zdziwienia, że manipulacja jednym, wieloelementowym sznurkiem podlegającym tylko informatycznej sile grawitacji w GM-ie jest nie do przełknięcia dla nieco starszych komputerów. Odszedłem od tematu, ale cisnęło mnie, żeby wylać swoje idealistyczne poglądy :). aby podnieść wskaźnik autolansu, dodam jeszcze parę mądrych słówek, coby se pr0 imidż wyrobić: mezalians, intersubiektywny, kognitywny, konsekutywny, hiperwitaminoza, sympozjum ;] spamspamlololol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się