Wrażenia ze szkoły

[Marmot]

Przecież moderator wciąż tu trzyma rękę na pulsie, co ma admin do tego, też może w zasadzie trzymać rękę na pulsie lub ukarać, ale któremu adminowi by się chciało, od tego są moderatorzy, oni mają wystarczająco innej roboty. A temat w Valhalli, więc można trochę rozluzować, nie trzeba robić postów stricte na konkretny temat.

[Pieter]

to ty wychowawczynie źle zrozumiałeś... ona pewnie o gim też mówiła

[g-Enjoy]

Bagno PlOsIę ZoStAń MoIm PsZyJaCiElEm

 

Twoje posty są tak głupie, że aż bania boli, poziom Tuxa...

Słuchaj "gówniarzu", może i są głupie. Ale piszę w nich co myślę, a nie tak jak Ty to co chcą inni.

Nie będę Ci się w postach rozpisywał, pytanie: "To Ciebie wcześniej tyrali?". Zinterpretowałem to w ten sposób:

Więc Ciebie wcześniej tyrali czy Ty ich?

Więc odpisałem: Tak mnie.

Co do drugiego, człowiek nie może zażartować ;/

O Tobie za dużo dobrego również nie można powiedzieć, "poziom Tuxa"...

 

EDIT:

Pierwszy raz w życiu obronię kogoś kto się dziwnie zachowuje.

Może i TuxMan jest "n00bem", "idiotą", "pokemonem", "lamą" i wszystkie inne świństwa zebrane, ale to człowiek, mam w czterech literach jaki jest, toleruję go i nie obgaduję. Teraz pora na resztę, "tyrajcie" mnie do woli.

[Tidimel]

Wystarczy że już się sam tyrasz :(. Dobra ja Ci daje spokój, szerokiej drogi.

[Pieter]

wybacz globi, że Cie uprzedzę ale... BAGNO ssij pałę...

[g-Enjoy]

Wystarczy że już się sam tyrasz :(. Dobra ja Ci daje spokój, szerokiej drogi.

Nawzajem.

Pieter: Wystaw.

Zapraszam obydwu do mojej szkoły, na moje lekcje, będę miał co robić.

 

Rzygamy offtopem na wielką skalę, więc lepiej wróćmy do tematu.

[Matthew]

Nie jest cudownie, choć tak się czułem. Miałem dziś 9h od 9:00 i mam już dość szkoły XD Zaznaczyłem "Dobrze".

 

@KubaGM: Hę? 14 lat i jesteś w średniej (sugeruję po podaniu profilu)?

 

Nauczyciele są spoko. Większość nauczycielek to, jak określił mój kumpel, młode dupy XD W-Fista jest niewiarygodnie łagodny (80% uczniów nie ma stroju XD). Klasę mam niczego sobie (śmiechy non stop, a nauczyciele nam śmiać się nie zakazują). Wygląda na to, że to średnia to raj. Jednak nie mówię tak, bo pierwszaki mają "miesiąc ochronny", czyli żadnych jedynek, spóźnień itp.

[Exigo]

@Up: U mnie w szkole można wybrać profil, po prostu mam godzinę więcej matmy i informatyki, a mniej j.niemieckiego (-2h). Po a tym, nie chodzę do liceum, tylko gimnazjum.

[Excolo]

KubaGM - zazdroszczę tego -2h niemca, bo mam tygodniowo właśnie 2h :)

[Marmot]

Ja też. Żałuję, że poszedłem do klasy mat-fiz-inf, bo fizyki nie znoszę i mam 2 godziny niemieckiego, a języki lubię, a do tego, klasa lingwistyczna w moim liceum jest bez niemieckiego, tylko polski, angielski i do wyboru francuski lub rosyjski :P . A na rozszerzoną matematykę i informatykę to bym się przygotował bez problemu. Ale co tam, moja klasa też jest wporzo, tylko ta rozszerzona fizyka... tragedia. Nie znoszę fizyki, ale muszę ja przeżyć, jak chcę na polibudę iść...

[Excolo]

Czy ja wiem, fizyka jest prosta [dla mnie], bo wystarczy znać wzory. Mało nauki, i jak masz zaległości, to nadrobisz... Nie to, co chemia, gdzie wszystko się zazębia. :/

 

Na polibudę wystarczy Ci chyba tylko matma i info, tzn zależy na jaki wydział i jaka uczelnia... Ale tak jest we Wrocławiu. Chociaż matury z info nie mam możliwości nawet zdawać (w następnych latach nie będę miał w ogóle info, a w 1. klasie mam mega-gównianego teachera :D).

[Marmot]

Z tego co się orientowałem, to niestety tam gdzie chcę iść (AGH), to mat i fiz są najważniejsze. A za fizyką po prostu nie przepadam, nigdy nie mogłem spamiętać tych wszystkich praw, zasad i wzorów, a nie wiem czy można mieć wzory na maturze. Na maturze z maty można mieć tabele matematyczne, ale jak sprawa się ma z fizyką, to nie wiem. Zresztą, jedyne co rozumiałem zawsze z fizyki to statyka i kinematyka. Pozostałych za cholerę pojąć nie umiem, szczególnie elektrostatyki, magnetyzmu i optyki oraz fal, ale to nie wiem do czego się zalicza ;p . A kierunek, to myślałem nad robotyką, ale to jeszcze mam trzy lata na zastanowienie się.

[lenin]

Ja to w sumie nigdy nie miałem fizyki :D W gimnazjum to tyle co nic, bo gościu nie umiał nas zmobilizować do nauki, a w liceum trafiłem na takiego, co wogóle nic z nami nie przerabiał, i jedyne co robiliśmy, to gadaliśmy sobie z nim o jakiś głupotach. Ogólnie fizykę miałem w szkole pozytywną (na szczęście)