Skocz do zawartości

Skąd nasza pasja?


lion

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Tak sobie czytając temat Pietrusa_pan'a o jego programie do robienia gier, przeczytałem że on kocha to co robi i to zainspirowało mnie to stworzenia tego topicu. Jestem ciekaw skąd się wzięła nasza wspólna pasja jaką jest wtorzenie gier w Was?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubie bawić się kodem :) To tak jak kiedyś bawiłem się klockami lego :D Zawsze mogłem dodać coś od siebie i zawsze coś ciekawego pokazać ;) Nikt mi nie mówi jak mam połączyć klocki i co z nich zbudować :] Tak samo jak z kodem gry :D Robie to od tak sobie dla przyjemności ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, nazywam się Damian. :-P ... No cóż... tworzyć gry chciałem już od dziecka.Zresztą nie tylko gry. Moja szafka n.p. pełna jest rysunków technicznych autobusów, robionych przezemnie "do szuflady". ;) Z tym, że mam świadomosc, że tworzenie gier nie jest bezcelowe. Tworząc jakąs produkcje, wiem, że dostarcze radości nie tylko sobie, ale i innym. Składam gry, jak już rzekł Tymon, jak z klocków lego, i od razu widze tego efekty. Od razu mogę sprawdzić działanie zastosowanych przez siebie nowych rozwiązań.; Nie muszę czekać, aż dostarczony zostanie plastki, stal, aluminum :-) Z reguł każdy problem ma kilka rozwiązań - ja muszę wybrać takie, sżeby sięjak najmniej narobić, ale żeby nie było kłopotliwe i obciążające dla PCU ;-) Dłuuugo by wymieniać rozkosze płynące z radości tworzenia. :-) Dobra. Wiemy, czemu się przy tworzeniu gier utrzymuje. A co mnie do tego pchnęło? Nagla przesiadka z COMMODORE64 na PC. Sprawiła, że nie tolerowałem (i nie toleruje do tej pory!) bezdusznych komercyjnych produkcji (poza Wormasami ofkoz, bo one dzusze miały...)... Jedyny świat, gdzie mogłęm znaleźć produkcje, w które włożono tyle serca, tyle radości, to byłwłaśnie świat gier amatorskich. I stąd było już łatwo stoczyć i się, i skończyć jako twórca. Choć nie do końca, bo w prawdzie GM znam biegle, ale gier już od dłuuuugiego czasu nie wydaje. Wiadomo, przypadłosć wszystkich tworcow: słomiany zapał. Za to próbuje swoich sił w przekazywaniu wiedzy :-). Moja kariera zaczęla się od dolączenia do redakcji serwisu Game Maker Site, potem dołączył Woock, i najaktywniejszy i najbardziej zaznajomiony z tematyką, który jak się okazało - został guru polskich GMowców - Ranma_Man. Przyszedł czas przemian, zapanował Ranma na GMClanie, a wraz z nim na nowy serwis przesiadłem się ja. Przez kilka pierwszych tygodni istnienia byłem tam i redakrtorem, i moderatorem, choć trzeba przyznać, że jako redaktor byłem dosyć mało aktywny. Obecnie jestem silnie związany z serwisem Strefa Twórców Gier mając cichą nadzieje, że w końcu powstanie z gruzów bez żadnych przeszkód. Dobra, to tyle. Kto następny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jestr j.p -,-'

Tak naprawde zaczoł robić własne minigierki z powodów:

1.Nudziły mnie niektóre gry,więc sie zagram we własną!

2.NIe miałem żadnych gier :D

No i tak póxniej w gm awansowałem,teraz to tyćke php umie(while,ify itp.).Może kiedyś zobaczycie Dizzego 3d mego wykonania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pasja sięga C64. Tam zacząłem pisać, tam zacząłem tworzyć. Proste programiki. Potem PC. Na początku tylko granie, ale jak dostałem neta... Sięgnąłem po programy, języki... I tak poprostu. Zacząłem pisać. Zacząłem tworzyć. Pokochałem to poprostu. Nic nie daje mi takiej satysfakcji jak napisanie programu, gry albo nauczenie sie kolejnej rzeczy/formułki z jakiegoś języka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedy tylko skończyli mi zakładać neta odrazu zasiadłem w googlach i wpisałem "Tworzenie gier" od tego moment sie zaczęło, na początku robiłem gry na samych klockach w GM'e, ale wiecie jakie są początki. Zdziwiła mnie otwartość GM'a, pragnęłem zrobić grę a'la Vice City i tak się to wszystko zaczęło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zainteresowałem sie tworzeniem gier gdyż jestem dość kreatywny, mam dużo pomysłów, a wiele dzisiejszych gier jest mało oryginalnych. Jednak w pierwsze tygodnie z gmem stworzyłem dużo gierek, fakt że to były minigierki, ale miałem dużo zapału do pracy. Teraz jak mam dużo umiejętności i mógłbym stworzyć jakąś dobrą gre to mi sie nie chce. :(

 

Może kiedyś zobaczycie Dizzego 3d mego wykonania

Ty brutalu, miałem ten sam pomysł!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najpierw odkryłem TGF, ale nie wiedziałem co i jak. Wyskakiwały jakieś okienka, w ogóle nie łapałem. Przeczytałem artykuł Borka i ściągnąłem GM'a odziwo też nic nie łapałem ale ten artykuł mnie zmotywował i nie przestałem. Do tej pory z programów do tworzenia gier używam tylko i wyłącznie GM'a, TGF'a na oczy nie widziałem od 3 lat, a MMF'a i reszty, w ogóle nie widziałem na oczy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mówicie od czego zaczeło się to i ja powiem. U mnie zaczeło się od pierwszej gry w jaką grałem :] Dostałem ją wraz z moim pierwszym PC-tem. Zainteresowałem się w jaki sposób została ona stworzona i tak do mej ręki trafił turbo pascal. Kupiłem podręcznik itd. :] Pierwszą grą jaką udało mi się stworzyć to było "zgadnij liczbę" :D Komputer losował liczbę od 1 do 10 a gracz musiał zgadnąć jaką wylosował. Puźniej był Delphi ale w nim to tworzyłem tylko programy :] Mój pierwszy edytor HTML ahh :D Puźniej trafiłem na Klick & Play, TGF i w końcu na GM :] Koniec bajki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda się zaczeła dawno temu gdy kupiłem gazetę Komputer Świat (chyba :P) i zainstalowałem TGF, gdy włączyłem to chyba jak każdy nic nie kapowałem. :P Postanowiłem szukać pomocy na necie no i znalazłem, STG (jeszcze się załapałem na "Przystań Kiepskich Gier"), FG, strona Palmaero (nie pamiętam nazwy wybaczcie :P) no i tak się zaczeło, później już kapowałem TGF i coś tam w nim dłubałem aż wkońcu usłyszałem o GMie, pierwsze co znalazłem to GMCLAN. Poczytałem trochę itp. ale nic nie umiałem w nim zrobić i wróciłem znów do TGF. Po jakimś czasie doszedłem do wniosku że muszę się nauczyć GMa :P no i trafiłem na forum GMCLANu i się uczyłem no i tak już tu zostałem i umiem coś więcej. :) Dodam jeszcze że zacząłem się uczyć C++ od dawna, ale i tak zrobienie gry w tym dla mnie to trudna sprawa więc tylko programy mogę w nim pisać. Uczyłem się jeszcze Pascala i później Delphi no i też coś umiem, ale obecnie zostałem przy GMie i C++.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam odkąd dostałem PCtka marzyłem o tworzeniu gier. Tak jakimś dziwnym cudem w wieku 6 lat znalazłem płytę z programem Delphi, którego wtedy nie rozumiałem, ale inspirował mnie. Tak w wieku 10 lat dosiadłem Pascala i TGFa, ale również odpalałem GMa który zaczynał mnie ciekawić z powodu swojej nazwy :D . Tak zostałem przy GM i Delphi. Nic więcej :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy

Moja przygoda z programowaniem zaczęła się na długo przed tym, zanim miałem pierwszy komuter (a mam go od lutego 2003). A zaczęła się od gry "Terra Incognita" wykonenaje przez "Team Fatal" na PlayStation jako Yarooze (czyli gry tworzone przez niekomercyjne firmy na specjalnej wersji konsoli).

terra2.jpg

Gdy zobaczyłem tę gierkę, nie moglem wyjść z podziwu, że stworzyły ją tylko 3 osoby, i powiedziałem sobie wtedy "Piotrek - ty też kiedyś stworzysz grę 3D". To był rok 2000. Ilekroć miałem u kogos styk z komputerem, zawsze bardzoej od Quake, czy diablo pociągały mnie gry takie jak "Transport Tycoon", "SimCity" czy "Rollercoaster Tycoon". Jeżeli jakaś z gier posiadała edytor plansz był to mój ulubiony fragment tejże gry. W grze tenchu zorganizowaliśmy kiedyś z kumplem zawody na najlepszą mapkę, tworzyliśmy swoiste "trylogie". Tak sobie czas mijał, mijał, aż w końcu dostałem pierwszy komputer. No i miesiąc czy dwa później, kolega poczestował mnie programem THE GAMES FACTORY, który to znajdował się w Niezbędniku. Zainstalowałem, i już się nie oderwałem. Zacząłem szaleć na punkcie tworzenia gier. Pamiętam do dzis swoją pierwszą grę, i gdyby ktoś chciał ją zobaczyc, to proszę mówic. Kilka miesięcy później, znajomy przynióśł mi na CD całą stronę www.gamemaker.nl z wszystkimi grami i przykladami, program gamemaker i kopię polskiej strony - gmclanu (na Jportalu - mam ją do dzisiaj!!!). Był to czerwiec 2003. No a potem wsyzstko zaczęło się nakręcać, w lipcu zacząłem tworzyc Farmera Frana, w październiku zostałem posiadaczem internetu, dołączyłem do forum jak tylko strona się przeniosła, zaprezentowałem screeny z mojego Farmera Frana - i od tego dnia na scenie GameMaker'u na nick gnysek większość osób znacząco kiwa głową na "Tak - wiem kto to...".

Natomiast drugiej terry incognity nie stworzyłem do dzisiaj, ale jeszcze wszystko przedemną...

Rachunek ropoczętych przezemnie gier szacuję na 100, ukończonych na 1 a w trakcie na 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...