Skocz do zawartości

Judei

Użytkownicy
  • Postów

    57
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judei

  1. Judei

    G. O. C. I. Z. T.

    G. O. C. I. Z. T. Gra O Ciekawym I Zachęcającym Tytule. Lotna napierdzielanka - gra akcji z elementami RPG i tym, co jeszcze uda mi się wepchnąć. Jak to było, że takie coś się przypadkiem zrobiło? Pewnego razu, bardzo, ale to bardzo dawno temu, zacząłem zabawiać się w programie zwanym Game Makerem. Poezja. Poświęcając wiele czasu mojemu enginowi TDSa, z łzami w oczach pożegnałem go poprzez dynamiczne spalenie się twardziela i utratę wszystkich danych. Trudno. Ostatnio, przeglądając pendrajwa, znalazłem tam kilka plików, skryptów, grafik i dźwięków (Czyt. syfu) pochodzących z dawnego projektu mojego znajomego. (Z czasów, kiedy to jeszcze w Ameryce się kisiło odbytnicę. Piękne czasy ^^) Wysyłał mi on swoje wypocinki do oceny. A że projektu on już nie prowadzi dalej (Zapewne od kilku dobrych lat), postanowiłem zrobić małą reaktywację tego, co on zaczął. Idąc praktycznie od zera, mają koncept i ogólną ideę na grę, powstał G. O. C. I. Z. T. Yupika yay! Historyja ciekawa na temat rzeczy ówczesnych. Z fabułą jest olbrzymi problem. Moja głowa jest pełna pomysłów. Jednak postanowiłem zostać przy czymś bardzo oklepanym, ale mimo wszystko zdającym egzamin. Postawiłem na typową walkę ludzi z ufoludkami. Tak więc jest sobie ziemia, są sobie zielone ludki z bliżej nieokreślonej planety. Coś im się w naszej zielonej (A skoro mamy przyszłość, zielonkawość tej planety stoi pod sporym znakiem zapytania.) nie podoba, toteż postanawiają pozbyć się naszej rasy. Oczywiście, nie ma tak łatwo. Nasza rasa słynie z zamiłowania do wszelakich wojen i burd, więc stawia zacięty opór. I tak wcielamy się w pilota jednej z maszyn prujących po niebie i pokazujemy napastnikom nasze wielkie, ziemskie jaj... spluwy. Postaram się to jakoś urozmaicić, dodać kilka smaczków. Ja człowiek się czymś nawali, to wena sama przychodzi. :D Jak to od strony technicznej wygląda. Niewyraźnie. Moje umiejętności tworzenia zoptymalizowanych skryptów są równe zeru. Pomijając znaną sztuczkę, która polega na rysowaniu (A także na niszczeniu tego, co po zniknięciu z ekranu nie będzie potrzebne.) tylko tego, co mamy na ekranie. Pozwala mi to wyciągnąć całkiem spore bitwy, w których bierze udział kilkaset samolocików. Gorzej, jak na ekran wepchnie się ich więcej niż trzydzieści, czterdzieści. Wtedy mój potężny komputer mający osiem lat łapie regularny zgon i ciągnie na pięciu klatkach na sekundę. Ale wychodzę z założenia, że takiego komputera nikt już nie ma. Powinno być dobrze. A tak w geście tego, co teraz mam. Nie będę pisał, co aktualnie przygotowałem. Część z tego co mam funkcjonuje źle, lub posiada kilka błędów. Walki nieustannie trwają. A jak to będzie, gdy grać trzeba będzie? Jeśli zaś o gameplay chodzi to... ma być jak najwięcej wybuchów na ekranie, jak najwięcej klikania i mam nadzieję, że komuś klawisze od nerwowego napierdzielania wypadną. Będziemy fruwać, walczyć z bossami (Od małych samolotów podobnych do naszego, przez wielkie okręty bojowe, do całych baz, stanowiących jeden "organizm"), wykonywać niezbyt skomplikowane misje (Zestrzel okręt dowodzący przeciwnika, zniszcz elektrownię, pod osłoną nocy i w specjalnie wyposażonym samolocie przemknij na teren wroga i pozbądź się źródła zasilania do wyrzutnia rakiet ziemia - powietrze). Dojdzie możliwość ulepszania naszego stalowego bohatera. Zmiana broni, kadłuba i kupa mniejszych dodatków, jak np. wcześniej wspomniane specjalne wyposażenie, zapewniające nam niewidzialność na wrogich radarach. Scenshóty: Tutaj kilka rakiet zrobiło mi z tyłka sieczkę. Moim towarzyszom też. Po prawej mamy wyrzutnie rakiet, a między nimi coś w stylu elektrowni. Jak widać, wyrzutnie są puste, czyli rakiety fruwają sobie gdzieś po okolicy. (Czego efekt widać na screenie wyżej.) Raczej tradycyjny widok. Latam sobie między walczącymi samolocikami. Jak widać, jest pustawo, ale i ciężko było mi uchwycić jakieś bardziej interesujące sceny. View cały czas się kręci by gracz znajdował się w dolnej części ekranu, dodaje to trochę chaosu, ale w żaden sposób nie utrudnia celowania. (Bo i tak plujemy ołowiem na wszystkie strony bez większego przymierzania w co.) W procesie tworzenia gry łapki pobrudził Judei. Specjalne podziękowania dla Matthewa Estock'a, za to, że w jego chorym umyśle powstał pomysł na grę. Taka mała, praktycznie niewidoczna adnotacja: Szablonu nie ma i nie będzie. Śmiem twierdzić, że w mojej zapowiedzi zawarłem wszystko, co trzeba. O, i jeszcze jedno. Nie wiem, kiedy gra zostanie skończona. Równolegle tworzę jeszcze kilka innych projektów, bo to proces twórczy w GMie daje mi najwięcej frajdy.
  2. Judei

    gm8 help

    Nie mogłeś odpowiedzieć na jego pytanie? Przecież nie prosił o nic nielegalnego. Nie, nie da się zdobyć drogą legalną tego bezpłatnie.
  3. Judei

    Matematyka

    Zabawa jest prosta. Długość okręgu: l = 2PIr Nasze l wynosi 4PI. Toteż 4PI = 2PIr. Z tego wychodzi nam, że promień tego koła wynosi 2. Wzór na pole sześciokąta opisanego na okręgu to P = 2r(Kwadrat)-/3 <- (Pierwiastek z 3). Powinno wyjść, wzór dobrze wyprowadziłem.
  4. Przeciętne i trochę koślawe. Póki co staram się sam tworzyć grafiki, ale jeśli ktoś jest skory do tracenia czasu by uszczęśliwić biednego programistę amatora, będę wdzięczny. Zapomniałbym, dzięki Fenix za to, że chociaż spróbowałeś. ^^
  5. Im więcej fantazji w nich będzie, tym lepiej. Oczywiście, żeby mimo wszystko wyglądały na coś, co potrafi latać. Celowałbym w klimat bardziej "przyszłościowy". A jeśli o rzut chodzi, to klatki tak jak w przykładzie, który podałem. Góra, lekko przechylony i lecący bokiem.
  6. Jak to już bywa w przypadku osób upośledzonych w temacie układanie pikseli (A mam mówiła: "Synu, graj w Tetrisa, kiedyś stawianie klocków na sobie może się przydać!"), przyszło mi odwiedzić ten dział. Już na początku zaznaczam, że nie szukam grafika. Moje zabawy w GMie często nie dają efektów końcowych, nie wychodzą na światło dzienne i inne duperele. Szukanie murzyna na posadę stałego niewolnika mija się z celem, bo biedny afroamerykańczyk się napracuje, a z gry wyjdzie dupa. Oczekuję jedynie bezinteresownej pomocy i trzepnięcia czasem paru grafik przez forumowiczów. Alles klar? Moja skromna osoba, zainspirowana godzinnym marszem po Game Maker Community, zabrała się za robienie gry o przeepicznych walkach powietrznych. Na początek warto zdecydować, o ogóle, jak to grafika ma wyglądać. Samodzielnie zabrałem się za rysowanie mojego asa przestworzy: Kolejne klatki mojej grafiki. Wiadomo, jak brak talentu i chęci, to strzelamy pikselozę na pół ekranu i jest fajnie. ^^ W akcji to wygląda jakoś tak: Przeciętnie, ale zapewne ktoś zarzuci tekstem: "To ma klimat!'. Kwestia gustu. A takie coś znalazłem jeszcze w necie: Nie stawiam wam szczególnych wymagań, proszę o strzelenie własnych samolocików o zbliżonych rozmiarach do moich (Tego pierwszego, czy tego znalezionego w necie. Niech to będzie podstawa do waszej pracy). Mają być proste i tyle duże, by dało się wcisnąć kilka szczegółów. Sam grafiki nie zrobię, bo jestem leniem, więc przybywam prosić was. Tematu proszę w żadnym wypadku nie zamykać, bo stale będę prosił o kolejne grafiki, jeśli taka potrzeba wystąpi.
  7. Judei

    Czara ognia

    Miałem na myśli to, by postać przy uderzeniu normalnie podnosiła rękę do góry i potem wykonywała cios. Wiesz jak wygląda tanie paralityka? Postaraj się ominąć taki efekt. ^^ W chwili teraźniejszej problem u mnie z ogarnięciem myśli i zlepieniem wszystkiego w sensowną całość. Postaraj się, by postać ruszała się maksymalnie płynnie i w miarę możliwości realistyczne. Alles z mojej strony, życzę powodzenia w projekcie. (I uniknięcia spalenia dysku, który sprawnie ukatrupił mój kochany engine. -.-')
  8. Judei

    Czara ognia

    Heart - serce Hearth - ognisko, ew. piec (Hyhy ^^") Mistrzowie angielskiego z podstawówki. Osobiście, zostałem zabity przez grafikę. Ale gra może coś w sobie mieć, miejmy nadzieję, że postaci ruszają się w miarę realistycznie, a nie machają patykami (Rękami) na wszystkie strony.
  9. Judei

    Discman Philipsa

    Pomorze? Wiem, że to taki całkiem ładny region, a może jakiś nowy ruch? Mamy JP 100%, to czemu nie Pomorze 100%! Jak się nie boisz o stan swojego nowego "sprzętu" to rozłóż go na czynniki pierwsze i sprawdź z czego dokładnie dochodzi ten dźwięk. Nie znam się na tym, ale miałem tak kiedyś z głośnikami do komputera. Jeden cały czas cicho piszczał.
  10. Judei

    Nija Blade

    W wypadku tej gry, QTE stanowią sporą część zabawy. Naprawdę. ^^ Finishery na zwykłych mutantach, filmiki, wykańczanie bossów czy też etapy walki z nimi (Dając na przykład, odbijanie fali uderzeniowej wywołanej przez pieprznięcie dużego pajęczaka w glebę.) Jest tego naprawdę sporo, ale zabawa jest przednia. A i tak najlepsze jest zbieganie po wieżowcu i koszenie pseudo nietoperzy!
  11. Nein, nein, nein! <napierdziela ręką w stół i przesuwa paluszkiem po skąpym wąsiku> Każda grafika ma swoje zalety. Silenie się na fotorealizm powoduje, że takowa się szybciej starzeje. Przez pierwsze parę lat doświadczamy "stęków", że jaka to ona wspaniała i ######aszcza. Z czasem jest coraz gorzej. Natomiast Stasiowe pikselki są ponadczasowe i naprawdę ładnie wyglądają. Zależy od stylu gry. Gra Elitxa, jak sam screen wskazuje, musi zrobić kupę i pozbyć (defekować?) się tych paskudnych grafik, bo w moim odczuciu, gra Stasia prezentuje się ładniej.
  12. Judei

    Galeria Grafik

    Assassinie, o przerysowaniu mowy nie było, bo grafika była pokazywana na wyświetlaczu małej komórki. ^^ Przerysowanie byłoby problematyczne, ale bardziej chodziło mi o to, że pomysł nie jest mój.
  13. Judei

    Galeria Grafik

    Biust siostry rzecz święta i nie godzi się podważać jego wielkości, jędrności i kształtu zwykłym śmiertelnikom. Dzisiaj na lekcji znajomy pokazał mi zdjęcie grafiki i zapytał: "A tak byś potrafił?" Na dowód, że jednak, narysowałem specjalnie dla tej parszywej małpy. Czas pracy to poniżej 45 minut, narzędziem był ołówek automatyczny wygrzebany z piórnika koleżanki. A za kartkę służył jakiś tekst źródłowy, który nauczycielka języka polskiego mi podarowała. ^^
  14. Judei

    Galeria Grafik

    Z cyklu: "Zaszpanuj, jak z ciebie artysta!" Szkic ma w sumie 10 lat, narysowałem kiedy byłem jeszcze szkrabem z podstawówki. ^^ Toteż jest ciutek krzywe. (A, te kreski z boku to był mój "superhiperuber podpis", ale że byłem młody, efekt jest przeciwny do zamierzonego. Więc go ciachnąłem. :D)
  15. Judei

    Książki i cytaty.

    "Wibrujący dźwięk stłuczonego szkła wyrwał go z medytacji nad istotą wszechświata." "Żałując za jutro", Sebastian Uznański. Książka z ogólnie do pupy, chyba że ktoś lubi space operę. A i właśnie, Pieter, masz moją żydowską miłość za ten temat. ^^"
  16. Uhehehe, ahaha! Ale śmieszne, nie no, chłopaki! Macie zarąbisty humor. Ehehe. Poczekajcie moment, bo tak się zwijam ze śmiechu, że nie mogę pisać. Uahuahauah! Problemy z pisaniem? Powinno to wyglądać tak: Pozdrawiam kolegę z podstawówki, dziadzio Judei.
  17. Czas chyba zacząć aktywnie wykorzystywać moje konto na tym niekoniecznie zacnym, ale przyzwoitym forum. ^^ Więc tak, gra jest niesamowita! Nie wiem czemu, ale wy nie dostrzegacie kunsztu programistycznego, jakim popisał się autor. Ta finezja, z jaką kulka przylepia się do ruchomego kloca jadącego to raz w prawo, to raz w lewo. Ta realistyczna chmurka krwi, gdy nasz dzielny przyjaciel nabija się na kolce. Jak dla mnie, ograniczenie +18 byłoby na miejscu. Ach, i możliwość latania niczym osławiony Ikar. Przyznam szczerze, że taka umiejętność na początku mnie przestraszyła mnie, no bo jak to? Tak bluźnierczo zaczniemy łamać prawa fizyki i wzbijemy się w przestworza? Tutaj tez popisano się mistrzowskim rozwiązaniem. 2--/10 Bo mam dobry humor. ^^
  18. Kolejny. Proszę administratorów o opuszczenie sali chemicznej i zostawienie tego uranu, bo jakieś mutaski mi tutaj odkrywają moją tajemnicę. Ajaja. xD

  19. Łał, czyżby pierwsza osoba, która wykryła ten subtelny podtekst w moim nicku? Nie... wypadek przy pracy. ^^

  20. Judei

    Droga

    Click Dopasujesz sobie sam. (Nie jest to zwykła droga, bliżej jej do toru gokartów. ^^)
  21. Też wykonam malutką retrospekcję! ^^ Było to na lekcji matmy, w 3 gimnazjum. Nauczyciel tradycyjnie przechadza się po klasie i wypatruje kolejnej ofiary do zapytania. Dodam że na jego pytania, osobnik, który zdobył tytuł matematyka szkoły, dostał 5 cudem. Nie odpowiedział na ŻADNE pytanie, szczęście mu dopisało i dostał gratisowo dwa pytania na myślenie. Cud! ^^ (Nieskromnie, byłem to ja.) Po chwili namysłu: [N]auczyciel: Dzisiaj zapytam dziewczynę z zapiętymi włosami. Szum w klasie, dziewczyny rozpuszczają włosy itp. N: A może nie! Z rozpuszczonymi! Ponownie szum, dziewczyny zapinają włosy. ON (sic!) zbliża się do mnie! (Wtedy miałem ciutek długie owłosienie czubka głowy.) N: A może ty? [J]a: Nie, nie... wolę posiedzieć. Chwila ciszy i wymowne spojrzenie nauczyciela. J: A jak zetnę włosy? N: Daj spokój, przecież nie jestem gejem. Ta da! Może nie śmieszne, ale mi ta sytuacja wydawała się zabawna.
  22. To cały czas jest rysowane na bm_normal, nie wiem gdzie zauważyłeś tam bm_subtract. Zaraz zwyczajnie przepiszę kod, i zobaczymy co będzie się działo, bo jest to dla mnie niezrozumiałe. Edit: Moje bystre oczka zauważyły, że wszystko wraca do "normy" bo wywaleniu ze stepa linijki surface_reset_target(). Efekt tego zabiegu jest oczywisty, pozbywam się jednego błędu, ale bez tej linijki będziemy mieli klops. Kolejny Edit: Problem zażegnany, błąd występuje tylko gdy w ustawieniach rooma, w "Port on Screen" w "W" wpiszę wartości większe od 1000. Interesujące, ale teraz działa jak należy.
  23. Tak, jak odpalam grę w oknie to jest tak samo. Ustawienia w roomie wyglądają tak: Click Tutaj raczej błędu nie ma, ale lepiej podać. A widelec okaże się, że pacnąłem jakiś głupi błąd. ^^
  24. Cześć i czołem! Pytacie skąd się... a nie. Ogólnie chciałem was przywitać w tym radosnym dniu, kiedy to zostałem zrzucony przez rząd USA na tyły frontu zachodniego, gdzie źli, podli i wredni naziści po raz to kolejny starają się zdominować świat. Pasaty, które pomyliły miejsce swojego występowania i miast wiać na równiku, przeniosły się na tereny położone na wyższej szerokości geograficznej przeniosły mnie na to forum, bym mógł zasięgnąć porady ludzi bardziej doświadczonych w pewnych aspektach życia, ludzi wyposażonych w słowniki ortograficzne i obdarzonych hojnie przez Zeusa w wiedzę, którą staram się posiąść. O, stąd się wziąłem. Więc tak, chciałem sobie zrobić coś a'la latarkę i ograniczyć pole widzenia gracza poprzez zabazgranie mu części ekranu na czarno. GML global.light_surface = surface_create(view_wview,view_hview);Skrypt, którym tworzę mojego surface. GML surface_set_target(global.light_surface) draw_clear(c_black) draw_set_blend_mode(bm_add) with (object_sightfield) { draw_sprite_ext(sprite_light,0,object_man.x-view_xview,object_man.y-view_yview,light_scale,light_scale,image_angle,c_white,0.8) draw_sprite_ext(sprite_light2,0,object_man.x-view_xview,object_man.y-view_yview,0.3,0.3,0,c_white,0.8) } draw_set_blend_mode(bm_normal) surface_reset_target() To umieściłem w stepie obiektu, stanowiącego istotę wszechrzeczy, o niezwykle trafnej nazwie: object_control. (Kod zamieszczony jeszcze wyżej znajduje się w jego "Create". A w drawie mam nawalone masę skryptu, nie mającego wspólnego nic z tym surfacem. No prócz tego: GML draw_surface(global.light_surface,view_xview,view_yview); W efekcie mamy takie cuś: <<Zdjęcie 1>> Z wyłączonym obiektem odpowiedzialnym za całe zamieszanie z surfacem. <<Zdjęcie 2>> Z włączonym obiektem odpowiedzialnym za surface. Jak widać, na drugim screenie ucina mi kawałek ekranu, ucina, a może zmienia rozdzielczość i kawałek obrazu znika w czarnej otchłani Hadesu. Nie mam pojęcia, mam nadzieję że jakoś pomożecie mi odkryć, o co tu chodzi. To był pierwszy problem, teraz drugi, trochę mniejszy, ale dla mnie równie dziwny, moim zdaniem nie powinien występować. GML global.a=sound_add("Resources/ARPreload.wav",1,1) global.b=sound_add("Resources/ARP.wav",1,1) Definiuje sobie we władcy wszechrzeczy dwa pliki dźwiękowe. (Tak, nazwy i ścieżka są podane dobrze, na 100% pliki istnieją w tym katalogu i na 100% są to odpowiednie pliki.) Potem odwołuję się do nich w tablicach odpowiedzialnych za definicję poszczególnych broni w object_man (którym jest gracz): GML bron[0,13]= global.b //Dźwięk wystrzału bron[0,14]= global.a //Dźwięk przeładowania</span> Jest to tylko kawałek całej tablicy. Dalej, podczas gdy gracz strzela mam taki kod: GML sound_play(bron[gun,13]) A gdy przeładowuje: GML sound_play(bron[gun,14]) I nie ważne jaka operacja zostanie przeprowadzone, tak przy strzelaniu jak i ładowaniu występuję dźwięk przeładowania. Co ciekawsze, jak zamienię kolejność przy definiowaniu całego bajeru, przy każdej operacji mam dźwięk wystrzału. Zapewne są to jakieś głupie błędy, a mój wątły umysł nie jest w stanie ich dojrzeć. Ale cóż, dlatego tutaj piszę, żebyście mogli mnie oświecić, co mam nadzieję, nastąpi. (Wiem, wiem... nawaliłem strasznie dużo kodu, ale zrobiłem to dlatego, że nie chcę dawać linku do moich wypocin, a bez odpowiednich wiadomości to możecie co najwyżej wlepić mi warna.) W razie czego, służę podaniem szerszej gammy informacji. ^^ Pozdrawiam, Judei.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...