Teraz ocenie obiektywnie Twoją grę bo 'zagrałem'
-nazwa gry chamsko zerżnięta
-no to tak na samym wstępie rozbraja menu,jakiś rip typka z gta,
-muląca zmiana rozdzielczości
-jestem dalej w menu i co tam widzę hehe : DOMINIK SZARADOWSKI all rights reserved
-wybieram start po czym widzę:
Witaj Carl(może nawet CJ?) ! Uwarzaj wrog tu jedzie zajmij się nimi spotkamy się u Biga!(Big Smoke? hehe)
może zdecyduj się na trochę kreatywności i zmień tytuł,to menu i te ksywki,bo czuje się jakbym grał w jakieś inne gta,zostań przy pisowni bez ą ę ź ć ó albo wybierz opcje pisania wszystkich polskich znaków,w twoim menu jest wymieszne,idziemy dalej...
Daje start i pokazuje mi się wesołe miasteczko z czarnym asfaltem(chyba nie zauważyłeś,że u ciebie też węgiel wysypali) i do tego te żółte pasy na jezdni,samochody to jakieś ripy jeżdżą jak zaprogramowane w jedną i w drugą stronę,nie skręcają na skrzyżowaniu,to chyba nie możliwe bo jest tam wąsko i nawet mój dziadek maluchem by nie wykonał tego manewru.Postacie to też jakieś ripy,klony pełno tego tam z szkaradną animacją,wygląda to tak jakby mi się komputer ciął na tym gta.
Główny bohater to ta sama szkarada o dziwo już na wstępie stoi z bronią,można strzelać,pocisk gdy trafia w przechodnia przelatuje dalej jak rakieta a przechodzień zamienia się w ślad po trupie odrysowany przez policje,wpada jakiś grosz,gdzie nie gdzie można zebrać amunicje,bohater a raczej super bohater po wejściu pod samochód stoi twardo jak skała a samochód się zatrzymuje,dostaje padaczki,uciekłem,bałem się,że eksploduje.
Postacie chodzą sobie po łbach,więcej nie chciało mi się grać,bo nie widziałem w tym sensu,hud tragiczny...
Oto screen z pasjonującej potyczki z samochodami,jestem Bogiem:
http://img504.imageshack.us/img504/5893/beztytuunb0.png
edit:poprawiłem literówki