Poxi, rzeczywiście więcej bluzgów jest u Lolika, ale w tym drugim filmiku zamiast bluzgów jest po prostu zero klimatu i obrzydliwe teksty. No i jakość marna. Za dużo przy produkcji czasu nie spędził.
Heh, naprawdę dobry odcinek, zachowany klimat, niezłe tempo i lepsza jakość dialogów (chociaż na początku za dużo bluzgów).
"No, takie kino to ja rozumiem." I dobra końcówka. Słowem, kocham ten serial!