Jeśli miałoby dojść do wojny Polsko-Rosyjskiej - w co osobiście wątpie, bo nasz rząd godzi się praktycznie na wszystko co Rosja powie(moje odczucie), to te wszystkie unie i NATA, by za wiele nie zrobiły, tak jak z Gruzją(jesli dobrze pamiętam, że wypowiedzenie wojny jednemu z państw NATO oznacza wypowiedzenie wojny wszystkim jej członkom, a jak się skończyło pamiętamy - jesli się myle poprawcie). W ogóle Rosja, po rozpadzie ZSRR jest tak słaba, że tylko próbują cały czas uchodzic za silny kraj, poprzez propagande itp, a łatwo sobie przypomnieć jaki chaos panuje w ich kraju(min wielkie problemy z pożarami, które zniszczyły wielkie tereny min ważny ośrodek woj.). To i tak w przypadku naszej ewentualnej wojny z Rosją, nie zmienia faktu, że szans żadnych nie mamy, nie mamy floty(może 2 statki,które są starsze od węgla), oni mają tyle ludzi, że my tyle amunicji nie mamy,technika też nie zachwyca - wojsko w naszym kraju jest zdecydowanie za mało dofinansowane, jak i nie tylko ono.