O skoro gadacie o mnie to sie wypowiem, i wyraze swoje zdanie.
Rozumiem ze mnie czesc administracji nie lubi (gnysek), oraz to ze czesc moderacji mnie nie lubi (chyba wszyscy : O), lecz to z czym Slash wyskoczyl, spowodowalo ze zastanowilem sie nad tematem.
Nie mam nic do Mimka, gdyz uwazam ze jestesmy kumplami, lecz bardziej wlasnie do redakcji, ktora mianuje nic nie robiacych uzytkownikow moderatorami, a tych ktorrzy sie staraja, kompletnie ignoruja lub "nie lubia".
Juz nie raz pisalem do nie 1 osoby z redakcji, wraz z moim przykladem, i wiekszosc odpowiedzi ktore otrzymywalem to nie"nie mam czasu" co bym zrozumial, lecz "nie chce mi sie". Okej, nie zawsze wam sie musi wszystko chciec, ale jesli tak ma byc caly czas, to po cholere jestescie redaktorami?
A skoro tak wyglada moderacja i redakcja, to jaki wy macie system wybierania odpowiednich uzytkownikow(o czym wspomnial juz Slash)?
Lubienie i nie lubienie?