Dobra, to teraz o grze która była.
ZAWIEDLIŚCIE MNIE KURNA MAĆ ;[ . Miało być 6 osób z GMCLAN, a z samego GMCLAN były tylko 4, w tym jedna spoza listy tych co mieli grać (mam na myśli GMCLANowicza o nicku Pery). Na szczęście, dopełniliśmy skład Rikitikim i Jahmanem, dzięki czemu graliśmy w 6 i było wporzo. Rikitiki wygrywał we wszystkich rundach, a ja zawsze miałem najwięcej zgonów na koncie :D . To chyba tyle o tym meczu. Trzeba się kiedyś umówić na jakieś inne gry - Team Fortress 2? Counter-Strike (1.6 lub Source)? Day Of Defeat (zwykły lub source)? Ricochet? Deathmatch Classic? Garry's Mod?
PS. Fallord, pamiętaj - 6 razy Cię zabiłem z Gravity Guna, a mówiłeś, że jak cię z niego zabiję, to stawiasz mi piwo, więc wisisz mi 6 takowych :P .