Unreal Tournament mają to do siebie, że są tylko kolejnymi grami multiplayer, gdzie tylko strzelasz i musisz zabrać flagę, lub gdzie tylko musisz zabijać przeciwnika do tego kosmicznymi broniami. A TF2 ma coś w sobie, ta gra się nie nudzi szybko. Ja na przykład gram w to już pół roku, w ogóle mi się to nie znudziło, a wciąż odkrywam nowe taktyki grania, czy wciąż zdobywam nowe doświadczenie w graniu różnymi postaciami. Do tego, regularne updaty dodające nowe bronie za osiągnięcia, tylko zwiększają grywalność, chociaż ze wszystkich dodatkowych broni, jedyne co moim zdaniem jest dobre i przydatne, to nowy karabin strzykawkowy medyka, kritzkrieg oraz kanapka :P .