Już od dawna od tym rozmyślałem, co po smierci będzie w mym mózgu czy będe dalej myśleć jak normalny człowiek, czy będzie czarno przed oczami, a za 5 milliardów lat i tak się wszyscy spalimy czy będziemy w grobie, czy nie.
Trochę sie śmierci boje, ale wierzę, że się odrodzę, ale pod jaką postacią to niewiadomo może nawet będe muchą :lol2:.