Połowa z tego co piszecie to nie wpadki tylko zwykła obraza nauczycieli.
Osobiście jakotakich wpadek nie miałem,cała klasa przeklina więc to odpada,wiedzą że pale na przerwach więc to też odpada,tak naprawdę to musieliby mnie przyłapać na zażywaniu narkotyków w pokoju nauczycielskim żeby nazwać to wpadką.