dziadekkleofas

Gdybym ja teraz określił siebie to by mnie zaraz powieszono za zbrodnie przeciwko ludzkości i molestowanie zwierząt. Zresztą, chłopie ty mnie znasz ledwie z podpisu pod avatarem, ja cię mogę teraz tak samo określić jako na przykład blog.onet.pl. :F I ja chciałbym odcenzurowaną wersję poprzedniego posta, boisz się wyrazić opinię czy co? A komiks to jest w zipie spakowany. ;/

Micanser was w konia robi - mój ojciec jest teletubisiem przebranym za Osakę z Azumanga Daioh, podający się za islamskiego fundamentalistę. Mogę wam odtajnić jego teczkę jak nie wierzycie. Gdyby bym sam dziadek a nie pradziadek to by jeszcze ciekawe było. :P

To obiekt do którego są przyporządkowane pomniejsze obiekty. Jeśli jakaś akcja dotyczy parenta, będzie dotyczyła także tych obiektów.

Bo Pindzisiont osób jest do kolorowania a każdy kolor się powtarza conajmniej dwa razy w różnych odcieniach i nie miałem wyboru.

... straciłem rachubę w połowie kodu. Użyj parentów, co? :P

No dobra tam, to ja wezmę: |||

Ech, średnio to wygląda. Czy myślicie że do byle g***a trzeba całej ekipy?

A możesz przekopiować zawartość tego pliku tutaj?

Maxpayn, on robi platformówkę a nie jakąś top-down strzelankę. Trzeba jeszcze uwzględnić czy x bohatera i przeciwnika są większe czy mniejsze i na tej podstawie ustalić kierunek pójścia wroga.

Ja chcę kolor czarny, ale taki bardzo czarny, dokładniej to #000000. Black, wynoś sie, ja pierwszy wziąłem czarny a Wolfoxer się nie liczy.

U mnie jednak jest matka i siostra. Spaliłeś dowcip. :)

Another one.

Można motivatory tworzyć na: http://bighugelabs.com/flickr/motivator.php

No i go tak samo nazwiesz jak to? Bez przesady. :P Najlepiej sprawdzaj czy łapka odbije to do braki i będzie się próbowała tak ustawić żeby w linii prostej po uderzeniu krążka wbiła się do bramki.

A teraz odcinek o mnie: Hm, ja bym zmienił tą formułę komiksu bo na razie jest nieciekawie. :P

O czym świadczy fakt, że pozywa kogo chce i jak chce o zerżnięcie kodu bez podania splagiatowanych fragmentów. :) Novell akurat jest od Linuxów a IBM kłania się ku niemu przychylnie, sam sobie zaprzeczyłeś.

To ja ci powiem że kiedyś Microsoft miał rozprawę w sądzie z twórcą MacOs'a o zrzynanie interface'u (Nie mieli licencji właśnie!), a Dos'a najzwyczajniej w świecie kupili od innej firmy i przystosowali do swoich potrzeb i IBM'u. I nie daj się zwieść tym 3D interfejsem Visty bo to rozwiązanie akurat Novell pierwszy wypuścił na rynek.

Zauważ że jest wersja Wine na Windowsa, zatem z windowsem musi coś być nie tak że muszą na niego pisać emulatory okien. A tak poważnie - po prostu są aplikacje które pomagają w pracy albo uprzyjemniają czas, a że zazwyczaj nie są multiplatformowe a robimy przeprowadzkę na inny system trochę żal tych programów. I właśnie po to są emulatory. Gdyby np. nie było emulatorów Commodore to byś musiał do teraz trzymać ten grat żeby pograć sobie w byle River Raida. Po za tym mieszasz ze sobą dwa fronty - front systemów i aplikacji, systemami dalej trzęsie Microsoft ale zauważ że nawet windziarze chętnie sięgają po Gimpa czy OpenOffice. Ja współczuję twoim dzieciom i wnukom, którymi się powszechnie chwalisz. Mówiłem - systemy i programy to odrębne rzeczy, emulator emuluje programy a nie cały system (Od tego jest VMWare zresztą) i to nie jest kopiowanie, chyba czytania ze zrozumieniem w pierwszej klasie podstawówki uczyli, nie? @Down: Jakby co to on się kłóci i stawia na swoim Windowsie, a on Linucha jeden dzień widział i już wie że to kit a ja mu próbuję wytłumaczyć że nie po to emuluje się programy Windowsowe dlatego że opensourcowe są do d**y. :P

Piszą tak żeby ludzie myśleli że ten sprzęt im pójdzie. OpenSursowcy nie mają takiej potrzeby - zajrzą do listy obsługiwanego sprzętu i będą wiedzieć co kupić a co nie :P. No i jeszcze zależy czy naprawdę obserwowałeś jak to jest z tym linuchem a nie pytałeś się czy pójdzie Doom3 czy inne GTA (a pójdzie, Doom3 ma nawet swój port), no i bym tę babcię i kumpla przeprosił.

A widziałeś, kochany, kiedyś Linuxa na oczy? Próbowałeś jakikolwiek sprzęt na nim zainstalować (i to się nie ogranicza do stwierdzenia że Kudzu nie wykrył tego i tyle)? A ja ci wymienię niedociągnięcia Windowsa - szybka fragmentacja partycji, ten cały szajski rejestr na którym opiera się Windows który go regularnie śmieci, zamknięcie się na inne platformy, nieoczekiwane zwisy (choć w XP jest to rzadkość), pełno dziur, cena (;P), popularność [nie żeby "Żryj gówno, miliony much nie mogą się mylić", ale cała społeczność twórców wirusów i hackerów skupia się na Oknach a że mają pełno dziur napisanie szkodliwego programu przychodzi im dość łatwo], no i ta rozleniwiająca głupoodporność przez który mamy co jakiś czas na forum "geniuszy" (Toż to w dosie trzeba było sie jeszcze uczyć szacunku dla systemu). A Linux... o linuxie nie da się wprost powiedzieć bo to tylko sam kernel, który można zastąpić FreeBSD, Unixem czy Solarisem i tak będą te (prawie) same sterowniki, demony i aplikacje, dlatego raczej warto zastąpić ten termin Wolnym Oprogramowaniem (Tutaj mi Marmot marudził więc wyciąłem. Ciach).

Nie potrzeba nowego tematu żeby przetłumaczyć "Game Maker". To po polsku "twórca gier".

Gdyby takie coś było to byłby istny ewenement, ale z technicznego punktu widzienia nie da się tak bo i tak komp by to widział jako jeden procesor, no i musiały być identyczne, wręcz bliźniacze procki.

Mnie zainteresował Ook. Taka odmiana Brainfucka tyle że składamy program ze słowa Ook. Zatem głos na gwałciciela mózgu.

W sumie się zgadzam, ale gdyby tam był pingwin to z kolei można by się pokusić o stwierdzenie, że autor popiera maltretowanie zwierząt. Po prostu miał taki pomysł i tyle. Niesmaczny, ale taki a nie inny. (Clown to taki down - fajny rym nie?)