Skocz do zawartości

Zablokowane Linux


Bartek (Kamrat)

Rekomendowane odpowiedzi

Eee, bannery mnie brutalnie nie atakują w oczy na szczęście :) A na FlashGeta nienarzekam ;) A że z neta mało ściągam to ogólnie jest spoko. Częściej ściągam menedżerem ściągania FireFoxa, bo szybki i w ogóle. I jestem happy! :lol:

 

Edit:

Longhorn ma wyjść w 2006 dopiero :P Ale szykuje się ładniejszy XP, który ma więcej bajerów. Ale wg. mnie będzie tylko pokaz efekciarstwa 3D (AERO i AVALON) czyli pulpity itd. w 3D <_< Wole zostać przy starym 98 jak narazie :P

Edytowane przez Pietrus_paN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.

Mam już swojego linuxa, hehe :) Zdecydowałem się na MandrakeLinux 10.1 (za wszystkie plusy które go cechują :P). Ale mam pytanko. Chce mieć na kompie Win98 i linuksa. Przygotuje se 15Gb na linuksa i tutaj pytanie pada jak deszcz. Lepiej partycje zrobić przed instalacją linuksa czy w czasie instalacji użyć tego programiku Mandrake'a który sam zrobi? Bo niewiem co jest bezpieczniejsze - linuksa używałem (w szkole i u qmpla) ale nigdy nie instalowałem :mellow: Z góry dzięki za rady :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja mam do was takie pytanie dot. Linuxa. Otóż chciałbym zainstalować Linuxa na partycji C, nie tracąc zarazem Windowsa XP który jest na partycji D. Jak mogę coś takiego zrobić? Chodzi mi tu, żeby C było sformatowane tak jak to ma Linux mieć, ale nie tracąc plików z D. Jak to mam zrobić? Proszę o szybką pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Wywalić niepotrzebne pliki. Zmniejszyć partycję C do paru megabajtów. Utworzyć partycję E na zwolnionym miejscu. Zainstalować na E linuxa, a na C jakis boot manager. Dzięki temu twój Windows nie zwariuje, bo partycja C, mała jak mała, ale dalej będzie widoczna w windowsie. Inaczej to by Windows przesunął się na C i nie wiadomo jakby zareagował na zmianę wszystkich ścieżek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy

Weź windowsa i zrób na linuxa partycję w dysku E na WIndowsie C gdzie masz XP i 98 tam w katalogu Preferences znajdziesz plik który partycja X zastapi linuksem no i oczywiście nie zapomnij Worda przekopiować w katalog z Paintem, bo inaczej ci z tego wszystkiego wyjdzie Mac :D

Ja już się zgubiłem, nie wiem jak wy...

 

(p.s. ten tekst nie jest prawdziwy - to dla nowicjuszy na tym forum).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie znudziło ci się siedzenie na linuksie? On to tylko na serwer się nadaje. ;)

Ranma co ty bredzisz?! :P Linux to wszechstronny, szybki i porządny system ;) I do pracy i do "zabawy" oraz na serwer. Fakt na serwer to on się nadaje bardzo, ale do pracy również bardzo dobry jest :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Oczywiście, ale ja wciąż nie jestem przekonany. Drażni mnie ta liczba dystrybucji. Chociaż na serwer wolałbym takiego solarisa. :D Chodzi mi głównie o to, że na linuxa jest bardzo mało profesjonalnego komercyjnego oprogramowania. I w tym wypadku ratuje się on działką serwerową. Poza tym informuję, że mogą być kolejne przerwy w działaniu serwisu, ponieważ będę przeprowadzał migrację z apache'a na litespeed web server. Apache jest za wolny, a my musimy przepychać przez serwer jak najwięcej danych, ponieważ na update sprzętowy serwera teraz nas nie stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Linux jest tylko po to, że większość programów na Linuxa z których korzystam na windowsie są w wersjach stabilnych, a pozatym wg. mnie taki Linux przewyższa i to dużo bardziej Windowsa. Teraz tylko czekać aż zainstaluję sobie Mandrivę i to 3500 programów co dostałem razem z nią :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Tak, jak Zakol słusznie zauważył - spamujemy komentarze. Wszelkie uwagi na temat linuksów kierujemy tutaj.

Ja zacznę.

 

Może na linuksach wszystko nie działa tak jak należy, ALE:

:excl: Linux jest stabilniejszy i szybszy od windowsa. Fakt że dużo zależy od jajka, ale prawie każde zapewnie komfortową prace B) Na >średnich< kompach wystarczy uruchomić więcej programów i już zaczyna się swapowanie. Podczas gdy na slacku takiego czegoś narazie nie zauważyłem (kiedyś w tle kompilowałem dwa "większe" programy i ściągałem update'y z currenta, no i jeszcze uruchomione miałem firefox, gnugadu itd....).

:excl: Jak Patrysław zauważył - programy. Póki się włączy jaki kolwiek soft z windy, trzeba wgrać emulatory, konfiguracje zrobić itd. ALE, istnieją darmowe i opublikowanym źródłem ( B) ) linuksowe odpowiedniki. Wystarczy pogrzebać w sieci i wszystko wygląda jak na windzie. A jak sie nie podoba - no to Wine, Win4Lin itd. A do gier Cedega B)

:excl: Obsługa - taaak, konsola śmierdzi, ale zapewnia o wiele szybszą prace! Fakt, że wszystko można zastąpić gotowymi programami, ale w końcu i tak się zrobi przesiadke na konsole. A środowiska graficzne są gites -> KDE wygląda jak Windows, Gnome zresztą też, a Fluxbox to istna rewelacja. W tych dwóch pierwszych, wszystko można "wyklikać" ;]

:excl: Wybór dystrybucji -> taka ilość i wszysio darmowe! Fakt, że nie każda jest piękna (np. Ubuntu) ale jest pełno perełek - Slackware, Arch, Gentoo, Suse... :D

:excl: Linux jest poprostu ######sty! xD

 

Nic mi więcej nie przychodzi do głowy jak narazie xD

 

Btw. http://jakilinux.org/jaki-linux/quiz/.

A tu mój stary desktop (Slackware 10.2, kde 3.4.2) - klik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do postu Pietrusa dodam od siebie:

:excl: Większość Linuksów jest darmowych oraz można je przetestować najpierw z LiveCD bez instalacji na dysk

:excl: Nie trzeba żegnać się ze swoimi grami ^^ . Niektóre hity mają wersje Linuksowe np. Quake III Arena, Heroes Of Might And Magic III, Postal 2, Enemy Territory. Istnieją także bardzo odpowiedniki gier np. Freecol (odpowiednik Colonization), Freeciv (odpowiednik Civilization II), OpenTTD (odpowiednik Transport Tycoon), kPat (odpowiednik Pasjansa, Pasjansa-Pająka, Freecela i wielu innych karcianek). Są też typowo Linuksowe gry typu Foobillard (podobno najlepszy symulator bilarda na komputer), TuxRacer (dosyć grywalna gra zręcznościowa), SuperTux (wyśmienity klon Super Mario), BZFlag (wyśmienita gra multiplayer) oraz Cannon Smash (ponoć najlepszy symulator gry w ping-pong). Oczywiście można też odpalać gry pod Wine z odpowiednim WineX, lub pod Cedega ^^ . Ew. można ściągnąć QEMU Accelerator i zainstalować na nim Windows. Wyśmienite prędkości osiąga.

:excl: W Linux są kultowe programy spod Unix, takie jak Emacs, Vi (i jego klon ViM) oraz słynna konsola BASH ^^ .

:excl: Pod Linuksa jest bardzo dużo różnych środowisk graficznych, tak, że każdego można zadowolić. Są KDE, GNOME i IceWM przypominające Windows, minimalistyczny Fluxbox, WindowMaker naśladujący NeXTStep oraz wiele, wiele innych, z wyśmienitym supportem, co można zobaczyć chociażby na stronach http://kde-look.org oraz http://gnome-look.org .

:excl: Serwery oparte na Linux oraz inne systemy Unix-owe są najbardziej stabilne i zarazem najczęściej spotykane.

 

A o to screeny z różnych Linuksów zrobione przeze mnie:

:excl: Knoppix 3.7

:excl: Kubuntu 6.06 PL

:excl: Mandriva 2005 (znany też jako Mandrake 10.2)

Mogę także zaprezentować screeny z Freesbie, jednego z systemów BSD (też system Uniksowy, przypominający Linuksy):

:excl: Freesbie 1.1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Linuks to wporzo system (ale FreeBSD lepszy). Jednak żeby była równowaga w trollowaniu pietrusa i marmota:

 

excl.gif Linux jest stabilniejszy i szybszy od windowsa. Fakt że dużo zależy od jajka, ale prawie każde zapewnie komfortową prace
Windows XP jest według mnie bardzo stabilny. Ja przeinstalowuję system z reguły raz na parę lat (przy wymianie sprzętu). No i Windows XP chodzi płynnie i na 500mhz. Tylko co z tego? System operacyjny to nie jest główne narzędzie zabawy, tylko podstawa do innych często mocno obciążających programów. Żeby linuks chodził wyraźnie szybciej, to trzeba okroić jajko, samemu skompilować, jak i resztę programów. Przeciętny kowalski nigdy tego nie zrobi.

 

Jak Patrysław zauważył - programy. Póki się włączy jaki kolwiek soft z windy, trzeba wgrać emulatory, konfiguracje zrobić itd. ALE, istnieją darmowe i opublikowanym źródłem ( cool.gif ) linuksowe odpowiedniki. Wystarczy pogrzebać w sieci i wszystko wygląda jak na windzie. A jak sie nie podoba - no to Wine, Win4Lin itd. A do gier Cedega
Jakby na Windowsa były tylko komercyjne programy, a przecież na niego też można znaleźć darmowe i z otwartym źródłem programy! Trzeba tylko umieć poszukać.

 

Obsługa - taaak, konsola śmierdzi, ale zapewnia o wiele szybszą prace! Fakt, że wszystko można zastąpić gotowymi programami, ale w końcu i tak się zrobi przesiadke na konsole. A środowiska graficzne są gites -> KDE wygląda jak Windows, Gnome zresztą też, a Fluxbox to istna rewelacja. W tych dwóch pierwszych, wszystko można "wyklikać" ;]
To może jeszcze wrócimy do DOS'a? Pracowanie cały czas w konsoli na komputerze desktopowym (nie serwerowym) to nerdziostwo chcące być anty. ;) Przeciętny kowalski nie da sobie z tym rady i on chce mieć wszystko ładnie skonfigurowane od razu, a nie przedzierać się przez tonę plików konfiguracyjnych i rozkminianie czemu gcc wywala errora przy kompilacji. :]

 

Wybór dystrybucji -> taka ilość i wszysio darmowe! Fakt, że nie każda jest piękna (np. Ubuntu) ale jest pełno perełek - Slackware, Arch, Gentoo, Suse... biggrin.gif
To jest poważna wada. Powinno być maksimum 2 - 3 dystryncuje, a nie pełno się tego wala, co skutkuje często dużymi rozbieżnościami pomiędzy distrami. Wkurzało Cię to, że dana gra z Win98se nie działała pod Windows XP? Przygotuj się na znacznie więcej, że wiele zwyczajnych bibliotek może być niekompatybilnych z różnymi dystrybucjami, konfiguracjami, jajkami.

 

Linux jest poprostu sty! xD
Linuks śmierdzi. Większość jego użytkowników leci na to by być anty, a nawet nie znają 5% możliwości tego systemu. XD

 

Nie trzeba żegnać się ze swoimi grami ^^ .
Trzeba. Gier dużych, komercyjnych zrobionych na linuksa jest naprawdę bardzo mało i to są takie okazjonalne wydania. A co do Wine czy Cedegi. One nie zapewnią, że dana gra będzie chodziła zawsze szybko i zgodnie. Równie dobrze można sobie zainstalować można w windowsie na Qemu zarzucić linuksa. Tylko po co? Poza tym to Windows ciągnie rynek gier pecetowych. Dlaczego? Unifikacja systemu i Directx. Większości firm po prostu nie opłaca się robić gier na linuksa, bo nie dość, że mały zbyt, to jeszcze znacznie kosztowniejsza produkcja niż pod windowsa. A i zealot userzy by pewnie darli japę by otworzyć źródła. XD

 

W Linux są kultowe programy spod Unix, takie jak Emacs, Vi (i jego klon ViM) oraz słynna konsola BASH ^^ .
Who fuckin cares? Emacs i Vi z jakich czasów się wywodzą, pracuj sobie w Emacs. Ja wolę choćby Open Office'a. :) Poza tym na windowsa też są porty tego softu włącznie z bashem. :] Nerdziostwo.

 

Pod Linuksa jest bardzo dużo różnych środowisk graficznych, tak, że każdego można zadowolić. Są KDE, GNOME i Xfce przypominające Windows, minimalistyczny Fluxbox, WindowMaker naśladujący NeXTStep oraz wiele, wiele innych, z wyśmienitym supportem, co można zobaczyć chociażby na stronach http://kde-look.org oraz http://gnome-look.org .
Pod windowsa jest wiele nakładek fajnie wyglądających i co z tego? Przynajmniej nie ma problemów z niekompatybilnością pomiędzy softem dedykowanym na dane środowiska graficzne.

 

Serwery oparte na Linux oraz inne systemy Unix-owe są najbardziej stabilne i zarazem najczęściej spotykane.
Windows 2003 jest naprawdę niczego sobie. Poza tym proszę nie mieszać linuksa z innymi uniksowatymi, bo pomiędzy danymi systemami potrafi być ogromna różnica. Nie wiem czemu np. zasługi AIX'a czy FreeBSD przypisujesz jako plus dla linuksa. Linuks oczywiście też jest wyśmienity na serwer. Ale ponoć dyskusja się toczy w kwestii desktopów.

 

Poza tym:

- Mówi się o dziurawym Windows XP. Prawda, że łatki wychodzą często dość późno albo w ogóle. Ale kernel też jest niczego sobie, poza tym, że pełno w nim syfu, to jeszcze bugfixy wychodzą co parę dni. A ile użytkowników linuksa tak często aktualizuje jądro? hę? :]

 

- Linuks sam z siebie na zagwarantuje Ci, że twój system stanie się bezpieczny, ponieważ "bezpieczeństwo systemu operacyjnego zależy od bezpieczeństwa jego". Na niektóre boxowe linuksy łatwiej się wedrzeć niż na windowsa. A na linuksie znacznie łatwiej ukryć fakt włamu i zostawić sobie różne hamskie backdoory.

 

- Sterowniki oprogramowania. Coraz lepiej, ale i tak jest ogromna przepaść.

 

- Jak już się namyśliłeś na linuksa i nie interesują Cię gry komputerowe, to zmień szybko decyzję i weź coś naprawdę przyjemnego i pożytecznego czyli FreeBSD.

 

- Na linuksa nie ma Game Maker'a.

 

- Linusowi Torwaldsowi zaczyna ostro odbijać na starość (w sensie negatywnym). Chociażby nazywanie developerów FreeBSD bandą idiotów, to samo tyczy się Gnome.

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Zamykam temat. I żeby było to ostatni raz. Jeden próbuje zareklamować gmcp przy każdej okazji, drugi trolluje linuksem, trzeci pyta się o OTS. Nie za często to przerabiamy? W końcu gmclan jest o game makerze... Teraz mi robotę robicie, bo muszę usuwać 3 strony komentarzy do pliku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...