Dual boot?

[Dester]

Windows mnie irytuje. Nie mogę napisać prostego skryptu w Pythonie, który spróbowałby połączyć się z podaną siecią wifi używając podanego hasła. Bo są te całe profile wifi i coś. Postanowiłem sobie zainstalować jakiś inny system na VM, ale ludzie mówią, że jako drugi system by szybciej chodził. A to dla mnie ważne.

 

Pytania do was: Jaki system? Dual boot czy VM? Inne rady mile widziane.

[Danielus]

duale się lubią gryźć i raczej nie jest to zalecane. Ale to że system natywnie bedziesz szybszy od tego na VM to oczywista oczywistość. Dochodzi też kwestia dostępu do karty graficznej. Ja swego czasu rozważałem instalacje linuxa na pendrivie i takie bootwanie tylko po to by miał dostęp do GPU. Ostatecznie się nie zdecydowałem. Jeśli VM Ci wystarczy to nie brnij w dualboota(sprawdź najpierw VM jak stwierdzisz, że jest to niekaceptowalne to wtedy kombinuj dalej)

[Dester]

duale się lubią gryźć i raczej nie jest to zalecane. Ale to że system natywnie bedziesz szybszy od tego na VM to oczywista oczywistość. Dochodzi też kwestia dostępu do karty graficznej. Ja swego czasu rozważałem instalacje linuxa na pendrivie i takie bootwanie tylko po to by miał dostęp do GPU. Ostatecznie się nie zdecydowałem. Jeśli VM Ci wystarczy to nie brnij w dualboota(sprawdź najpierw VM jak stwierdzisz, że jest to niekaceptowalne to wtedy kombinuj dalej)

Ok, dzięki.

 

(Inne opinie i rady nadal mile widziane)

[Chell]

oczywiscie ze starczy ci vm

Danielus - co to znaczy ze sie gryza? naprawde jestem ciekaw, bo to "gryza sie" to magiczny zwrot ktory czesto pada na forach jak jest temat dual boota, a nie mowi kompletnie nic

[Danielus]

Większy update windowsa może uszkodzić dual-boota.

Przenoszenie plików między systemami jest problematyczne(w porównaniu do VM)

Szybkie wczytywanie zostanie wyłączone na windowsie(chyba)

Są osoby które zniszczyły sobie instalecje windowsa nieumiejętnie instalując linuxa(To w sumie nie wiem czy się liczy bo za głupotę się płaci, kwestia jak łatwo coś zepsuć osobie mało doświadczonej)

 

Ogólnie VM znacząco przewyższa dualboota jeśli się ma wystarczająco zasobów by mogła działac bezproblemowo. Jedyny widoczny minus to brak dostepu do GPU, ale za to możesz działać na dwóch systemach jednocześnie

[Chell]

w jaki sposob, skoro i tak nie potrafi nic zapisac na ext4?

nie jak masz partycje na facie (albo nawet ntfs, linuxy od dawna ogarniaja)

no to prawda, ale hybrydowe uruchamianie i tak rak i nie polecam, zwłaszcza jak ktoś ma w kompie XXI wiek i SSD na system

też nie wiem jak, chyba formatujac systemowe partycje...

[tramur]

w jaki sposob, skoro i tak nie potrafi nic zapisac na ext4?

nie jak masz partycje na facie (albo nawet ntfs, linuxy od dawna ogarniaja)

no to prawda, ale hybrydowe uruchamianie i tak rak i nie polecam, zwłaszcza jak ktoś ma w kompie XXI wiek i SSD na system

też nie wiem jak, chyba formatujac systemowe partycje...

 

Nie musi wcale ruszać partycji ext4. Wystarczy, że nadpisze część rekordu MBR (program uruchomieniowy), albo zmieni flagę Bootable w tablicy partycji. Żeby to potem naprawić nie trzeba dużo - wystarczy livecd z Linuksem i ponowna instalacja grub.

 

Jak bootujesz z UEFI i masz tablicę partycji w formacie GPT, to jesteś wtedy w lepszej sytuacji, bo każdy system dodaje swój pliczek rozruchowy w partycji systemowej EFI i wtedy nie ma żadnych konfliktów, a w dodatku możesz wybierać system z poziomu BIOS-a zanim odpali się jakikolwiek bootloader.

 

Co do odczytu ntfs z poziomu Linuksa: mogą wystąpić problemy jak nie odznaczysz w Windowsie "Szybkiego uruchamiania" przed zamontowaniem partycji systemowej, ale można go wtedy zamontować w trybie read-only.

[Chell]

a to zwracam honor, zaskoczyles mnie z tym mbrem