Skocz do zawartości

Sposób na stypendium na rok szkolny w Wlk. Brytanii


sfinkss

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że niektórych może to zainteresować, mianowicie chciałbym Wam podać dwie możliwości wyjazdu na rok szkolny (albo i dwa lata) do Wlk. Brytanii.

W tym roku mi samemu się udało, także każdy może jeśli chce.

 

otóż są dwie możliwości (jest wiecęj, ale te to swojego rodzaju stypendia)

(w obydwóch przypadkach rekrutacja w tym roku szkolnym (09/10) już się zakończyła, także chetni muszą czekać do przyszłego roku szkolnego ze zgłoszeniami, do ok. października/grudnia (zwykle w tym okresie pojawiają się formularze)

więc:

 

 

1. UWC szkoly na całym swiecie(nie trzeba wnosić zadnych opłat 'od siebie', może tam jakieś max 100zł, ale przeloty itp opłaca ta organizacja, trzeba mieć jakieś osiagnieca, typu konkursy lub wolontariat czy jeszcze coś innego, średnia wyżej 4.0, dobrze znać ang. oczywiście, etapów rekrutacji jest chyba z 6, ale po 4 można czuć się stypendystą. mieszka się w pewnego rodzaju bursie przy szkole, wyżywienie zapewnione)

pierwszy etap polega na przesłąniu CV, listu motywacyjnego, ocen, kopii świadectwa, (szczegoły na stronie)

z tego etapu wyłaniają jakieś 60-70 osób

 

drugi to rozmowa kwalifikacyjna w marcu, w Warszawie (po ang./jesli zobaczą że umiesz ang. w wystarczający sposób to już rozmowa dalej toczy siępo polsku)

tutaj zostaje jakieś 15-25 osób

 

trzeci to też rozmowa, jakos w kwietniu

więcej informacji na www.uwc.org.pl

 

czwarty Po wysłuchaniu wszystkich kandydatów, Komisja przydziela dostępne w danym roku miejsca stypendialne w United World Colleges. W drugiej kolejności przydziela miejsca w innych szkołach, zebrane przez Towarzystwo jako ?nagrody pocieszenia?.

 

Etap piąty: Komisja wysyła swoje rekomendacje dyrekcjom szkół deklarującym współpracę.

 

Etap szósty: Szkoły podejmują decyzję pozytywną (lub nie) w oparciu o rekomendacje Towarzystwa i przesłanej dokumentacji. Od tej chwili kandydat staje się stypendystą.

 

2.KFON HMC warunek jest ze w momencie rozpoczęcia styp. czyli wrzesniu tego roku szkolnego ktorego miałoby sie zaczac tam nauke, nie mozna miec mniej niz 16lat a wiecej niz 17 i 6 miesiecy (szkoly tylko w Anglii(nie są potrzebne wybitne osiągniecia, jednak srednia powyzej 4.0, dobra znajomosc ang., i jesli sie ktos dostanie musi wpłacic swoich 1000 funtów do poczatku wakacji (tak jak ja teraz), jednak na rok szkolny dostaje jakby 'z powrotem' od nich 500funtów (na cały rok szkolny), na swoje wydatki.

 

tutaj są tylko dwa etapy

 

pierwszy to przesłanie esju o sobie (po ang), ocen przewidywanych, kopii swiadectwo z ost. roku szkolnego, opinii dwoch nauczycieli, dwa nieformalne zdjecia (swoje i swojej rodziny), wiecej szczegolow na stronie

z tego etapu wyłaniają, ok. 10-30 osob (roznie to bywa, w tym roku było tylko 10, a był rok co było ok. 40)

 

drugi etap to rozmowa w warszawie, w całosci po ang., najczesciej z jakims rodowitym Anglikiem

stypendiów jest zwykle ok. 6, takze z tego etpau wyłaniają6 osob, ale moze byc tez tak ze nikt nie dostanie stypendium.

w tym roku z 10 dostała czwórka.

 

wyzywienie zapewnione, mieszkanie w bursie przy szkole, jednakże samemu się płaci za przeloty do Polski i z powrotem

 

wiecej na http://www.kfon.pl/site/21.stypendia.html

__________________________________________________________________

 

tutaj można się dowiedzieć więcej od tych co już skorzystali z tego stypendium, lub są w tym czasie: http://victor.com.pl/forum/viewtopic.php?f...8d86156e33d6230

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

dokładnie nie mogę się wypowiedzieć, bo dopiero jadę(lecę) we wrześniu;p

 

no ale tak od początku do tego momentu..

trafiłem na to zupełnie przypadkiem, potem na forum victora i czytałem no i 'czemu nie?'

zacząłem zbierać potrzebne papiery. najpierw ze szkoły oceny przewidwyne na półrocze, potem te opinie od nauczycieli,

najgorzej było napisac ten esej o sobie (750 słów), ale jakoś poszło. wysłałem.

piszą, że wyniki będą jakoś na początku stycznia.

no to ja po sylwestrze codziennie po kilka razy sprawdzdam maila czy już jest.. i jest 7 stycznia przyszło, udało się.

napisane tam 'zapraszamy na rozmowę..ble ble. kt odbędzie się 3 lutego.

ludzie co ze mną rozmawiali byli bardzo mili (rozmawia się trojkami), gadaliśmy ze straszym panem z Anglii, baardzo miły. nei było problemu żeby go zrozumieć.

 

no i ok, pytam się kiedy będą wyniki, dostaję odpowiedz ze jakoś przed wielkanocą, więc w myslach ' o ja pier.. tak długo czekac? no ok, i tak nie mam wyjscia"

i tutaj niespodzianka, jakos 3 tyg po rozmowie mail "gratulacje, przyznano panu stypendium', no to ja happy i w ogole^^

 

no i teraz jeszcze czekam na list od szkoły do której sie dostałem i w ogole na wiecej szczegółów.

 

tutaj jest adres jednej ze szkół do której mogę trafić : http://www.newhallschool.co.uk/home2/

szkoła typowo angielska. akurat tam mają mundurki - garnitury, i w ogole super wyposazenie, wiecej mozesz zobaczyc na tym filmiku co tam mają (m.in. basen przy szkole, boisko, bieznia, 10kortów do tenisa, boiska do kosza, hale sportowe, a i tez wyposazenie naukowe jest super)

 

warunki w szkołach.. oczywiście zależy gdzie się trafi, ale patrząc np. na stronie tej szkoły co wyzej opisałem, to mają naprawdę niezłe menu na sniadanie czy obiad, najczesciej jestes sam w pokoju, każą być cicho ok. 23-24, jednak robić coś "po cichu" i w ogole mozesz i do rana.

 

akurat tutaj zdajesz po dwóch latach A-levels, czyli wybierasz sobie 3-5 przedmiotów i tylko tyle sie uczysz, ale oczywiscie intensywnie.

są też szkoły, do których można trafić które oferują po 2 latach zdawanie IB czyli miedzynarodowej matury.

 

no nie wiem co tam jeszcze chciałbys wiedziec, bo tak ciezko mi ogolnie mowic; )

pytaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na uwc to wyglada tak:

qarolinka pisze: "Na razie w sobotę był II etap. Esej - spoko, choć uważam, że mogłam więcej. Trafiłam na mój temat (co każdy człowiek powinien mieć zagwarantowane). Gry i zabawy - supeeer! Tylu fajnych i inteligentnych ludzi w jeden dzień, to ja chyba w życiu nie poznałam i nie poznam.

Rozmowa... Byłam w ostatniej piątce. Głowa mnie bolała, byłam wykończona... No i stresik... Weszłam, powiedziałam, ze nie chcę jeść i pić (na ich pytania). Ale oni uznali, że rączki mi się trzęsą i się stresuję, wiec MUSZĘ się czegoś napić. Potem były pytania o moje konkursy z fizyki i historii (nienawidzę fizyki, to był zwykły fart. Tak, sama się do tego przygotowywałam. W międzyczasie pytanie o zawód rodziców).. Potem, jaką historią dokładnie się interesuję (starożytnością, głownie Egiptem). Dlaczego? Bo religia, kultura... Wszystko! Czytałam książki, i jakoś tak mi się wzięło... Potem szybko zadane pytanie, poprosiłam o powtórzenie. Tu skończył się angielski. Powtórzono mi po polsku (Czemu napisałaś w eseju edukacja, skoro w Egipcie staroż. do edukacji mogli tylko kasta kapłanów?). Zaczłeam po angielsku, przerwali mi i powiedzieli, że mogę po polsku, bo sprawdzili mnie, że mówię dobrze po angielsku. No to powiedziałam, że nie sugerowałam się historią, że skoro ja się uczę, to czemu nie inni, no i że w Egipcie również z niższych warstw mieli dostęp do edukacji, musieli tylko się wykazać i mieć ,,sponsora". Dalej o najważniejsze wydarzenie w moim życiu, o wolontariat, moją przyszłość, co mogę dać UWC (w odpowiedź wplotłam też to, co chcę dostać), największy zabytek kultury polskiej (średniowieczna ,,Bogurodzica", psałterze, jako pisane i z niepisanych legendy, bo nas ukształtowały - pierwsze przyszło mi na myśl). Dalej, tak mniej więcej na początku było jeszcze o najważniejsze wydarzenie ostatnich 6 mies. Afera hazardowa powiedziałam. Dlaczego? No to powiedziałam, dlaczego komisje są według mnie potrzebne, mój pogląd na tą aferę. Pytanie było czemu uważam, że policja jest gorsza w tych sprawach niż komisje? Powiedziałam, że nic takiego nie powiedziałam, policja i prokuratura też moga pomóc....

Ogólnie trochę stres przeważył, mówiłam jakby kilka razy to samo, powtarzałam słowa, argumenty... Chyba raczej nie przejdę. Ale trzymajcie za mnie kciuki, bo wyniki już w piątek!!!! "

 

a z kfona to rozmawialismy o okolicy naszego miejsca zamieszkania(krótko ją opisywalismy), tam jakies pytanie do eseju o zainteresowania, potem jeszcze nam zeszło na to jak wyglada w Polsce przygotowanie roznych miejsc dla niepelnosprawnych, potem musielmys w trojke miedzy sobą przedyskutowac , co bysmy wybrali mając do wyboru wiedze, władze, pieniądze.

i raczej to tyle, potem my moglismy sie pytac to sie spytalismy o to jak wyglada w szkole czy cos.

 

a poziom... no jak na podstawke matury z ang w pl? no nie wiem trudno mi powiedziec.

ale pewnie taki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy co? Ktoś ma się o to starać i jeszcze bulić za przeloty po to żeby sobie pochodzić do angielskiej szkoły? Co dostajesz w zamian?(Oprócz tego, że szkoły tam są fajniejsze)

a poziom... no jak na podstawke matury z ang w pl? no nie wiem trudno mi powiedziec.

ale pewnie taki.

W 1h wyklepałem 5-6 matur podstawowych w poprzednim roku i osoba, która zda podstawowy na 100% nie ma szans się normalnie dogadać po angielsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ja nie wiem... chodzi mi o to zeby umieć się dogadać, po porstu. i nie mam do czego tego porównać.

 

tak jakby Will, ale każdy to postrzega inaczej.

i nikt do niczego nie zmusza, bo od razu sie nastawiasz jakbym Ci kazał, a wg Ciebie to głupi pomysł i w ogole,

podaję tylko propozycje i informuję tych co nie wiedzą.

bo warto wiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jakby Will, ale każdy to postrzega inaczej.

i nikt do niczego nie zmusza, bo od razu sie nastawiasz jakbym Ci kazał, a wg Ciebie to głupi pomysł i w ogole,

podaję tylko propozycje i informuję tych co nie wiedzą.

bo warto wiedziec.

Omg. Ja po prostu chcę wiedzieć co dostajesz w zamian. Tylko chodzenie przez rok/dwa do ich szkoły? Może zgodnie z zainteresowaniami/konkursami jesteś kierowany do grup dla uzdolnionych w tym zakresie gdzie możesz znacząco rozwinąć się w tym kierunku. Przykład:

Wygrałeś konkurs informatyczny. Odbywają się tam spotkania z programistami z znanych firm/odwiedza się te firmy/prowadzone są wykłady/można walczyć o stypendium na studia/praktyki itd. To tylko pytanie i raczej nie masz mi co kazać bo ja już jestem na to za stary a swoją "szansę" miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no rozumiem, wybacz ze az tak na Ciebie naskoczyłem.

 

poczytaj forum, odwiedz strone szkoły. na pewno dowiesz sie wiecej,

 

a tak najwiekszą zaletą jest niewatpliwe mozliwosc podszkolenia jezyka, poznania nowych ludzi, kultury, zwyczajów.

zobaczenie czegos nowego.

zycie bardziej samemu, nauka odpowiedizalnosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no rozumiem, wybacz ze az tak na Ciebie naskoczyłem.

 

poczytaj forum, odwiedz strone szkoły. na pewno dowiesz sie wiecej,

 

a tak najwiekszą zaletą jest niewatpliwe mozliwosc podszkolenia jezyka, poznania nowych ludzi, kultury, zwyczajów.

zobaczenie czegos nowego.

zycie bardziej samemu, nauka odpowiedizalnosci

Nie obraź się ale za bardzo nie mam czasu szukać ;). Tak więc czy mógłbyś mi napisać czy jest coś takiego. Tzn Czyli to jest tak, że lecisz na normalny rok szkolny i all zależy od tamtej szkoły? Jestem ciekawy bo w mojej szkole była kiedyś podobna oferta ale odpuściłem bo oprócz podszkolenia języka nie widziałem w tym nic ciekawego. Tak więc chcę wiedzieć czy nasz niedorozwinięty kraj dalej stoi na takim niskim poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co masz na mysli ze wszystko zalezy od szkoły?

Czyli to ,że równie dobrze mógłbyś się przeprowadzić na wyspy i wyjdzie na to samo(tyle, że nie będziesz sam).

"Może zgodnie z zainteresowaniami/konkursami jesteś kierowany do grup dla uzdolnionych w tym zakresie gdzie możesz znacząco rozwinąć się w tym kierunku."

Pajace z polski tylko wysyłają Cię tam na rok szkolny tak jak czasem się jeździ na wymianę na kilka tygodni dla "poznania innych kultur".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Znaczy co? Ktoś ma się o to starać i jeszcze bulić za przeloty po to żeby sobie pochodzić do angielskiej szkoły? Co dostajesz w zamian?(Oprócz tego, że szkoły tam są fajniejsze)

 

W 1h wyklepałem 5-6 matur podstawowych w poprzednim roku i osoba, która zda podstawowy na 100% nie ma szans się normalnie dogadać po angielsku.

A da się więcej niż 100%? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wyjechać na stałe można by, ale ja jednak wolałbym w taki sposób

 

no tez prawda, zgadzam się.

Dlatego ja uważam, że jeśli ktoś chce poznać nowych ludzi/podszkolić język/nauczyć się samodzielności fajna sprawa. Ale jeśli ktoś ma cel bardziej w samej nauce to nie jest jakieś super rozwiązanie(chyba, że ktoś chcę np: iść na filologie angielską lub kiedyś tam studiować ).

A da się więcej niż 100%?

Nie da się. No i co to zmienia w sensie tamtej wypowiedzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnia jest w pewnym stopniu wyznacznikiem ludzkiej kompetencji. Ja się nie uczę w sumie w ogóle i idzie jeszcze 5 zdobyć xD . Ba, lekcji nie odrabiam =) .

W twoim wieku z kumplami spędzaliśmy cały dzień na zewnątrz a jedynym przygotowaniem do szkoły było przepakowanie. Jakoś nie przeszkadzało to w zdobyciu średniej 5.0+ więc to jest norma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Średnia jest w pewnym stopniu wyznacznikiem ludzkiej kompetencji. Ja się nie uczę w sumie w ogóle i idzie jeszcze 5 zdobyć xD . Ba, lekcji nie odrabiam =) .

Kurde, ja od początku roku szkolnego nie odrobiłem ani jednej pracy domowej. No i też się raczej nie uczę. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waxx, to zależy, które stypendium wybierasz. Za te trudniejsze prawie, że nie płacisz, z tego co przeczytałem. Mój kuzyn jest dobry z matmy i fizyki, ogólnie ze ścisłych i ma dylemat, do jakiego liceum iść, bo w Olsztynie o choć troszkę dobre jest ciężko. Takie stypendium to niezły prestiż :) .

 

Ludzie, gdy napiszę, że mam 6.0 nie ucząc się, obrażę tych z gorszymi średnimi. Gdy napiszę, że mam 3.0 a się dużo uczę - weźmiecie mnie za debila. Dlatego starałem się dopasować mój post, nie kłamiąc, do złotego środka.

W twoim wieku z kumplami spędzaliśmy cały dzień na zewnątrz a jedynym przygotowaniem do szkoły było przepakowanie. Jakoś nie przeszkadzało to w zdobyciu średniej 5.0+ więc to jest norma.

Ehe. Ja jestem nerdem :> .

 

I mógłbym zacząć pierniczyć, że chodzę do jednego z najlepszych gimnazjów w Polsce - tylko, że nikogo, włącznie ze mną, to nie obchodzi, a wymówek szukać nie mam zamiaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waxx, to zależy, które stypendium wybierasz. Za te trudniejsze prawie, że nie płacisz, z tego co przeczytałem. Mój kuzyn jest dobry z matmy i fizyki, ogólnie ze ścisłych i ma dylemat, do jakiego liceum iść, bo w Olsztynie o choć troszkę dobre jest ciężko. Takie stypendium to niezły prestiż .

Do najprostszego? Wybór jest oczywisty dla każdej osoby, która ma jakiekolwiek pojęcie o świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prestiz chyba w oczach kumpli

ja tam chodze do b.dobrego LO [moglbym sie chwalic rankingami i pisac ze w polsce jedno z lepszych] i jest k, co chcesz to chyba kazdy nauczyciiel gdziekolwiek udostepni ci materialy jak chcesz sie sam dodatkowo rozwijac poza tym mamy takie narzedzia jak biblioteka i internet

mowie tylko ze wyjazd do anglii jest srednio potrzebny bo dobre warunki mozna miec i tu [inna kwestia ze wiekszosc mysli OMFG NAUKA GTFO]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oczach kumpli? Powątpiewam.

Do najprostszego? Wybór jest oczywisty dla każdej osoby, która ma jakiekolwiek pojęcie o świecie.

Mam rozumieć, że twój post wynika z beznadziejnej samooceny i nie masz jakiegokolwiek pojęcia o świecie? Powyższa wypowiedź jest ciutkę prymitywna. Najgłupszy dres powie "lepiej iść na łatwiznę, po co na siłę się uczyć?". Tylko czy znasz jakiegoś wykształconego dresa albo takiego, który coś w życiu osiągnął? Tak zrozumiałem twój post.

 

Waxx, nie każda szkoła ma warunki do nauki czegoś ponad program, wiem co mówię. Pomijając już naszą wiedzę opartą o powszechnie przyjęty termin "edukacji", warto wziąć pod uwagę, że takie stypendium to jednak coś nowego. Można być nie wiem jakim kujonem, a ograniczonym narzucanymi przez program nauczania rzekomymi "ciekawostkami". Niektórzy chcą iść w innym kierunku - poznać ciekawych ludzi, którzy nie są w szkole "bo muszą", tylko chcą się rozwijać, poznać inne kultury, dowiedzieć się czegoś o świecie z innego punktu widzenia, a co najważniejsze - usamodzielnić się.

 

Niejaka "qarolcia" wypowiedziała się już na temat prestiżu - licea wręcz ubiegają się o nią, ze względu na "jedno głupie stypendium". Ale to już kompletnie inna sprawa.

 

Wspominając o nauczycielach - w Polsce mało któremu zależy na wiedzy ucznia, liczy się tylko kasa. Często nauczyciel ma taki a nie inny zawód z przypadku (nie, żebym ich nie szanował - na moją obronę - moja mama jest nauczycielką). Fakultety prowadzone przez nich "nie z przymusu" to naprawdę rzadkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...