Starcie Literatów - Walczcie!

[Gość Jypy]

Pojedynkują się: Wojzax, Platyna, propaganja, programista, Misiek999, SLy, Phoenix, Jypy

Temat: Historia bohatera posiadającego paranormalne zdolności

Zasady

- Opowiadanie musi być na temat.

- Tekst musi posiadać więcej niż 100 słów

- Tytuł piszcie grubą czcionką

- Wulgaryzmy cenzurujemy

- Jeżeli Twoje opowiadanie powinno być od lat 18 to zaznacz to w tytule np. Przygody Zenona (+18). Wiem, że jak ktoś będzie chciał przeczytać to i tak przeczyta, ale może nie każdy chce sobie rąbać psychikę. I nie mówcie, że przez to tracicie głosy <_<

 

Zakończenie: 10 dni od dziś. 17.09.2009r (W tym roku koło 14 mam obowiązkowe plenery malarskie w Liceum. Gdybym nie mógł zakończyć konkursu 12 to uprzedzę o tym wcześniej)

Ocenia/ją: Zostanie założona sonda dla ogółu. Sonda będzie trwać do 21.09.2009

 

Żeby nie było podaję wyniki głosowania na propozycje temat. Pro forma:

*Historia bohatera posiadającego paranormalne zdolności - 8 głosów

*Historia opowiedziana w świecie wymyślonym przez autora - 1 głos

*Historia w której głównym bohaterem nie jest człowiek - 1 głos

*Opowieść wyjaśniająca się dopiero na końcu - 1 głos

*Kilka kartek z dziennika <kogoś> (np. Kapitana) - 1 mój głos który liczy się za 7, ale i tak przegrał. (żarcik)

 

Literaci do piór!

[ANtY]

10 dni od dziś to będzie 17.

[Gość Jypy]

10 dni od dziś to będzie 17.

 

Wybacz, ale zakończyłem naukę liczenia na liczeniu do 10 na palcach.

[ANtY]

No to brawo, bo udało ci się do 12 września doliczyć, 2 bez palców. Gratulacje, nie ma co.

[Gość Jypy]

No to brawo, bo udało ci się do 12 września doliczyć, 2 bez palców. Gratulacje, nie ma co.

 

Dzięki AntY! Mam tylko nadzieję, że mnie przez to nie z nie lubisz (jeśli mnie lubisz)!

 

I tyle z postów bez sensu.

[PoxiPol]

- Tekst musi posiadać więcej niż 100 słów

Zabija cie lol.

[ANtY]

Przecież ci pogratulowałem, czy ta ma związek z nielubieniem? Jak dla mnie na odwrót ;)

[Marmot]

1. Czemu koniecznie forma opowiadania? Nie lepiej, że forma dowolna? A jakby ktoś chciał napisać krótką formę dramatyczną na ten temat, to co ;p ?

2. Po co zapisy? Nie lepiej, że kto zrobi ten wyśle i tyle?

3. AntY, zmieniłbyś avatar, bo jak widzę te kanciaste, gigantyczne cyce to mi się rzygać chce.

[ANtY]

Pasi?

 

EDIT: jak ja widzę twoje bobry podczas kopulacji to też mi się zbiera na wymioty, a nie narzekam.

[Gość Jypy]

1. Czemu koniecznie forma opowiadania? Nie lepiej, że forma dowolna? A jakby ktoś chciał napisać krótką formę dramatyczną na ten temat, to co ;p ?

2. Po co zapisy? Nie lepiej, że kto zrobi ten wyśle i tyle?

3. AntY, zmieniłbyś avatar, bo jak widzę te kanciaste, gigantyczne cyce to mi się rzygać chce.

 

1. Ogólnie chodzi o opowiadanie, ale bez przesady! Zaczniemy to dzielić na akty i sceny? Trzynastozgłoskowiec?

2. Regulamin mówi, że biorący udział muszą być wpisani, więc się stosuję.

[Platyna]

Regulamin pojedynków o tym mówi. To jest konkurs nie pojedynek.

Kto wyśle ten wyśle i tyle : )

[Gość Jypy]

Robiłem tak jak było w Bitwie Pisarzy. No i regulamin jest chyba ogólnie do tematów założonych na "Arenie".

[Platyna]

Dobra to ja się zgłaszam.

A w temacie "Regulamin areny" masz oddzielnie regulamin pojedynków i konkursów.

Więc daj sobie spokój z tymi zgłoszeniami. Redaktor ci to mówi :D

 

A prace mamy wstawiać tutaj w temacie czy wysłać ci na PW?

[propaganja]

nie wiem po co to zgłaszanie :) przeciez kto wyśle ten wyśle kto nie ten nie wyśle.

Ale skoro trza to sie zgłaszam.

[Gość Jypy]

Dobra to ja się zgłaszam.

A w temacie "Regulamin areny" masz oddzielnie regulamin pojedynków i konkursów.

Więc daj sobie spokój z tymi zgłoszeniami. Redaktor ci to mówi :D

 

A prace mamy wstawiać tutaj w temacie czy wysłać ci na PW?

 

Tu w temacie. Tak jak w Bitwie Pisarzy.

[programista]

Melduję się również ;)

[Misiek999]

Ja też. Chyba się wyrobię. :)

[Platyna]

No to mata!

Pisanie nie jest moją mocną stroną. To raczej pięta achillesowa. Ogólnie z polskiego jestem beznadziejny wiec mogą występować błędy stylistyczny i inne dziadostwa. No ale chciałem spróbować coś napisać, zwłaszcza, że temat mi podszedł : )

 

Podróż poza ciałem

Był ciepły letni poranek. Sandra obudziła się tego dnia wyjątkowo wcześnie. Nic dziwnego, w końcu ostatniego wieczora, zmęczona ciężkim dniem, padła jeszcze przed godziną ósmą. Wstała, nałożyła kapcie i poszła do kuchni wstawić wodę na kawę. W domu było cicho. Miała wakacje, a jej rodzice wcześnie wychodzili do pracy. Po niedługiej chwili ciszę przerwał gwizd czajnika. Zalała kawę i postanowiła się jeszcze na chwilę położyć do łóżka, zanim mała czarna wystygnie.

Otoczona wszechobecną ciszą, przez dłuższą chwilę leżała na plecach z zamkniętymi oczami wpatrując się w czerń pod powiekami. Nie wiedziała jak długo to trwało, ale było jej tak przyjemnie, że zapomniała już nawet o kawusi, która pewnie już dawno wystygła. Z każdą chwilą coraz bardziej pogłębiała stan relaksu. W pewnym momencie poczuła jakby jej dłonie były przez kogoś masowane. Ale nie czuła niczyich rąk. Tylko ten przyjemny masaż. Chwilę później całe jej ciało zaczęło, jakby falować. Wiedziała, że to nie dzieje się naprawdę. To musiało być uczucie wytworzone przez jej prawie uśpiony mózg. Tym bardziej, że wciąż było to niezwykle przyjemne. Szczęśliwa i zrelaksowana oddychała głęboko przez nos i myślała o lataniu. Nagle jej ciało wpadło w niezwykłe wibracje. W całym ciele czuła pewnego rodzaju mrowienie. Jednak nie było ono nieprzyjemne. Trochę tylko zaniepokoiło ją to uczucie. Ale nie chciała tego przerywać. Była ciekawa co będzie dalej. Serce zaczęło jej walić niezwykle szybko. Po chwili wibracje ustały i nagle poczuła delikatne uderzenie w brzuch. Tak jakby ktoś położył na niej jakąś deskę lub coś innego gładkiego. Nagle zdała sobie sprawę, że był to... sufit! Nie otworzyła oczu, a mimo to widziała go! Unosząc się w powietrzu rozejrzała się po swoim pokoju. Był dość dziwny. Pojawiły się jakieś nowe elementy oraz różnokolorowe światła wydobywające się z niektórych przedmiotów. Wyglądało to dziwnie, ale była pewna, że to wciąż jest jej pokój. W pewnym momencie spojrzała w dół. To co zobaczyła przeraziło ją jak nigdy nic. Ujrzała swoje ciało leżące spokojnie w łóżku. Otoczone było niebieską poświatą. Przerażona wpatrywała się w nie przez chwilę. Zastanawiała się czy to co ją właśnie spotkało to była śmierć. Pomyślała by podlecieć w dół do spoczywającego w łóżku ciała. Tak też się stało. Zdała sobie sprawę, że w tym stanie może poruszać się przy pomocy myśli. Ale wciąż nie wiedziała co ma zrobić. "Jeśli to jest śmierć, to co dalej będzie ze mną?" zastanawiała się. Postanowiła opanować swoje emocje. Skupiła się i odrzuciła od siebie przerażenie. "Nie można wpadać w panikę!" pomyślała. Okazało się to mieć zbawienny wpływ. Zaczęła dostrzegać niesamowitą, wszechobecną wolność. Może latać, może wszystko! Gdy tylko odrzuciła strach, jej aktualny stan okazał się być niezwykle przyjemny. Postanowiła jednak spróbować wrócić do swojego cielesnego więzienia (tak w tym momencie o nim myślała). Podpłynęła ponad swoje fizyczne "ja". Ułożyła się w identyczną pozycję i zanurzyła się w swoim ciele. Uczucie towarzyszące temu połączeniu było niesamowicie nieprzyjemne. Było nie do opisania. Ale ważne, że się udało. Otworzyła oczy i usiadła fizycznie na łóżku. Jej serce wciąż waliło jak oszalałe. Ponownie pomyślała o tym okropnym uczuciu towarzyszącemu powrotowi do ciała. Postanowiła, że już nigdy więcej nie spróbuje ponownie doprowadzić się do tego stanu. Obiecała sobie, że nigdy więcej nie wyjdzie z ciała.

Ciekawość była jednak silniejsza...

[Gość Jypy]

A tytuł z dużych liter to nie łaska?

[Platyna]

Edytnąłem. Jakoś mi to umknęło :D

Tak wiem... Z tym tytułem to nie jestem zbyt kreatywny :P

[Gość Jypy]

Edytnąłem. Jakoś mi to umknęło :D

Tak wiem... Z tym tytułem to nie jestem zbyt kreatywny :P

 

Ja w zasadzie też, ale tytuł siłą rzeczy musi być :rolleyes:

[Marmot]

1. Ogólnie chodzi o opowiadanie, ale bez przesady! Zaczniemy to dzielić na akty i sceny? Trzynastozgłoskowiec?

W końcu to bitwa pisarzy, to raczej powinno dać się każdemu wykazać :P . Zresztą, ktoś mógłby chcieć napisać nowelę chociażby, to już z góry jest ustalone, że nie może, a to forma bardzo zbliżona do opowiadania :P .

[PoxiPol]

Mialo nie byc wiecej niz 100 slow : O

[Platyna]

- Tekst musi posiadać więcej niż 100 słów

[Korodzik]

Ja się wpisuję.

 

Zmieniłem zdanie, nie biorę udziału

[PoxiPol]

Tfu, a to moj blad.

[Wojzax]

Człowiek Bez Ciała - Dyssocjacja.

 

Chłopak szedł sobie ulicą, a Dziewczyna była w domu i czekała na Chłopaka. Żyli szczęśliwie jako bohaterowie miasta i nagle w mieście ludzie zaczęli krzyczeć. To przyszedł Człowiek Bez Ciała i jego szczątki scaliły się i zaczął sterroryzować miasto. Chłopak wyszedł i podszedł do Człowieka Bez Ciała. -Znowu się spotykamy Człowieku Bez Ciała. - powiedział Chłopak.

-Tak, znowu się spotykamy. - odparł Człowiek Bez Ciała.

Zaczął sterroryzowac miasto jeszcze bardziej i więcej ludzi i pożywiał się ich krwią i róznych zwierząt które były w mieście. I potem Chłopak z Dziewczyną wymyślili mądry plan. Zaatakowali Człowieka Bez Ciała kijami i strzelali w niego z pistoletu. Człowiek Bez Ciała dostał kilka razy i poszedł dalej terroryzować miasto. Zabił dużo ludzi i 15 zwierząt i pożywił się ich krwią, potem poszedł do domu i usnął w fotelu. Chłopak i Dziewczyna podłożyli bombę pod fotel i wybuchła. Myśleli że zabili Człowieka Bez Ciała, a Człowiek Bez Ciała nie umarł tylko wyszedł z wybuchu. Myśleli że miasto jest stracone, ludzie zaczęli krzyczeć i błagać o litość i wtedy Chłopak rzucił granatem i dobił Człowieka Bez Ciała kijem. Człowiek Bez Ciała zginął, a Chłopak i Dziewczyna zostali uznani za odważnych bohaterów.

 

KONIEC

[programista]

IMO najlepszy Człowiek Bez Ciała- popłakałem się ze śmiechu :D

[Grabarz]

Człowiek Bez Ciała - Dyssocjacja.

 

Chłopak szedł sobie ulicą, a Dziewczyna była w domu i czekała na Chłopaka. Żyli szczęśliwie jako bohaterowie miasta i nagle w mieście ludzie zaczęli krzyczeć. To przyszedł Człowiek Bez Ciała i jego szczątki scaliły się i zaczął sterroryzować miasto. Chłopak wyszedł i podszedł do Człowieka Bez Ciała. -Znowu się spotykamy Człowieku Bez Ciała. - powiedział Chłopak.

-Tak, znowu się spotykamy. - odparł Człowiek Bez Ciała.

Zaczął sterroryzowac miasto jeszcze bardziej i więcej ludzi i pożywiał się ich krwią i róznych zwierząt które były w mieście. I potem Chłopak z Dziewczyną wymyślili mądry plan. Zaatakowali Człowieka Bez Ciała kijami i strzelali w niego z pistoletu. Człowiek Bez Ciała dostał kilka razy i poszedł dalej terroryzować miasto. Zabił dużo ludzi i 15 zwierząt i pożywił się ich krwią, potem poszedł do domu i usnął w fotelu. Chłopak i Dziewczyna podłożyli bombę pod fotel i wybuchła. Myśleli że zabili Człowieka Bez Ciała, a Człowiek Bez Ciała nie umarł tylko wyszedł z wybuchu. Myśleli że miasto jest stracone, ludzie zaczęli krzyczeć i błagać o litość i wtedy Chłopak rzucił granatem i dobił Człowieka Bez Ciała kijem. Człowiek Bez Ciała zginął, a Chłopak i Dziewczyna zostali uznani za odważnych bohaterów.

 

KONIEC

Masz u mnie punkt, ahahahaha

[ANtY]

Znowu będę musiał 3 głosy na wojzaxa oddać, no nic takie życie.