Horror

[Qubatron15]

Nie miałem pojęcia, w jakim dziale to zamieścić, więc piszę tutaj.

Od dawna planuję stworzyć horror w GMie. Mam na niego dużo fajnych pomysłów, które zapewne wykorzystam i jeśli się nic nie sknoci, to może wyjść nawet fajnie.

Przez cały ten czas jedna rzecz mnie jednak męczy: GDZIE MAM UMIEŚCIĆ JEGO AKCJĘ!? I CZEGO MA DOTYCZYĆ FABUA? Horror bez żadnej historii w tle jest trochę płytki.

 

Kilka szczegułów:

- akcja ma dziać się w czasach teraźniejszych (XXI w. żeby nie było :P ), ewentualnie gracz może znaleźć się w jakimś bardzo dziwnym miejscu (więc nawiedzony dom odpada)

- w grze gracz ma się wcielić w postać kobiecą (o ile uda mi się ją narysować :) )

- bohaterka nie ma być wyposażona w żadną broń (może mieć co najwyżej latarkę) - jej jedyna obronią ma być ucieczka - by było czuć to, że w kazdej chwili coś silniejszego moze ją zabić

- miejsce akcji gry ma powiększać się z czasem jej przechodzenia (chodzi o odkrywanie nowych korytarzy, pomieszczeń itp.)

- fajnie, jakby lokacja była zamknięta tzn. jakiś budynek czy coś takiego - bez wychodzenia na dwór

- gra nie am straszyć wyglądem potworów (bo do tego trzeba mieć naprawdę dobrego grafika i animatora), tylko np. gwałtownymi zdarzeniami po dłuższej ciszy albo czymś w tym stylu

- fajnie, jakby miała taki psychopatyczny charakter, żeby po rozwinięciu fabuły gracz nie wiedział, co jest co (dobre czy złe, uciekać czy nie, jest ściana czy też nie) - bohaterka moze mieć np. schizofrenie albo coś takiego ---> Ten punkt jednak nie jest konieczny. Traktujcie to jako "fajnie by tez było..." :)

 

Myślałem o tym, żeby akcja działa się w okręcie podwodnym, w którym gracz jest sam uwięziony w mrocznych głębinach morza i czeka na ratunek. Możnaby wykorzystać wtedy niezły motyw wystrzeliwujących pod wpływem ciśnienia nitów ze ścian. Ale co tam by sie mogło właściwie oprócz tego dziać? Motyw psychologiczny ciężko jest w to wpleść, a zombie i mutanty są okleepane - choćby w Cold Fear`ze.

Następnie myślałem o umieszczeniu akcji w ludzkim umyśle, ale stwierdziłem, że to trochę głupie, a ponadto raczej wykracza poza czasy teraźniejsze. Miejsce jest coprawda dziwne, ale jakoś mi się po prostu nie podoba - głupie, jak już mówiłem. :]

 

Chciałbym, by było to coś innego. Coś zaskakującego, czego jeszcze nie było albo było bardzo rzadko. Trzeba jednak uważać, by nie przesadzić. :)

Czekam na propozycje, za które będę bardzo wdzięczny... :D

[Jaklub]

Szablon albo warn - wybieraj.

 

EDIT: Przenoszę do Valhalli, bo widzę, że autor nie ma nic.

[BIGLOAD]

Moim zdaniem tajny, podziemny szpital byłby niezłym pomysłem. A przyczyną mogłaby być jakaś choroba, która doprowadziła ludzi do takiego obłędu, że oni sami zaczęli się w nim zabijać. Bohaterka, mogłaby paść częściowej infekcji i mieć co jakiś czas jakieś delirium. Co do samego miejsca szpital mógłbyć nowo wybudowany i po drodze budowniczowie natknęli się na jakąś chorobę, która po pewnym czasie ujawniła się u wszystkich co uniemożliwiło jej wykrycie i cała historia się zaczyna.

[lenin]

A oglądałeś może "Dom na nawiedzonym wzgórzu"? Dobry horror, akcja dzieje się w opuszczonym zamku, gdzie kiedyś znajdował się szpital. Jeżeli masz możliwość, obejrzyj sobie, zapewne znajdziesz sporo pomysłów :)

[copoconaco]

czyli nie masz nic i potrzebujesz fabuly... okret podwodny mowisz?

 

no to masz:

 

2 wojna swiatowa, niemiecki uboot wraz z tajemnicza skrzynia i naukowcami (+nasza bohaterka jako jeden z jajoglowych) plynie sobie, gdy nagle wpada na niego aliancki samolot a niedlugo potem angielski niszczyciel.

seria bomb glebinowych uszkadza akumulatory i stery, statek osiada na dnie trzeszczac niemilosiernie. akumulatory zdychaja zupelnie, jeden z jajoglowych wpada na genialny pomysl - jest przeciez tajemniczy artefakt w tajemniczej skrzyni.

wszyscy radosnie podlaczaja go zamiast akumulatorow. prad wraca, okret zaczyna funkcjonowac, zaczyna sie wynurzac i kuku - to co bylo w skrzyni zaczyna przejmowac kontrole nad maszynami, okret znow idzie na dno, gasna swiatla, ciasne korytarze staja sie dziwnie dlugie i obszerne... zaraz, kamienna sciana na okrecie podwodnym? a te mechaniczne szkielety wygladaja jak by je ktos powycinal z dieslowskich silnikow, i dlaczego poskrzypujac z cicha suna w moja strone??

[BIGLOAD]

To miało być w XXI w. A te szkielety to mimo wszystko potwory, z którymi kolega ma problem. Nie mniej fajny pomysł. Krieg.

[copoconaco]

moze byc i atomowy okret podwodny ale to juz nie ma takiego klimatu, a potwory - musza jakies byc, nie musi ich byc wcale widac, wystarczy pokazac ich skutki ich morderczego dzialania - krzyki i wrzaski - zagladamy dalej a tam sieczka na scianach i suficie a dalej ciemnosc - czy pojdziesz jeszcze dalej nie majac zadnej broni oprocz gasnacej latarki?

[owyn]

Naprawdę nie lubię "Fabuy" w horrorach. Wymyśl coś innego :P Co do akcji, bohaterka ma latarkę która ma słabe baterie i na określony czas może ją włączać :)

[Dawidds]

Zrób Resident Evil 5 :D

 

Hmmm... improwizuje.

Budzisz się rano. Wstajesz z łóżka, nikogo nie ma. Rozglądasz się. W końcu natrafiasz na zabitych rodziców. Po chwili znajdujesz również zabite rodzeństwo. Nie masz pojęcia, co się stało. Zauważasz, że nie ma tu ciała twojego brata. Masz wyjść przed dom, a tu zza rogu wyskakuje na ciebie jakiś potwór. Cudem uciekasz... [koniec intra]. Gra zaczyna się, gdy jesteś już na podwórku. Widzisz, że twoje miasto jest całe zrujnowane. Domy porozwalane, na ulicach ciała ludzi. W całym mieście ani śladu jakiegoś życia. Postanawiasz zbadać sprawę. Mocno przestraszony, ledwo trzymając się na nogach idziesz przed siebie. Idziesz, idziesz, idziesz, i tu nagle widzisz jakieś ogrodzenie. [filmik] Zastanawiasz się, jak uda ci się przejść przejść to ogrodzenie, aż tu nagle, zza twoich pleców wyskakuje jakieś zwierze, powiedzmy pies. Ty odskakujesz na bok. Zwierzę chwilę na ciebie patrzy, i decyduje się wskoczy.c na siatkę. Zwierze ginie na miejscu - zostaje porażone prądem.

Idziesz dalej się porozglądać. W różnych losowych miejscach w tym miasteczku będzie filmik, jak rzuca się na ciebie jakiś potwór (filmik to po prostu "gotowe" ustawienia ruchu jakiś obiektów, że przez chwilę tracisz kontrolę nad bohaterem.). W końcu, po całym dużym zwiedzaniu natrafiasz na... kurde, wena mi się skończyła :P

 

Nie wiem, daj, że w końcu znajdujesz kogoś żywego, i on zostaje twoim szefem, wykonujesz dla niego zadania jakieś, z czasem znajdujecie jakieś dokumenty opisujące, dlaczego to miasto jest takie a nie inne.

I zostawiłem ci "furtkę" z tym bratem, którego ciała nei znalazłeś. Zawsze się wymyśli coś, co jeszcze wciągnie :P

 

O, mam nawet nazwę, Death City :D

 

PS: Trochę to nie do tematu ;P

[Jaklub]

JAK NIE NAZWYWAĆ HORRORU
CZĘŚĆ 1

-- Death City --

Taka moja uwaga.

[Marmot]

To może akcja dzieje się powiedzmy np. w opuszczonej fabryce, w której był kilkanaście lat temu atak terrorystyczny (? nie wiem jak to nazwać, po prostu se weszli, zrobili rzeź, pozabijali wszystkich i tyle) podczas którego zginęli prawie wszyscy pracownicy, a sprawcy popełnili samobójstwo. Ocalały jedynie dwie osoby, które przypadkiem przebywały akurat w [jakimś tam miejscu w fabryce, dopisz co chcesz - kibel, łóżko, cokolwiek]. Od tego czasu prześladowały ich noc w noc sny o tym dniu. W jednym z takich snów, nagle odezwał się dziwny, demoniczny/mroczny głos, który kazał im przyjść tam, aby mógł dopełnić swego dzieła. Bohaterowie zainteresowani o co chodzi, poszli tam, no i, co tam zastali no to już Twoja inwencja. Może wykorzystaj trochę motywów z Silent Hilla? Nie ma pojęcia. Najważniejsze, żeby ta gra utrzymywała klimat ciągłego strachu, żeby gracz odczuwał strach, a nie straszaka, że co minutę wyskoczy duch, zrobi BUUU i to jest cały horror. Oczywiście główna bohaterka może być jak najbardziej kobietą, a jej towarzysz mężczyzną, wtedy by nawet się wyjaśniało co robili razem w tym tajemniczym miejscu :P .