Skocz do zawartości

Trzynasty

Użytkownicy
  • Postów

    248
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Trzynasty

  1. Ale on wyraźnie szczycił się, że to on powiedział ostatnie słowo i sam sprowokował wznowienie tematu.

    Po za tym przegiął, ja nie dam sobą pomiatać jakiemuś dziecku sieci(czyt. hejterowi).

    Co mi możesz zrobić?

    Pisać nawet nie powiedzieć

    ...

    I czasem

    Wyjdź z domu

    ...

    Nie powiem nikomu

    Razem możemy dać więcej, niż obraza za obrazę

    Tyle o hejtach jak kolega założyciel tego tematu...

  2. Weźcie zbanujcie Trzynastego bo do innych nie ma za grosz szacunku, zwłaszcza jak nazywa starszego od siebie "dzieckiem". Trzynasty udając kogoś kim nie jest, robi z siebie kompletnego błazna.

     

    Może byś tak spokorniał trochę co? Czytając twoje obecne posty to aż mi się rzygać chce.

     

    Myślisz, że wyskakując z takimi tekstami jesteś jakiś lepszy? Tak gadając do ludzi pokazujesz jedynie iż jesteś zwyczajnym gimbusem, dzieckiem internetu etc.

    Przemyśl to.

    Jak on do mnie nie ma szacunku to czemu ja mam mieć do niego?

    Po za tym do niego się nie przyczepiacie, bo jest pełnoletni(nie mylić z dorosły), tylko mnie się czepiacie, jak nie ja zacząłem, i raz już zakończyłem to on znowu musiał zacząć.

  3. Jak kiedyś rozkręcę gierkowy biznes, zarobię kupe kasy na Trzynastym i będzie mnie stać, żeby zatrudniać ludzi to wtedy każę im pisać w jakimś flashu. Ja sam nie mam zamiaru się męczyć ;)
    Synek, najpierw chcesz zakończyć temat, a teraz takie uwagi? I "kupe[\s]"ę to ty możesz zrobić w spodnie. Większość gier, np: plemiona obsługuje. A ja śmieciu, nie byłem zwolennikiem flasha. I na mnie nie zarobisz, bo nie robię interesów z hipokrytami i gówniarzami(tak, wykazałeś się wielką dojrzałością - mniejszą od 15 latka).
  4. @Trzynasty: Nie robię wyjątków, jak ktoś chce darmowe premium to zabiera się za testy. Twoje 'wiem' i 'on musi' są akurat z sufitu wzięte.
    Ja podeszłem na luzie, bardziej to był żart, ale ty po prostu jesteś mega spiętym człowiekiem. Po co mnie łapiesz za słówka i na mnie naskakujesz?
  5. Bo nie zarobicie na nas, jak będziemy mieli konto premium. Jedna osoba w otwartej wojnie nie wygra z systemem, ale staram się jak najbardziej z nim walczyć, bo:

    "I nawet jeśli jedna na dwie owce czegoś chce

    To chce sprzeciwić się, a to jest głupie

    Bo nawet jeśli jedna w grupie chce sprzeciwić się

    To wilk i tak ją zje i ma to w dupie"

    Fokus, Super Saiyan

     

    płacę serwer, który zwróci sie pewnie po kilku miesiącach.

    Non comercial?

     

    I nie mam pretensji.

  6. Jest to silnik podobny do tego o BBcode, tylko tamten nie obsługiwał GMS, a ten działa nawet na eksporcie HTML5!

    Dokładniej co to jest dowiecie się z instrukcji, a najlepiej sprawdzić przykład znajdujący się w silniku.

    Zrobiłem go przede wszystkim dla siebie, ale czemu nie udostępnić go innym?

    W tej wersji jest tylko jeden znacznik(ale właściwie nim można zrobić bardzo dużo):[s=nazwa_stylu].

    Style wcześniej tworzymy kodem, zresztą - wszystko zobaczycie w przykładzie.

     

    Info:

    -Już działa.

    -Jeżeli komuś nie rysuje nic, trzeba podmienić plik - usnąć cały folder exemple w included files, i stworzyć na nowo dodając(GMS bugs) w included files na ten(ten sam musi być w przypadku gm 8.1/8 w folderze z grą):

    http://sekastudio.host247.pl/Host/SSapps/simple_text.SRF

     

    Download:

    Spakowany silnik(ok. 3MiB):

    http://sekastudio.host247.pl/Host/SSapps/SRF_Engine.gmz

    Wersja dla (gmk mniej niż 1MiB):

    http://sekastudio.host247.pl/Host/SSapps/GMK.rar

    Krótka instrukcja po polsku(mniej niż 1 MiB):

    http://sekastudio.host247.pl/Host/SSapps/S...ine_Help_PL.pdf

    Jak by się ktoś upierał, gmclanowy uploader(all - GM8,GMS, instrukcja, plik do podmiany), rozmiar: ok. 3MiB:

    https://gmclan.org/up8545_4_All.html

  7. Wieczne premium nie wchodzi w gre, jak ty to sobie wyobrażasz? Ktoś wejdzie na testy na 10 minut a potem będzie wymagał stałego premium na właściwym serwerze gry, bo 'był na testach' ?

    Yyy, dla zasłużonych, zresztą co wam szkodzi?

    I zastanawiam się, skąd wiesz jak MY robimy takie gry, bo MY (team PGR Online) jeszcze nigdy żadnej gry nie napisaliśmy ;)

    WY, czyli dystrybutorzy takich gier...

  8. Zastanawiam się na ile optymalnym rozwiązaniem byłoby np. wysyłanie jedynie kierunku, ale cześciej (np. co 10ms) oraz wiadomości o rozpoczęciu i zatrzymaniu ruchu. Klient od momentu otrzymania wiadomości o starcie poruszałby gracza cały czas zmieniając jedynie kerunek do momentu otrzymania wiadomości o zatrzymaniu.
    Jeżeli dobrze zrozumiałem o co Ci chodzi, to raczej nie jest dobry pomysł. Jak złapie lag, to gracza wywali gdzieś np: w ścianie...
  9. 1. Mówię dlaczego znakomita większość ludzi nie zagra w grę gdzie gra się agresorem

    2. Pisząc post nabijający oznajmiam, że to właśnie ja nie widzę sensu dalszego "dyskutowania" na ten temat z Tobą.

    3. Wcale nie chciałem Cię nawet obrazić. Z tym, że po słowach "pisz zwięźle bo takie jest moje widzimisię" (dlaczego miałbym słuchać Twoich rad odnośnie mojego pisania) i "mam pirackiego GMA". Straciłeś w moich oczach. (Wiem, straszne)

     

    A to post wyjaśniający wyższe posty i uzasadniający dlaczego nie chcę warna :D

    Dało się krótko? Dało, ale czy na temat (z sensem) to nie wiem...

    Ale pracuj, coraz lepiej ci idzie, wieżę w ciebie! :)

  10. Będę szczery i przyznam, że nie traktuję zbyt poważnie opinii trzynastego w tym temacie :P Bo na czym 15 letnia osoba może oprzeć swoje przemyślenia w tak trudnych kwestiach.. Z gier? Filmów? Wkurzamy się na rodziców za to jak nas traktują, póki sami nie stajemy się za kogoś odpowiedzialni :)

     

    Kiedy idziesz z dziewczyną o 22 i natrafiasz na grupę pijanych debili, to zasłaniasz ją i jesteś jedynym co oddziela ją od nich. Albo gdy przychodzi Ci dzieciak, czy jak mi siostrzeniec z płaczem, bo "dokuczali" (dokuczali to delikatne określenie) uświadamiasz sobie, że nie wszystko zależy od Ciebie i że po prostu jesteś czasem bezsilny. Co ja poradzę na 3 debili? Przerażające, ale czasem po prostu jesteś zdany na ich łaskę! Z czasem przychodzi moment, że zdarzy się niebezpieczna sytuacja i wszystkie oczy zostają zwrócone w Twoją a nie mamy, taty, nauczyciela, czy po prostu kogoś innego stronę. Ty jesteś odpowiedzialny za czyjeś zdrowie, albo jesteś wzorem dla innych. I nie jest to raz, czy dwa. Jesteś za kogoś odpowiedzialny każdej sekundy życia. Nie wiem, czy jest na świecie coś bardziej przerażającego, jak świadomość własnej bezsilności wobec chęci ochrony najbliższych. Nie jest to może odczuwalne cały czas, ale daje w kość, gdy dzieje się coś złego.

     

    Skalując gdy wlezie mi ktoś na teren bo ma ochotę choć zagrozić bliskim, to nie ma siły, żebym nie bronił ich wszelkimi możliwymi sposobami. A na samą myśl o tym, że mógłbym nie dać rady robi mi się słabo. Co innego wypadek samochodowy, a co innego, gdy ktoś włazi mi do domu z premedytacją w dodatku nie tyle zabijają, co upodlają moich bliskich i dopiero odbierają im życie. I chociaż mówię o domu, to mam na myśli wojnę.

     

    Dawniej to tata trzymał parasol nade mną, jednak teraz role sie już odwracają. Gdy wracałem z nim raz od ciotki to zaczepiła nas grupa z 8 agresywnych kolesi. Cud, że jechała policja. Ich głupota, że pojechali za 3 która uciekła a zostawili nas z resztą. Co prawda 4 ucichła i poszła sobie, ale jeden koleś został. Póki machał łapami przede mną, to skupiłem się na obronie, jednak odwrócił się w stronę mojego taty i chciał go kopnąć. I wpadłem w furię xD I nie mówię tego w kontekście "tak wygląda odpowiedzialność za kogoś", co to kolejne odniesienie do wojny. Byli silniejsi i właściwie byliśmy z tatą zdani na ich łaskę. Sama ta świadomość wkurza. Koleś machnął raz i w dodatku nie trafił. A moje podejście skrajnie się zmieniło. Co gdyby trafił?? A gdyby znokautował mi tatę?? Albo ja bym go stłukł, albo mnie zbierano by z chodnika. A co byłoby, gdybym mieszkał sobie spokojnie w domku a tu wpada wojsko i morduja mi rodzinę, rozwalają dom, zabierają dzieci matkom? Gdybym wrócił i spotkał bliskich zawiniętych w drut kolczasty i rozstrzelanych? Moja agresja nigdy nie będzie równa ich, bo to nie ja ich zaczepiłem i to nie ja krzywdziłem im bliskich.

     

    Nie jesteśmy święci, bo sami gnoiliśmy Litwinów, czy Ukraińców. Wtedy to my byliśmy bestiami. Jednak nie można wytykać broniącym się agresji, czy okrucieństwa. Zawsze winny jest agresor. I nawet nie obchodzi mnie, czy to szeregowiec z powołania, czy z przymusu. Dla mnie agresor, czy to na wojnie, czy to gdy wracasz z piwka zawsze zostanie tym winnym.

     

    Pisałem tu tylko, bo podoba mi się podejście Propy ;) Zdania młodziaków w tym temacie nie biorę zbyt na serio. Sam byłem młodziakiem i doskonale pamiętam jak to jest. A wcale nie miałem bezstresowego dzieciństwa. Jednak dopiero niedawno zauważyłem, że nie byłem tam tym pokrzywdzonym i nabrałem wielkiego szacunku do rodziców za to jak musieli cierpieć w tamtym okresie, i jak twardymi byli ludźmi. Głodujący dzieciak nie cierpi w tym stopniu, co (normalny) rodzic głodującego dziecka. Bo rodzic zdaje sobie sprawę, że nie jest w stanie zapewnić najbliższym osobom podstawowych rzeczy. W dodatku widzą inne normalne i szczęśliwe rodziny. Najgorsze jest, gdy samo dziecko ma pretensje, a Ty wiesz, że je zawiodłeś :/ A że, niektórzy nie umieją zrozumieć przenośni to już tłumaczę: Kiedy wejdą Ci do domu i zaczną krzywdzić rodzinę, to najbliżsi będą w sercu mieli jedną myśl "błagam, zrób coś!" Nie synku zrób coś, sąsiedzie, tylko TY. I nie ważne, czy miałeś szanse, czy nie. Jeśli ich skrzywdzą, to nigdy sobie tego nie wybaczysz a tym bardziej im.

     

    I nawet nie interere mnie argumenty ludzi młodych. Gdyby Propa czy ktoś, kto ma te 20 pare lat, miał inne zdanie, to może bym się zainteresował. Bo my jako takiej odpowiedzialności liznęliśmy. Chociaż sam jeszcze uważam siebie za "leszcza" w tak trudnych dziedzinach.

    Ja pierd*** 3 raz dowaliłeś tyle tekstu, że nie przeczytałem(nie sorka pierwszy "blok" przeczytałem i powiem krótko - nie jestem zainfekowany systemem, mam swoje własne przemyślenia niezwiązane z filmami etc.), sorka ;) Naucz się pisać zwięźle i na temat...

  11. Wszystkie zmienne w tablicy od 0 do size istnieją, ponieważ deklarujesz je pętlą "for(i = 0; i < size; i += 1) tab = X".

    Ja załatwiam to wypełnianiem tablicy wartościami, których nie można osiągnąć w toku rozgrywki, a potem sprawdzam, czy tablica w danym miejscu ma daną wartość. Zwykle daję jakąś negatywną liczbę, np. -1, -4 itp.

     

    Natomiast struktury danych (lista, siatka) działają *identycznie* jak tablice, tylko więcej tekstu : )

    Od razu mówię nie mogę przed jej użyciem wypełnić jej czymś charakterystycznym(bo ma 100 000 elementów i jest jeszcze kilka innych przeciwwskazań).

     

    Co do cb ALT, zaraz sprawdzę i editne

×
×
  • Dodaj nową pozycję...