U mnie to tak:
Golden Sun
Isaac lvl 11, z 3 miesiące temu się tym jarałem ale teraz nie mogę do tego przysiąść, gdzieśtam utknąłem i już nie pamiętam gdzie,
co skutecznie utrudnia rozgrywkę.
Mega-Man Battle Network 4 - Blue Moon
Spoczi jest, ale jakos ostatnio przestalem grac i nie moge sie zabrac z powrotem. Megaman na 1 lvlu, jestem zadowolony z tego
jaki progress zrobiłem w porównaniu do pierwszego podejścia do tej gry.
Pokemon - Fire Red
Chetniej pogralbym w red ale nie wiem jak emulowac na psp gb, starter naturalnie Charmander który ma 24 lvl i już wyewoluował w
Charmeleona, drugi ulubiony Pikachu na 15 lvlu. Mam tylko pierwszego gym badgesa od Brocka który walczy jak frajer. Kasy 3714,
prawie 6 godzin w grze. 31 widzianych pokemonów, 11 złapanych. Nienawidzę tej wersji bo traktuje gracza jak skończonego debila
który na pytanie ile ma lat odpowiada "L" i trzeba mu wszystko tłumaczyć.
Pokemon Emerald
Porzucony sejw wszystkie gym badgesy, 20280 kasy, 160 godzin naliczonych (z czego spora czesc przelezala na biurku gdy
zapomnialem zastopowac gry), Lairon (Aron>Aggron>Lairon) 68 lvl, Blaziken (starter Torchic>Combusken>Blaziken) 50 lvl, Pikachu
36 lvl, Sableye 32 lvl, zobaczonych 149 pokemonów, złapanych 88 w tym 3 legendarne (Regirock, Regice, Registeel), 1 rare
(Relicanth), przestałem grać gdy nie mogłem za chiny pokonać chyba trzeciego członka Ligi (nie chcialo mi sie grindowac)
Stosunkowo nowy sejw pierwsze dwa gym badgesy, 12228 kasy, 3,5 godziny naliczonych (staram sie nie zostawiac wlaczonego
gdy nie gram), Marshtomp (starter Mudkip>Marshtomp) 23 lvl, 26 zobaczonych pokemonów, złapanych 11 w tym Aron którego
postanowiłem aż tak nie wykorzystywać bo jest zbyt op i Geodude którego stwierdziłem że nie będę ewoluował i zrobię z niego
moją wizytówkę, gram od nowa bo stwierdziłem że mam za dużo wolnego czasu a gdybym grał na starym sejwie to to już by nie
było to samo.
Pokemon Mystery Dungeon - Red Rescue Team
Prawie w ogóle nie gram bo często crashuje, ale gdy chwilę podziała to jest fun.
The Legend of Zelda - The Minish Cap
Gra świetna, umarła jednak jak większość w moim emulatorze - zrobiłem sobie od niej małą przerwę i po powrocie nie mam pojęcia
co dalej, a na myśl o zaczynaniu jej po raz trzeci (za pierwszym razem szło świetnie ale brat nadpisał mój zapis...) robi mi się
niedobrze.
Edit: A, i jak już poruszyłeś temat FF - przeszedłem FF7 Crisis Core na psp, jestem w trakcie FF7 a później walnę sobie Advent Childrena, który kurzy się na dysku od niepamiętnych czasów. Skład teamu w 7 taki - Yuffie/Vincent (Y 28 lvl, V 30), Cloud (31 lvl) i Aerith (31 lvl). Z pozostałych to Barret (27), Tifa (25), Red XIII (26), Cait Sith (25) i Cid (29). 21 godzin w grze. 26373 gil i cała masa zbędnych itemów.