Przy logowaniu się od jakiegoś czasu zaczął mi się pojawiać błąd, który twierdził, że brakuje jakiegoś pliku, nie sprecyzował jednak jakiego. Kilka dni później po dwóch-trzech godzinach nolajfienia zaczyna się odliczanie do wyłączenia komputera, rzekomo przez nieoczekiwane zakończenie pracy Automatycznego Uruchamiania czegoś tam (chyba procesów). So, w czym rzecz/Jak to naprawić? Screena nie dam, bo jest pewien paradoks. Odliczanie każe mi zapisać wszystko, co do tej pory zrobiłem, ale gdy próbuję coś zapisać twierdzi, że coś tam.