Excolo

Harv, za przeproszeniem, jesteś kompletnym przymułem. To jasne, że kamerę mam po to, żebym nie musiał używać pałeczek do jedzenia ryżu, no nie? Tak samo jest z MMSami, przecież stringami motorówki nie uruchomię :/.

Daj model telefonu. Profil powinien nazywać się INTERNET. Wpisz w Google "konfiguracja internet plus" i masz co chcesz. Buziaksy i kisaki.

Tak, kompresja. pl.wikipedia.org/wiki/JPG

A miało zabrzmieć jak: "Pewnie z połowa ludzi, którzy posiadają Nokię NSeries, nie wie, że można na niej odpalić gry z N-Gage", and so on, and so on.

Poczytaj o wyrażeniach regularnych. :>

http://pl.youtube.com/watch?v=8hvEsCUj0xQ T-Pain - Church

Są i głupole, cóż rzec... *mówię o tym artykule, do którego dałeś link.

Mówię tylko, że większość z moich znajomych ma możliwość porozumiewania się ze mną drogą wideorozmów/MMS. I tyle. O gorszych i lepszych nic nie wspomniałem. Chyba. O_o

No ja oczekuję - jak już mówiłem - żeby "ładnie przenosił" zarówno dźwięk, jak i wideo. I żeby dało się wysłać SMS i MMS. Jestem z tych ludzi, którzy mają po prostu znajomych up-to-date, potrafiących korzystać z takich rzeczy. :)

Brutal tru, użycie baz danych przewyższa zapisywanie danych na plikach i to już daaawno temu udowodniono.

I Wiki i Knol są ogólnodostępnymi źródłami wiedzy [rozmaitej] ;_;'... No i ludzie z Google sami traktują to jako konkurencję dla Wiki, więc już nie przesadzaj :}.

I oto dlaczego nie lubię iPhone A tak w ogóle, wideorozmowy są całkiem w porządku. Jak długo kogoś nie widziałeś, to właśnie fajnie jest popatrzeć się na czyjąś gębę, heh :). Takie moje odczucie. No ale i tak, w większości wystarczy zwykły, głosowy sposób porozumiewania się. A z tym porównaniem (SMS-głosowe-wideo) to może przesadziłem, w końcu w mimice twarzy nie da zawrzeć się aż tyle, co w głosie (względem SMSa szczególnie)... No ale zawsze to coś, no nie? A, no i wideorozmowy nie są drogie... No - nie aż tak. Ale i tak czekam na wojnę z U.S.A.

Ha-ha-ha... Jak to się mówiło? FAIL?

Heh, ta sygnaturka "i twojego starego też" łamie nadgarstki :)

Jej, równie dobrze można mówić, że głosowe rozmowy to zbędny bajer, bo są SMSy... To znaczy, takie jest moje zdanie. Wideorozmowy są użyteczne i tyle. Chłopie, no to tu się różnimy, jeśli chodzi o ten "1GB". Ja tyle muzyki gromadzę w tydzień, a staram się mieć ze sobą jak najwięcej. No i kupiłem iPoda. :)

Kofel, brak mi słów. Poczytaj sobie o Knolu (choćby na Wikipedii!) i dowiesz się w końcu, dlaczego "tam jest profesjonalizm"...

AMR nadaje się tylko i wyłącznie do kompresji głosu (do bardzo niskiej jakości i bardzo małego rozmiaru - takie jego przeznaczenie)... Na 26 megabajtach nie ma nawet próbować mieścić większej ilości muzyki. Minimalny rozsądny rozmiar obecnie to 2-4 GB. A tak na boku, k510i technologicznie może i nie jest najnowszy, ale gdyby miał slot kart pamięci (najlepiej microSD), lepszą rozdzielczość i wideorozmowy (choćby 176x144) - zamieniłbym go na wszystko. I dlatego mam W880i, heh :). *przez chwilę widniała na stronie wersja posta z "k880i" - to błąd ;]

No gra będzie działać... A jak płynnie - to zależy już od tego, jak ustawisz szejdery, draw distance, itd.

Piratebay i Mininova mają na swoich stronach prawie te same torrenty. I niemalże tyle samo.

Nawet Ty? Chyba tylko Ty... :/.

Ale Knol konkuruje na tym samym rynku - szybkie info dla ludzi; (czymkolwiek by nie był :)) czaisz?

Bardzo możliwe, ale grube 15mln sprzedanych X-Pudeł 360 ma wady konstrukcyjne. Tak czy owak, konsole w ogóle można uznać za niezniszczalne w porównaniu z PC, w których ciągle (przy codziennym, obciążającym użytku powiedzmy) trzeba coś grzebać :)

MS przyznaje, że XBX ma wady konstrukcyjne, które w danych sytuacjach doprowadzają do zniszczenia/uszkodzenia konsoli. Reguła, czy nie?...

No nie wszystkie artykuły są w formie notatek encyklopedycznych, ale wszystkie (w przeciwieństwie do Wiki) są poparte rozsądnymi źródłami, a wszelkie subiektywne stwierdzenia konkretnymi argumentami autorów, którzy na rzeczy się znają. I dlatego wydaje mi się, że ludzie jednak postawią na jakość, a nie na ilość. A layout zawsze można zmienić :)

Jak już większość z was pewnie wie, Google odpaliło swoją encyklopedię (knol.google.com). Rządzą nią trochę inne zasady niż Wiki, aczkolwiek też jest otwarta. Co o niej myślicie? Jak na razie - wiadomo, mniej haseł, ale moim zdaniem poradzi sobie lepiej z prostej przyczyny: Google wyłoży na nią peeełno kasy. No i wszystkie artykuły są naprawdę dobre! Nie to co w Wiki. Moje zdanie jest takie, że teraz wygrywa Wiki, ale za max 5-6 lat w angielskojęzycznych krajach Google'owy twór stanie sie bardziej znany. Czekam tylko na multilanguage :>... A Wy co myślicie?