Temat znów staje się aktualny, mam tu kolejny dowód na globalne ochłodzenie, ostatnie wariacje pogodowe. Gdy by było ocieplenie, to na pewno w październiku nie padał by śnieg :D Odświeżam temat, bo znów staje się aktualny. Jak myślicie kiedy nastąpi prawdziwy atak zimy? I oczywiście czy będzie śnieg na święta i sylwka. :D W tej chwili nad Olsztynem jest taka mgła że widoczność jest ograniczona do 10 metrów.
Czekam na Wasze opinie :D
@ edit, ale tak serio to ja się średnio cieszę z tego globalnego ochłodzenia, bo odległość od mojego domu do szkoły to 1,5 km, więc jeśli się ochłodzi to zmarznie mi dupsko :D Już raz mnie śnieżyca dopadła w drodze do domu, wróciłem biały jak bałwan :lol: