Tak ja w temacie. Jak kilku z Was wie pasjonuję się historią, jest kolekcjonerem i poszukiwaczem. Niestety chore prawo polskie traktuje mnie jak zwykłego złodzieja i przestępcę. Wiem, że pewnie większości z Was nic to nie obchodzi, ale ruszyła akcja zrzeszająca kolekcjonerów w całej Polsce i mamy na celu uświadomienie jak największej części społeczeństwa, jakie represje nam grożą. Poczynając od wszelkiego rodzaju for internetowych, poprzez akcje w miastach kończąc na artykułach w gazetach ( miejmy nadzieję, że te ostatnie niedługo się ukażą) prosimy Was o zrozumienie i wsparcie. Poniżej zamieszczam artykuł (Autora niestety nie znam, ale mam nadzieję, że nie będzie miał mi tego za złe), który doskonale opisuje w jakiej sytuacji znajdują się kolekcjonerzy:
Forum do tego zapewne nieodpowiednie, ale zrozumcie, że potrzebne jest nam wsparcie społeczeństwa w walce z podbijającą na nas statystyki policją, nieobeznanymi w temacie dziennikarzami i przede wszystkim chorymi przepisami. Co konkretnie Wy możecie zrobić? Wystarczy, że będziecie w swoim środowisku bojkotowali jakiś Kowalskich z Wyborczej opiewających zwycięstwo policji, która przyskrzyniła handlarza bronią sprzedającego śmiercionośne zardzewiałe mausery sprzed stu lat.