Skocz do zawartości

Juno

Użytkownicy
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Juno

  1. Juno

    Dyskusje o grze

    Jest dobrze z tym PvP, cudów nie oczekujcie, na coś lepszego potrzeba zmiany sporej części mechaniki rozwoju postaci, bo teraz walk wyrównanych nie ma. Są mocniejsi i słabsi, a nie ma równych (nawet jak są, to ze świecą szukać, w momencie gdy komuś się zachce walki z godnym rywalem) Gdzie tu jakaś emocjonująca walka z żywym przeciwnikiem? Już po wyglądzie można oceniać ile jest szans na wygraną... Emocje to są jak się w szachy wygra z mistrzem... Mało co niektórzy wiedzą jak funkcjonuje PvP o wyrównanych szansach dla wszystkich. Niedawno pisałem w konkursie taki system i się sprawdza, ale w Almorze to co innego, tu od tak nic sprawiedliwego się nie wyskrobie bez zmian. A kombinowanie na miękkim gruncie może wciągnąć do gleby. Wszyscy rzucają propozycje, ale do takich spraw podchodzi się od strony technicznej, programowania, jak to wszystko ma dobrze zadziałać. Bo łatwo coś powiedzieć, tylko trudniej zrobić. Obecny pomysł Borka wystarcza, bo ma czas na zmiany, i jak coś się trafi może zaistnieć. :rolleyes: Może kiedyś, gdzieś, z jakiegoś powodu, ujrzycie upragnione, wymarzone PvP... :blink: ...a tak mi się przez przypadek napisało, nawet nie wiem, czy to co miałem napisać... :o . . . :unsure:
  2. Juno

    Dyskusje o grze

    Zabawny pomysł ze strażnikami, kto by mordował wiedząc, że są tacy co mogą go potem zabić. To już lepiej żeby, zabity miał status ofiary przez chwilę co w starciu z mordercą dawałoby mu możliwość rewanżu. Moc mordercy mogłaby być obniżona do poziomu ofiary i wtedy zadziałało by prawo zemsty. Strażnicy nadużywali by z pewnością władzy, a tak zabity sam by decydował czy chce się mścić... :crying: Poza tym całe to pkowanie to zabawa dla bobasków, jak chce się ktoś wykazać to niech pogra w bijatykę, strategię, lub szachy. Trud w tym żaden zabić słabszego, gdy tak jak w Almorze nie ma podziału na klasy. Jak są klasy to PvP może być wyrównane, a tak jest swoboda i lepsze wyposażenie decyduje, staty nic nie wnoszą do mocy gracza, bo trzeba dodawać tak jak wymagają przedmioty. Nikt nie przypakuje w siłę, bo by nic nie mógł używać, więc decyduje to kto dorwie najlepsze przedmioty. Takie PvP są tylko nagrodą dla osób grających jak najdłużej, wyciskających lvl, a nie każdy gra po to, żeby komuś udowadniać, że jest lepszy, boski i w ogóle. To tak jakby na sesji rpg wszyscy gracze między sobą tylko walczyli, więc po co w ogóle by w niej brali udział. Przesadzone PvP niszczy rpg, zabija klimat. Są inne gatunki od podniecania się tym kto jest lepszy. :boxed: ...nie ma mnie to było echo... :rolleyes: . . . :unsure:
  3. Juno

    Dyskusje o grze

    Serwery offline więc nie dziw się, że się nie łączysz... ex nihilo nihil (z niczego nic) . . . :unsure:
  4. Juno

    Dyskusje o grze

    To morze lepiej rozpisać głosowanie typu, jakie PvP by gracze chcieli. 1. Swobodne walki. 2. Wedle opracowanego systemu. (tu mógłby zadziałać konkurs na sensowny system PvP, możliwy do zaadaptowania w grze. Borek wybrałby najlepsze elementy z każdej propozycji. ..naturalnie brak nagród he he) 3. Surowe traktowanie walk między graczami. Zawsze najlepiej sprawdzić co woli większość, nim zaczyna się forsować swoje opinie, bo wynika z tego długa kłótnia, ja chce to, ja tamto... :rolleyes: ...tak tylko sobie przechodziłem... . . . :unsure:
  5. Juno

    Dyskusje o grze

    Zawsze może być walka na arenie... A mordowanie to mordowanie, kara jakaś musi być... W grze nie chodzi o to, żeby ktoś komuś przeszkadzał, tylko o dobrą zabawę. :rolleyes: Po co jest PvP, bo są tacy ludzie, którym wygrana podnosi samoocenę, bez tego by nie mogli zasnąć... Jest masa gier gdzie zabijają, i nikt nigdy nie docieknie po co to robią... Może jakieś ukryte kompleksy... . . . :unsure:
  6. A jak będzie prezentowało się zachowanie przeciwników, czy będą jedni walczyli do końca a inni uciekali, czy tak jak teraz cała masa ciągnie się za graczem. Mogą być do siebie wrogo nastawieni, wtedy gracz może wywoływać między nimi spięcia, pomagając sobie w walce. Może następować ich słabnięcie, im bliżej są śmierci tym gorzej idzie im walka. Podnosi to szanse gracza, gdy walczy z kilkoma na raz z konieczności, może na zmianę bić kilku, zmniejszając ich skuteczność. (jak zwykle to luźne sugestie) :rolleyes: . . . :unsure:
  7. Takie rzeczy, to mogą sobie zrobić fanowskie forum i w dziale handel urządzać pogawędki... Po to są fora , grze by to nie szkodziło, a wygadaliby się do woli... Zresztą to co zbędne w grze może być na forum gry, tutorial i takie tam sprawy... . . . :unsure:
  8. Juno

    Dyskusje o grze

    Skoro tu są luźne rozmowy, to może ktoś ma już postanowienia co zrobi gdy ukaże się wersja full. :unsure: (poza graniem oczywiście) Ja zmajstruje z tej okazji jakieś grafiki i być może jakiś artykuł, wiersz to podstawa. Wystrugam z drewna figurkę potworka, lub bohatera o miodnym wyposażeniu. (na allegro by poszła, a zysk na dotację... he he ) :thumbsup: Poza tym będę grał z koleżanką... :] Jakieś ciasto zanim zagram po raz pierwszy... :) Zrezygnuje z innych gier online... :rolleyes: Takie przemyślenia mogą być zabawne, ale i ciekawe... :o . . . :unsure:
  9. Juno

    Wasze postacie

    Nawet nie mam czym rzucić, no chyba tylko myszką o ścianę... Przez tych morderców nie uzbierałem nic ciekawego, ale była radość jak potworki załatwiły BlaXuna, bo próbował mnie ubić i je zignorował. Zrobiłem rundkę po jego zwłokach... Ogółem się nie chwalę, czekam z tym na wersję full... :unsure: Po co dyplomacja, jak można bombę atomową posłać, i efekt oryginalny... :twisted: Na animacji każdy byłby piękniejszy i posiadał wymarzone przedmioty... :D Chcecie się nad serwem znęcać, a nie jest wasz, kupcie super sprzęt i wtedy róbcie drop party... :boxed: Tyle mojej rozmowy w tym temacie... jupi koniec . . . :unsure:
  10. Juno

    Wasze postacie

    To niech zrobią animację flash o drop party, tam to i milion przedmiotów morze polecieć... Po co w grze, jak można na niby, a efekt ten sam, prawie... A ja postać słabiutką mam i się nie chwaliłem... Zamiast pakować badałem mechanikę, w końcu po coś się testy robi... . . . :crying:
  11. Juno

    Bugi

    Mały apel. Przyłóżcie się bardziej do testów!!! To gra w końcu dojdzie do finału. Zamiast się rozkoszować graniem, należy przede wszystkim eliminować niedociągnięcia. Dlaczego gry zawsze mają poprawki po premierach ? Brak czasu... i słabe zaangażowanie testerów... Nie ma co narzekać, że powoli pojawiają się kolejne wersje, skoro większość osób traktuję grę jakby była już gotowa... Borek ma zawroty głowy od czytania nawałnicy postów, a pożytek średni z tego... Nie zapominajcie, że to dopiero stopniowe testy... Do roboty!!! Zamiast marudzić, pokażcie jak bardzo wam zależy. Powinno się pchać wóz pod górkę, a nie dorzucać nań kamienie. (reakcja na masę wypowiedzi odbiegających od tematów... dział powstał dla gry, nie na pogaduszki) . . . :rolleyes:
  12. No dokładnie, im krócej i prościej, tym lepiej dla gry. Samo osiągniecie takiego efektu może być; a) w miarę łatwe, B) w miarę trudne. Zawsze jednak możliwe...
  13. Komercja zabija wszystko, nie można wciskać na siłę opłat, a tym bardziej urządzać handlu postaciami i przedmiotami za realną kasę. Znacie chyba skandal z EVE online, chyba nikt nie chce kusić tak Borka, licząc na lepsze względy w grze. (Almora mafia, opłacamy i mamy... he he ) :lol2: Borek sam wie najlepiej co mu odpowiada i tak zrobi... :thumbsup: Dotacja jest z dobrej woli, więc głupio by to wyglądało gdyby była nagradzana na pokaz. xxx wpłacił xxx kasy więc dostał xxx xxx xxx Mogą być takie osoby nagradzane jakimś bonusem w grze, ale bez obwieszczania tego całemu światu. Wtedy nooby wpłacały by kilka zetów, oczekując jakichś cudów. Jeszcze trochę i ankieta się pojawi, która pokaże wynik: Kto by wspomógł grę? oczywiście że wpłacę kilka złoty = 30% nie wpłacę ani grosza = 70% :o U nas z kasą to temat tabu, niby się zgłasza chęci, ale potem okazuje się jak to w praktyce wygląda. Zanim nie nastąpi finał, nie ma co dyskutować i marzyć, jakie to miliony zgarnie Borek. (miliony, ale licząc po staremu) :sp_ike: Tu trwają beta testy, więc wspomóżcie twórcę, by dzieło miało szanse zaistnieć. Jak już będzie finisz można sobie o takich sprawach zacząć pogawędki, teraz to nie odpowiednia pora... :rolleyes: ... :unsure:
  14. W panelu pisania ogłoszenia dać 3 części; nazwa, staty i cena, z limitem znaków. Krótko, zwięźle i na temat, zamiast 3 ogłoszeń na gracza, może być jedno z możliwością wymiany do 5 przedmiotów). Zresztą liczba ta może być zależna od ceny, tanio jeden item, im więcej zapłacone, tym więcej można wymienić. Po upłynięciu jakiegoś czasu mogłyby się kasować. Np. limit od kilku godzin do max 5 dni, też zależnie od ceny. I tu cena się mnoży za liczbę i czas, czyli zawsze jakoś to ograniczy natłok ogłoszeń. Znając życie i fora, jak da się za dużą swobodę, to ludzie ją nadużywają. Trzeba wszystko upraszczać i trzymać ich na dystans, żeby z ogłoszenia nie wypływały zbędne farmazony... :rolleyes:
  15. Co do przedmiotów, miałem taką sytuacje, że na 1 lvl wypadła mi płytówka i hełm z robali. Równie dobrze komuś z 20 lvl mogą wypadać szmelcowe jak na jego poziom przedmioty. To tak jak np. w Diablo gdzie unikat wypadał na mały lvl mocnemu graczowi i ogółem masa szmelcu, bo z setek przedmiotów niewiele tak naprawdę się używa. Zawsze wybiera się najlepsze, ale głupio jak trafiają się w złym momencie. Chodzi o to, żeby w Almorze uniknąć sytuacji, gdy słabym lecą za mocne itemy, a mocnym zbyt słabe. Jak to zrobić ? Podzielić potwory na grupy względem lvl graczy. Np. robaki skala lvl od 1 do 10, i lepsze itemki nie wypadną, niż da się na tych poziomach nosić. Wtedy każdy i słaby, i mocny miałby przedmioty na swoje możliwości. Co było by logiczne, im lepszy tym lepsze trafia przedmioty, bez zbędnego szmelcu. (jak wielki zawód może przeżywać gracz z np 30 lvl, gdy po trudzie załatwia mocnego wroga i wypada mu unikat na -15 lvl, jakby nie było gorszy niż broń którą używa) Mogą być również przedmioty uszkodzone i zniszczone, odpowiadające normalnym, ale wyłącznie na sprzedaż. (bez statystyk) Wtedy wzrasta radość, gdy zamiast popsutych, wypada nadający się do użytku. (ktoś z 5 razy trafia zepsutą płytówkę, aż tu nagle nienaruszona, łezka w oku może się z radości zakręcić) :rolleyes: Co do sprawy z handlem, jak było gdzieś wspomniane, przy sprzedawcy może być tłoczno. Można zrobić w obrębie miasta coś takiego, po naciśnięciu klawisza pokazuje się pasek z ikonkami odpowiadającymi za sprzedawców, (również inni npc) i można łatwo po kliknięciu wybranej dokonać handlu. W karczmie może być ograniczona odległość dokonania handlu do jej obrębu, można wtedy siedzieć przy stoliku i dokonywać zakupu, po wyjściu ikona nieaktywna. (z pozostałymi handlarzami i npc może być podobnie, określona odległość w obrębie miasta, na którą można z pomocą ikonek coś zdziałać... dzięki temu pojawia się również podgląd co w mieście jest dostępne, jacy kupcy i npc, nieogarnięte osoby nikogo by nie przeoczyły... a i w przypadku questów łatwiej byłoby się zorientować, czy w danym mieście jest coś do roboty) :unsure: Jak zawsze pisane na szybkiego, tekst może posiadać braki i nieścisłości... :rolleyes:
  16. Juno

    Bugi

    Mnie denerwuje najbardziej przyklejanie się do potworków. Najczęściej jak bije pająki, podchodzę bo nie trafiam, a tu nagle nie da się ruszyć , tak jakbym stał na strefie po której nie można chodzić. Po zabiciu stwora problem znika, ale czasem stoję o kawałek od niego i nie trafiam, więc muszę czekać aż zginę. :crying: Inna sprawa ze złotem, widzę jak wypada na ziemię, ale znika niemal natychmiast, czasem można nawet nie zauważyć jak się pojawia na chwilę. (fajnie jak 5 sztuk brakuje do zakupu, a tu wypada 50 i znika... radocha) Nie raz padłem w bezpiecznej strefie mimo, że był komunikat o przebywaniu w niej, potworki jakimś cudem mnie ubijały, i to bez styczności z moją postacią. No nie wiem, czyżby ich ciosy stawały się faktem, z opóźnieniem dochodzącym nawet do pół minuty. Dochodzę do strefy, potworki kręcą się przed nią, a tu po 15-25 sekundach padam. Zatrucia ani nic takiego nie mam w tych sytuacjach. (śmierć jest coś nieśmiała, bo bierze mnie z zaskoczenia... he he) :boxed: Co do ciosów, 122 obrażenia zadałem robakowi na początku z pałki. To nie był pojedynczy przypadek, nie raz pałką zadałem tak dobre ciosy, a kilka lvl później z mieczem nie powtarzam już tego wyczynu. Może ogółem mieczem częściej mocno bije, ale jego krytyki do pały się nie umywają. (powinna się zwać milicyjna pała) :o
  17. Co do potworów... Lepiej by było gdyby nie zostawiały tego, czego w rzeczywistości np. taki robak nie ma. Zamiast tego kolo w mieście może płacić za ubite robaki, pająki i spółkę pewną kwotę. Plusy tego takie, że nikt nie uzbiera tysięcy na robactwie, a jedynie tyle zarobi, ile ich różnych ubije. Poza tym inny kolo może płacić za różne trofea z lepszych przeciwników, to samo mag za składniki do magicznych eksperymentów. Normalne itemki to mogą rzucać bardziej ludzcy rywale, lub też kreatury z brzucha w ostateczności biżuterię i drobne itemki. (swoją drogą to by było zabawne, zabić jakąś dużą paskudę, i liczyć na to, że w brzuchu coś fajnego miała... stan takich itemków byłby różny uszkodzone -słabe, lub nienaruszone -dobre he he) A skoro by realnie ze stworów wypadały, to wtedy w ich pobliżu mogłyby pojawiać się skrzynie, beczki i inne pakunki, lub zwłoki z zawartością itemków. (pojawianie się losowe i różne itemy, lub puste) I tu rysuje się podział stworków na: zysk za zabicie , samo doświadczenie, zostawiające itemy. (jest to już małe urozmaicenie, ktoś nie ma kasy to bije te dające zysk, a jak chce level, te dające sporo expa) Podział przedmiotów jest naturalny na te jednoręczne i dwuręczne (jedno -mały atak dobra szybkość, dwu -duży atak mała szybkość) Mogą być również itemki dla oszczędnych i wytrwałych. Pierwsze kosztujące dużo ale mające lepsze staty. (cena wygórowana jak na dany poziom, konieczność rezygnacji z częstych zakupów) Drugie wymagające pod względem statów, dodające typowe bonusy dla woja, łowcy, lub maga. (z założenia wymagające przydzielania 85% na siłę, zręczność lub inteligencję) Zawsze to jakieś urozmaicenie i wyzwanie. (jak ktoś uważa się za twardziela może próbować grać głównie przy użyciu takich itemków, to jak chodzenie wyłącznie z nożem w wolfie... he he) Różnorodność broni... Mniejszy zasięg, większy, lepsza i gorsza szybkość, różne bonusy typu przebicie, częstsze krytyki itp. Można założyć, że miecz, pałka, czy topór mają inna skuteczność. (obrażenia sieczne, obuchowe i szarpane, co na różne potworki może mieć znaczenie) Pancerze mogą dodawać do życia, bo im lepszy tym dłużej się żyje, ale obniżać szybkość walki. (tu można decydować czy być tankiem, czy zwinnym niczym baletnica... he he) Czary da się rozwiązać tak; do inteligencji przypisać punkty, im więcej jej, tym więcej ich co lev. Czary podzielić na różne grupy żywiołów, przywoływań itp. Punkty dodawać do danej grupy, żeby móc używać czar, wtedy rodzi się kierunkowość magi, ktoś jest np. ofensywny albo defensywny. Może być mag ze specjalizacją w jakimś kierunku, lub mieszanym repertuarem czarów. Same czary rozłożyć na poziomy, od słabego efektu po potężny. Ma się dużo many można atakować z maksimum mocy, a im mniej, tym słabiej. (znika sytuacja gdy ginie się, bo zabrakło many na czar, a wróg ledwo żył... bo można użyć czaru z mniejszym efektem) Czar z poziomami automatycznie ustawiałby się na dany poziom, w zależności od ilości many. (lub też możliwość zmiany poziomu ręcznie, za pomocą plusika i minusika na okienku czaru) Powiązać czary w zależne od siebie, bez znajomości jakiegoś nie da się nauczyć kolejnego. (im potężniejszy, tym więcej czarów poznanych wymaga) Ta sama sytuacja ze zwojami, jeśli się nie zna wymaganych podstaw, mag nie potrafi użyć zwoju. I tu siła może dawać punkty umiejętności, a zręczność talentów. Tworzy się podział klas, typowy woj może czarować, ale ogranicza go liczba punktów magi, bo wolno przybywają mu co poziom, i może poznać co najwyżej podstawy magi. Wtedy każdy rozdziela punkty jak mu pasi, ale nie może to być zbyt chaotyczne, bo wyjdzie kiepska hybryda. (bo jak nie pójdzie dobrze kasacja, i z pewnym doświadczeniem można zaczynać od nowa... ) Poza tym zarówno broń i magia mogą tak funkcjonować; wymagania do samego użycia, a im więcej punktów, tym lepsze działanie. Woj ma 15 siły, może używać sztylet, ale słabo uderza, im więcej siły tym bliżej jest maksimum jego mocy. (woj 20lev może max. wycisnąć z miecza, ale taki 40lev. dostaje bonus np. do 30% lepsze obrażenia, bo jest wprawiony w boju i potrafi lepiej wykorzystać item... całkiem logiczne) To zapobiega sytuacji, że po kilku poziomach broń ma stały atak, a wrogowie rosną w siłę, i trzeba kupić lepszą. Bronie służyłyby dłużej, bo ze wzrostem umiejętności, rosłaby ich skuteczność. W takim wypadku nie potrzeba całej masy przedmiotów, bo rośnie długość czasu ich użytkowania. Równowagi się i tak nie osiągnie, ale zawsze można nadrobić to czymś innym... (tekst można luźno potraktować, bo powstał w wyniku porywu myśli... więc coś się może podobać, lub też nic... życie ) :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...