Skocz do zawartości

Shaman

Użytkownicy
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Shaman

  1. nie sciałem ich dla 100 zł tylko dlatego że raz - były strasznie popsute, a nie szło mi szydełkowanie, dwa - źle w nich po prostu wyglądałem

     

    Mój post nie był skierowany do ciebie tylko do autora cytowanej wypowiedzi (Yoho).

  2. @mistrzunio

     

    Przyznam szczerze, że przeglądam to forum już od bardzo dawna i wielu użytkowników bardzo pozytywnie mnie zaskakiwało. Chodzi o dojrzałość ich wypowiedzi mimo młodego wieku. Więc faktem jest, że na tym forum jest niejeden "młody dojrzały człowiek".

     

    No ale niestety, są i tacy, których posty są po prostu żenujące. Przeważnie są to gówniarze, ale nie zawsze. Nie będę rzucał nickami bo to nie o to chodzi. Każdy kto ma wiedzieć i tak pewnie wie. Widocznie zawsze w przyrodzie musi być równowaga.

  3. osobiście uważam że są osoby poniżej 14 roku życia, które są emocjonalnie i intelektualnie dojrzalsze od niejednego 18-latka ...

     

    edit:

    no fakt, rzadkie to przypadki, ale istnieją

     

    edit2:

    Małe sprostowanie. Nie chodzi mi o to, że fakt, że 99% użytkowników nie ma dziewczyny jest zły. Nie, nie (Wiadomo że większość z was to jeszcze bardzo młodzi ludzie). Chodzi mi o to, że ci, co nie mają, nie powinni się wypowiadać na niektóre tematy ...

  4. re: 2x up

     

    miałem raczej na myśli tych użytkowników, którzy wypowiadają się na temat dziewczyn w bardzo dziecinny i niedojrzały sposób. Przyznam, że trochę to irytujące.

     

    A mój wniosek jest taki, że 99% wypowiadających się nie ma dziewczyny, co nie jest optymistyczną stastystyką.

     

    re: up

     

    nie ma to jak inteligentny post ...

  5. Sory, że wam przeszkadzam, ale jestem po prostu ciekawski.

     

    Czy ktoś z was, tak namiętnie wypowiadających się (na temat dziewczyn), ma dziewczynę?

     

    Bo dochodzę do przerażającego wniosku, ale może się mylę ... ?

     

    edit:

    @down: spoko avatar, rozśmieszył mnie =)

  6. clipboard01gq4.jpg

     

    To tak odnośnie dreadów.

     

    lol tez sobie zrobie dredy i powiem babci zeby mi dała 100-owe to zetne :Y

     

    el stupido. :boxed:

     

    Ja bym swoich nie obciął nawet za 1000 zł ...

  7. Kurde, nie do końca kumam ten kod, jak go wstawiłem do przykładu to pokazało error przy return _obj, że unknown variable _obj. Byłbyś tak miły i wstawiłbyś swój skrypt do przykładu i zamieścił, bo ja najwidoczniej robię robię to źle. Albo chociaż zerknął na przykład i wyjaśnił co gdzie wstawić i jak? Byłbym wdzięczny.

  8. No więc, chodzi o funkcję instance_nearest. Mam problem, nad którym głowię się już drugi dzień i nie mogę go rozwiązać.

     

    Sprawę ciężko opisać samymi słowami, więc zamieszczam przykład: KLIK.

     

    Są czerwone i zielone kulki które są w ciągłym ruchu. Wszystkie kulki to jest ten sam obiekt, a kolor losuje się w create event. Całe zagadnienie polega na tym, żeby po kliknięciu na jedną z kulek, pojawiała się linia łącząca klikniętą kulkę z NAJBLIŻSZĄ kulką TEGO SAMEGO KOLORU.

     

    Wszystko byłoby proste, gdyby nie to, że kulki to jeden obiekt.

     

    1.

    Początkowo nie wiedziałem nawet jak kazać kulce wyszukać inną, najbliższą kulkę (pomijając kolory). Kiedy używałem funkcji instance_nearest, to kulka wyszukiwała samą siebie. Działo się tak, bo od punktu będącego originem kulki najbliższą kulką była ona sama. Niedawno wymyśliłem żeby deaktywować obiekt szukający na moment przed wyszukiwaniem i aktywować go znowu po wyszukaniu, żeby nie wyszukiwał sam siebie. Okazało się, że sposób zadziałał w przykładzie, jednak jak użyłem go w grze, to pojawiły się różne bugi, które najwyraźniej wywołuje ta chwilowa deaktywacja. Jak ktoś ma inny pomysł, to chętnie wysłucham ;)

     

    2.

    Trudniejsza sprawa, czyli wyszukiwanie najbliższego instance'a o podanych parametrach, w przykładzie chodzi o kolor kulki, a w grze tych parametrów może być więcej. Wszelkie pomysły mile widziane.

     

     

    Czekam na odpowiedzi, miejsce w creditsach zapewnione :thumbsup:

  9. A tak na serio, to kiedyś oglądałem program w TV, gdzie z badań wynikało, że 3/4 ludzi jeśli niecałkowicie obudzi sie w nocy, lub nie całkowicie zaśnie (czyli nie całe ciało jest w fazie snu), to ma się uczucie unoszenia itp.

     

    Jeśli interesuje cię tematyka snów, zjawisk paranormalnych itp. to polecam poczytać sobie na temat OBE (out of body experience), LD (lucid dreams) a także poznać takie zagadnienia jak trans czy medytacja. Najpierw wikipedia a potem strony i fora. Miłej lektury.

     

    http://pl.wikipedia.org/wiki/OOBE

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Świadomy_sen

     

    http://www.przebudzenie.pl/

  10. Borek lepiej zostań przy tym co więcej zadał obrażeń.

     

    -Shaman- co do gildi straży to wyobraź sobie:

    -Jest srtarznik który kiluje kogo się da a jak mu się jakiś killer napatoczy to przy okazji będzie miał złoto.

    -Jest gracz i srażnik. Gracz zabija innych graczy i staje się killerem dlatego że ma układ ze strażnikiem. Wtedy daje się zabić 1000 razy strażnikowi, a potem dzielą się kasą przez opcje trade.

    1. To inni strażnicy go ubijają, proste. To, że jest straznikiem nie znaczy że może popełniać przestępstwa.

    2. Tak, masz rację, ale jeśli Borek wprowadziłby jakieś kary za śmierć (bo na pewno jakieś trzeba wprowadzić) to nikt nie da się zabić 1000 razy. Poza tym premia jest jednorazowa i na pewno nie aż tak wysoka żeby opłacało się tracić czas na takie przekręty. A poza tym jeśli naprawdę komuś chciałoby się to robić i przynosiłoby mu to jakiś dochód to wtedy można spokojnie usunąć premie dla strażników. To nie jest wcale takie ważne.

     

    @Shaman: O tej policji to już pisałem Borkowi wczoraj. Nie podoba mi się tylko pomysł z gildią gdzie mogli by wstępować także gracze. Czemu? Tak jak Smok napisał powyżej. Kto będzie siedział i czuwał nad tym 24 godziny na dobę?

    To, że tą gildię nazwałem Straż Miejska to wcale nie znaczy że ci co do niej należą muszą naprawdę bawić się w strażników i czuwać 24h na dobę i pilnować bezpieczeństwa. Mówiłem że to może być na przykład gildia rycerzy. A czuwaliby tylko strażnicy - NPC. Gracze w gildii po prostu mogliby tylko przyjmować zlecenia żeby eliminować morderców i przestępców, którzy psują porządek w świecie Almory.

  11. co z tego Szamanie, że wyrazisz swoją negatywną opinię, jak nie chcesz wspomóc rozwój Almory jakimiś dobrymi pomysłami, a nuż Borek coś zmieni? :)

    No masz rację. Powinienem wysunąć jakąś koncepcję własną skoro krytykuję inne, z tymże nie wierzę, że w ogóle Borka to by zainteresowało. Jak widać on ma swoją wizję i niech ją realizuje. Co z tego że ten system mi się nie podoba, ważne żeby podobał się większości. I jak widać się podoba, więc na pewno nie popełnia błędu wprowadzając swój system.

     

    Powiem tylko tyle, że nie podobają mi się systemy, które w sztuczny sposób ograniczają swobodę w kreowaniu postaci. W końcu jest to gra RPG - każdy może zostać kim chce. Jeśli ktoś chce zostać seryjnym zabójcą to jaki jest sens blokowania mu możliwości zabijania? To jego wybór. Jeżeli rodzą się takie problemy że PK-erów jest tak dużo, że aż psuje to grę, to trzeba wymyślić coś, co naprawiłoby nieporządek jednocześnie nie ograniczając swobody grającym. Według mnie najlepszym sposobem jest branie wzorców z codziennego życia - ewentualnie z historii. Jeśli ktoś notorycznie zabija innych to wg mnie dobrymi pomysłami są:

     

    1. Założenie przez graczy gildii, która ochrania graczy przez zabójcami

    lub

    2. Wymyślenie jakiejś instytucji w grze, która miałaby takie zadania jakie ma w realu policja. Więc wystarczyłoby wprowadzić strażników miejskich (NPC) którzy ścigaliby morderców i złodziejów. Od razu nasuwa mi się nowy pomysł że po schwytaniu przez Strażnika albo płacimy wysoką grzywnę zależną od szkodliwości czynu, a jeśli nie mamy pieniędzy to trafiamy do więzienia i tyle. Ewentualnie możemy stawiać opór lub uciekać przed strażnikami.

     

    Można też połączyć obie możliwości i założyć gildię strażników, którymi byliby zarówno NPC jak i gracze. Można postawić w środku miasta koszary straży miejskiej, gdzie np. odradzaliby się zabici strażnicy-NPC. Można dać graczom możliwość zapisania się do gildii po spełnieniu pewnych wymagań np. dostawałoby się najpierw kilka questów żeby złapać/zabić kilku przestępców albo rozbić jakiś gang działający w obrębie miasta. Po wykonaniu questów dostawałoby się jakąs dobrą broń + mundur (zbroja) strażnika i jakiś kolorowy napis koło nicka. Dodatkowo mogłaby być jakaś tablica z listami gończymi. Jak Strażnik (gracz) zabiłby przestępce to dostawałby dodatkowe złoto od Gildii.

     

    W taki sposób możnaby rozwiązać problem notorycznego PK-owania, poza tym możnaby w ten sposób utworzyć pierwszą gildię. Zaznaczam też, że to był tylko przykład. Nie musi to być koniecznie gildia Straży Miejskiej. Wszystko zależy od pomysłowości Borka, mogą to być np. Rycerze Światła, Zakon Paladynów czy coś takiego. Tutaj jest dowolność.

     

    Według mnie taki system jest dobry, bo nie ogranicza w żaden sposób swobody kreowania postaci, czyli tak naprawdę nie niszczy Role Playu, a to wg mnie jest najważniejsze. Moim zdaniem wszelkie problemy trzeba załatwiać w taki sposób, żeby nie blokować swobody grania.

     

    Poza tym wszystkim nie wydaje mi się żeby taki system był trudny do stworzenia. Wystarczyłaby nowy budynek w miescie jako siedziba Straży i ze dwóch Strażników (ich liczba rosłaby wraz z powiększaniem się miasta w nowych wersjach).

     

    Mimo wszystko jednak najważniejszą teraz sprawą jest według mnie zbalansowanie gry pod względem rozwoju postaci. Jak to się zrobi, to myślę że problem PK-owania zniknie sam, bo gracze sami się zorganizują żeby powybijać wszystkich PK-erów.

     

    EDIT:

     

    Jeśli chodzi o nowy pomysł Borka to dalej uważam że jest zły bo nadal niszczy Role Play, ale jest już zdecydowanie lepszy niż poprzedni.

  12. Nie wiem czy będzie wam się podobać czy też nie, ale tak zostanie - przynajmniej w wersji 0.60.

    Jeżeli gracz uderzy innego gracza to zostaje podświetlony czerwonym znakiem i każdy może go zabić - takie oznaczenie działa przez pół minuty, natomiast jeżeli zatłucze na śmierć swoją ofiarę, to zostaje mordercą przez 20 minut, wówczas nie może nikogo uderzyć oraz nie może nic sprzedać ani kupić w sklepie :P Inni natomiast mogą bezkarnie atakować mordercę nie ponosząc winy. Oczywiste jest też, że broniący się przed uderzeniem mordercy ma również prawo go zabić.

     

    Swobodna walka pomiędzy graczami będzie tylko w PVP arena. Tam wszyscy będą mogli się zmierzyć ze sobą nie ponosząc żadnych strat przy zginięciu.

    Powiem tak:

     

    Dla mnie osobiście taki system nadaje się na smar do czołgów, jak zresztą 99% waszych pomysłów co do PVP.

     

    Wiem dobrze, że moje zdanie nie obchodzi nikogo z was, to zrozumiałe. W sumie dobrze by było jakbym zaprezentował jakąś swoją koncepcję a nie tylko się mądrzył, ale po pierwsze nie chce mi się pisać, a po drugie i tak nikomu się pewnie nie spodoba, bo jak tak patrzę to chyba niewielu z was zależy na czymś więcej niż tylko nowe expowiska, więcej potworów, broni, czarów i tak dalej ...

     

    Jak tak obserwuję co się dzieje to stwierdzam, że Almora powoli wkracza na bardzo złą drogę, której celem jest stanie się kolejnym badziewnym MMORPG, w którym ludzie biegają, expią, expią, expią ... i nic poza tym.

     

    Nie będę wysuwał własnych propozycji, bo i tak wiem że tłum ma zupełnie inne oczekiwania niż ja.

     

    EDIT:

    Jeszcze jedna sprawa. Z jednej strony Borek twój system jest do bani wg mnie, ale z drugiej strony rozumiem to, że wymyśliłeś akurat taki, bo właśnie taki zapewne będzie pasował większości graczy. No, ale niestety nie mi :mellow:

     

    No, trudno ...

  13. No więc tak:

     

    Ściągnąłem nową wersję, starą od razu wywaliłem, rozpakowałem plik, otwieram almorę ...

    Pokazuje się okienko "almora online" ...

    Włącza się, pojawia się pasek ładowania, zapełnia się do końca ...

     

    ... i dupa :huh:

     

    Dalej czarny ekran, gra się nie włącza. Poza tym użycie procesora 100% dopóki nie zakończę procesu Almora - Online.

     

    Próbowałem wywalać folder, rozpakowywać znowu i nic. Ktoś wie co jest grane? :huh:

     

    EDIT:

     

    Nie wiem co się stało, po prostu spróbowałem włączyć po raz hmm... szósty bodajże i o dziwo gra się uruchomiła... Nie wiem co to było wcześniej, ale w sumie już nie myślę o tym tylko lecę testować :lol:

  14. re: up

     

    Oj... jest trochę roboty z Time Line'ami. Ale aż sam się zdziwiłem że nawet płynnie mi to wyszło.

    Ale i tak mój mechanizm jest mało skomplikowany. Ty z twoim koncertem w SoulJah na pewno masz duuuużo więcej roboty. A właśnie, jak idą prace? Bo coś cicho ostatnio o SJ.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...