Mam w domu niewielką sieć, 3-4 komputery na Windowsie. Do tego jeszcze jeden - stary 433, 192 ramu (bez obudowy leży na podłodze pod biurkiem ;), który działa 24/7 jako serwer drukarki, pliku i torrent na Linuxie (Debian Lenny). I teraz przejdę do rzeczy:
1. Jak skonfigurować sambę, aby każdy mógł robić w udostępnionym folderze "co chce". Póki co, każdy może wejść, skopiować i podejrzeć pliki, ale nikt nie może utworzyć folderu/pliku, skasować czegoś lub zmodyfikować. Nie stawiam na bezpieczeństwo serwera, nikt nie ma dostępu spoza sieci. Poniżej podaje plik smb.conf
[global]
workgroup = WORKGROUP
server string = Serwer
netbios name = serwer
guest account = nobody
security = share
password level = 8
username level = 8
smb password file = /etc/samba/smbpasswd
load printers = yes
printing = cups
printcap name = cups
[printers]
comment = All Printers
path = /var/spool/samba
browseable = no
public = yes
guest ok = yes
writable = no
printable = yes
printer admin = root
[print$]
comment = Printer Drivers
path = /etc/samba/drivers
browseable = yes
guest ok = yes
read only = yes
write list = root
[dysk]
comment = dysk serwera
path = /home/samba/
read only = no
guest ok = yes
2. Przy okazji: w pliku konfiguracyjnym jak widać mam udostępnioną drukarkę. Jak zrobić, aby podczas instalacji drukarki na komputerze w sieci, komputer automatycznie brał sterowniki z "serwera"?
Nie jestem jakimś "pro-linuksiarzem", że posiadam serwer na Linuxie. Do instalacji/konfiguracji wystarczyło mi Google. Wcześniej stał na Windowsie XP, ale dostęp przez VNC zabierał cały procesor i jakoś tak wyszło :)
Liczę na pomoc. Z góry dzięki.