-
Postów
3 205 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Ranmus
-
Zawsze możesz wrzucić dotnetową dllkę do GAC (taka pamięc podręczna, gdzie znajdują się globalne biblioteki dostępne dla każdej aplikacji dotnetowej na danym kompie). Jeżeli masz Visual Studio 2008 to programik do zarządzania zawartością GAC (gacutil.exe) znajduje się w: C:\Program Files\Microsoft SDKs\Windows\v6.0A\bin Instalacja biblioteki dotnetowej: gacutil /i biblioteka.dll Deinstalacja: gacutil /u biblioteka.dll Po więcej odsyłam do MSDN: http://msdn.microsoft.com/en-us/library/ex0ss12c(VS.80).aspx
-
A skąd wiesz czy to naszyjnik? A może widzimy tutaj dłuuuugi sznurek do jakichś męskich slipów a la Borat? ;)
-
A ja mam nadzieję, że Propa mi nie odpisze, bo sumie każdy z nas nie da się przekonać do swoich racji, a mnie już ta dyskusja obrzydła. ;) Tak czy siak jestem przeciw formalnym związkom homoseksualnym w jakiejkolwiek formie. Takowe powinny pozostać tylko dla faceta i kobiety, bo tak jest naturalnie. A oni niech sobie żyją w konkubinacie. I nie uważam to za powód do zacofania, a wręcz przeciwnie. Jeżeli nagle zaczniemy na wszystko pozwalać, to poziom głupoty w społeczeństwie wzrośnie i to jest właśnie zacofanie. W tej chwili człowiek nie ma żadnego naturalnego wroga, co przy dodatkowo aktualnym poziomie medycyny, pozwala przetrwać jednostkom słabym, które w naturze by sobie nie poradziły i ich kiepskie geny nie zostałyby przekazane dalej. Niemoralne i brutalne, ale prawdziwe i jak dotąd najlepsze rozwiązanie. ;) A i nie musimy papugować wszystkich rzeczy wprowadzanych na zachodzie. Żyjemy w Unii Europejskiej i jak kogoś boli, że u nas jest tak a nie inaczej, to droga wolna, niech się przeprowadzi do takiej Holandii. Większość polskiego społeczeństwa nie chce zmian i uszanujmy to, bo żyjemy w demokratycznym kraju.
-
@Matthew: Nie pada, bo według najnowszych badań przytoczonych w tym artykule (polecam przeczytać od deski do deski): http://wyborcza.pl/1,76842,4962301.html okazuje się, że bliźniaki jednojajowe nie do końca mają ten sam materiał genetyczny (jak dotychczasowo myślano). Ogólnie genetyka jest bardzo młodą dziedziną nauki i względnie mało wiemy co i za co konkretnie odpowiada. Genetykę można porównać do wielkiej układanki, gdzie kolejne elementy są stopniowo i POWOLI odkrywane, a większa ich ilość dopiero przed nami. Fajnym przykładem jest choćby to, że niewielki procent ludzkości jest całkowicie uodporniony na wirusa HIV i jego modyfikacje. Gdybyśmy wiedzieli, które konkretnie geny za to odpowiadają, to już na pewno byśmy wiedzieli jak z tym wirusem w miarę skutecznie walczyć. Sądzę, że tak samo jest z homoseksualizmem, któreś geny za to odpowiadają i pewnie za jakiś czas, może nawet paredziesiąt lat się o tym dowiemy. Wszak mózg to organ jak każdy inny w naszym ciele i za coś odpowiada, m.in. za psychikę, której podwaliny warunkują geny. A ten link co podałeś, to prowadzi do bardzo konserwatywnego bloga, więc już samo to zdradza nam, że artykuł nie jest obiektywny i zapewne zacytowane są tylko i wyłącznie wygodne badania, potwierdzające tezę wysuniętą przez autora. @Propaganja: Nie zrozumiałeś mnie propa, nigdzie sobie nie zaprzeczyłem. Spróbuję raz jeszcze wytłumaczyć. Nawiązując do psa ruchającego nogę, małp w zoo czy tego nieszczęsnego więźnia - w pewnym momencie "niewyżycie" seksualne dochodzi do takiego stopnia, w którym osiąga punkt kulminacyjny, że nie ma bata i musi coś wyruchać, niezależnie od płci czy też przedmiotu pożądania. A choćby jest zwykła mastrubacja. Czy komuś kto się masturbuje, "staje" na widok własnej ręki? Nie! Ale to nie znaczy, że nie może sobie pogmerać w majtach i doprowadzić się do orgazmu. :) Na takiej właśnie zasadzie działały podmioty w ww. przykładach. To, że spróbujesz seksu z facetem, spodoba Ci się i od tej pory będziesz ruchał się i z kobietami i z facetami nie robi z Ciebie homoseksualisty! Najwyżej ktoś Cię wyzwie, że się spedaliłeś. :) Dla takiego zachowania jest osobne określenie -> biseksualizm. Możesz zostać biseksualistą (jak facet z więzienia, pies ruchający psa, bo był strasznie niewyżyty) ale nie homoseksualistą. Z tego co czytałem, to jeszcze nie zdarzyło się tak, by jakaś osoba w wyniku "zasmakowania" zmieniła preferencje seksualne z jednej płci na tylko i wyłącznie drugą. Dlaczego tak się dzieje? Właśnie za sprawą genów. Moim zdaniem należy wyodrębnić dwa stopnie kształtowania się preferencji seksualnych: - Stopień wyższy warunkowany ściśle określonymi cechami genetycznymi (czyli WRODZONY!), których naukowcy jeszcze nie odkryli, ale jest to kwestia czasu. Genów nie zmienisz, więc jest to niezmienna cecha. - Stopień niższy czyli psychika, podświadomość. To jest właśnie to o czym mówisz Propa. I na tym poziomie możesz zmienić swoje ubodobania seksualne, ale nigdy całkowicie. Instynkty z wyższego stopnia, ściśle zakodowane w genach, które tobą kierują, mogą zostać conajwyżej częściowo stłumione. Możesz być więźniem i ruchać się z facetami 30 lat w pierdlu, a po wyjściu dalej to robić, bo wpadłeś w rutynę i kobiety już Cię nie interesują... no właśnie prawie nie interesują. Twoje instynkty są tylko uśpione i w wyniku jakiegoś zdarzenia twój instynkt się zapewne uaktywni z dużą siłą i nagle sobie przypomnisz co i jak, tak jak z jazdą rowerem. I jeszcze raz powtórzę dla pewności. W pewnym momencie, także w wyniku określonych wydarzeń nagle popęd seksualny staje się na tyle duży, że zagłusza preferencje seksualne -> czyli jeden instykt (chęć przetrwania gatunku stymulujący akt płciowy) przygłusza inny, mniej ważny dla natury (płeć obiektu pożądań czy też przedmiot), bo sam akt kopulacji stoi powyżej przedmiotu kopulacji. Jednakże w typowych normalnych warunkach, mimo takich zdarzeń, dany podmiot i tak powraca do swoich pierwotnych, niezmiennych preferencji. I nie masz racji w tym, że jak się bardzo chce to się to zmieni, bo pewnych rzeczy po prostu nie zmienisz i już. Tak samo było z leworęcznością. W starożytności większość populacji ludzkiej pisała lewą reką, a z czasem zaczęło się to zmieniać w wyniku zmian genetycznych ludzi w kolejnych potomstwach. Jeszcze nie tak dawno panowało przekonanie, że jak się zmusi taką osobę do pisania prawą ręką, to ona się rzeczywiście na to przestawi. I wiele zmuszonych ludzi się sztucznie przestawiło, co spowodowało u nich przy okazji skutki uboczne, jak zwiększona nadpobudliwość czy mniejsza koncentracja. Czemu? Bo działali wbrew swojej naturze, wbrew temu co zostało zakodowane w ich genach. Niczym napięta sprężyna, która niby zachowuje swoją nową formę, ale jak się ją puści, to zaraz wraca do stanu pierwotnego. Tak samo jest z homoseksualmizmem, możesz się ruchać z babkami, potem także z facetami bo zasmakowało, z psami, końmi itd., ale nigdy nie uda Ci się oszukać własnego instynktu, podyktowanego genami i nie zrezygnujesz z babek do końca życia. :)
-
No ale co twoja wypowiedź wnosi do tego wątku? Stwierdzono i zarejestrowano faktyczne przypadki homoseksualizmu u zwierząt. Twierdzisz, że badacze się pomylili i zamiast kopulowania zarejestrowali samcze walki na pytki o dominację w stadzie? Myślę, że jako ludzkość osiągneliśmy już na tyle wysoki poziom w nauce (loty w kosmos, poznanie anatomii organizmów, skomplikowane operacje, projekty inżynieryjne itd.), że jesteśmy w stanie zidentyfikować proste parzenie się dwóch samców / samic. A to że jest jeszcze wiele kwestii niewyjaśnionych np. powstanie wszechświata, to w tym momencie nas nie interesuje, bo nie o tym jest teraz rozmowa.
-
Tego typu układów nie ocenia się na takim etapie, jaki przedstawiłeś. Dopiero po stworzeniu całego layoutu będzie można powiedzieć czy strona wygląda zjadliwie czy nie i co warto by było poprawić.
-
To nie jest żaden przykład na poparcie twojej tezy. Popęd seksualny zawsze musi zostać zaspokojony, a więc gościowi w pudle zostaje trzepanie albo zapinanie innych facetów w dupsko. Po pewnym czasie przyzwyczaja się i psychicznie i fizycznie do takiego stanu rzeczy i rzeczywiście po wyjściu może już mu nie robić różnicy czy będzie się kochał z facetem czy kobietą, ale na pewno nie przestawią mu się w bani pierwotne preferencje seksualne i dalej będzie wolał kobiety. Po prostu zasmakował jak jest z facetami i z braku laku uzna że i z nimi może się ruchać. Działania rutynowe przyzwyczają człowieka do określonych zachowań, ale tylko do pewnego stopnia. Dodatkowo przecież znane są przypadki jak to geje żenili się z kobietami i wiele lat tworzyli normalne rodziny, bo bali się swoich instyktów, krytyki ze strony społeczeństwa. Chcieli być normalni i chętnie by zmienili preferencje. I co? Mimo naprawdę wielu lat bycia z kobietami i tak wszystko wychodzi na jaw... bo nie oszukają genów. Ja jakoś nie słyszałem ani o jednym przypadku, jak to gej po wielu latach związku z kobietą wyjawił, że naprawdę mu się przestawiły preferencje i przestał być gejem. Nie! Słuchaj, 40 000 lat temu dam głowę sobie uciąć, że też był problem homoseksualizmu. Tak jak i teraz także w świecie zwierząt takie przypadki są naukowo rejestrowane. Człowiek nie rodzi się z wykształconą świadomością i podświadomością, ona się rozwija wraz z dorastaniem człowieka. Pewne cechy człowieka można "wykształcić" wraz z jego rozwojem, ale nie popęd seksualny. My jesteśmy organizmami jak pozostałe zwierzęta i kierują nami takie instynkty jak właśnie chęć przetrwania gatunku czy popęd seksualny, w którym zakodowane są preferencje. Tego nie zmienisz, bo tak zostałeś zaprogramowany i to już masz w genach. Żadne terapie psychologiczne tego nie zmienią. Możesz conajwyżej zagłuszyć swoje pierwotne żądze, ale to i tak do pewnego czasu, bo prędzej czy później i tak pękniesz.
-
Propaganja ale co ma psychika do typowo zwierzęcego popędu seksualnego? To jest instynkt uwarunkowany genami i tego nie zmienisz, moim zdaniem psychika nie ma tutaj nic do rzeczy. Jakby to było takie łatwe jak piszesz, to już dawno byśmy mieli masę uzdrowionych gejów i lesbijek.
-
Propa, niby czemu uważasz, że to nie genetyka. Wszak to nie jest tak, że dorastasz i nagle postanawiasz zostać gejem czy lesbijką. Taki jesteś już od urodzenia i nie masz na to wpływu, więc takie zachowanie jest wrodzone. Geny nie tylko odnoszą się do cech fizycznych, ale także i psychicznych. Natomiast biseksualizm to zupełnie inna sprawa, wiele osób robi to po prostu z ciekawości. Zresztą zauważcie, że większość facetów i kobiet brzydzi się gejów, natomiast nie lesbijek, a jest to proste do wytłumaczenia - bo kobiety to płeć PIĘKNA, ot i cała tajemnica. Zawsze jest fajnie popatrzeć na dwie piękne kobietki. ;)
-
Genetyczną wadą.
-
@Ludzix: Tylko że pety są już zalegalizowane, a dla mnie mogli by i to zabronić, włącznie z szałwią i legalnymi dopalaczami. ;) Kto pali trawę i tak będzie ją palić. Nie widzę sensu w jej legalizacji i zwiększaniu konsumpcji.
-
Jak innym powietrza nie zatruwasz. ;)
-
Nie palę i dym z peciochów też mnie wkurza. Wracasz z imprezy i ciuchy muszą lecieć do prania bo śmierdzą.
-
W komentarzach do klipu: To by się zgadzało, bo wątpię by jakiś dzieciak publicznie śpiewał i chwalił się, że ma 2 ojców. Druga sprawa, że to jest po prostu chore. Dwóch ojców / dwie matki, tylko do pewnego stopnia mogą zastąpić pełnoprawną rodzinę, ale nic nie poradzą na to, że rówieśnicy będą dyskryminować dzieciaka z takiej rodziny, bo w młodym wieku człowiek nie ma jeszcze ukształtowanego racjonalnego postępowania i nie kryje się z uczuciami. Będą go krzywdzić i już. No chyba, że nagle całemu społeczeństwu zapewni się wieloletnie pranie mózgów.
-
Ale napisałeś też: Co jest podstawą do dyskusji.
-
Eltix: Ale w naturalnych warunkach para homoseksualna nie jest w stanie posiadać dzieci, więc czemu dać im takie prawo? Bo jesteśmy istotami rozumnymi i możemy oszukać naturę? Bez przesady... Jeszcze szybko do Woocka. Małżeństwa ona-on, które nie mogą mieć dzieci ze względów biologicznych to zupełnie inna sprawa, więc proszę nawet nie porównuj, bo w tym drugim wypadku to jest jak "leczenie choroby".
-
Taaa? A tu co napisałeś: A ty pewnie za garść dolarów byś pewnie własną matkę sprzedał? Daruj sobie takie komentarze kolego, bo ty też mnie nie znasz. I nie zasłaniaj się wiekiem wobec reszty użytkowników, bo równie dobrze sam mogę Ci napisać, że młody jesteś i życia nie znasz. Oczywiście. Mieli do wyboru albo zostać w kraju poddanym głębokim reformom społeczno-gospodarczym, który nie wyszedł jeszcze poza fazę młodej demokracji (dlatego mamy często ostre spięcia w parlamencie, takie są właśnie jej uroki), gdzie zacofanie jest rzędu 30-40 lat za krajami zachodnimi albo też wyjechać za granicę, gdzie szansa o pracę jest znacznie większa, a i człowiek żyje godziwiej. Wybrali drugą opcję. Nie mam oczywiście im tego za złe, bo to ich prawo wyboru, ale napisałem że jeżeli pomnożymy takie zachowanie razy parę milionów, to dla Polski staje się to poważnym problemem ekonomicznym, bo postarza społeczeństwo, na które za paredziesiąt lat nie będzie miał kto wypracowywać emerytur. Czyli kim? Jestem konserwatystą i dobrze mi z tym. Żadnych legalizacji związków seksualnych, marychy itp. Zresztą Marmot już ładnie napisał co jest be w związkach homoseksualnych. Zaczyna się od związków, potem prawo do dzieci (których naturalnie BY NIE MIELI), a ostatnio to i grupy pedofilskie zaczęły rościć jakieś żądania. Jak w Holandii zalegalizują seks z nieletnimi to też będziesz się cieszył i stawiał ten kraj za wzór? A ty nie dostrzegasz poważnych problemów społecznych z tego co widzę, jeśli dla Ciebie to taka haha śmieszna i błaha sprawa. A prawda jest taka, że większość ludzi to zwykli śmieciarze. Pełno na ulicach papierów, reklamówek, pojar, psich gówien, butelek i puszek po piwie, itd. To się z niczego nie bierze, kolego. Wiadomo że nikt nie jest święty, mi też zdarza się po pijaku robić różne rzeczy, ale dużo ludzi stanowczo przesadza ze śmieciarzeniem. Relatywnie mało. Zazwyczaj ludzie po ciepłych posadkach, rodzina sbecji, milicji i takich tam. Im oczywiście żyło się lepiej, dziwisz się? A za komuny nie było lepiej. Półki puste, mogłeś zostać spałowanym za nic, wszechobecna cenzura, brak wolności słowa, wyznania, potężne zacofanie gospodarcze. Niektórzy ludzie zasłaniają się tym, że pracy było dla każdego. Fajnie, ale za tą pracę dostawałeś pieniądze, za które mało co można było kupić. @Woock: Tylko że jest pewna granica tolerancji Woock. Dla mnie nie do przyjęcia by było np. małżeństwo z koniem, bo to po prostu nieśmieszne, głupie i chore. Jak homoseksualiści chcą żyć razem, to niech żyją, ale w konkubinacie i będzie. Związki uregulowane prawnie są dla normalnych naturalnie par - samca i samicy, i niech tak już zostanie. Na szczęście żyjemy w demokratycznym kraju i jeżeli większość społeczeństwa jest na nie, to reszta musi się dostosować. Takie są zasady demokracji, a nie lecieć z pyskiem jak to sie jest biednym i szykanowanym. Część samotnych matek po prostu dała bezmyślnie dupy. Nie wstydźmy się tego powiedzieć. Poza tym np. nie widziałem jakoś by samotna matka, którą został mąż była "tępiona". Poza tym samotna matka to nie to samo co dwóch facetów zapinających się w pupala, którzy żądają prawa do adoptowania synka.
-
Raczej państwo chyba tak? Akurat tutaj nie ma różnicy czy mowa o kraju czy narodzie.
-
A czym się różni naród od kraju? To jest właśnie przykład postawy żądalczej. Drogi Miśku999, jakby ci sportowcy mieli pod tym względem te same poglądy co Ty, to pewnie by dawno pierdzielili Polskę, zdobyli obywatelstwo np. Niemiec i w ich barwach startowali, bo z tego by była znacznie większa kasa, a Ty byś wtedy nawet ze sportowców nie miał powodów do dumy, więc mniemanie o Polsce miałbyś zapewne jeszcze gorsze.
-
@Poxipol: WB miała straszne czasy, ale w tamtych czasach i tak była znacznie bogatsza niż Polska, której po prostu brakuje kapitału. I kasa nie jest w łapach rządu, bo niby co to miało by być? Nie porównuj ekonomii jednego z najpotężniejszych krajów na świecie, gdzie struktury prywatnej przedsiębiorczości mają paręset lat tradycji, a w Polsce za komuny bodajże została COFNIĘTA o bodajże 300 i zaczynamy od zera. Nie da się zrobić coś z prawie niczego w tak szybkim tempie. To, że w WB było możliwe by zrobić coś w 10 lat, nie oznacza, że w Polsce też są takie warunki, bo ich po prostu nie ma.
-
Czemu sprowadzasz całą Polskę do paru ludzików w rządzie? Można nie lubić rządu, części społeczeństwa (bo nie należy ugólniać) ale i tak kochać swój kraj. Dwa że niedbalstwo jest kwestią kultury i tego co się wyniosło z domu. Ja nigdy nie wyrzucam papierków na chodnik itd. Założę się że część z was tak robi. Poza tym komunizm oraz wojny światowe strasznie przyczyniły się do wyniszczenia polskiej gospodarki. Pamiętaj, że pełną niepodległość odzyskaliśmy raptem 20 lat temu. Nie da się "technicznie" w ciągu tak krótkiego czasu dogonić zachodu, a już zwłaszcza z postawą żądalczą i siedzenia z założonymi rękoma. Pamiętaj też PoxiPolu, że twoja rodzina także się do tego przyczyniła, bo poszła na łatwiznę i wyjechała do Wielkiej Brytanii. Nabijasz PKB nie ojczyzny, a cudzego kraju. Oczywiście to jest wasza decyzja, ale jeśli pomnożyć takie sytuacje przez parę milionów to jest już duży kłopot. Jak już napisałem wcześniej, kłopot z Polakami jest taki, że jednoczą się tylko w zrywach niepodległościowych, bo tak to srają do własnego ogródka i opluwają się nawzajem, co ładnie widać po tym temacie. Zobaczcie na Niemców, oni zawsze trzymają się razem i są dumni ze swojego pochodzenia etnicznego oraz narodowości. W Polsce niestety wciąż jest to kompleksem. Młodzi ludzie, którzy nie doświadczyli czegoś takiego jak wojna czy komunizm, w dobie wszechobecnych mediów, internetu, napatrzą się na kraje zachodnie i nagle wielka wrzawa, że w Polsce tak nie jest, jakieś żądania w stylu dajcie nam prace itd. Same narzekania słychać. A prawda jest taka, że Polska jest jednym z bogatszych krajów na świecie, bo poza Ameryką Północną, Europą Zachodnią i paroma krajami w Azji reszta krajów klepie znacznie większą biedę. Zapomnieliście już o Rumunach, którzy po 89 przyjeżdżali do Polski, o Chińczykach itd? Oni po coś tu przyjechali, po lepszą przyszłość, bo tak samo jak Wy, woleli zmienić kraj bo w swoim żyło im się gorzej. @Dark Maximal: Unia Europejska jest bliższa rozpadowi niż większej integracji i tworzeniu superpaństwa a la USA, co widać w dobie kryzysu gospodarczego, gdzie kraje zachodnie zaczęły pogrywać egoistycznie. Mają nas po prostu w tyłku. Jest to bardzo niebezpieczny sygnał i największy kryzys UE od czasów jej powstania. Swoją drogą fajne porównania. Niemcy -> od cholery Turków, Holandia -> związki homoseksualne, Wielka Brytania -> Araby, Francja -> Murzyni. Pamiętacie co było parę lat temu we Francji, jak to wybuchły wielkie protesty imigrantów, gdzie co noc rozwalali samochody, sklepy i toczyli regularne bitewki? Za jakiś czas będzie znacznie będzie znacznie gorzej. Jeszcze tak 20-30 lat i na zachodzie europejczycy będą w mniejszości. Wtedy nagle się okaże, że w Polsce jest fajniej. :P
-
Ja oczywiście jestem patriotą i powiem wam tak. Cudze chwalicie, swego nie znacie. Żal się robi czytając posty gibona, g-enjoy'a i im podobnych. Właśnie w Polsce źle jest dlatego, bo jak nigdzie indziej na świecie jesteśmy znani z takiej postawy, że zamiast trzymać się razem, to sracie do własnego ogródka. Na wyjeździe wyrabiacie innym Polakom gównianą reputację opluwając rodaków. Rzygać się chce. Dorośniecie, zrozumiecie, teraz nie ma co z wami dyskutować. Zero poczucia wartości sprzedawczyki jedne.
-
PM od Younz: Swoją drogą i tak nie wiem o co mu chodzi. Jakaś marna ta prowokacja. update: Już wiem, poleciał warnik.
-
Mamrocze jak już. Swoją drogą skąd wiesz, może i mamrocze. ;)