Skocz do zawartości

Zablokowane Wierzysz w duchy?


cyberdog

Duchy, zjawy, poltergeisty, banshee...  

57 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wierzysz w to wszystko?

    • Tak! Widziałem jednego!
      8
    • Tak, ale żadnego nie widziałem...
      21
    • Nie. Duchy nie istniają.
      21
    • Nie mam zdania...
      7


Rekomendowane odpowiedzi

Wierzę w duchy. Mimo że nie widziałem, wierzę w nie tak jak w Boga.

A co do snów: co prawda nie miałem takiego snu, ale pewnego razu obudziłem się... Miałem świadomość, że leżę w łóżku i jestem w swoim pokoju, chciałem wstać, zacząć nowy dzień, ale nie mogłem otworzyć oczu, w ogóle poruszyć ciałem. Poczułem się uwięziony. Zacząłem panikować i w końcu się udało... Ale na serio się wtedy przestraszyłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja w duchy nie wierze. Po prostu. Jeżeli widzimy ducha to po prostu czegoś naprawde pragniemy, po prostu. Jak w jego przypadku, jak mu sie śnił duch zmarłem babci, to po prostu tęskni za nią, tyle.

Ja mam koleżanke, co uważała że widzi duchy, chciała sie odebrać przez to życie :X , ach gdybyscie widzieli jej ręce...

Co jescze dodać, wiadomo że najwięcej duchów straszy w Angli. Nawet w jednym mieście zwykle osoby widzące ducha zabijały sie ^^' Dlatego postawili tam wyłącznie biurowce i duchów nie ma :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wierze w duchy. A raczej dusze będąc ścisłym. Nie wierze w duchy widzialne - to poprostu koszmary w snie i na jawie. Niestety moja styczność skończyła się na dwóch przypadkach które ze względu na brak innych możliwości zaliczam do styczności z duchami. Pierwsza sprawa to spadające przedmioty. Najpierw po tym jak po przebudzeniu poszedłem do ubikacji i wróciłem spadła doniczka z kwiatkiem w miejscu gdzie miałem głowe. Po tym przez jakiś tydzień regularnie w nocy spadały po 1-2 przedmioty z półek np. kiedyś spadły mi 2 zł, innym razem jakieś figurki itp. Nie był to wiatr bo zamykałem zawsze drzwi w pokoju a po drugie nie spałem przy otwartym oknie. Drugie moje doświadczenie obejmuje śmierć dziadka. Byłem wtedy w górach po sylwestrze i nagle z niewiadomych przyczyn załapałem strasznego doła, chciało mi się płakać i miałem uczucie jakby w mojej rodzinie stało się coś złego. Na drugi dzień z rana zadzwoniła babcia i powiedziała że dziadek zmarł...

 

To tyle z moich wywodów. Czy boje się duchów? Nie i raczej nie będę. I nie wnikam głębiej w to czy naprawdę istnieją czy nie. Jeśli istnieją to kiedyś się o tym przekonam. Jeśli nie - to wszystkie moje wypadki były moją wyobraźnią lub głupim żartem.

PS. Jeśli ktoś chciałby poczytać o życiu po śmierci to polecam książkę autora Raymonda Moody pt. Zycie po życiu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mialem dziwny sen otoz byla sobie czerwona kreska na czarnym tle.Po tej kresce 5 razy przejechala zolta kulka i jak to sie skonczylo to to wybuchalo bylo pelno krwi i miesa.Nie moglem sie obudzic to sie powtazalo a jak sie obudzilem to by,lem juz caly spocony.Lecz juzdawno tego snu nie mialem i nie mam ochoty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kto z was wierzy w boga??to wlasciwie tez duch...ja mialem taka sytuacje na relligi xD spytalem sie pani czemu jak bog sie kiedys objawial to tak dzis sie nie objawia xD a religijka sie odwrocila i powiedziala

-dobrze...to o czym byl temat?? :P

ja osobiscie nie wierze w boga chodz chodze na religie bo niechce mi sie zostawac samemu w swietlicy szkolnej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z niewiadomych przyczyn załapałem strasznego doła, chciało mi się płakać i miałem uczucie jakby w mojej rodzinie stało się coś złego. Na drugi dzień z rana zadzwoniła babcia i powiedziała że dziadek zmarł...

To akurat była twoja intuicja. Normalka ;)

 

a kto z was wierzy w boga??to wlasciwie tez duch...

Ja wierzę w Boga, ale Szatana już nie.

 

Ale duchy mogą używać telekinezy...

Wszystko zależy od Ciebie. Bo to ty wymyślasz sobie te duchy. Jeśli w coś mocno wierzysz to staje sie to prawdą :)

 

Nie chciałbym cię martwić, ale takie sny oznaczają, że w waszym związku czegoś brakuje tongue2.gif . W sennikach tak przynajmniej piszą ;p .

Najlepiej jakby każdy sam sobie interpretował sny, bo dla każdego ten sam sen może oznaczać coś innego :P

 

Wszystkie wasze sny mogą być zinterpretowane jako np. za dużo pracuje, za mało sypiam itp. Dla mnie żaden z waszych snów nie jest fascynujący :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Adster

Tyle osób miało jakieś rzekome spotkania z siłami paranormalnymi. Wy dziwni jesteście... :P ;) Uświadomiłem sobie, że mam niewiarygodne szczęście-moje życie jest "normalne". xD I tak ma być...Nawet snów nie mam-"coś" śniło mi się może ze trzy razy w życiu i to nic specjalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja osobiscie nie wierze w boga chodz chodze na religie bo niechce mi sie zostawac samemu w swietlicy szkolnej :D

Ach, świetlica. Stare, dobre czasy podstawówki w klasach 1-3. :(

 

Temat z Bogiem był już poruszany więc nie widzę sensu go powielać. A co do duchów, to właściwie osobiście wierzę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wierze w duchy i nie wiem dlaczego badzio sie ich boje...

 

gdy mialem 6 lat około godziny 22 wyszłem na podwórko po jabłka (nie pytajcie dlaczego.. xD) nagle usłyszałem demoniczny głos "Marcin sss..." obejrzłem sie w strone głosu ciemno nic nie było widać. mało sie nie zesralem xD i szybko wbiegłem do domu. Od tamtej pory boję sie ciemności...

 

raz też widziałem UFO na niebie może poźniej opowiem :)

 

raz też miałem straszny sen. okolica była w nim taka sama jak normalnie tylko wszystko sie paliło wszędzie skakały "diabły" (tacy ludzie z kozimi nogami brodami, rogami) niebo było czerwone a ja kryłem się za płotkiem patrząc jak skaczą i robią rużne żeczy...

xD

czasami śnią się tak dziwne sny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak rozumiem, że coś jest straszne? To co wtedy? xD

 

Strach i lęk to są dwie różne rzeczy. Strach odczuwamy przed realnym zagrożeniem, a lęk właśnie przed ciemnością itp. w sytuacjach, w których nasz lęk nie ma żadnego uzasadnienia. Ale znów zbaczamy z tematu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Adster
to ja się boję os xD

Masz tą samą fobię, co ja.

 

ta jasne, duch bez mózgu używa telekinezy, dobra, telekinole, widze że trochy za dużo było w waszym życiu telekinozy (kino,TV) xD

Pablo dobrze wszystko to skwitował. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem banie że mój plecak zaczął podskakiwać i w ogóle mam żyjące łóżko (od zawsze sie zastanawiam dlaczego to cholerstwo sie rusza... serio!), oczywiscie miałem kilka "proroczych" snów w których umierałem.. w tym jeden najciekawszy kiedy sniło mi się że śpie na łóżeczku i jakiś son of da bitch mnie bije siekierą, obudziłem się z palpitacją serca, no i kiedy obudziłem się w pozycji siedzacej przerażony a śnił mi się.. spadający kwiatek. Byłoby fajnie gdyby tej nocy nie obudził mnie huk jak dziadek spadł ze schodów.. Nie pisze o uczuciach latania i innych baniach bo to mam na codzien dzięki temu o czym pisał shaman (medytacja, OBE jeszcze nie...), i ogólnie.. nie, nie wierze w duchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Ja jedyne obcowania z duchami/demonami to mam jak jestem mocno chory, tak średnio 40 stopni gorączki (bo należę do tych co chorują krótko acz gwałtownie). Wtedy zamiast snów mam centralnie omamy na jawie, czasem sesja parogodzinna z jakimiś stworami, istna katorga. :/ Ale tak to nie wierzę w duchy. :)

 

A ze zjawisk dziwnych, to przez wiele lat miałem parę takich snów, które bardzo często mi się śniły. Nie raz czy parę, ale to szło w dziesiątkach. No i tego nie pamiętam, ale wydaje mi się, że na półjawie zdarzało mi się latać, ale na pewno nie był to sen. Chyba pójdę poczytać te linki co dał Shaman, bo nigdy się nie zagłębiałem w ten temat, a sprawa mnie zaciekawiła. Te nasze mózgi lubią płatać figle. XD

 

 

gdy mialem 6 lat około godziny 22 wyszłem na podwórko po jabłka (nie pytajcie dlaczego.. xD) nagle usłyszałem demoniczny głos "Marcin sss..." obejrzłem sie w strone głosu ciemno nic nie było widać. mało sie nie zesralem xD i szybko wbiegłem do domu. Od tamtej pory boję sie ciemności...
A propos tego, to podam ciekawostkę tym co nie wiedzą, że takie rzeczy można wyjaśnić czysto technicznie. Naukowo zostało wyjaśnione czemu boimy się ciemności i nagle mamy "stresa". :) Oczywiście to ma związek z tym, że nic nie widać i w tym czasie mózg nie dostaje od oczu ogrooooomnej ilości danych do przetworzenia... więc w tym czasie jest wolny i po prostu zaczyna się mu nudzić. Dlatego też następuje wzmożona aktywność innych ośrodków mózgowych, a wtedy może się stać wszystko. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tego nie pamiętam, ale wydaje mi się, że na półjawie zdarzało mi się latać, ale na pewno nie był to sen.

No to właśnie mogłeś mieć oobe :P Fajna sprawa, szkoda tylko, że ja tego jeszcze nie doświadczyłem. :)

 

Co do duchów to zależy jak na to spojrzeć. Bo jeśli potraktujemy duszę jako ducha to wierzę w duchy :) Oczywiście duchy też mogą zaistnieć z naszej winy. Ot tak stworzyć możemy nieumyślnie jakiegoś duszka, który sobie będzie latał po astralu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys probowalem nauczyc sie kontrolowac swoje sny. Pierwszym etapem bylo zalozenie dzienniczka w ktorym nalezalo zapisywac wszystkie sny jakie sie pamietalo po przebudzeniu (nie wazne czy w nocy sie obudzimy czy rano, mamy je zapisac!). Drugim etapem bylo to ze gdy szlismy spac mielismy pomyslec o czyms co chcielibysmy zeby nam sie snilo a nastepnie po zamknieciu oczy myslec o przedmiocie w naszym pokoju ktory nawiazywalby do tego co chcielibysmy aby nam sie snilo. Dalszych etapow nie pamietam ale fajny bajer.

 

Ja oczywiscie pierwszy etap ominolem no bo po co mi jakis dzienniczek :jezor: I powiem wam ze po jakims czasie udawalo mi sie snic o tym o czym pomyslalem wczesniej i bylo to bardzo realne, jak rowniez moglem robic to co mi sie podobalo. Bardzo fajne uczucie jednak teraz jakos malo mi sie sni <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnego dnia stara gitara od wieków stojąca w mym pokoju zaczeła pobrzdękiwać, wraz z bratem się wystraszyliśmy, szczególnie, że rodziców nie było, po pewnym czasie dowiedziałem się, że to wina przesuwającego się w pokoju powietrza (mimo zamkniętych drzwi i okna)...nie zmienia to faktu, że nie wierze w duchy, co innego dusze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys probowalem nauczyc sie kontrolowac swoje sny. Pierwszym etapem bylo zalozenie dzienniczka w ktorym nalezalo zapisywac wszystkie sny jakie sie pamietalo po przebudzeniu (nie wazne czy w nocy sie obudzimy czy rano, mamy je zapisac!). Drugim etapem bylo to ze gdy szlismy spac mielismy pomyslec o czyms co chcielibysmy zeby nam sie snilo a nastepnie po zamknieciu oczy myslec o przedmiocie w naszym pokoju ktory nawiazywalby do tego co chcielibysmy aby nam sie snilo. Dalszych etapow nie pamietam ale fajny bajer.

 

Ja oczywiscie pierwszy etap ominolem no bo po co mi jakis dzienniczek

Heh. Pominąłeś pierwszy etap a to on jest najważniejszy ^^ Świadomy sen nazywa się ld i słyszałem, że jest bardzo miłym uczuciem. W śnie może zdarzyć się wszystko a gdy jeszcze mamy nad nim kontrolę.... mmm :D

Dziennkim senny prowadziłem, ale przestałem bo trudno zaraz po przebudzeniu coś napisać. xD

 

nie zmienia to faktu, że nie wierze w duchy, co innego dusze...

Dla mnie dusza i duch to to samo np. gdy mówimy, że opętał kogoś zły duch, to tak naprawdę jakaś dusza się zabawia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście żadnego ducha nie widziałem i mam nadzieję nie zobaczyć, bo nie chce mi się potem prać majtek.

 

Co do istnienia duchów, to wydaje mi się że tak. Przejrzyjcie sobie filmiki na YouTube dla zapytania "Ghost" lub "Ghosts". (Odwiedźcie dalsze wyszukane strony, bo jest dużo filmów nie na temat)

 

YouTube "Ghost"

 

Pewnie większość z nich to pic na wodę fotomontarz, ale może któreś jest prawdziwe...

 

Co do stanu OOBE i świadomego snu, to parę tygodni temu na allegro, pojawiła się dość ciekawa oferta. Otóż, kolesie sprzedają płytę z podręcznikiem, dzięki któremu można się nauczyć technik świadomego śnienia, generowania i kontrolowania tych wizji. Co więcej, druga część podręcznika pozwala na nauczenie się sztuki wychodzenia z ciała i odwiedzania różnych realnych miejsc. Osobiście tego nie próbowałem, bo cholera wie czy to bezpieczne (a jak się nie wróci do ciała?) i czy jakiegoś zajoba się nie dostanie. Ale możecie sobie poczytać:

 

Oto link do aukcji

 

Kiedyś, moja dziewczyna kilka razy doświadczyła OOBE, zupełnie nieświadomie w trakcie snu lub podczas zasypiania.

 

Ja natomiast OOBE jeszcze nie miałem, za to było kilka sytuacji związanych ze zjawiskiem deja-vu. Po prostu śniły mi się sytuacje, które potem wydarzyły się naprawdę. Wydaje mi się, że deja-vu właśnie na tym polega. W głębokich fazach snu, mogą pojawiać się wizje takich wydarzeń, których nawet możemy nie pamiętać, aż do momentu gdy nie zaistnieją. Wtedy myślimy sobie: "O cholera to już było !?".

 

Jeśli chodzi o sprawy duszy, świadomości itp, to wydaje mi się że najciekawszym i chyba najbardziej fachowym poglądem na ten temat może pochwalić się filozofia Buddyjska.

 

Buddyjski Świat - Ciekawe FAQ oraz artykuły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście tego nie próbowałem, bo cholera wie czy to bezpieczne (a jak się nie wróci do ciała?) i czy jakiegoś zajoba się nie dostanie.

Możesz być spokojny, bo zawsze wrócisz do ciała. Jak oddziela się twoje ciało od ciała astralnego to zawsze istnieje między tymi dwoma ciałami połączenie w postaci "srebrnej nici/sznurka" (Chyba, że umrzesz, wtedy ta więź zostaje zerwana). Jednak zbyt częste wychodzenie z ciała powoduje, że nie chce się do niego wracać. Po prostu w astralu jest lepiej niż w rzeczywistości :)

W najgorszym przypadku takie wyjście z ciała może się skończyć opętaniem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taki okres deja-vu! Śniło mi się to samo co potem przeżyłem!

A kontrole nad snami to ja mam wrodzoną... Poważnie! Po prostu wiem że to sen i w każdej chwili mogę się obudzić! Ae jak chcę zobaczyć ciąg dalszy snu, to patrzę co się tam dzieje... Ale jak chcę zmienić scenariusz snu to go normalnie se zminiam. Wypas, co? :)

 

Ale wyjście z ciała-bomba! Muszę się tego nauczyć! :jezor:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...