WoW z filmem

[Matthew]

Nie wiem czy to bug, czy błąd, czy ma tak być, ale:

1. Włącz byle jaki film

2. Zapauzuj go

3. Wciśnij PrintScreen

4. Wklej do painta

5. Przewijaj paskami lub puść film i oglądaj painta

Czy u was też tak jest?

[ToMoEX]

u mnie też tak jest. WOW.

ale tylko jak film jest odpalony.

 

EDIT jak zapisałem (plik to nic nie było <czarne tło)

a jak włączam jakiś film a potem plik to w paincie leci ten film.

[Marmot]

To normalne w Windows.

[Cekol]

To wdg.mnie "Efekt" karty graficznej bo karta ma oddzielne ustawienia do filmów a o reszty.

[pablo1517]

to jest normalne -_- zawsze tak było. Ale wy spostrzegawczy jestescie ludzie.

[spyro]

No, widzicie jakie Windows ma fajne efekty :D

[Webzir]

A trudno zainstalować sobie choćby PowerDVD?

[spyro]

To nie jest błąd programu do odtwarzania filmów ale Windowsowskiego painta i braków w kodzie rejetru kompatybilności, as i sif', co jednak obraca się we właściwą stronę i nie powoduje większych problemów a nawet jest przyjazne dla środowiska...

 

(Błąd i Wondows® ? Qrcze, przecież te rzeczy się nie łączą ! Tfu, chyba przejęzyczyłem się :P)

[Webzir]

No albo powerpointa, jest tam tak samo :F i wordzie też.

[spyro]

Nawet w notatniku :F

 

Albo najlepiej: na pulpicie :D Wklejasz jako wycinek, odpalasz, i ci na pulpie odtwarza film xD Jak ktoś się tym interesuje to wie jak np. zrobić interaktywny zdalny pulpit :P

[Ranmus]

Ehh... Bo to nie jest żaden błąd. Windows korzysta z dwóch warstw graficznych, jedna (A) jest dla wszystkiego - okien i ich treści, druga (B ) do multimedialnego obrazu - w tym filmów. Dlatego jest takie rozdzielenie, bo chyba chodzi o sprzętową kompresję filmów, ale nie jestem pewien i mogę pleść głupoty.

 

Warstwa B jest renderowana "pod" warstwą A i żeby widzieć film, w warstwie A musi być "dziura" - piksele z kanałem alpha o wartości 0 czy jak to tam zrobili. no i systemowym print screen'em kopiuje się stan warstwy A włącznie z kanałem alpha wszystkich pikseli warstwy nie resetując ich wartości. :)

[Matthew]

Ehh... Bo to nie jest żaden błąd. Windows korzysta z dwóch warstw graficznych, jedna (A) jest dla wszystkiego - okien i ich treści, druga (B ) do multimedialnego obrazu - w tym filmów. Dlatego jest takie rozdzielenie, bo chyba chodzi o sprzętową kompresję filmów, ale nie jestem pewien i mogę pleść głupoty.

 

Warstwa B jest renderowana "pod" warstwą A i żeby widzieć film, w warstwie A musi być "dziura" - piksele z kanałem alpha o wartości 0 czy jak to tam zrobili. no i systemowym print screen'em kopiuje się stan warstwy A włącznie z kanałem alpha wszystkich pikseli warstwy nie resetując ich wartości.

Też tak myślałem, ale nie wiedziałem o warstwach. A kanał alpha nie może być 0, bo tam jest trochę jaśniejszy odcień.

 

PS. W linuxie też tak jest?

[Marmot]

Nie ma ;p .

[Webzir]

Zmieniam na linuxa :DDD

[Elvis]

:( Mi nie działa

Puściłem film

Zapałzowałęm

Wcisłem Printe Skren

Wkleiłem do painta

Póściłęm film

I patrze na painta

I nic

 

Nie działą

[kryniak]

Te "czarne tło" ma wartość RGB 16 0 16.

[spyro]

No co ty, nie zgadłbym xD

 

A tak właściwie to Windows® XP dzieli się na trzy warstwy... Ale o tym może później trochę opowiem ;ppp

[Elvis]

A czemu mi nie dziala??

[blackmaul]

A czemu mi nie dziala??

Przeczytaj wcześniejsze posty, a nie tylko pierwszy i będziesz wiedzieć :]

[spyro]

Musisz pamiętać, żeby okno z filmem było dokładnie pod oknem aktywnego Painta... Aha i jeszcze jedno: to działa tylko z MS Paintem a nie z Paintem 5.x :P Tam jest trochę różnica w kodzie (nie to, że MS Paint powinien być lepszy i nie mieć tego 'błędu' (chociaż ma :D), ale Painty 5.x są tak słabe, że z tej słabości nie mają tej 'funkcji' xD)