Ankieta: Czy posiadasz konsolę nowej generacji?

[LittleFish]

wii, x360, w marcu ps3

[Bartek (Kamrat)]

Niestety Pietrusie, ale rpg'i na konsolach są lepsze, zwłaszcza jrpg. Ot taka seria Final Fantasy, to jest coś!

mam to samo co TeeGee - dla mnie większość jrpg wygląda tak samo. poza tym, nie mówię tylko o tych znanych i wielkich rpg'ach - mam na myśli też te "niezależne" darmówki (S.C.O.U.R.G.E!), roguelike'i (IVAN! Adom! ToME!), MUDy (Studnia Dusz! Barsawia!) itp. gry w które w większości sobie na konsoli nie zagramy.

[maciusiowo1]

nie nie posiadam konsoli, i nie będe jej posiadać, bo komp Muldimedialny a konsola nie.

[blackmaul]

nie nie posiadam konsoli, i nie będe jej posiadać, bo komp Muldimedialny a konsola nie.

Ja tam jeszcze nie posiadam komputera muldimedialnego, ale cieszę się, iż maciusiowo1 jest jego szczęśliwym posiadaczem.

[Ajot]

Ja jak miałbym kupić konsolę, to brałbym Xbox360. PS3 jest strasznie przereklamowane, a na WII się zawiodłem, powtórzy los GameCube'a. Niestety innowacyjność jego kontrolera go nie obroni, znowu będzie parę ciekawych pozycji na krzyż. Natomiast na produkcie MS nie dość, że porządne gry, to jeszcze bym mógł sam na niego tworzyć. :) A tak w ogóle do grania i tak wole PC, bo RTS to najlepszy gatunek gier jaki człowiek wymyślił. Ale w tym sektorze xbox360 powoli nadrabia straty. Company of Heroes, Battle For Middle Earth, Command & Conquer 3 - robi się ciekawie.

A grales na ps3, ze jestes w stanie okreslic to, czy jest przereklamowane, czy nie :)?

Mam ps3, jestem zadowolony z zakupu, i sadze ze niestety ownuje wszystko, co do tej pory miało przyjemnosc wyjsc z next genów, i starac sie cos osiagnac. Moja konsola, zostala przywieziona zaraz po premierze z Chin, i dalem za nia astronomiczna jak na teraz kwote, meczac przez dobry miesiac jedynie w Resistance. Przy nastepnej wycieczce do Chin / Jap, na bank zakupie kilka nowych tytułów (ile mozna meczyc w Resistance i Ridge Racer'a, ludzie ~~) do czasu wyjscia nowego modbo / playa / alada~ / flasha do uruchamiania gier z dysku.

 

Teraz do Xboxa, niestety po dobrym pół roku korzystania dalej uwazam ze to calkowity błąd, wiekszosc gier sie tnie przy wiekszej ilosci obiektów, gry są pisane na szybko i bez ducha. Osobiscie przemoglem sie na x360 tylko do grania w Lost Planet, z racji dobrego producenta, i naprawde ogromnej grywalnosci. Reszta gier jak GoW czy przereklamowane DoA niestety mozna rzucic w kat i zapomniec ze istnieja.

 

Co do Wee, to jak najbardziej pozytywnie. Przyjemna konsola, przyjemne tytuły. Niestety Nintendo nastawilo sie glownie na gry familijne, a szkoda. Wilot mi calkowicie nie lezy, jest niewygodny i niedokladny.

 

I tyle jesli chodzi o ten temat... i tak psp jest najbardziej funkcjonalna konsola, i nic nie jest w stanie mu dorównać, nawet ps3 (jak narazie...), jednak ciezko porownac Handhelda z typową skrzynią.

 

PS. Ps3 fajnie chłodzi ;-)

[Ranmus]

No nie grałem, tylko śledzę wiadomości. Zresztą i tak nie ma co gadać, ja bym wziął x360 tylko ze względu na .NET i XNA Game Studio, co nie znaczy, że plejaka bym nie chciał. :]

[dziadekkleofas]

Xbox 360 cierpi na tą samą przypadłość co pecety - Każdy może sobie tam zrobić byle co bez kosztów i rozleniwieni brakiem wydatków nie chce im sie tego optymalizować. A żeby robić gry na takiego Ps3 to trzeba wykupić za forsę SDK, a na wydanie jakiejkolwiek gry na konsole Nintendo trzeba mieć ich "znaczek" (No chyba że się to z Wii skończyło), co bardziej mobilizuje do stworzenia i zoptymalizowania gry :].

[krychu90]

Jakbym miał wybierać to bym kupił PS3. Ale nie od razu. Dopiero jakby cena sięgnęła ok 900zł :P . Poza tym to PS3 jest bardziej przyszłościowe niżeli Xbox. Takie jest moje zdanie :)

[Marmot]

@kleofas:

PS3 czeka taki sam los co Xbox z tymi grami. Wiesz czemu :P ? Przeportowano już MONO pod PS3, co oznacza, że świat programów .NET się otworzył dla PlayStation 3 :P .

(przynajmniej tak słyszałem)

[Gość adster]

Dajcie spokój-ja, mój kilkuletni komp i moje PS2 radzimy sobie sami bez tych głupich next-genów xD

Chyba kupię dopiero PS3, gdy jego cena spadnie gdzieś do 600 zł...moja rodzina nie nazywa się Gates ani Corleone, by kupować sprzęt za kosmiczne pieniądze :)

 

Patrząc na wygląd gier na PS3 uświadomiłem sobie, że doszliśmy do pewnego kresu-kresu postępu w dziedzinie grafiki, gdyż jedyne, co naprawdę da się zrobić, by ulepszać dotychczasową oprawę, to zwiększanie rozdzielczości, zwiększanie liczby poligonów oraz "zabawa" z takimi duperelkami (jeżeli to słowo jest zbyt wulgarne, to proszę je wykreślić ;) ) jak symulacja źrenicy przeciwnika. Teraz przyszła kolej na poprawne zastosowanie kart fizycznych, usprawnianie AI, ktore w dzisiejszych czasach często kuleje (lub ew. tylko kuśtyka ;) ) w wielu dzisiejszych grach itp. itd.

Chociaż znając psychikę wielu ludzi i zapędy producentów do wykorzystywania jej, można przypuszczać, że w dziedzinie grafiki będzie jeszcze wiele usprawniane, często na siłę :( (dobry przykład to mój kolega: pytanie "A czy w tej grze widać łapę z bronią?" :) ) Wiem, że nie chodziło mu o grafikę, ale łatwo zaobserwować tu "powierzchowność" jego myślenia-szukanie tej "ważnej" części gry, która rzuca się jako pierwsza w oczy. Przecież tylko grafika ładnie wygląda na opakowaniu :)

[Ranmus]

Adster, jak zobaczysz co potrafi DX10, to zmienisz zdanie co do postępu w dziedzinie grafiki 3D. :P

 

@Dziadekkleofas: Aha, czyli jedyne w co grasz na konsolach to jakieś niskobudżetówki? Pewnie na pececie zaopatrujesz się w gierki z hipermarketu po 5zł. Daj sobie spokój z tymi swoimi przemyśleniami. ;) Na plejaka 2 było tyle gier, bo jedynka była hitem. A Gamecube'a zniszczyły dwie rzeczy - zabezpieczenia antypirackie (w biedniejszych krajach) oraz właśnie wychwalane przez Ciebie postępowanie. Nintendo wielu ciekawych gier po prostu nie przepuściło. To ja w tyłku mam takie firmy. To tylko koncerny pokroju EA mają tworzyć gry? Na PC pewnie byś Game Makera zakazał, a ja jeszcze pamiętam jak się jarałeś MMF2. :P

[dziadekkleofas]

@Dziadekkleofas: Aha, czyli jedyne w co grasz na konsolach to jakieś niskobudżetówki? Pewnie na pececie zaopatrujesz się w gierki z hipermarketu po 5zł.

 

Jeśli gry po 150 zł można nazwać "niskobudżetówkami", bo prawdę mówiąc ceny gier w polsce na konsole na razie są horrendalne i zamiast spadać rosną z każdym nowym next-genem.

 

Po prostu chodzi mi o to, że prostota tworzenia gier na Xbox'a 360 wręcz zachęca żeby kodu nie optymalizować. Już w empiku miałem dowód że ta superpłynna i pikna grafika to dla nich 25 fps (minimum dla oka), a kańciastość widać gołym okiem (Nie wiem jaką tam grę pokazywali ale szczerze mówiąc nudna była. No i "sprzętowy" antyaliasing telewizora jednak nie wystarcza...). A co do GameCube to się nie dziwię że padła skoro nie dało się grać w pirackie gry :) Po prostu problem piractwa na konsolach jest taki sam jak na pecetach (niech was nie zmylą wszelakie czasopisma), a w polsce zwłaszcza przez te właśnie ceny (Choć nie powiem, gry na GameCube były stosunkowo tanie.).

 

A z tymi gierkami z hipermarketu za 5 zł jesteś blisko prawdy, przede wszystkim liczę na grywalność a nie na grafikę, a wśród 10-15 gierek zawsze można coś ciekawego znaleźć, zwłaszcza że w okolicy panują porządniejsze małe wydawnictwa i nie byłem skazany na znaną i lubianą hurtownię gdy mi się nudziło. :) Na szczęście Extra Klasyka CD-Projektu ma coraz bogatszy i lepszy asortyment i za 20 zł kupi się porządną grę którą dwa lata (no dobra, 3 a nawet 4 :P) temu zagrywali się wszyscy.