Skocz do zawartości

Wzór na wszechświat


PsichiX

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 104
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Odpowiedź "Czy coś może wziąć się z niczego?" wyczerpałaby temat. Ale odpowiedzi nie ma.

Współczesna wiedza nie wystarcza do odpowiedzi na najbardziej fundamentalne pytania.

Czy jest tak, że jeśli przyjmiemy, że życie na Ziemi będzie trwało nieskończenie długo, to wiedza rozszerzy się do nieskończonego poziomu i nie istniałoby pytanie bez niedającej się uzasadnić odpowiedzi?

A jeśli życie się skończy? Do jakiego poziomu dosięgnie ludzka wiedza i nauka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Up: Ale skądś musiał się wziąć.

Nie, po prostu był zawsze. To kwestia wiary. W ogóle w buddyzmie nie ma jednego świata, są ich niezliczone ilości i każdy z nas ma swój "prywatny" wszechświat, który rozwija się wg. jego własnej karmy, ale nie orientuję się w tym aż tak dobrze, żebym to mógł tłumaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bog byl zawsze. Nie mial poczatku ani nie ma konca. Byles dosyc blisko Osiem : )

A co do: "Zapytajcie księdza. Ja jak pytałem o różne sprawy to uciekał od tematu."

Ksiadz zostal ksiedzem dla kasy. Watpie aby wieedzieli o co w ogole chodzi w Biblii.

A no to wymyslilem analogie abyscie mnie zrozumieli. Po pierwsze, pytanie jest zle ulozone, i jest nie logiczne, a nie konsekfentny paradoks. Takiego kamienia po prost NIE DA sie stworzyc, tutaj tez wchodzi w role zrozumienie slowa wszechwladza, gdyz wcale to nie oznacza ze mozna zrobic cos NIEMOZLIWEGO. Tzn mozna stworzyc cos niemozoliwego dla czowieka, ale logicznie niemozliwego, nie. Tak samo moglibyscie mi powiedziec czy Bog podzieli cos przez 0. Nie podzieli, bo jest to nielogiczne: taka bramka logiczna XNOR z 1 albo druga jedynka w wejsciu, i wy oczekujecie jedyki jako wyjscia. Trzeba rowniez pamietac ze Bog jest istota duchowa, a my gadamy o rzeczach materialnych.

Szybko uciekliscie od tematu : ) Widac ktorys z was zauwazyl ze jest w bledzie.

A co do jeszcze teorii Osiem, ze Bog stworzyl ewolucje: moze i mogl, ale w Biblii jest opisane ze kazde stworzenie zostalo stworzone od razu. W ten sposob: co powstalo pierwsze, jajko cyz kura? Kura, chyba ze nie mowimy o kuzym jajku, bo wczesniej byly jeszcze dinozaury.

Pytanie o Judaszu musze jeszcze przeanalizowac, i w ogole dziekuje za znalezienie zajecia. Na razie nei znam dpowiedzi, ale mam nadzieje ze niedlugo znajde.

A co do ksztaltu wszechswiata, naprawde uwazam ze musicie przeanalizowac nieskonczonosc jako matematyczna figure. OStatnio ogladalem jakis program na ten temat, i nawet tam mowili, jak wreszcie odkryja tajemnice za neiskonczonoscia, to mozliwe ze odkryja prawdziwy wzor na wszechswiat. Wdg mnie nieskonczonosc tez ma swoj limit, i wtedy wraca do zera, co by spowodowalo ze wszechswiat po prostu sie loopuje, jednak ciezko jakimikolwiek argumentami to uziemic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poxipol ale wszechmoc polega na tym że można zrobić wszystko, i dlatego coś takiego jest samo w sobie zaprzeczeniem.

Jeśli twierdzisz że Bóg może zrobić wszystko co zechce( a więc tworzy kamień którego najpierw nie może podnieść, a za chwile podnosi bez problemu ) to nazwij to sobie inaczej. Coś takiego jak wszechmoc nie istnieje. To tak jakbyś napisał że jakaś zmienna jednocześnie jest równa 2 i 5, co jest niemożliwe.

 

Mówiąc zdanie o dzieleniu przez 0 sam sobie udowodniłeś że wszechmoc jest niemożliwa :)

Po za tym do tego zera odwołałeś się trochę zbyt ogólnie, bo ja mogę sobie stworzyć własny system matematyczny w którym dzielenie przez 0 będzie dopuszczalne ^^

 

My nie uciekliśmy od tematu, tylko nie było nikogo kto by ciągnął twoją wersję, więc raczej to ty na chwilę uciekłeś by zebrać myśli ;)

 

To że wszechświat je zapętlony jest bardzo ciekawą możliwością, jednak to tak jakby patrzec na Ziemię. Możemy się po niej kręcić w kółko. Możemy jednak wziąć trzeci wymiar i polecieć w kosmos. Tu możemy założyć że "wszechświat jest zapętlony więc też będziemy się kręcić w kółko i kolejny krok w odkrywaniu naszego świata zrobimy gdy odbijemy w 4 wymiar który znów będzie zapętlony itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, tutaj juz wchodzi w role co dane slowo naprawde znaczy. NIE MOZNA ZROBIC CZEGOS NIELOGICZNEGO, JAK JEST SIE LOGICZNYM OSOBNIKIEM. Rownie dobrze moglby stworzyc czarna dziure i zniszczyc caly wszechswiat robiac cos takiego. Wszechmoc mimo wszystko ma swoje granice, wszchmoc w sposob w jaki ty ja rozumiesz jest oczywiscie, niemozliwa. Do tego prosze, nei udzielaj sie juz. Dzialasz jak robot, na argument 1 odpowiadam argument 1, argumentujesz 2 odpowiadam argumentem 2, ale wtedy wracasz do argumentu 1, i oczekujesz ze znajde tobie nr 3 : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co to znaczy że coś jest niemożliwe? Coś co w jednym układzie nie jest możliwe w innym już będzie.

http://www.sjp.pl/co/wszechmoc Słownik pradę Ci powie - "moc nieograniczona".

 

Po za tym chyba nie wiesz co to czarna dziura że gadasz takie głupoty. Czarna dziura to po prostu gwiazda ktora ma tak olbrzymią masę że posiada tak wielką grawitację że nawet światło przy swojej prędkosci nie potrafi uciec. Skoro nie ma stamtąd żadnego światła to nic nie zobaczymy( a raczej zobaczymy czystą czerń ).

 

I na koniec ciekawostka: Nawet ty oddziałujesz grawitacyjnie na wszystko wokół. Czyli innymi słowy przyciągasz do siebie wszystko i wszystko przyciąga Ciebie. Niestety masz za mała masę by to było w jakikolwiek sposób zauważalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poxi, nie można zrobić czegoś nie logicznego? Hmmm, skąd wiesz że we wszechświecie nie ma istot mądrzejszych niż my, logiczniej myślących? Uważamy się za najmądrzejszą istotę na ziemi. Dla nas to może być niemożliwe ale dla nich, to część prostego życia. Dla Ciebie to nie jest logiczne stworzenie czegoś, co z pozoru nie może działać/funkcjonować, dla nas też, ale dla innych form życia, jeszcze nie odkrytych, to może łatwizna. Mogę wyrzucić tu jeszcze teorię, że nasza galaktyka jest małą cząstką elementarną innej galaktyki, której galaktyka jest jeszcze inną cząstką elementarną, a tych cząstek jest tak wiele, że nie można ich zliczyć, bo czy liczby mają koniec? Nawet jeśli mają to wracają do punktu 0, i pętlą się dalej. Jaka waszym zdaniem jest liczba nieskończona? Nie można tutaj mówić o jednej teorii, bo jest ich zbyt wiele żebyśmy je wszyscy razem mogli pojąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład jest poprawny bo "móc" i "nie móc" nie odnosi się do tego samego zdarzenia.

 

Popatrzcie na to tak:

1. Bóg stwarza kamień który potrafi podnieść - wszystko jest ok.

2. Bóg stwarza kamień którego nie potrafi podnieść - skoro jest wszechmocny to musi umieć stworzyć taki kamień

3. No i tu mamy problem bo:

Założenie: Wszechmoc to możliwość zrobienia wszystkiego, więc nie może być że czegoś się nie da zrobić.

-jeśli nie stworzy takiego kamienia to nie jest wszechmocny.

-jeśli uda mu się stworzyć taki kamień to nie jest wszechmocny bo teraz nie jest w stanie go podnieść.

-jeśli uda mu się go podnieść to nie jest wszechmocny bo nie stworzył kamienia którego nie byłby w stanie podnieść.

 

Jak widzisz "móc" odnosi się do możliwości stworzenia czegoś a "nie móc" do tego co nie można zrobić ze stworzonym przedmiotem więc jest to jak najbardziej poprawne.

To tak jak byś mówił że nie poprawne jest zdanie: "Jaś może kupić książkę ale nie może jej przeczytać" - Jaś ma pieniądze więc może sobie książkę kupić, ale niestety nie umie jeszcze czytać, więc nie może książki przeczytać.

 

@ alwin: nie widze problemu w robieniu gry w którą nie zagram( wchodzisz do GM'a robisz 1 room tworzysz exeka, ale nie uruchamiasz nigdy gry. Gotowe ).

Robię zupe, ale jej nie zjadam tylko wylewam. Gotowe.

To czy dla kogoś takie coś bedzie miało sens nie ma znaczenia ważne że jest możliwe.

Słuchaj wysłałem Ci kilkanaście stron analizy. Przeczytaj dokładnie i ze zrozumieniem. Ja dłużej nie zamierzam się powtarzać.

 

Akurat według mnie Jezus zlecił Judaszowi zdradę, bo ktoś musiał go wydać, by mógł zbawić świat i akurat padło na biednego Judasza.

To nie do końca tak. Judasz miał jakby 'swoją wizję Jezusa'- wyznawał dość popularny w tamtym czasie pogląd twierdzący, ze mesjasz stanie na czele buntowników i wypędzi Rzymian z Izraela. Oczywistym jest, że pogląd ten całkowicie runął gdy Jezus przyjechał do Jerozolimy ('to co Cezara oddajcie Cezarowi' itd.). W świetle tych wydarzeń zdrada Judasza zdaje się być bardziej logiczna.

Tzw. Ewangelia Judasza nie znajduje się w PŚ i bardzo dobrze. Apokryf napisany przez sektę gnostycką z IV w. n. e. Księgi które weszły w kanon NT są starsze i tym samym bardziej wiarygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Debilus - Przyznalem ci czesciowa racje, a ty jeszcze ciagniesz bezsensowny argument : ) Czyli albo nie potrafisz czytac, albo jestes najbardziej wkurzajaca osoba na swiecie, z ktora mialem nieprzyjemnosc dyskutowac. Co z tego ze slownik cos mowi, tez jest pisany przez czlowieka, ktory rozumie slowa w swoj sposob, ale o tym juz mowilem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...