Morro Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2010 @up +1 :( Ja teraz Katanagatari oglądam i poza odstraszającą specyficzną kreską jest całkiem ciekawe (chyba wychodzi raz na miesiąc ale odcinek trwa godzinkę) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nikas Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2010 jedyne anime które oglądałem ostatnio to bleach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
propaganja Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2010 afro samurai na prezydenta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assassin Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Hamtaro to anime xD . Wow nie wiedziałem. Sweet chomiczki :3 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farkraj Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 ja muszę przyznać że dalej lubie hamtaro i nazywanie go anime to obraza :C leave ham-hams alone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morro Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Jeśli próbujesz sprowokować animowców np. mnie do kłótni - odpuść sobie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farkraj Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 To było moje szczere wyznanie zamiłowania do hamtaro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assassin Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Czemu nazwanie go anime to obraza ?xD Tak jest pisane na wikipedii. BTW. Kiedyś sam obejrzałem kilka odcinków xDDDDDD . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farkraj Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 obraza bo jest za fajny na anime :P sam kiedyś chciałem być hom-homem! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matizam7 Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Anime to kreskówki japońskie wykonywane wg. odpowiedniego stylu - takiego jak np. Hamtaro, Pokemon, Naruto... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filar Społeczności Korodzik Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Filar Społeczności Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 obraza bo jest za fajny na anime :P sam kiedyś chciałem być hom-homem! Za późno, ja już nim jestem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assassin Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Matizam zapodał najlepsze tytuły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sunflower Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Jeśli chodzi o mnie to: 1. Fullmetal Alchemist: Brotherhood* (historia, ciekawe przeplatanie się momentów poważnych i totalnie rozbrajających, dobre odtworzenie mangi zarówno pod względem historii jak i klimatu) 2. Death Note (fabuła i klimat, choć nie radzę oglądać tego na poprawę nastroju; a, zapomniałabym o jabłkach ^^) 3. Toaru Majutsu no Index (po prostu mi się spodobało, chyba dobrze trafiło w klimaty, które lubię, poza tym duży plus za odniesienia do fizyki kwantowej :) ) 4. Hellsing (klimat + wampir, który nie jest tak ugrzeczniony jak co po niektóre ostatnimi czasy; nie dajcie się zmylić tym, że nie atakuje wszystkich ludzi dookoła!) 5. Haibane Renmei (choć początkowo niewiele się działo, potem zaczęło się robić coraz ciekawiej, aczkolwiek nie jest to pozycja dla fanów łubu-dubu-trzasku-prasku - zupełnie nie ten rodzaj anime) Jakby co, nie uważam się za autorytet w dziedzinie animców, nie przypominam sobie, żebym oglądała wiele innych (z czasów wczesnej młodości: Sailor Moon, Dragon Ball, Slayers; poza tym nie pamiętam). Z wyżej wymienionymi akurat miałam do czynienia dlatego, że poleciła mi siostra albo koledzy. *ano właśnie, może nie wszyscy wiedzą, ale powstały dwie niezależne serie FMA, z czego druga (Brotherhood właśnie) jest znacznie wierniejsza mandze, co siłą rzeczy wynika z czasu powstawania (mangę skończono w czerwcu br., pierwsze podejście do FMA w lipcu 2008, drugie niewiele później po mandze). Co prawda z pierwszej oglądałam tylko niektóre odcinki, ale patrząc po niektórych fragmentach mogę z całą pewnością stwierdzić, że istnieje przepaść pomiędzy tym, co w mandze a tym, co w pierwszej serii (podałabym więcej szczegółów, ale wolę uniknąć spoilerowania). W każdym razie jeśli seria ma 64 odcinki (a nie 51), w przerwie na reklamy są wstawki, w których jakiś gość mówi "Fullmetal Alchemist" (dość charakterystyczny element, powiedziałabym), a na sam koniec jest wybrana mina z odcinka i napis "see you next time" (po angielsku, nie po japońsku), to na pewno Brotherhood. Rozpisałam się tak, bo naprawdę mnie ciekawi, o której serii głównie piszą tutaj użytkownicy, a poza tym chętnie bym z kimś podyskutowała na ten temat (zwłaszcza, jeśli ktoś oglądał pierwszą serię FMA). ^^ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Japanstache Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Haibane Renmei Kreska i soundtrack paluszki lizać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się