Skocz do zawartości

Zablokowane Matma


Grabarz

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję pilnie zrobić 2 zadania z matmy ale niezupełnie wiem jak się za nie zabrać i potrzebuje pomocy.

1

Szymon zdobył 54 pkt ze sprawdzianu składającego się z 15 zadań. Za każdą dobrą odpowiedź otrzymywał 5 pkt a za złą lub brak odpowiedzi tracił 2 pkt. Ile zadań rozwiązał prawidłowo?

2

Zuzanna ma na świadectwie 12 ocen, same czwórki i piątki. Średnia jej ocen wynosi 4,75. Ile piątek ma Zuzanna na świadectwie?

 

Potrzebuje ułożyć do tego równania, ale nie wiem jak je utworzyć. Mam odpowiedzi z końca książki :twisted: , ale muszę zrobić równanie. Potrzebuje danych i równań (oczywiście z niewiadomą). Za pomoc bardzo dziękuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że to żart?

Boże, toż to zwykłe, proste równania!

 

1)

oznacz sobie za x ilość poprawnych odpowiedzi.

Za każde zdobył 5 pkt czyli 5x zdobył

A źle rozwiązał pozostałe czyli (15-x)

I za każde stracił 2

Więc: 5x-2(15-x)=54

Rozwiążesz już chyba sam?

 

2)

x - ilość piatek

tak więc ilość czwórek to 12-x

średnia to suma ocen przez ich ilość czyli: (5x+4(12-x))/12=4,75

 

 

P.S. A można by pomyśleć, że na tego typu forum to raczej są ludzi w miarę inteligentni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu, że w połowie I gimnazjum powinieneś już być w stanie wykminić takie coś przy odrobinie namysłu.

Ale skoro ty stwierdzasz od razu: "Ja tego nie miałem jeszcze w szkole, więc nie umiem." Zamiast chwile pomyśleć. To ja się nie dziwię ;)

Zresztą takie równania to ja pamiętam, że w podstawówce już chyba były.

 

No, ale dobra, wybaczam. Nie każdy musi być taki przystojny i inteligentny jak ja xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa, że układanie równań jest już w podstawówce, jakoś tak 4 czy 5 klasa :bye1:

 

Toż napisałem to przecież :P

 

Jakie szczęście że będzie obowiązkowa matura z matmy. Bez tego to to społeczeństwo by się całkiem od myślenia odzwyczaiło :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że ktoś coś takiego powie :/

Marmi, gdy się było w tej czwartej klasie podstawówki, to takie działania były dla nas skomplikowane. A jak już były takie do zrobienia, to tylko na szóstkę.

btw. Jak się nauczysz pochodnych to co będziesz mówił? "Toż to 2-3 klasa podstawówki!" Mam wrażenie, że wciąż to powtarzasz...

 

@Up: Ja tylko takie z chęcią rozwiązuję. Przy innych straszliwie się nudzę.

 

PS. Mam doła, więc trochę niemiły jestem, wybaczcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Marmi, gdy się było w tej czwartej klasie podstawówki, to takie działania były dla nas skomplikowane. A jak już były takie do zrobienia, to tylko na szóstkę.

 

Właśnie, ja dopiero zaczynam silnię i kończę ciągi (geometryczne, arytmetyczne), a przyjdzie mi jakiś PsichiX i powie że to proste i powinienem już dawno to umieć. Ale mimo wszystko podstawowe równania wypadałoby znać w gimnazjum, bo to trochę trudniejsze niż mnożenie liczb w zakresie 100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marmi, gdy się było w tej czwartej klasie podstawówki, to takie działania były dla nas skomplikowane. A jak już były takie do zrobienia, to tylko na szóstkę.

No tak, ale chyba rozmawiamy o 1 gimnazjum, w której Grabarz obecnie jest ;> ? Może byłem w dziwnym gimnazjum, ale takie zadania to była podstawa podstaw jeżeli chodziło o równania. Tymbardziej, że w 1 gimnazjum nic trudniejszego w tej kwestii nie ma, a te zadania są na myślenie i jedyne co trzeba wiedzieć, to jak się rozwiązuje równania z jedną niewiadomą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale chyba rozmawiamy o 1 gimnazjum

układanie równań jest już w podstawówce, jakoś tak 4 czy 5 klasa bye1.gif

Na to odpowiadałem przy okazji.

 

Ale to prawda, że w 1 gimnazjum powinno się to umieć, ale to też zależy od logiki ucznia.

 

Wspomnę też, że dostał to zadanie za karę, więc nie dziwne, że trudniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomnę też, że dostał to zadanie za karę, więc nie dziwne, że trudniejsze.

Już mnie rozpracowaliście? :crying:

Umiem obliczyć równanie, gorzej z ich ułożeniem :P

Ale teraz już wiem jak się je mniej więcej robi :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomnę też, że dostał to zadanie za karę, więc nie dziwne, że trudniejsze.

Trudniejsze o_o ? Ja takie zadania miałem jako normalne, a nie karne w 1 gimnazjum. Powiem jeszcze raz - te zadania tylko i wyłącznie sprawdzają, czy się umie myśleć logicznie, czy nie, bo liczenie to tu na drugi plan schodzi :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A za parę lat przyjdzie z pytaniem "Jak rozwiązywać układy trzech równań za pomocą wyznaczników macierzy?" :P

Heh, ostatnio to miałem :)

 

No i Mamrot ma rację. Grabarz przyznaj się, że nawet chwili nie poświęciłeś by spróbować sam to wykminić. Wierzę w twoją wrodzoną inteligencję i to że jakbyś tylko zechciał to byś do tego doszedł zamiast od razu stwierdzać: "Nie miałem tego więc zapytam na forum".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grabarz przyznaj się, że nawet chwili nie poświęciłeś by spróbować sam to wykminić. Wierzę w twoją wrodzoną inteligencję i to że jakbyś tylko zechciał to byś do tego doszedł zamiast od razu stwierdzać: "Nie miałem tego więc zapytam na forum".

Wiesz co? NIE!

Zapytanie na forum to była ostatnia myśl jaka mi przyszła do głowy. Kminiłem to z 2h i nie wiedziałem jak z tego zrobić równanie... Poprostu takich zadań pani nam samodzielnie nie zadaje. Dzwoniłem do kolegi ale on nie miał jak mi pomóc..

Pozatym, nigdy bym tej kary nie dostał, gdyby nie moja klasa, która ma nawet po 10 pał, która i wkurzyła panią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marmi, marmi, marmi... powiedz, jakiego koloru jest niebo w twoim świecie? :) Być może Grabarz nie zrozumiał tłumaczenia nauczyciela. U ciebie w szkole nauczyciel od matmy był pewnie bardzo dobry, ale nie wszyscy są tacy. Poza tym, patrz @Up.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marmi, marmi, marmi... powiedz, jakiego koloru jest niebo w twoim świecie? :) Być może Grabarz nie zrozumiał tłumaczenia nauczyciela. U ciebie w szkole nauczyciel od matmy był pewnie bardzo dobry, ale nie wszyscy są tacy. Poza tym, patrz @Up.

:crying:

Równania potrafię zrobić.

Gorzej jest tylko z ich ułożeniem :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marmi, marmi, marmi... powiedz, jakiego koloru jest niebo w twoim świecie? Być może Grabarz nie zrozumiał tłumaczenia nauczyciela. U ciebie w szkole nauczyciel od matmy był pewnie bardzo dobry, ale nie wszyscy są tacy. Poza tym, patrz @Up.

Odwracasz kota ogonem (: . Najpierw mówisz, że to są zadania trudniejsze, więc ci zaprzeczyłem, że tak nie jest, a teraz zganiasz na nauczyciela Grabarza. No dobra, może jeszcze nie rozumieć do końca równań, ale Ty nie mów, że to są zadania z kręgu trudniejszych, bo to jest podstawa 1 klasy gimnazjum ;p . Na siłę próbujesz się ze mną sprzeczać zmyślając coraz to nowe argumenty całkowicie nie powiązane z tym na co Ci odpowiadałem (: .

EDIT: Żeby nie było, ktoś może być słabszy z matematyki itd. i z tym się w Twoim poście zgadzam, ale nie wiem co to się ma do tego, co próbowałeś mi wcisnąć, że to nie jest podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT: Żeby nie było, ktoś może być słabszy z matematyki itd.

 

To fakt, każdy ma swoją mocną i słaba stronę. Ale ja jakoś nie potrafię tego pojąć. Jak staram się coś komuś wytłumaczyć w miarę prostego i ten ktoś za cholerę tego nie może pojąć to mnie aż kur*ica niesie jak to możliwe, że ten człowiek tego nie rozumie skoro to jest takie oczywiste!

Tak wiem... Jestem okropny... No ale jak tak można! :D

 

Ostatnio przygotowywałem koleżankę do poprawki z I semestru. Takie banały miała w tym swoim liceum, a nic do tego łba nie docierało xD

No ale zaliczyła (jako jedyna z zaliczających) :D

 

A, żeby nie było to ja się przyznam, że jestem słaby z języków i historii :P

Matury z angielskiego nie zdam za cholerę xD

A z historii nie wiem czy w ogóle zdam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UpUp: Trudniejsze lub nie, zależy dla kogo. Dla ciebie akurat jest to proste, ale przecież niektórzy mogą sobie nie radzić z powodu tego, że nauczyciel jest kiepski albo uczeń nie kuma materiału. Grabarz miał proste równania, więc takie bardziej (dla niego) skomplikowane jest dla niego trudniejsze. I kończmy dyskusję, bo mi się kłócić nie chce :}

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...