Technikum czy Liceum

[qanaroo]

Yoho ma trochę racji, Ranmus w sumie też, jestem ciekaw jak zareaguje :)

 

A w technikum jest dużo dziewczyn :P

[Woock]

Czyli jeśli wykonasz działanie to musisz napisać dlaczego akurat tak i po co Ci to potrzebne.

Napiszesz wszystkie zadania dobrze ale bez opisów i będziesz miał z 40%.

To musiało się ostro pozmieniać w ostatnim czasie. Ja na maturze z matematyki nie bawiłem się w żadne objaśnienia z wyjątkiem tych elementarnych i najoczywistszych, a jakoś dostałem 84%. Za to ten motyw absurdalnych wymogów opisowych przypomina mi pewien sprawdzian z fizyki. Nauczyciel nam powtarzał kilka razy "opisujcie i objaśniajcie wszystko!", więc po imieniu i nazwisku dopisałem strzałkę i "podpisuję się", a na końcu każdego zadania "Odp: [tu właściwa odpowiedź] <-- udzielam odpowiedzi".

[Ranmus]

hahah bylem pewnien takiej odpowiedzi ale mnie to bawi. Taka jest prawda ze ramus uwierzyl w opowiesci swojego ojca ze jezeli pojdzie do technikum to bedzie mial zawod blablabla. Ja tez to przerabialem prawda jest taka ze nasi ojcowie gowno wiedza, moze w ich zamieszchłych czasach kiedy nie bylo co jesc wszyscy dazyli do tego zeby miec prace, zarabiac, splodzic dziecko i wybudowaac dom czy cos tam inne. Po prostu byc czescia maszyny zwanej panstwem.

Po pierwsze ojciec nic mi nie doradzał, miałem wolną rękę iść tam gdzie chcę i byłem w liceum profilowanym, a nie technikum, więc te Twoje domysły oparte na własnych perypetiach ze swoim ojcem możesz sobie wiesz gdzie wsadzić. Swoją opinię wykreowałem na podstawie przebytego szkolnictwa średniego, wyższego oraz aktualnego rynku pracy (zarówno od strony pracobiorcy jak i pracodawcy).

 

Ale i tak kazdy zrobi jak uwaza, po prostu wyglosilem moje zdaniez(po to wlasnie jest forum dyskusyjne, a nie po to zeby administrator narzucał wszystkim zdanie) ale oczywiscie ramus musi wtracic swoje 5 groszy itd.itp

Chłopie, co Ty za bzdety wypisujesz. Czy napisanie w tym temacie przeze mnie, na dodatek w jednym zdaniu, oczywistej racji jaką jest to że po technikum ma się zawód, a po liceum nie - uważasz za wtrącanie 5 groszy i narzucaniem wszystkim swojego zdania? Przecież to Ty mnie zaatakowałeś w swoich postach, a ja się tylko bronię. Tyle osób się wypowiedziało już w tym temacie, a Ty nagle specjalnie uczepiłeś się mnie za jedno proste, neutralne zdanie (Ale po technikum masz zawód, a po liceum nie), a do tego specjalnie przeinaczasz moją ksywę. Masz chyba jakąś obsesję na moim punkcie.

 

Jak zwykle jego znane zagranie czyli wysmiewanie sie z wieku, no to juz jest standardowe posuniecie.

Jak już napisałem wcześniej - masz 16 lat, tak więc małe doświadczenie własne na temat szkolnictwa średniego. Dla mnie nie ma tu nic bulwersującego, ot zwykła logika.

 

No to ramus jak sie domyslam masz mile wspomnienia.

Tak, masz rację. W sumie towarzystwo z czasów liceum wspominam najmilej. I nikt nikogo nie gnoił.

 

Nawet nie kłopocz się z odpowiedzią. Nie mam zamiaru wchodzic na ten thread i kolejny raz sie z toba droczyc. Niech bedzie ze wygrales masz racje technikum jest lepsze. Tylko co to zmieni?

I bardzo dobrze, bo już nie będziesz miał przyjemności wypowiadać się na gmclanie. Za wszczynanie durnych kłótni mających ewidentnie na celu ataki personalne dostajesz warna, a że masz 100%, to permban leci. Dodatkowo banuję Jodę za drugie konto, bo miał już wcześniej bana przecież, a nie widać u niego poprawy w zachowaniu. Czas się w końcu wziąć na poważnie za stuprocentowców, różnych renegatów i innych pajaców.

 

ps. Współczuję Twojemu ojcu który "gówno wie", a w każdym bądź razie na pewno mniej od swojego przemądrzałego synalka.

[^#$PAUL$#^]

Przykład mojego Ojca pokazuje, że do jakiej szkoły byśmy nie poszli to studia i tak możemy wybrać zupełnie inne.

Mój Ojciec poszedł do technikum elektrycznego(czy elektronicznego nie pamietam juz) i wogóle nie miał biologii. A po technikum poszedł na medycyne i dziś jest lekarzem :D

[Ranmus]

I o to właśnie mi chodziło we wcześniejszych postach. :) Idąc na studia nie ma kompletnie znaczenia jaką szkołę średnią kończymy i kierowanie się kryterium nauki czegoś konkretnego jest jakąś pomyłką, dlatego też faktyczną przewagą nad liceum jest to, że ma się zawód, a to jest zawsze coś, bo nigdy nie wiadomo co będzie jutro i czy nie zostaniemy zmuszeni do pracy i przerwania studiów.