Bisounours Party

[Piczer]

Nie będę dla każdej gry zakładał oddzielnego tematu, bo i tak nic z GMclanowych ustawek nic nie wyjdzie. Chciałem jednak wam pokazać ciekawego moda do hl2, a mianowicie Bisounours Party. Zanim zajrzycie na screeny przeczytajcie krótki opis.

 

Gra jest bardzo kolorowa i nie zawiera zbytniej ilości szczegółów. Tak na prawdę sterujemy tęczowym misiem (xd) i możemy grać w różnych trybach:

 

• Deathmatch - zwykła nawalanka. Na mapie znajduje się dużo porozrzucanych broni, amunicji, jak i apteczek. Startujemy z domyślnym wyposażeniem, tj. broń melee (w tej grze jest nim kwiatek. nie komentować), Uzi, Kusza, rewolwer, granat (w tej grze kula bilardowa 8 ).
• Cooperation - kooperacja. Jak na razie grałem tylko w jedną mapę tego typu. Polegało na tym, że jest dom, którego trzeba obronić przed najazdem pająków, ciasteczkowych ludzików i pedobearów. Podczas gry możemy wybrać 3 różne wyposażenia. Nie będę się w to zagłębiał, ale są to m.in. (oprócz wcześniej wymienionych) snajperka, wyrzutnia rakiet, shotgun, mina na ścianę.
• Team Deathmatch - zwykły deathmatch, tylko że grupowy.
• Capture point - (błyskawiczne) zajmowanie punktów przez 2 teamy.
• Forts - coś w stylu moda SourceForts, tylko nie można demontować bloków w trybie combat (zatem, aby przedrzeć się do wroga bazy trzeba użyć skoku z rakiety (gracze tf2 wiedzą o co chodzi)

 

Jak widać gra jest dość rozbudowana, szczególnie jak na 100MB (+20MB patch). Problemem są puste serwery, dlatego próbuję rozreklamować tę grę. Jest godna uwagi i bardzo dynamiczna. Coś dla fanów tf2.

 

Linki do obejrzenia:

MODDB

Filmik Youtube

[PoxiPol]

Czy to ruszy tylko na HL2?Ruszylo by na HL2:DM : 3?

[Osiem]

Wolałbym Bishounens Party :o

[Piczer]

@up: lol

 

Poxi, nie wiem, spróbuj

[Krajowa Rada Stolarzy]

Chciałem jednak wam pokazać ciekawego moda do hl2, a mianowicie Bisounours Party.

 

Problemem są puste serwery, dlatego próbuję rozreklamować tę grę.

 

Widocznie nie jest ten mod aż tak bardzo ciekawy.

 

@Osiem: +1

[Piczer]

Albo może go nie znają. Weź się już nie odzywaj, bo jak coś powiesz to...