FeniX112

Nie wyszło.

Jakbyś chciał to jakoś wykorzystać, nie ma przeszkód.

8D Really?

Przepraszam za olanie tematu, ale nie miałem dostępu do internetu. Mimo to, pracowałem nad grafiką, i postanowiłem poprawić grafikę drzew. Oprócz tego, doszły wreszcie animacje chodu. Są ubogie, zdaję sobie z tego sprawę, ale zamierzamy zrobić ponad sto typów ubrania, jeśli nie więcej. Ponieważ do każdej klatki animacji postaci, trzeba dorobić także grafikę owego ubrania, byłoby to dość pracochłonne, gdyby animacja miałaby być większa. Podsumuwując - prace idą, i jak na razie, jesteśmy pełni chęci do pracy :). Pozdrowienia z Polski!

Się tak zastanawiałem, skąd kojarzę Twój nick xP. Hiho. Btw, radzę Ci zmienić kolory. Są takie przymulaste, jeśli to dla klimatu, to raczej nie wyszło.

Starałem się poprawić, ale mało z tego można wyciągnąć. W dodatku, sfailowałem. Trzym:

Postaram się zrobic. Wybacz, mam za mało czasu. Tak, ponieważ nie są skończone. Pierwszy jest nadal w budowie, zaś drugi to projekt, który nie wypalił. To moja pierwsza grafika w top down, i w zasadzie trudno mi się przyzwyczaic. Będę pamiętac xP.

Hm... ten drugi bowiem jest z anime Naruto. Pierwszy sprit robiłem na spółkę z pewnym gościem spoza kraju. Miał iść do modu Little Fighter 2, pod tytułem NTSD2. Zgodzę się za to, że sprity do animacji są robione kopiuj wklej, no ale "bez jaj" - mam utrudniać sobie pracę dla lansu? Za to pierwszy spritesheet, i grafika domków są w 100% moje, włącznie z paletą itd. Co do szkieletu - naprawdę przepraszam za jakość grafiki, lecz nigdy nie rysowałem czegoś takiego. http://www.chronoteam.unl.pl/upy/upload/skelet.PNG

Hm... imho takie coś byłoby lepsze: http://img710.yfrog.com/i/spaceshipbycysior.png/

Mogę spróbować.

Cóż, czasem trenuję swoją formę, coby nie spaść za bardzo, jeśli chodzi o pixelki, więc mogę przy okazji na coś się przydać... Co robię? W zasadzie wszystko. Tutaj przykłady moich prac:

Hm... czyżbym mało profesjonalnie podchodził do projektu? Zapewniam Was, mimo tego, iż mam zaledwie 13 lat, mam już swoje doświadczenia na tym polu, i potrafię doprowadzić projekt do końca. Napisałem tutaj, gdyż liczę na konstruktywną krytykę, której mi brak. Uwierzcie mi, zapewnianie o tym, że tego nie ukończę, raczej mi nie pomaga. Nikas: Jbc, podaję bezpośrednie linki do grafik. Mam tylko nadzieję, że to co napisałeś, nie było grą słowną ;). http://www.chronoteam.unl.pl/upy/upload/wow.PNG http://www.chronoteam.unl.pl/upy/upload/nextart.PNG http://www.chronoteam.unl.pl/upy/upload/po.PNG http://www.chronoteam.unl.pl/upy/upload/domcio1.PNG

Kiedy trzydzieści lat temu, król Payt IV zjednoczył cały kontynent, niemalże każdy był z tego zadowolony. Była to bowiem obietnica lepszych czasów, bez wojen i nienawiści. Nikt nawet nie wyobrażał sobie, że spokój nie potrwa długo... Rok temu wybuchł bunt, z ogromną prędkością rozprzestrzeniając się po Zjednoczonych Królestwach. Krzykacze - bowiem tak nazwali się buntownicy, byli zbieraniną prostych chłopów, którzy mieli dość władzy jednego króla. Początkowo, nie uznawaliśmy ich za poważne zagrożenie. Osobiście wysłałem niewielki oddział, który miał stłumić powstanie. Nikt nie wrócił. Wszyscy zginęli. Ku naszemu niepomiernemu zdziwieniu, wieśniacy byli dobrze uzbrojeni, niemal tak dobrze, jak królewskie wojsko. Zanim zdążyliśmy zareagować, oni przejęli już kilka wiosek na zachodzie. Był to jednak dopiero początek. Krzykacze ruszyli na wschód, ku stolicy. Zniszczyli jedno z naszych największych miast. Ich liczba dalece przekraczała naszą. W mgnieniu oka dotarli do celu. Stolica - potężne miasto Mannoth, została oblężona. Po dwóch tygodniach ciszy, wyczerpani i zgorzkniali udaliśmy się poza mury. Każdy kto potrafił walczyć, stanął w obronie kraju. Była to rozpaczliwa obrona, nie zaprzeczam. Ale wygraliśmy. Rozbiliśmy szyk buntowników, zmusiliśmy ich do odwrotu. Niestety, nie oznaczało to końca kłopotów. Jesteśmy odcięci od świata. Nie wiemy, co dzieje się na zewnątrz. Krzykaczy ciągle przybywa. Nasze zapasy się kurczą. Niechaj bogowie mają nas w swojej opiece. Generał Bron III - Zapiski Ostatnich Dni. Projekt gry MMORPG, grać się w nią będzie za pomocą przeglądarki. Nasze priorytety to fabuła, oraz różnorodność, ale mam nadzieję, że jeśli chodzi o pozostałe aspekty, nie pozostajemy aż tak bardzo w tyle. Gracz obudzi się na zachodnim na brzegu kontynentu Zjednoczonych Królestw. W tych okolicach rozbiło się wiele statków, ponieważ ludzie - zaniepokojeni sytuacją w krainie, pośpiesznie wyprawiają się na morze, w nadziei spotkania lepszego życia. Miejsce, w którym znajdzie się bohater, otoczone jest zewsząd górami i morzem. Jedyne wyjście prowadzi przez wąską ścieżkę. Z racji położenia tej krainy, buntownicy zagrodzili wyjście, tworząc z niej swoisty obóz jeniecki. Na razie opracowujemy silnik, ja zaś samodzielnie tworzę grafikę. Otworzenie serwera planujemy w marcu, jednakże nie jest to pewna data. Mamy nadzieję stworzyć grę wyjątkową w gatunku. Prace posuwają się szybko, zaś dwuosobowa ekipa jest w dobrym nastroju :>. Pragnąc to potwierdzić, przesyłam pozdrowienia dla wszystkich którym chciało się to czytać. Twórcy: PoP_Gniezno - Głównodowodzący, programista. FeniX112/FFX/Clay - Grafik, zrzęda. Stan prac: Fabuła - 30% Silnik - 50% Świat - 70% Grafika - 30% Pozwólcie, iż nie będę dawać screenów. Dam za to arty stworzone z grafik, które wystąpią w grze. Spowodowane to jest tym, że jeszcze nie podmieniliśmy grafiki, a to co jest w grze obecnie, to bezładna mieszanina różnych moich wypocin. Tak więc, nie przedłużając: Na koniec zaś, link do postępów na bieżąco: www.trelis.blip.pl