Team Speaka odradzam w ogóle, lol. Ostatnio grałem i gadałem z Fallordem i Viaderem. O ile fallorda słyszałem w miarę normalnie, to viader brzmiał jak
. Jak już sobie jakoś uregulował głośność to i tak były jakieś powtórzenia, jakieś ślady stereo miksa. Mógłbym zwalić winę na Viadera a nie na program gdyby nie to, że Fallord twierdził, że słyszał go normalnie >: [
Uszy mi krwawiły, lol.