Skocz do zawartości

Zablokowane Trwa uruchamianie systemu windows - w nieskończoność


Nirvan

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, Windows z ARM nie istnieje i istnieć nie będzie, bo Microsoft się z tego wycofa. Nikt tego nie chce kupować, to i producenci nie chcą tworzyć takich tabletów.

Ale tablety z ARM (Android) się dobrze sprzedają

W czym jest problem?

W tym, że Microsoft "przyjaźni się" z Ruchem Open Source tylko wtedy, gdy trzeba dokopać Google'owi

Przykład? OpenStreetMap

 

sprawdź sobie Asus Transformer Booka. To jest tablet, który zmienia się w lapa i jeszcze bezgłośny komputer stacjonarny jak podłączysz do monitora czy TV. W to teraz idzie Microsoft, bo tego oczekują KONSUMENCI.

Konsumenci w żadnym wypadku nie oczekują tabletu z x86 ani Windowsem. Oczekują tablet na którym pójdzie przeglądarka, flash, java i tyle (w większości, dodatkowo jakieś gry itd.)

Windows 8 do tej pory słabo sobie radzi w warunkach tabletowych (zmniejsz sobie rozdzielczość na 800x600 to będziesz obsługiwał tablet palcem - no nie wierzę, że to w ogóle kiedyś przeczytałem [a przeczytałem to na stronie, która daży sympatią Microsoft]). Oczywiście fajną rzeczą jest Asus Transformers, ale problemem jest to, że nie jest demonem prędkości i człowiek odczuwać to będzie (wybacz, 2GB na Windowsa 8 to stanowczo za mało)

 

Oczywiście sterowniki do drukarki (itd.) są ważne - ale jeśli patrzymy w ten sposób, to zawsze możesz na Asus Transformers (na architekturze ARM) postawić obok Windowsa (emulator x86), Linuksa (natywnie) i też z tych dobrodziejstw skorzystać (oj tam, oj tam)

 

WP jest bardzo dobrze napisany.

On nie jest dobrze napisany, po prostu wykorzystuje natywne rozwiązania (a nie maszynę wirtualną), ma to swoje zady i walety. Dlatego możesz odpalić aplikacje Androida na komputerze bez problemów + wspomniana przenośność (Android może upaść, jego miejsce przejmie coś, co obsługuje aplikacje Androida). Poza tym te różnice nie są tak drastyczne jak ludzie twierdzą. Da się na tańszych telefonach używać Androida, problem w tym, że sam Windows Phone był pisany na dość starych rozwiązaniach (to tak jakby po Windows 8 wyszedł Windows 9 i czerpał technologię z Windowsa 95)

 

Android nie dyktuje zasad. Dyktuje to się trendy, a za to odpowiedzialne jest akurat w dużej mierze Apple. Reszta mniej lub więcej małpuje.

Apple już po mału zaczyna truporzyć

 

Większość ludzi uważa iż nie potrzebują nowego PC, bo stary jeszcze chodzi.

Problem nie jest taki jak ty sobie wyobrażasz

1) Tablet (z Androidem) już jest dobrym zamiennikiem komputera dla większości słabo obeznanych osób (już widuję więcej osób z Androidem niż każdą formą Windowsa)

2) Rynek komputerów ma dalej rozwijające się rzeczy - To, że procesor się nie rozwija, nie znaczy, że nie robi tego karta graficzna (która przejmuje coraz więcej rzeczy w komputerze) - Dzisiaj podstawą Office'a (LibreOffice, MS Office) jest posiadanie dobrej karty graficznej (przyspiesza pracę), jeszcze rozwój w kierunku dysków to już insza inszość

 

Ps, masz rację, WP idealnie nadaje się dla starszych, słabowidzących osób, ponieważ teksty są ostro widzianie i odpowiednio większe. Kolejny rynek zbytu!

W teorii tak, tylko starsze osoby mają własne marki telefonów

 

Fervi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Ale tablety z ARM (Android) się dobrze sprzedają

W czym jest problem?

W tym, że Microsoft "przyjaźni się" z Ruchem Open Source tylko wtedy, gdy trzeba dokopać Google'owi

Przykład? OpenStreetMap

W tym jest problem, że cytujesz moje wypowiedzi bardzo wybiórczo, a odpowiedź napisałem wcześniej. Czemu mam się powtarzać? Już mówiłem, że ludzie oczekują pełnego Windowsa z możliwością obsługi oprogramowania x86, a nie Windowsa na ARM, który NIE JEST ZGODNY PROGRAMOWO. Ludzie nie chcą Windowsa RT, bo RT nie ma zgodności. W tym jest problem.

 

Poza tym widzę, że jesteś strasznym fanbojem Googla. Jeśli chodzi o OpenStreetMap, to każda darmowa konkurencja jest dobra i nie ważne, kto w czym pomaga. Chociażby Unity3D, aktualnie najbardziej popularny, wieloplaformowy silnik gier.

 

Konsumenci w żadnym wypadku nie oczekują tabletu z x86 ani Windowsem. Oczekują tablet na którym pójdzie przeglądarka, flash, java i tyle (w większości, dodatkowo jakieś gry itd.)
Bzdury piszesz. Konsumenci wcale nie oczekują zarówno architektury x86 czy ARM, ani Flasha, Javy itd. Ich to nie obchodzi co jest pod kopułą. Ważne są programy, programy i jeszcze raz programy oraz wygoda użytkowania. I jeszcze żeby było energooszczędne. A jeśli mogą mieć na dodatek te same programy co na komputerze, to tylko lepiej.

 

Windows 8 do tej pory słabo sobie radzi w warunkach tabletowych (zmniejsz sobie rozdzielczość na 800x600 to będziesz obsługiwał tablet palcem - no nie wierzę, że to w ogóle kiedyś przeczytałem [a przeczytałem to na stronie, która daży sympatią Microsoft]). Oczywiście fajną rzeczą jest Asus Transformers, ale problemem jest to, że nie jest demonem prędkości i człowiek odczuwać to będzie (wybacz, 2GB na Windowsa 8 to stanowczo za mało)
Słabo radzi, bo jak mówiłem wcześniej - ludzie nie chcą Windowsa RT, który jest niekompatybilny z pełnym Windowsem. Chcą pełnego Windowsa, a ten chodzi na x86, więc na bardziej skomplikowanej architekturze, gdzie trzeba mieć licencję od Intela lub AMD, więc Chińczycy nie mogą produkować tanich, chińskich tablecików z Windowsem, tak jak to robią z ARM i Androidem. Ze względów technicznych i licencyjnych, podaż tabletów z Windows zawsze będzie mniejsza.

 

Druga kwestia ramy. Wybacz, ale znowu bdzury piszesz, bo 2GB na Win8, to nie jest stanowczo za mało. Na takiej ilości da się normalnie pracować. Potestuj sam osobiście lub poczytaj recenzje. Problem zaczyna się, gdy chce się użyć bardziej zasobożernych programów desktopowych, wtedy zaczynają się schody. Fakt, chciałoby się 4GB ram w Asusie, ale cena już nie byłaby wtedy tak atrakcyjna.

 

Poza tym, po co piszesz o rozdzielczości 800x600, skoro Windows 8 nie jest do niej przystosowany i tabletów z taką rozdzielczością po prostu nie ma? Wymyślasz nieistniejące konfiguracje tabletów. Spotyka się minimum 1366x768 lub wyższą.

 

Oczywiście sterowniki do drukarki (itd.) są ważne - ale jeśli patrzymy w ten sposób, to zawsze możesz na Asus Transformers (na architekturze ARM) postawić obok Windowsa (emulator x86), Linuksa (natywnie) i też z tych dobrodziejstw skorzystać (oj tam, oj tam)
Za duży narzut zasobów, za dużo kombinatoryki. Nikt o zdrowych zmysłach w takie coś bawić się nie będzie. Pomysł z góry skazany na porażkę.

 

 

On nie jest dobrze napisany, po prostu wykorzystuje natywne rozwiązania (a nie maszynę wirtualną), ma to swoje zady i walety. Dlatego możesz odpalić aplikacje Androida na komputerze bez problemów + wspomniana przenośność (Android może upaść, jego miejsce przejmie coś, co obsługuje aplikacje Androida). Poza tym te różnice nie są tak drastyczne jak ludzie twierdzą. Da się na tańszych telefonach używać Androida, problem w tym, że sam Windows Phone był pisany na dość starych rozwiązaniach (to tak jakby po Windows 8 wyszedł Windows 9 i czerpał technologię z Windowsa 95)
Jest bardzo dobrze napisany. Skoro działa szybciej i płynniej na tym samym sprzęcie, to cokolwiek byś nie napisał - jest lepiej napisany. Fakt to fakt i nie ma co temu usilnie zaprzeczać. Poza tym znowu bzdury piszesz o natywnych rozwiązaniach. Pod tym linkiem masz porównanie pełnego Wina z WP oraz co jest natywne, a co idzie przez runtime, bo jakbyś nie wiedział, przecież jest .NET! In Windows Phone 8, the .NET Compact Framework has been replaced by CoreCLR, which is the same .NET engine used on Windows 8. This delivers stability and high performance to your apps, so they can take advantage of multicore processing and improve battery life. Do tego w WP 8.1 będzie jeszcze bardziej zunifikowane API i grę dobrze napisaną pod WP będziesz mógł odpalić na pełnym windowsie właśnie dzięki temu samemu runtime. Da się napisać coś natywnego co ma jeszcze szybkie runtime dla aplikacji? Da się! Google tego póki co nie potrafi.

 

Jeśli zaś chodzi o wymagania, to kolejne bzdury piszesz. Zajrzyj do wikipedii: Microsoft podał wysokie wymagania sprzętowe dla producentów. Urządzenia z Windows Phone 7 będą musiały posiadać co najmniej 3 przyciski (start, wstecz, szukaj) i posiadać radio FM. Inne wymagania to ekran pojemnościowy z 4 punktami jednoczesnego dotyku o rozdzielczości WVGA 800 * 480, 1 GHz CPU , GPU obsługujący DirectX 9, moduł łączności z siecią komórkową, Wi-Fi, aparat cyfrowy, GPS, kompas, czujnik zbliżeniowy, akcelerometr, źródło światła (np. dioda LED) i AGPS. Wymagane będzie co najmniej 8 GB pamięci Flash, 256 MB RAM i gniazdo rozszerzeń dla kart SD, które jednak zostanie wbudowane do urządzenia i nie będzie dostępne dla użytkownika. Producenci będą mogli wybrać, czy zastosują fizyczną klawiaturę.

 

Krótko mówiąc Windows Phone na starcie wymagał bardzo nowoczesnego sprzętu. Mówimy tu o roku 2011, bo wtedy miał premierę. Dodatkowo przy 7.5 znacząco zoptymalizowano system i obniżono wymagania systemowe. Nie wiem skąd Ty takie bajki o analogii do Win95 bierzesz. WP przez lata nie podnosi wymagań, a je obniża. Android natomiast PODWYŻSZA wymagania (no może poza ostatnimi aktualizacjami, które mają na celu optymalizację).

 

Apple już po mału zaczyna truporzyć
Apple ma ciągle tendencję wzrostową.

 

Problem nie jest taki jak ty sobie wyobrażasz

1) Tablet (z Androidem) już jest dobrym zamiennikiem komputera dla większości słabo obeznanych osób (już widuję więcej osób z Androidem niż każdą formą Windowsa)

2) Rynek komputerów ma dalej rozwijające się rzeczy - To, że procesor się nie rozwija, nie znaczy, że nie robi tego karta graficzna (która przejmuje coraz więcej rzeczy w komputerze) - Dzisiaj podstawą Office'a (LibreOffice, MS Office) jest posiadanie dobrej karty graficznej (przyspiesza pracę), jeszcze rozwój w kierunku dysków to już insza inszość

Żyjesz w jakimś matriksie. Nikt o zdrowych zmysłach nie zamienia komputera na tableta z androidem. Nie znam ani jednej osoby, która by tak zrobiła. Sprzęt może się rozwijać nawet i mocno, ale Ty ciągle nie rozumiesz podstawowej kwestii. Rynek na PC się kurczy, bo to czego oczekują ludzie - działa na ich komputerach i nie potrzebują nic zmieniać. Nowe programy wcale nie są bardziej wymagające. Natomiast sprzętowa akceleracja wyświetlania grafiki w Office to tylko dodatek mający na celu jeszcze większe upłynnienie, a zwłaszcza wykorzystanie dostępnych zasobów, które i tak nie są używane. Poprzednie 2 dekady rozwój komputerów był bardzo szybki, bo i wymagania były duże, zwłaszcza poprzez wychodzące gry, więc trzeba było co 2 czy 3 lata aktualizować komputer o nowe podzespoły, które minimum dwukrotnie podbijały moc obliczeniową. Teraz tego nie ma, bo gry i programy wydawane od kilku lat mają podobne wymagania, więc nie ma sensu zmieniać podzespołów jak wszystko śmiga. Dlatego rynek PC się kurczy - bo popyt na podzespoły spada. Na dodatek nowa generacja konsol nie odbiega obliczeniowo od komputerów, więc producenci gier tym bardziej nie wywindują wymagań, bo będzie to nieopłacalne. Jak już to rynek desktopów się kurczy na rzecz rynku laptopów. Tablety i smartfony póki co są dodatkami, a nie podstawowymi narzędziami pracy.

 

W teorii tak, tylko starsze osoby mają własne marki telefonów
W praktyce też. Istnienie marek dla starszych osób nie wyklucza tego, że WP dzięki swojej łatwości nadaje się bardziej dla starszych niż iOS czy Android.

 

Fervi, jak już piszesz te swoje teorie, to chociaż podawaj jakieś argumenty czy rzetelne źródła swoich przemyśleń, bo nudzi mnie punktowanie Twoich bajeczek. Ja się przynajmniej potrafię podeprzeć danymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu mam się powtarzać? Już mówiłem, że ludzie oczekują pełnego Windowsa z możliwością obsługi oprogramowania x86

----------------

Ludzie jak chcą Windowsa to z obsługą oprogramowania x86 - fakt

Tylko ludziom Windows na tabletach jest odległą mżonką, bo na tabletach rządzi Android (niezaprzeczalny fakt)

-----------------

Poza tym widzę, że jesteś strasznym fanbojem Googla

----------------

Nie jestem fanboyem Google, staram się od nich odejść. Problem w tym, że porównując te dwie firmy, to Google właśnie zmasakrował Microsoft, jak Kowin lewaków

----------------

Ich to nie obchodzi co jest pod kopułą. Ważne są programy, programy i jeszcze raz programy oraz wygoda użytkowania. I jeszcze żeby było energooszczędne. A jeśli mogą mieć na dodatek te same programy co na komputerze, to tylko lepiej.

----------------

Programy nie mają tak wielkiego znaczenia w dzisiejszych czasach, gdy większość czasu jaki spędzasz to Firefox / Chrome. Chromebook dlatego jest popularny, gdyż ma wszystko co jest ważne dla przeciętnego użytkownika (czyli przeglądarkę z Flashem i Javą).

 

Oczywiście aplikacje są ważne, ale ich znaczenie kurczy się - FirefoxOS czy Tizen mają przede wszystkim odpalać apki z HTML5, bo to (jak narazie) jest przyszłość

Nikogo nie interesuje (prawie nikogo) czy mu na tablecie pójdzie Photoshop z Windowsa 8, bo od tego jest właśnie komputer, dlatego na Androidzie jest prosty Photoshop do podstawowych rzeczy

 

Ze względów technicznych i licencyjnych, podaż tabletów z Windows zawsze będzie mniejsza.

Zawsze będzie mniejsza, bo Windows (8) jest kilka lat za Androidem. Fajnie, że mogę sobie odpalić Firefoksa, podczas gdy ludzie odpalają GTA SA na Androidzie (no, chyba, że dołączymy całe akcesoria pokroju myszkę i klawiaturę - ale to się nazywa laptopem, a nie tabletem)

 

Wybacz, ale znowu bdzury piszesz, bo 2GB na Win8, to nie jest stanowczo za mało. Na takiej ilości da się normalnie pracować. Potestuj sam osobiście lub poczytaj recenzje. Problem zaczyna się, gdy chce się użyć bardziej zasobożernych programów desktopowych, wtedy zaczynają się schody. Fakt, chciałoby się 4GB ram w Asusie, ale cena już nie byłaby wtedy tak atrakcyjna.

No proszę, ale nikt nie chce pracować na Windowsie XP i Firefoksie 2.0. Jeśli połowę ramu zje Windows, a nikt w przeglądarce nie odpala jednej karty to się szybko zapycha

 

Poza tym, po co piszesz o rozdzielczości 800x600, skoro Windows 8 nie jest do niej przystosowany i tabletów z taką rozdzielczością po prostu nie ma?

Ofc - tylko praktycznie 99% aplikacji na Windowsa to aplikacje w trybie "Pulpitu" - gdzie wszystko się robi myszką lub rysikiem. Od biedy zmieniasz rozdziałkę na 800x600 i wtedy paluchem. GJ MS

Za duży narzut zasobów, za dużo kombinatoryki. Nikt o zdrowych zmysłach w takie coś bawić się nie będzie. Pomysł z góry skazany na porażkę.

Pomysł byłby skazany na sukces, gdyby korporacje liczyły na rozwój, a nie kasę. To jednoosoboowe firmy (lub małe) tworzą innowację. Potem się taką firmę wykupuje jak już produkt jest popularny.

Microsoft podał wysokie wymagania sprzętowe dla producentów.

Większość z nich mój Symbian ogarnia, nie ważne - Nokia na razie kombinuje z Androidem i może im to przynieść kasę (ciężko powiedzieć, przespali z 6 lat Androida)

Apple ma ciągle tendencję wzrostową.

W Szczecinie i ZSRR, Apple ma ciągle tendencję wzrostową

Android taki zły, ale to Woźniak proponował Apple przejście na Androida (wut, czemu nie Windows Phone)

Żyjesz w jakimś matriksie. Nikt o zdrowych zmysłach nie zamienia komputera na tableta z androidem.

The Matrix has you. Dzisiaj komputer przestaje być potrzebnym narzędziem. Ostatnio sobie kalkulowałem i tylko jedna rzecz mnie blokuje przy przejściu na Androida - Wirtualizacja x86 (Emulacja Procka jest oczywiście nieoplacalna i ciężka), tak to mógłbym powiedzieć "Android Łelkam Tu"

Rynek na PC się kurczy, bo to czego oczekują ludzie - działa na ich komputerach i nie potrzebują nic zmieniać.

Działa też na ich tabletach (tylko są tańsze)

więc trzeba było co 2 czy 3 lata aktualizować komputer o nowe podzespoły, które minimum dwukrotnie podbijały moc obliczeniową.

Dzisiaj dalej tak jest, mój laptop nawet roku nie miał jak został zmasakrowany przez DX11 (którego nie obsługuje), teraz mamy DX11.1, a na horyzoncie ma być 12 (i znowu dzieciaczki polecą po nowe karty graficzne za 500zł)

Na dodatek nowa generacja konsol nie odbiega obliczeniowo od komputerów

Ciekawe dlaczego ... Czyżby konsole używały tych samych podzespołów co komputery? No nie możliwe ...

 

Fervi

 

PS. Lol - Zamieściłeś więcej cytatów niż jest to dopuszczalne

PS2. Ja wierzę, że korporacje będą wspierały drobnych "wynalazców", a wynalazcy będą tworzyć wspaniałe rzeczy (jakie teraz są, tylko w mniejszej liczbie)

PS3. Ile wydałeś na swój telefon i jaki to model?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Tylko ludziom Windows na tabletach jest odległą mżonką, bo na tabletach rządzi Android (niezaprzeczalny fakt)
No i co z tego, że rządzą? 99% ludzi traktuje tablet jako zabawkę do filmów, muzyki i internetu, nic więcej. Do tego jak już pisałem wcześniej, rynek jest zalewany wręcz tanią chińszczyzną z androidem. Dlatego rządzi. To co napisałem, to chodziło tylko o kwestię Windows RT kontra pełny Windows.

 

Nie jestem fanboyem Google, staram się od nich odejść. Problem w tym, że porównując te dwie firmy, to Google właśnie zmasakrował Microsoft, jak Kowin lewaków
Google nie zmasakrował Microsoftu, bo Microsoft nigdy nie był potentatem systemów mobilnych, więc co tu było do masakrowania? Mieli Windowsa Mobile i CE, ale one nigdy nie były bardzo popularne. Zajmowali trzecie miejsce na rynku systemów mobilnych i dalej zajmują. Nie zmieniło się nic w ich przypadku. Google jak już to zmasakrowało Symbiana Nokii będącego numerem 1 na świecie, a Apple zmasakrowało Blackberry, które było biznesowo numerem 1 w USA. Twoja nienawiść do Microsoftu aż zakrzywia Ci wiedzę dot. historii popularności dedykowanych systemów mobilnych. :P

 

Programy nie mają tak wielkiego znaczenia w dzisiejszych czasach, gdy większość czasu jaki spędzasz to Firefox / Chrome. Chromebook dlatego jest popularny, gdyż ma wszystko co jest ważne dla przeciętnego użytkownika (czyli przeglądarkę z Flashem i Javą).
Chromebookowi to jeszcze daleko do popularności...

 

Ofc - tylko praktycznie 99% aplikacji na Windowsa to aplikacje w trybie "Pulpitu" - gdzie wszystko się robi myszką lub rysikiem. Od biedy zmieniasz rozdziałkę na 800x600 i wtedy paluchem. GJ MS
Po to właśnie zostało stworzone Modern UI i nowe API dla nowych programów. Nikt o zdrowych zmysłach rozdzielczości zmieniać nie będzie. To raz. Dwa że po to są właśnie takie sprzęty jak Asus Transformer, gdzie rodzaj pracy sam Ty ustalasz. Masz i tablet i klawiaturę do podpięcia by Ci służył jako laptop. Dzięki temu masz dwa urządzenia w jednym.

 

Zawsze będzie mniejsza, bo Windows (8) jest kilka lat za Androidem. Fajnie, że mogę sobie odpalić Firefoksa, podczas gdy ludzie odpalają GTA SA na Androidzie (no, chyba, że dołączymy całe akcesoria pokroju myszkę i klawiaturę - ale to się nazywa laptopem, a nie tabletem)
Jak wyżej, najlepsze są rozwiązania hybrydowe, które łączą w sobie zarówno cechy laptopa jak i tabletu. Co z tego, że GTA SA jest na Androidzie? To jest jakiś wyznacznik przewagi? W WP masz przecież gry XBOX, które są równie dobrze jakościowo i super się w nie gra, więc nie rozumiem co chciałeś przekazać tym co napisałeś. Możliwości funkcjonalno-grające WP jak i Androida są te same, z tym że na Androida jest więcej oprogramowania. Chyba, że chodzi Ci o tablety z pełnym windows 8. Takie są zawsze hybrydowe i wybacz, ale wtedy Android jest miażdżony, bo paleta gier i programów x86 jest o kilka rzędów większa od Androida to raz, a dwa nie oszukujmy się, bo sklep googlowy zawiera w większości przypadków zwykłe śmieci i trzeba się namęczyć by znaleźć coś wartościowego. Do tego takiego hybryda możesz używać do pracy oraz biznesowo, a nie tylko do neta. Masz pełną zgodność z każdym sprzętem pod usb. Tego nie ma Android i mieć nie będzie. Większość użytkowników Androida na świecie, to młodzież używająca go do gierek i góra kilku mniej lub bardziej używalnych appek.

 

Pomysł byłby skazany na sukces, gdyby korporacje liczyły na rozwój, a nie kasę. To jednoosoboowe firmy (lub małe) tworzą innowację. Potem się taką firmę wykupuje jak już produkt jest popularny.
Wiesz, że wystarczy by producenci sprzętu robili sterowniki pod Androida? A czemu tego nie robią? Ba, czemu od lat są wieczne kłopoty z obsługą sprzętu pod linuksem? To już nie to samo co kiedyś, ale po prostu producenci ignorują, bo według swoich kalkukacji im się to po prostu nie opłaca. Tak samo jak producenci laptopów kiedyś tak próbowali testowo wprowadzać modele z preinstalowanym linuksem i co? Praktycznie nikt tego nie chciał kupować.

 

W Szczecinie i ZSRR, Apple ma ciągle tendencję wzrostową
I w USA też link. Mówiłem Ci w poprzednim poście, żebyś rzeczowo argumentował swoje teorie, a nie wymyślał na poczekaniu. Dalej uważasz, że Apple trupieje? 41% oraz tendencja wzrostowa JEDNEGO PRODUCENTA Z SYSTEMEM NA WYŁĄCZNOŚĆ to jest ogromny wyczyn.

Android taki zły, ale to Woźniak proponował Apple przejście na Androida (wut, czemu nie Windows Phone)
I dobrze, że go Jobs nie posłuchał, bo nie mieli by teraz takiego udziału rynku jak teraz. Apple by było niczym nie różniącym się kolejnym producentem Androida na poziomie góra kilkunastu procent. Postawili na innowacyjność i indywidualizm -> wymietli konkurencję. Jobs akurat miał głowę wizjonerską i nie bez powodu ściągneli go z powrotem do Appla.

The Matrix has you. Dzisiaj komputer przestaje być potrzebnym narzędziem. Ostatnio sobie kalkulowałem i tylko jedna rzecz mnie blokuje przy przejściu na Androida - Wirtualizacja x86 (Emulacja Procka jest oczywiście nieoplacalna i ciężka), tak to mógłbym powiedzieć "Android Łelkam Tu"
Widzisz, Ty sobie kalkulujesz, przeliczasz itd., ja natomiast pracuję, mam kontakt z wieloma zwykłymi ludźmi i wiem jak się podchodzi do różnego rodzaju technologii. To Ty żyjesz Fervi we własnym świecie. Wymyślasz sobie jakieś teorie i kurczowo się ich trzymasz, a zwykły świat wokół Ciebie kieruje się innymi zasadami.

 

Działa też na ich tabletach (tylko są tańsze)

Tablet na dzień dzisiejszy nie zastąpi Ci komputera do pracy czy tego chcesz czy nie. Tablety aktualnie są używane głównie jako gadżety do przeglądania internetu w podróży. Aktualnie tablet jest dodatkiem do komputera, nie jego zamiennikiem. Może kiedyś się to zmieni, ale jeszcze nie w ciągu najbliższych kilku lat.

 

Dzisiaj dalej tak jest, mój laptop nawet roku nie miał jak został zmasakrowany przez DX11 (którego nie obsługuje), teraz mamy DX11.1, a na horyzoncie ma być 12 (i znowu dzieciaczki polecą po nowe karty graficzne za 500zł)Po co Ci nowy laptop z nowym DX? No po co, skoro nowe gry i tak tego nie wymagają bezwzględnie. Żartujesz sobie czy jak? Ja mam laptopa 3 letniego i na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru go zmieniać. Tak samo kompa. Większość części ma powyżej 5 lat. Zwykli ludzi nie lecą w pogoni za kartami graficznymi. Ty jeszcze myślisz w kategoriach dzieciaków, co to wydają szmalec na jak najnowszy sprzęt by uciągnąć nowe gry z jak najwyższą ilością detali. Ten rynek jest MALUTKI.

 

Ciekawe dlaczego ... Czyżby konsole używały tych samych podzespołów co komputery? No nie możliwe ...

Nie dlatego. To nie jest przyczyna tylko skutek. Microsoft i Sony chciało dostarczyć prostą do programowania platformę i względnie tanią, dlatego wybrano podzespoły komputerowe - by jak najmniej dopłacać każdej sprzedanej konsoli. Przecież zarówno dla MS jak i SONY żadnym problemem jest wydać kupę szmalu na jakieś nowe wersje Power PC i bardzo mocne grafiki, wrzucając do tego 32GB Ramu. Ale to kosztuje bardzo dużo i nikt by tego nie kupił po zaporowych cenach. Platforma x86 została wybrana dlatego (tak samo nie topowe karty graficzne) by ZAOSZCZĘDZIĆ na researchu. Zbyt potężny sprzęt by się nie sprzedawał, a producenci gier mieliby jeszcze większe problemy (generujące koszty) by tworzyć gry wykorzystujące w pełni moc konsol.

 

Mam Lumię 920 z abonamentu, więc koszt nijaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego, że rządzą? 99% ludzi traktuje tablet jako zabawkę do filmów, muzyki i internetu, nic więcej.

I bardzo dobrze, dlatego, że większość robi to samo na komputerze. Niewiele osób się bawi w programowanie czy projektowanie. Dzisiaj większośc osób gra i przegląda Facebooka - potężny plus dla Androidowych Tabletów

Google nie zmasakrował Microsoftu, bo Microsoft nigdy nie był potentatem systemów mobilnych, więc co tu było do masakrowania?

Google po prostu nie bawi się w upadające rynki, tylko tworzy (w teorii) to co ma sens na dzień dzisiejszy. Dlatego Google jest w telefonach i dlatego Google jest w chmurze. Microsoft myślał, że kozacko wyjdzie, a tu dostał lanie

Chromebookowi to jeszcze daleko do popularności...

Fakt, tylko aktualnie jest na dobrej drodze do zwycięstwa (20% sprzedanych laptopów w USA to ChrumBuki)

I dobrze, że go Jobs nie posłuchał, bo nie mieli by teraz takiego udziału rynku jak teraz.

Akurat ta sprawa ma kilka tygodni. Niemniej coraz większe marudzenie jest na produkty Apple - pewnie dlatego, że każdy ma Apple i nie ma czym na dzielni się chwalić (i wszyscy przechodza na Lumię, by szpanować jakie to fajne kolorki)

Widzisz, Ty sobie kalkulujesz, przeliczasz itd., ja natomiast pracuję, mam kontakt z wieloma zwykłymi ludźmi i wiem jak się podchodzi do różnego rodzaju technologii.

Czy te osoby interesują się technologią informatyczną? Czy po prostu kupują laptopy, bo każdy ma laptopa i wstyd nie mieć? Nie ma co tu dyskutować - Są duże szanse na rozszerzenie się chmur obliczeniowych, a tablety się świetnie z chmurą uzupełniają (poręczniejsze, mobilne, proste). Ja rozumiem, że ludzie się cieszą ze swojego Opla, ale ja (staram się) myślę co teraz jest dobre i co będzie lepsze w przyszłości

Po co Ci nowy laptop z nowym DX? No po co, skoro nowe gry i tak tego nie wymagają bezwzględnie.

Do gier nowych już się nie nadaje (nie to, że ma za małą moc - po prostu nie obsługuje nowego DX). Mój laptop mimo, że żwawy, zaczyna przegrywać technologicznie. Coś jak Symbian. Oczywiście działają telefony z Symbianem, ale zaczynają odstawać od tego co oferuje Android.

Nie dlatego. To nie jest przyczyna tylko skutek. Microsoft i Sony chciało dostarczyć prostą do programowania platformę i względnie tanią

Microsoftowi się nie udało, hehe. Ale to już insza kwestia.

Mam Lumię 920 z abonamentu, więc koszt nijaki.

Nieźle przepłaciłeś, dziękujemy

 

Fervi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Nie chce mi się z Tobą dyskutować bo to bez sensu i jak walenie grochem o ścianę.

 

Nieźle przepłaciłeś, dziękujemy
A skąd wiesz czy nie wziąłem na swoją firmę, skąd wiesz czy nie dostałem indywidualnej oferty? Z fusów wróżysz czy jak?

 

Kiś się dalej ze swoim Symbianem skoro nie stać cię na coś lepszego. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się z Tobą dyskutować bo to bez sensu i jak walenie grochem o ścianę.

 

A skąd wiesz czy nie wziąłem na swoją firmę, skąd wiesz czy nie dostałem indywidualnej oferty? Z fusów wróżysz czy jak?

 

Kiś się dalej ze swoim Symbianem skoro nie stać cię na coś lepszego. :)

 

Twoja Nokia jest warta (nówka) 1000zł, czyli tyle ile "wysokiej klasy" telefony z Androidem - wybór jest prosty

Każdy normalny wziąłby Androida

 

No, zbieram pomału na Androida, ale tani telefon (300zł). Po prostu (może mi się wydaje) chcę wyciągnąć z niego jak najwięcej, a nie płacić za syf typu Lumia

 

Fervi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syf to Ty dopiero kupisz. Zobaczysz. Weź się do pracy.

 

Wszędzie słychać "Buu, Android syf"

Głoszą to oczywiście użytkownicy Windows Phone

Ale większość Androidowców i (chociażby mi) nie przeszkadza, system działa szybko, czasem ma problemy ze stabilnością, ale nadrabia możliwościami

 

Fervi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Słuchaj, po Twoich wypowiedziach widać, że większy styk z systemami mobilnymi masz dopiero dzięki Symbianowi. Ja używałem każdego conajmniej rok: Symbiana, Androida, Windowsa Mobile i Windowsa Phone. Serio, po co mam dyskutować z teoretykiem? Nabierz praktyki, to pogadamy. Wypowiadasz się na temat systemów o których nie masz pojęcia użytkowego, a dam rękę uciąć, że dłużej niż przez moment jak ktoś Ci dał komórkę do poużywania, to nie miałeś. Rajcujesz się martwym Symbianem, który na topie był wiele lat temu. Wypowiadasz się o Lumiach nie mając z nimi styku, uważasz Samsunga Galaxy za solidny super jakościowo sprzęt, jak on jest co najwyżej przyzwoity. Solidne to jest chociażby HTC. Gadasz o jakiś rzeczach, gdzie muszę zapodawać linki z informacjami by pokazać Ci, że albo specjalnie kłamiesz, albo żyjesz w swoim świecie. Serio nie chcę mi się na ten temat dyskutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem Windows Phone w akcji chyba dłużej niż Androida

Pamiętam jak nie dało się wysłać nic przez Bluetooth - po prostu ktoś zapomniał czegoś napisać (oj tam, porażki Microsoft są tak słynne)

Czy Wifi odpalane z ustawień, a każde kliknięcie to statyczna tapeta

Nie wspominając o Radiu FM, które nie działało

 

Microsoft się postarał, nie martw się. Możesz wielbić produkty MS

Lub iść na gejowskie porno

 

Myślę, że temat można zamknąć

 

Fervi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...