Skocz do zawartości

Czytanie książek


Will

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Riordan? To autor?

Tak Rick Riordan. Zerknij sobie na serie: Kroniki rodu Kane, Tunele, Percy Jackson i bogowie olimpijscy, Herosi Olimpijscy czy Trylogia czarnego maga(choć wymiękłem jak się okazało, że jeden z bohaterów jest homo ;) )

Wszystkie to bardzo podobny styl do Zwiadowców, szczególnie tunele(po raz kolejny polecam!) bo nie ma tam dzikiej fantastyki i całość prezentuje się dość "realnie". Kroniki, Herosi, PJ są od Riordana i wszystkie trzymają wysoki poziom ale sporo tam fantastyki i trochę dziwnych wydarzeń.

+jest nowa seria Flanagan'a bodajże Brotherband chronicles, co prawda jeszcze nie czytałem bo nie miałem jeszcze czasu zamówić ale podobno trzyma poziom.

 

Elfy, Mroczne Elfy, smoki, magia i krasnoludy, mnóstwo pijanych krasnoludów! Ogółem to świetna gra aktorska, bohaterowie są świetnie wykreowani, a Artemis Entreri główny czarny charakter jest tego najlepszym przykładem.

 

Wszystkie tomy

Fuuuck! czytam na tej Wikipedii i widzę że pominąłem kilka ksiąg!!! (Droga Patriarchy, Gra Luthiena)

Poza tym polecam zacząć od pierwszej chronologicznie czyli "Ojczyzna". Najlepsza książka ever jaką czytałem!

Moje klimaty! Dzięki za info.

 

Ja czytam książki ;x

 

Z takich, które mnie wciągnęły na długo to tylko 2 pozycje :

- seria CHERUB (zaje##### seria)

- seria Felix, Net i Nika (mniej niż powyższa, ale całkiem fajna seria)

Cheruba kawałek czytałem ale temat wydał mi się na tyle dziwny, że zrezygnowałem.

 

 

Problem w tym, że mam słuchawki o otwartej konstrukcji, więc i tak wszystko słyszę co jest dookoła mnie . Zresztą, przy audiobookach nie umiem się tak wczuć w książkę jak przy normalnym czytaniu. A zdobywanie - różnie. Zazwyczaj wypożyczam, ale jak widzę w księgarni w niewysokiej cenie coś mnie interesującego, to kupuję.

Trzeba zainwestować :) Zależy właśnie jaki lektor, jak trafi się jakiś pajac to spieprzy nawet najlepszą książkę. Szczególnie jak dadzą do czytania jakiegoś tępego aktora z polskich seriali. Można jednak często trafić całkiem nieźle i wtedy mamy kilkanaście godzin słuchania. Inwestycja na kilka tygodni. Wstyd się przyznać ale w tym roku to ja z 3 razy więcej wydałem na książki niż na gry ;D

 

 

Z niedawno przeczytanych książek to będzie tak:

A. Sapkowski - Ostatnie życzenie

A. Sapkowski - Miecz przeznaczenia

A. Sapkowski - Krew elfów

A. Kamiński - Kamienie na szaniec (wiem że lektura ale będę ją miał za dobry rok, a książka sama w sobie cholernie mnie wciągnęła)

K. Gonciarz - Wybuchające beczki

 

Wziąłem się za Zośkę i parasol, a zabieram się za Króla trędowatego

No w sumie kamienie to jedna z niewielu lektur, które można było przeczytać bez umysłowych tortur. Może trochę głupio ale Sapkowskiego chyba tylko jedną książkę kiedyś czytałem.

 

@Will: Hobbit ,Horry Portfel (Harry Potter) ,Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy,Kroniki rodu Kane,Olimpijscy Herosi,Wizjokrąg i Wilken.

Same dobre pozycje. Bierz się za zwiadowców i tunele,czy np: Artemis Fowl, sam przetrwałem tylko jedną książkę ale większość sobie chwali a klimat podobny.

 

Old Shaterhanda przeczytałem jak byłem w 3 klasie i dobrze wspominam, Winetou też przeczytałem rok później (to był odjazd 1200 str.)

Czytałem, znalazłem kilka książek z tych serii w starej szafie już mają z x lat. Bardzo dobre książki.

Wg. mnie najlepsza na świecie książka to §22 Hellera

Chyba 3 razy miałem ją w rękach a nawet nie otworzyłem.

 

@Ignis @karolo320

 

Na Poterze świat się kończy a wręcz przeciwnie, potter był dość przewidywalny i nastawiony na śmierć w akcji więc czytelnik do każdego większego wydarzenia był dobrze przygotowany, zero zaskoczenia. Ogólnie całkiem fajna seria ale na mojej liście okupuje gdzieś najwyżej środek listy. Polecam przeczytać to o czym pisałem a zobaczycie co mam na myśli. Zresztą dzięki czytaniu powiększacie swoje słownictwo i inteligencje+ macie plusa przy każdej dziewczynie, która nie jest w 90% plastikiem i nie trzeba rozmawiać o pogodzie/ocenach/lekcjach czy kolejnym odcinku gwiazdy tańczą na traktorze. No i książki są tak świetną inspiracją przy grach, że po jednej pozycji fantasy będziecie mieć z 2mln pomysłów na grę jak nie więcej.

Chell, co maja ksiazki do poziomu?

Porozmawiaj||poczytaj teksty osoby, która nic nie czyta i takiej, która wieczory zamiast oglądać kartonowe śmierci pochłonie kilkaset kartek tekstu. Różnica kolosalna. Możesz też napisać teraz opowiadanie a potem przez kilka miesięcy przeczytać kilkadziesiąt książek a zobaczysz różnice wielką jak kilku kilometrowea przepaść. Zresztą spróbuj się pouczyć anglika tym sposobem. Najlepiej zabrać się za pierwszy tom jakiejś serii po polsku i się wciągnąć. Drugi krok to kupienie drugiej części po angielsku, wkur.., że nie rozumiesz ważnego zdania to najlepszy motywator do nauki. Możesz to nazwać kursem "10 tyś angielskich słówek w rok!"+dorzucać do tego audiobooki i po roku wymiatasz.

 

 

 

Jeszcze polecam Prędkość mroku Shearer'a. Pojedyncza książka, którą dostałem jako niechciany prezent ale zaskakująco dobra.

 

edit: @HuderLord && @Sernat

Do wszystkiego trzeba się przełamać. Wystarczy jedna dobra książka i potem żadne problemy z koncentracją nie przeszkadzają. Prawdą jest, że jak się trafi na jakiś nudny zestaw to można się zrazić na lata ale to już trzeba mieć pecha. Zawsze można zacząć właśnie od audiobook'ów, łatwiej się je przyswaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Ja Pottera niezbyt lubię przyjacielu :P Ale to całkiem porządne książki. Tylko ja to czytałem jak byłem dużo młodszy i wtedy taka fantastyka mnie kręciła :) Teraz bym raczej po Pottera nie sięgnął (Bez urazy dla fanów, to tak czy inaczej dobra seria :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt tu nie wymienił S. Kinga. Ja się pytam, czemu!?

 

Teraz czytam "Pan X" Petera Strauba. Jeden z wątków głównych opiera się na wyznawcy mitologii Cthulhu napisanej przez Lovecrafta (akcja toczy się w świecie "rzeczywystym" i Pan X zdaje sobie sprawę z istnienia Lovecrafta i nazywa go mistrzem z Providence :P).

 

Mam zamiar zabrać się jakoś opowiadania za H.P.Lovecrafta, ale nie mam pojęcia z której strony i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Flak - ja obydwa

Harry Potter - nigdy cię nie zrozumiem, nie wiem co ci nastolatkowie i te nastolatki tak do ciebie wzdychają. Jesteś bez sensu, przewidywalny i (jakkolwiek by to brzmiało) nic tylko ganiasz za innymi facetami z różdżką w ręku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt tu nie wymienił S. Kinga. Ja się pytam, czemu!?

Z King'a czytałem tylko Zieloną milę. Świetny pisarz ale nie każdemu podchodzi tematyka po prostu :)

 

 

Harry Potter - nigdy cię nie zrozumiem, nie wiem co ci nastolatkowie i te nastolatki tak do ciebie wzdychają. Jesteś bez sensu, przewidywalny i (jakkolwiek by to brzmiało) nic tylko ganiasz za innymi facetami z różdżką w ręku

No to było dość irytujące.. Każda śmierć nie dość, że była wprowadzana przez pół książki i było już wiadomo, że koleś jest martwy to dodatkowo nigdy nie była to śmierć przypadkowa. Każda (lub prawie każda)miała po prostu ułatwić dalszą fabułę i często była kompletnie bezsensowna. +Sam wykreowany świat jest pełen luk i kompletnych idiotyzmów..

 

Mimo, że to portal o grach może warto by było pomyśleć o jakimś podpiętym temacie gdzie można by było polecić jakąś nowo przeczytaną książkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harry Potter - nigdy cię nie zrozumiem, nie wiem co ci nastolatkowie i te nastolatki tak do ciebie wzdychają. Jesteś bez sensu, przewidywalny i (jakkolwiek by to brzmiało) nic tylko ganiasz za innymi facetami z różdżką w ręku

Akurat należę do tych, którzy mieli mniej więcej ten sam wiek co Harry, uwierz mi, zawsze to robiło wrażenie ;) . Połączenie ciekawych i lekkich odniesień do mitologii, motywu magii i problemów dzieci - niesamowita jatka dla innych dzieci, w tym i dla mnie jeszcze nie tak dawno :) .

Z King'a czytałem tylko Zieloną milę. Świetny pisarz ale nie każdemu podchodzi tematyka po prostu

Dokładnie. Ja czytałem Kinga i polskiego Piekarę i obydwu stawiam na podobnym poziomie. Ich książek nie brałem ze względu na interesującą mnie tematykę (w obu przypadkach mroczną i krwawą), lecz niezwykle wciągający styl pisania :) . Czytałem np. "Alicję" i choć sama fabuła była dla mnie nieciekawa i nie był to mój klimat, lekturę pochłonąłem natychmiastowo.

+Sam wykreowany świat jest pełen luk i kompletnych idiotyzmów..

Ależ z tego to się proszę wytłumaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Z książek otrzymanych jako niechciany prezent to polecę Cień Wiatru, Carlosa Luisa Zafrona, z każdym rozdziałem coraz lepsza.

 

No i HP też fajne czytałem po kilkanaście razy każdy tom ^^

No poza ostatnimi dwoma, je tylko po kilka razy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ z tego to się proszę wytłumaczyć.

Toż jest kilka tysięcy powodów. Pamiętasz kiedy przejmowali ministerstwo klątwą jakoś tam co można było kierować człowiekiem? Czemu nie dali przy wejściu tej fontanny jak w tym podziemnym banku co zmywa całą magie?

Harry zapier.. sobie po całym świecie gdzie tylko chciał bez żadnej ochrony. Voldi mógł to trzasnąć kiedy tylko chciał(między książkami 4-7).

Ten koleś jego wujek S coś tam co zginął w którejś książce. Przez rok nie mógł wychodzić z domu bo go niby szukali.. eliksir co zmienia wygląd albo kamuflaż i jazda. Kiedy ten koleś uciekł z więzienia dlaczego nie poleciał prosto do tego dyrektora i nie powiedział, że ten szczur to człowiek, prosta sprawa: idą i sprawdzają(jak to nie prawda uciekinier do więzienia i tyle). Czy ten turniej jakiś tam, ten z obracającym się okiem mógł przesłać chłopaka do Voldiego kiedy tylko chciał więc po cholerę się tyle starać? Snape niby próbował dowiedzieć się jak ten chłopak chciał zabić dyrektora, dlaczego nie użył tego eliksiru do mówienia prawdy. Potem wyczyścić mu rozumek i robota gotowa. Albo motyw z sowami wtf jak sowa mogła znaleźć tego uciekiniera z listem to ministerstwo powinno mu po prostu wysłać sowę i ją śledzić.. Kiedy w 7 części uciekał z domu, rozumiem blokady tej teleportacji czy jak to się tam nazywało ale czemu po prostu nie założył peleryny i nie poszedł sobie na piechotę. Mogli by mu skoczyć.

 

Takich kretynizmów jest masa.

 

"Katedra" Nelsona DeMille"

Kiedyś kupiłem znajomej na prezent tą książkę. Może trzeba było sobie zostawić. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie "kretynizmy" mieszczą się w konwencji baśni, z której garściami czerpie saga o Potterze. Pierwsze tomy były targetowane pod 10-11 latków, więc trudno się dziwić, że opierają się na stricte bajkowych motywach w rodzaju sów, które z niewyjaśnionych przyczyn zawsze znajdują adresata. Zresztą, to chyba zawsze była jedna z głównych przyczyn sukcesu powieści, również wśród dorosłych. Mnóstwo ludzi tęskniło do czegoś na kształt nowoczesnej wersji Nibylandii, a Rowling idealnie trafiła ze swoim pomysłem w to zapotrzebowanie.

 

Kinga ostatnio czytałem Rękę mistrza (oryg. Duma Key). Przyznać trzeba, że umie chłop budować klimat, chociaż z tej konkretnej powieści można by spokojnie wyciąć kilka dłużyzn. Aktualnie spoglądam łakomym wzrokiem w kierunku Dallas '63.

 

Dla odmiany coś, czego nie polecam: Trylogia Millennium Larssona. Ostatnio znowu zrobiło się o niej trochę głośniej za sprawą nowej ekranizacji made in Hollywood ("Dziewczyna z tatuażem"). Czytałem całość kilka lat temu i o ile z czystym sumieniem można ten szwedzki kryminał nazwać dziełem dobrym, to miano bestsellera i masowa histeria z nim związana jest dla mnie zaskoczeniem. Pierwsza część broni się dość dobrze (bo można ją potraktować jako oddzielną powieść kryminalną), ale dwie pozostałe już niekoniecznie. Przede wszystkim, są niemiłosiernie rozwlekłe i przeładowane gadaniną polityczno-dziennikarską. Jasne, jednym będzie się to podobać, drugim nie - mnie osobiście dość szybko się to przejadło i z wytęsknieniem wyczekiwałem jakichś rzeczywistych postępów w rozwoju fabuły. Kolejny zarzut: bohaterowie. Centralną postacią jest oczywiście Lisbeth Selander, dziewczę ciekawe i intrygujące. Szkoda tylko, że nie można tego samego powiedzieć o dziennikarzu śledczym, Mikaelu Blomkvist'cie, którego nijakość jest wręcz obraźliwa. Generalnie ciśnie się na usta złośliwa uwaga, że trylogia zawdzięcza sporą część sukcesu śmierci autora.

 

Och, no i ja również zaliczyłem niedawno wiedźmińską sagę. Uznałem, że w związku z sukcesem gry wypada znać. ;o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Ja ostatnio zaliczyłem Harry'ego Harrisona serię o Edenie, czyli ludzie prehistoryczni contra inteligentne jaszczury. Bardzo satysfakcjonująca lektura, wciągająca.

 

Obecnie zaś zabrałem się za Dziękuję, Jeeves!, czyli lekką komedię z wyższych sfer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie trochę podobne pytanie. Ma ktoś was ebook reader'a? Ze sławnym e-papierem czy jak to się tam nazywa? Jeśli tak to czy warto to kupić?(trochę kosztuje) No i jaką przynajmniej trzeba mieć wielkość ekranu dla tego urządzenia aby dało się czytać zarówno książki techniczne jak i zwykłe pozycje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie trochę podobne pytanie. Ma ktoś was ebook reader'a? Ze sławnym e-papierem czy jak to się tam nazywa? Jeśli tak to czy warto to kupić?(trochę kosztuje) No i jaką przynajmniej trzeba mieć wielkość ekranu dla tego urządzenia aby dało się czytać zarówno książki techniczne jak i zwykłe pozycje?

Mój znajomy ma. Siedem cali spokojnie wystarcza. Teraz tylko pozostaje kwestia, czy nie lepiej zamiast dawać 1k na jakiś ograniczony produkt Kindle, kupić sobie Galaxy Taba albo nawet iPada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem wbrew tej metodzie. Prawie wszyscy tutaj uważają, że jestem głupi itd., a czytam dużo książek ;)

 

FUCK THE SYSTEM

Ktoś usunął poprzednie posty lol

 

 

@topic - z serii CHERUB szczególnie polecam części Kurier i Generał - według mnie są najlepsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy ma. Siedem cali spokojnie wystarcza. Teraz tylko pozostaje kwestia, czy nie lepiej zamiast dawać 1k na jakiś ograniczony produkt Kindle, kupić sobie Galaxy Taba albo nawet iPada.

No tak ale mi też chodzi o zdrowie. Teoretycznie nie musiałbym wydawać nawet złotówki na książki ale ile można przed tym monitorem siedzieć. Testowałem kiedyś chwilę z książkami fabularnymi i to działa spokojnie ale jak jest z technicznymi? Wykresy itp gdzieś czytałem, że te 7 calówki sobie z tym kompletnie nie radzą a większe sprzęty to już masakryczny wydatek.

 

 

Ja czytam PDF'y na telefonie 3''

0.0 Kurna to za kilka lat będziesz potrzebował okularów zoomIn*1000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacząłem sagę wiedźmina, skończyłem pierwszy tom i pierwsze opowiadanie drugiego. Generalnie zamierzam stworzyć sobie swoistą biblioteczkę w pokoju. Ostatnio 3 tomy pottera przeczytałem ( ale na każdym byłem w kinie, doczytam resztę), Ostatniego Krzyżowca i w zasadzie to tyle... Nie mam dużo czasu na czytanie :<.

 

PS: Przeczytałem też Artemisa Fowla, ale tylko 2 tomy, bo nawet nie zdawałem sobie sprawy z istnienia kolejnych części :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...