Skocz do zawartości

Galeria Grafik


Patrysław

Rekomendowane odpowiedzi

Anty & Wojo, to jest tak, ktoś chce super tatuaż to przyjdzie porozkminiamy narysujemy wzór, tu coś zmienimy tu coś poprawimy, gościa nie obchodzi czas i pieniądz. Są też ludzie którzy przychodzą, mają np 200 zł, i chcą dzisiaj wrócić do domu z tatuażem. Albo tacy co mówią że chcą wszystko jedno co byle ładne. See the diffrence? A tak ogólnie nie wypuszczam raczej ludzi niezadowolonych (choc robie tatuaze ktore podobaja mi sie bardziej lub mniej, takie ktore moglbym sobie zrobic sam i takie ktorych za nic bym nei chcial, taka specyfika tatuaży), każdy dostaje to co chce dostać, nie wstawiam żadnej kreski której ktoś nie chce żebym wstawił, ale jak przyszedl narąbany koleś i chciał napis na dłoni, to mu zrobiłem mimo że następnego dnia pytał jak to usunąć - klient nasz pan.

Archanioł Gabriel miał być w 'moim' stylu, komiksowy, miał mieć też lolka w ręku, a diabeł głowe donalda tuska, ale pewne koncepcje zmieniają się już w czasie dziabania, a ja staram się pytać "ale napewno?" jak jakiś pomysł wydaje się zbyt udziwniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

No a ja właśnie mam zamiar za kilka lat zrobić sobie na ramionach labirynty. Coś na wzór rekursywnego dzielenia.

Motyw wydaje mi się interesujący, bo nie podoba mi się pomysł noszenia na sobie "dzieła sztuki". Wolę coś prostego co jest tatuażem, ale nie przyciąga aż tak oczu jak anioły, motylki i inne takie. No i zawsze będzie można się pobawić z dziewczyną w łóżku. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a ja właśnie mam zamiar za kilka lat zrobić sobie na ramionach labirynty. Coś na wzór rekursywnego dzielenia.

Motyw wydaje mi się interesujący, bo nie podoba mi się pomysł noszenia na sobie "dzieła sztuki". Wolę coś prostego co jest tatuażem, ale nie przyciąga aż tak oczu jak anioły, motylki i inne takie. No i zawsze będzie można się pobawić z dziewczyną w łóżku. :P

Co Ty chcesz z tym robić :blink: ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak przyszedl narąbany koleś i chciał napis na dłoni, to mu zrobiłem mimo że następnego dnia pytał jak to usunąć - klient nasz pan.

Imo, jak widać, że koleś napity w trzy dupy i chce jakiś chory tatuaż, nie powinieneś mu robić. Toć trochę niemoralne, nie sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imo, jak widać, że koleś napity w trzy dupy i chce jakiś chory tatuaż, nie powinieneś mu robić. Toć trochę niemoralne, nie sądzisz?

tzn nie wiem czy tatuaż na dłoni jest chory w przypadku gościa który ma tatuaż na twarzy :D Ale pytałem tyle razy "na pewno?" że można mnie śmiało oczyścić z zarzutów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Shil, imo to jest akurat taki zabieg artystyczny nie mający dużo wspólnego z rzeczywistością, jesli chodzi o to świecenie się.

 

A przepaskę niby widać jak się przyjrzeć, ale wcześniej jak patrzyłem na ten obrazek to byłem przekonany że on ma taką chustę całą na głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Shil, imo to jest akurat taki zabieg artystyczny nie mający dużo wspólnego z rzeczywistością, jesli chodzi o to świecenie się.

imo to jest nieogarnianie waloru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van Anty rysowanie to nie matematyka, nie ma twardych zasad których trzeba sie trzymać, bo tak jest dobrze tak jest źle, nie ma zasad że 50% ma być czerni, 40 bieli a 10 szarości, czy kreska nie musi być pod danym kontem, za to kocham rysowanie. Nie wiem co ty pieprzysz z tymi walorami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Ta, znam te tłumaczenia "to nie, że nie znam anatomii tylko taki był zamysł". Możesz sobie rysować jak chcesz, ale to może wyglądać źle i za tym kryją się pewne powody. Sam mi "doradzałeś" w sprawie nauki, ale nie wiem na jakiej podstawie, bo to jak rysujesz świadczy o tym, że sam nigdy nie poświęcałeś czasu na naukę podstaw. Za to plusem twoich prac jest obfitość klimatu, to trzeba przyznać.

 

no offence

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, znam te tłumaczenia "to nie, że nie znam anatomii tylko taki był zamysł". Możesz sobie rysować jak chcesz, ale to może wyglądać źle i za tym kryją się pewne powody. Sam mi "doradzałeś" w sprawie nauki, ale nie wiem na jakiej podstawie, bo to jak rysujesz świadczy o tym, że sam nigdy nie poświęcałeś czasu na naukę podstaw. Za to plusem twoich prac jest obfitość klimatu, to trzeba przyznać.

 

no offence

Anty nie spinaj dupy, doradzałem ci zebys przysiedzial nad jedna praca kilkanascie godzin dlatego ze widze ze umiesz rysowac (i wiecznei piszesz jakt o sie uczysz i jak chcesz byc najlepszy na gmclanie ;)) , ale nie wykorzystujesz swojego potencjalu, sprobuj kiedys naprawde przysiedziec nad jakąś pracą ile tylko sie da, stwórz dzieło życia i wtedy mi powiedz że nie miałem racji.

"To jak rysujesz świadczy o tym że sam nigdy nie poświęcałeś czasu na nauke podstaw".. "to nie ze nie znam anatomi tylko taki byl zamysl" co Ty mi tu mistrzu pierdolisz? :) Jak narysuje coś w 10 minut, 30 minut, godzine - jasne nie będzie to idealne, bo nei zabieram się za coś co ma takie być, nie mam na to czasu itp. ;) Nigdy nie poswiecalem czasu na nauke podstaw? Po czym to wnioskujesz, po rysunku nad którym siedziałem 40 minut? Skad to mozesz wiedziec? Ciekawe co robilem na studiach graficznych, ciekawe co robiłem siedząć z ołówkiem i rysując martwą naturę, gołe panie i inne bzdety po 9h na zajęciach. Zrozum ze te rysunki nie mają być jakimś nie wiem - potwierdzeniem skilla, pokazówką umiejetności, jasne wiem że stać mnie na dużo więcej, stać mnie na w pełni spójne kompozycyjnie, anatomicznie prawidłowe prace, i rysowałem dziesiątki takich obrazków, ale nie teraz jak mam taki zapierdziel, trzy prace i milion obrazków do gry na głowie. Przejżyj mojego digarta, kilka prac dosłownie sprzed lat, kiedy umiałem dużo dużo mniej niż umiem teraz, ale za to przysiedziałem przy nich naprawde kawał czasu po to żeby były, jak to mówisz "prawidłowe". A walory, co w ksiązce pisało ze jest be to jest be, a wizja artystyczna, a poczucie estetyki to co? było o tym w poradniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
imo to jest nieogarnianie waloru

po prostu lubię na to patrzeć, więc uznaję za wizję artystyczną.

a co do anatomii, to nie o nią antemu chodziło, to tylko porównanie. W tych pracach nie można się przyczepić do anatomii, bo akurat nie ma być zgodna z kanonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, też pisze hmm ogólnie, że no jakikolwiek przejaw artyzmu cechuje się właśnie tą ######stą wolnością, cokolwiek by się nie rysowało, można zrobić po swojemu, wpakować w to własne odczucia i emocje bla bla ;) Zabawy kontrastem i światłocieniem akurat uwielbiałem zawsze, i zawsze było to (w moim przypadku) w jakimś stopniu odrealnione (poświaty, błyski, odbicia) Gdyby rysowanie było czymś tak schematycznym i wepchniętym w ramki zasad to zapewne byłbym murarzem albo kierowcą autobusu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...