Śmieszne sytuacje w szkole

[Korodzik]

11 skąpo odzianych (no bo strój od WF-u) mężczyzn stłoczonych na 1,5 m²?

 

EDIT: Historia z dzisiaj:

 

Na lekcji koleżanki gadają.

Nauczyciel: No proszę, gadają dwie na raz.

Kolega: To się nazywa dolby surround.

[Morro]

Takie dżołki są śmieszne tylko jak jest się przy nich.

[Korodzik]

Na pewno lepsze to niż KIBEL PARTY

[Morro]

Tró

[Osiem]

To akurat było całkiem niezłe patrząc na poziom dowcipów w tym temacie :3

[RaistlinBlackRobe]

To u nas w szkole odbyło się oficjalne bicie rekordu ilości osób w męskim kiblu. Nie było tam żadnych akcji takich jakie to Lolik u siebie opisał(puszczanie muzyki z telefonów, manipulacja oswietleniem). Nie było tez tam tyle osób ile u Lolika. No cóż. Było ich bagatela: 127. xD

[Pieter]

my zmieściliśmy 31 osób w jednym przedziale w toalecie w 3gim...

[Korodzik]

A u nas w szkole zmieściliśmy 50000 osób w szafie na szczotki.

 

Inna rzecz, że była to całkiem spora szafa.

[Jaklub]

A u nas w szkole zmieściliśmy 50000 osób w szafie na szczotki.

 

Inna rzecz, że była to całkiem spora szafa.

trochę mała ta szkoła

[Makary155]

U mnie na studium mamy trochę nierozgarniętego wykładowcę. Tłumaczy prawie jak Kaczyński:"Ta instrukcja...e...robi ciekawą rzecz...e...a ta jest jeszcze ciekawsza...e...ale to później" i do tego nie chce nas C++ uczyć bo "Pascal jest łatwiejszy". Zadał mi zadanie napisania prostego komunikatora internetowego w pascalu, to mu powiedziałem "ale sorze ja instrukcji nie znam, przecież dopiero co opanowaliśmy wyświetlanie tekstu", a on na to "to na google se znajdź". O dodawaniu liczb binarnych to nie wspomnę, jakie cyrki.

[Joda]

Kiedy do was dotrze, że opisywanie żartów sytuacyjnych nie wywoła u nikogo chęci do śmiechu.

[Korodzik]

To po co komu ten temat? Bo on tylko o tym jest. No chyba, że ktoś woli obrzucanie bezdomnych jedzeniem albo jaranie kuli spalenia.

[PoxiPol]

Ja: Anyway, why is David hanging out with us?

Luis: Yeah, hes such a douche bag, hes a fukin dick and all, (jeszcze wiecej przeklenstw itp polecialo)

Ja: O hai David

[Japanstache]

Ja: Anyway, why is Francis hanging out with us?

Louis: PEELZ HERE!

[PoxiPol]

Chcesz powiedziec ze jestem starym dziadkiem z zielonym beretem? : <

[Japanstache]

Nie, chcę powiedzieć, że nie potrafisz napisać słowa Louis.

[PoxiPol]

Pisalem fonetycznie : <?

[waxx]

Ja: Anyway, why is David hanging out with us?

Luis: Yeah, hes such a douche bag, hes a fukin dick and all, (jeszcze wiecej przeklenstw itp polecialo)

Ja: O hai David

 

 

 

 

 

 

3/40

 

keep tryin

[qanaroo]

Ciśniesz fonetycznie widzę, ale nikogo to nie śmieszy, jak już zdecyduj się na jeden styl (normalnie/jak się mówi), a nie "tego nie wiem jak się mówi to napiszę jak się piszę a tu luis, a nooby się ucieszą i będą myśleć, że jestem fajny"

[PoxiPol]

Czlowieku, to byla zwykla literowka, ale pozniej specjalnie sie nie poprawilem.

Powiedzialem ze napisalem fonetycznie, aby sie glupio wytlumaczyc.

Happy?

 

Angielskie szkoly sa glupie, rzadko sie dzieje cokolwiek smiesznego. Chyba ze smieszy was ze ktos strzelil kosza grajac w siatkowke. Ale to niestety bylo tylko zabawne na miejscu.

[qanaroo]

To jak nie masz nic śmiesznego do powiedzenia to się nie wysilaj, chociaż czemu nie, śmieszne są same twoje próby (ty)

[Wojzax]

Oj qanar już się tak nie czepiaj.

[Joda]

To po co komu ten temat?

Tylko Nikas to wie.

[Korodzik]

Dziś w klasie kolega włożył głowę do metalowej siatki sześcianu (pomoc naukowa na matematykę) i określił się jako "pedał wpisany w sześcian."

[PoxiPol]

The next SCHOOL day:

David : I g2g guyz, cya.

*Walks away*

Me : I still don't get why he keeps on following us, and hes got a funny accent.

Abi : Lol, you have a funnier accent. Anyway, he fancies me >.<.

Louie : Hah, he's trying to find hope around people who's penises do erect!

Abi : Yeah, my penis erects all the time : D.

David : I forgot m... WHAT?

[Japanstache]

Ale z ciebie bagno klej.

[^#$PAUL$#^]

Jakiś rok temu na lekcji angielskiego pani mówi:" Za każdym razem jak pisze na tablicy to rozmawiacie, agdy się odwróce to odrazu jest cicho"

na to kolega:"A to tak jak w tej zabawie raz dwa trzy babajaga patrzy" :D

Wypomina mu to na każdej lekcji.

[Jaklub]

Jakiś rok temu na lekcji angielskiego pani mówi:" Za każdym razem jak pisze na tablicy to rozmawiacie, agdy się odwróce to odrazu jest cicho"

na to kolega:"A to tak jak w tej zabawie raz dwa trzy babajaga patrzy" :D

Wypomina mu to na każdej lekcji.

 

 

24 pkt. regulaminu mówi: Wstawianie w treści posta facepalmów, failów, lolów itp. w formie zdjęcia/demotywatora jako komentarza na post przedmówców jest zabronione.

Stosuj się. I żeby mi to było ostatni raz : P

Marek.S

 

k then.

[Flaque]

Nasz gość od angielskiego zawodowego nosił ciągle opaskę do włosów na głowie (ma średnio-długie włosy). Niedawno sam znalazłem u siebie podobną, to pomyślałem, ze tak dla żartu założę na jego lekcję opaskę i będę mówił jego akcentem.

Przyszedłem do szkoły w opasce, założonej tak jak ten gość, włosy ładniutko odgarnięte i mówię wszystkim "okiedokie", jak pan psor. Wszyscy wytykali mi, że wyglądam jak on, czyli gejowsko. Cel poniekąd osiągnięty. Przesiedzieliśmy lekcję Niemieckiego, siedzimy na przerwie na ławce pod schodami. Po schodach wchodzi wyżej wymieniony gość od angielskiego z włosami splecionymi w kucyk. Zostałem oficjalnie zgaszony przez ironię losu.

[lenin]

Tak więc jutro do szkoły z kucykiem i licz na szczęście :D