Skocz do zawartości

Śmieszne sytuacje w szkole


Nikas

Rekomendowane odpowiedzi

heheheloolololuwagabardzośmieszne:

Mojemu kumplowi podoba się taka koleżanka z klasy, no i do niej tam "zarywa" rzucając durne teksty itp. Dzisiaj klepnął w tyłek i szybko odskoczył, ona się odwraca i z całej siły z liścia innemu, myśląc, że to on.

hehehlololokoniec

 

: D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nakyls, pierwsza zasada analizowania treści - przyjmujemy, że autor się nie pomylił. Wówczas wszystko jest takie jasne!

 

Propa, u mnie w szkole popularny jest ten.. hmm.. jak to się nazywa... dżentelmeński dotyk? I to, podobno, też jest nieprzyjemne :P .

 

Albo chłopak podchodzi, drapie dziewczynę po plecach, a gdy się odwraca i pyta go co robi, słyszy tekst "A nic, tylko cycków szukałem". Najśmieszniejsze, mimo wszystko, są odpowiedzi dziewczyn :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Moim zdaniem, to w gimnazjum/liceum powinno się mieć księdza/zakonnice za nauczyciela. W podstawówce raczej ma się katechetkę/katechetę.

To idź do dyrektora mojego technikum i przekonaj go, żeby wywalił panią katechetkę na zbity pysk za niebycie zakonnicą. Na pewno dyrektor szkoły bardzo będzie sobie cenił twoje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To idź do dyrektora mojego technikum i przekonaj go, żeby wywalił panią katechetkę na zbity pysk za niebycie zakonnicą. Na pewno dyrektor szkoły bardzo będzie sobie cenił twoje zdanie.
2expm6r.gif

 

Tak samo idź do dyrektorki mojego liceum co by wywalili katechetę, a zamiast niego księdza dali.
2expm6r.gif

 

 

Niski poziom intelektualny posta. Co z tego, że to Valhalla. Warn

Platyna

2expm6r.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Moim zdaniem, to w gimnazjum/liceum powinno się mieć księdza/zakonnice za nauczyciela. W podstawówce raczej ma się katechetkę/katechetę.

 

Genialne argumenty. Po pierwsze niby dlaczego powinien w gimnazjum/liceum być ksiądz, a nie katecheta? Po drugie u mnie jest jakiś mnich z klasztoru i 2 katechetki, a jest to technikum. Pewnie moja dyrektorka jeszcze twojego zdania nie słyszała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze niby dlaczego powinien w gimnazjum/liceum być ksiądz, a nie katecheta?

bo ksiądz ma wyższy stopień wtajemniczenia SSJ2! Na studiach powinien być biskup (SSJ3), a w kościele papież(SSJ4), w niebie Jezus(SSJ5, nikt nie widział ale większość myśli/wie, że istnieje), Bóg (SSJ6) oraz Maria (Chi-Chi) :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

lekcja plastyki

do wychowawczyni naszej dzwoni telefon, na dzwonku metallica (!)

kumpel wykrzyknął "ale rock n roll"

pani na to z oburzeniem:

-ja ci dam rock n rolla! to jest metallica!!

 

śmieszne jest to, że pani która stwarzała pozór słuchającej betowena przyznała się nam, że jest metalem i jak by mogła chodzić po szkole w glanach i skórze to by było fajnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

A moja siostra miała księdza, który chodził w skórze, glanach i jeździł harleyem. Co prawda był to plastyk, ale ksiądz to ksiądz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to dla wszystkich śmieszne, ale dobra...

na geografii, dnia 17 grudnia 2009(3 gim.) jeden ziomek podchodzi do babki i cos z nią gada, a tu nagle takie tekst z głębi klasy "PASUJECIE DO SIEBIE", fajnie to brzmiało jak sie było świadkiem 'na żywo' ^_^.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

no to w 5klasie na lekcji polskiego:

N: przez co odmieniaja sie przymiotniki?

U: przez osoby!

N: to prosze cie, podejdz do tablicy i odmien przez osoby przymiotnik 'zielony'.

l. poj.

1.(ja) zielony

2.(ty) zielony

3.(on) zielony

l. mn.

1.(my) zieloni

2.(wy) zieloni

3.(oni) zieloni

xD :lol2:

 

 

6 klasa, lekcja techniki:

N:hmm... kogo by tu wziasc do odpowiedzi...? Anita! Chcesz odpowiadac??

U:niee

N:OK! No to Ernest chodz!!

U: No kurde!! Ja nie chce!

N: No coz... musisz

U:O Jeezu... no to ja chce nieprzygotowanie zglosic...

N: Juz wszystkie wykorzystales! Ahahaha Jedynka!! <smiech>

 

 

poczatek roku szkolnego, przerwa przed lekcja,

moja kolezanka wykopnela noge na wysokosc twarzy i pyta sie mnie:

-Anita, a ty jak wysoko wykopniesz??

Ja chcac to sprawdzic kopnelam noga w gore (zapominajac o tym ze mam sliskie buty)

nagle wpdlam w poslizg i zaliczylam glebe...

Wszyscy ludzie na tym pietrze w brecht, ja w brecht i w dodatku jeszcze sie zaczeli

schodzic ludzie z wyzszego pietra, bo niewiedzieli o co chodzi xD

 

 

Ja i moje dwie kolezanki postanowilysmy pojsc na boisko szkolne zeby cos powiedziec innej dziewczynie.

Boisko jeszcze nie bylo wykonczone, wiec trzeba bylo je obejsc naokolo zeby na nie wejsc.

WWeszlysmy, powiedzialysmy co chcialysmy i postanowilysmy wrocic do szkoly.

Zaproponowalam zebysmy poszly na skroty, droga bez przejscia xD.

(Tam byla taka gorka, a na niej pokolei staly trzy murki)

No to idziemy! Przeskoczylysmy przez pierwszy murek, potem przez drugi

i w koncu jest ten juz ostatni.

Chcialam sie wybic i wskoczyc na murek, a potem z niego zejsc i... cos mi nie wyszlo.

Wybilam sie poczym polecialam glowa w dol przez murek i upadlam na bok. ;d

Oczywiscie pozdzieralam sobie skore na nogach, rekach i brzuchu (nadal mam blizny) po czym...

zaczelam sie z siebie brechtac, a moje kolezanki przerazone nie wiedzialy czy sie smiac czy panikowac... xP

 

 

Fragment kartkowki z techniki mojego bardzo INTELIGENTNEGO, uzaleznionego od metina kolegi:

1.Wymien skroty tworzyw sztucznych.

2.wymien tworzywa sztuczne i ich zastosowania.

***

1.

-PE

-PŻ

-PVP

-FMS

2.

tworzywo sztuczne | zastosowanie

=================================

puszki po coli | wyrzucanie do smietnika

plastik | robienie den od butelek xD

 

 

Uwaga mojego kolegi:

"Pierdnal kolezance w twarz" :D

 

 

Moje wypracowanie w drugiej klasie (podst.):

Temat: Co lubie robic.

W wolnym czasie lubie bawic sie z tata i chodzic z nim do sklepu.

Lubie tez bic mojego kolege Kamila.

 

... chyba wszelkie komentarze so zbedne... xD

 

 

jak mi sie cos przypomni to dopisze :)

pzdr. Moon ;*

 

 

o wiem!! a wiec:

dyktando w czwartej klasie.

Pani dyktuje nam co mamy pisac i nagle dzwoni jej mąż (facet od histry)

z pytaniem co ma kupic, bo jest w sklepie.

No to ona mo costam mowi, a potem do niego jeszcze raz oddzwania bo jej sie cos przypomnialo.

W miedzyczasie dyktowala nam dyktando i brzmialo to mniejwiecej tak:

Nosorożce jedza miedzy innymi trawe... i actimelki!!

XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slash przypomnial mi pewnego nauczyciela z gimnazjum, ktory patrzyl tylko na 'objetosc' kartkowki i zwykle pisalo sie ze 3x to samo zeby byly te 3 strony, a on za to dawal 5 :)

Pozatym u niego kolezanka z zagrozeniem po przyniesieniu 'wypracowania' dostala na koniec 4. Ja z zagrozeniem po wypracowaniu dostalem od niego 3 i gumke do mazania :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszymy się twoim szczęściem :) .

 

A jednak to nieco dziwne sformułowanie, każdy chyba wie, co to mop. No i zważywszy na to, że w tym sklepiku znajdują się tylko artykuły spożywcze i jest dostępny raczej dla uczniów oraz nauczycieli, niż ludzi, którzy doszukują się w nim mopu :o .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...