Skocz do zawartości

Zablokowane Limit shout'ów


MaxGaming

Rekomendowane odpowiedzi

@gnysek Mam dwa problemy związane z limitem shout'ów. Po pierwsze limit miał dotyczyć wiadomości pod rząd, a ja mogę pisać 2 na dobę. Po drugie limit liter w textboxie jest inny niż faktyczny i jeśli piszę jakaś wypowiedź pod limit to ostatnie litery mi ucina.

PS. @nowy_user miałem to dopisać, ale zabrakło mi jednego shout'a na dobę :D Więc odpiszę jak już będę mógł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy

Ty masz niższy limit (2 pod rząd) bo za dużo piszesz, zwłaszcza sam ze sobą. Co do limitu w textboxie sprawdzę, ale nikt nigdy nie narzekał przez 15 lat, bo nikt nie pisze aż tak wylewnie, żeby na ten limit wpadać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli fakt, że mogę pisać chyba 2 na dobę nie pod rząd. Ciągle mam tak że napisze jeden i nie mogę drugiego. Nawet nie pod rząd. Czasami na jednego mojego shouta ktoś odpisze, chcę odpisać mu i nie mogę mimo że to byłby nawet mój pierwszy pod rząd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy

A już widzę. Masz limit 2 pod rząd i max 4 w ostatnich 10. Dostałeś specjalnego ifa w kodzie bo spamujesz. Dodam, że w przypadku dialogu dwóch osób, max jaki można osiągnąć w 10 shoutach to 5-6, więc ten limit nie jest jakiś taki z tyłka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy

Masz i licz:

 

image.png

 

Ja widzę 4 Twoje avatary. Zatem nie mogłeś nic napisać, bo w ostatnich 10 wiadomościach napisałeś już 4.

 

Pamiętaj, masz niższe limity niż reszta.

 

image.png

 

Wszystko działa tak jak napisałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jednak ja pomyliłem okna, bo teraz zapamiętuje GMclan pisane, ale niedokończone odpowiedzi. To na tamten w C# zrobiłem edita.

Co do tego: Zrozumiałem, że dla mnie jest 5-6. No dobra. Swoją drogą interesuję się obecnie tematem tego, czy to nie podlega pod dyskryminację, bądź napiętnowanie i czekam co mi rzecznik praw obywatelskich napisze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy

Netykieta, najstarszy regulamin internetu wyraźnie mówi o zakazie floodowania. Więc to jest tradycja internetu już, a nie napiętnowanie. Jako właściciel strony mam też prawo ograniczać dostęp użytkownikom czy nakładać blokady. Generalnie, nie podajesz nigdzie danych, nie wiadomo nawet kim jesteś, więc ciężko mówić o prześladowaniu konkretnej osoby. Równie dobrze z tego konta mogłoby pisać 10 osób (chociaż regulamin tego zabrania ;)).

Do dyskryminacji czy napiętnowania to jest daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można prześladować kogoś bądź napiętnować nie znając jego danych. Netetykieta nie ma mocy prawnej. Poza tym nie chodzi o netetykietę, ale o to, że wyjątkowo traktujesz jednego użytkownika. Poza tym łamiesz regulamin. Nie do końca "twój portal = twoja sprawa". Jeśli jest on publiczny obowiązują na nim takie same przepisy jak na każdym innym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy

1. Przepisy jak na każdym innym portalu pozwalają mi mieć regulamin dla użytkowników. Jako właściciel mogę być ponad nim, jeżeli zajdzie taka potrzeba, co zresztą jest w nim napisane. Mogę sobie wstawić obrazki kucyków na każdej z podstron jak mam taką ochotę i nikt mi tego nie zabroni. Jak powołujesz się na "prawo" i "przepisy" to weź je przytocz, a nie operuj "wydaje mi się".

2. Jak czujesz się źle, nie musisz korzystać z serwisu, nic do tego nie zmusza. Jak chcesz, to dostosuj się do zasad, albo możesz dołączyć do wielu banitów których przez lata strona miała. Możesz sobie wtedy pisać i do komisji europejskiej, ale nic to nie da. No, może się pośmieją.

3. Portal owszem jest publiczny, ale spora część funkcjonalności wymaga dodatkowego niepublicznego dostępu, zwanego "rejestracją" a później "logowaniem" i przed tą rejestracją, należy zaakceptować regulamin. Zgodziłeś się na niego, do niczego Cię nie zmuszałem, więc nie wiem czemu teraz się burzysz na jego zapisy, chociaż regulamin jest praktycznie bez zmian kilkanaście lat (13 jeśli dobrze liczę). Nie jest tak, że każdy kto wchodzi na stronę może pisać posty, komentarze czy wpisy w shoucie, bo te rzeczy nie są dostępne dla niezarejestrowanych osób, a więc nie są "publicznie" dostępne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, gnysek napisał:

1. Przepisy jak na każdym innym portalu pozwalają mi mieć regulamin dla użytkowników. Jako właściciel mogę być ponad nim, jeżeli zajdzie taka potrzeba, co zresztą jest w nim napisane. Mogę sobie wstawić obrazki kucyków na każdej z podstron jak mam taką ochotę i nikt mi tego nie zabroni. Jak powołujesz się na "prawo" i "przepisy" to weź je przytocz, a nie operuj "wydaje mi się".

2. Jak czujesz się źle, nie musisz korzystać z serwisu, nic do tego nie zmusza. Jak chcesz, to dostosuj się do zasad, albo możesz dołączyć do wielu banitów których przez lata strona miała. Możesz sobie wtedy pisać i do komisji europejskiej, ale nic to nie da. No, może się pośmieją.

3. Portal owszem jest publiczny, ale spora część funkcjonalności wymaga dodatkowego niepublicznego dostępu, zwanego "rejestracją" a później "logowaniem" i przed tą rejestracją, należy zaakceptować regulamin. Zgodziłeś się na niego, do niczego Cię nie zmuszałem, więc nie wiem czemu teraz się burzysz na jego zapisy, chociaż regulamin jest praktycznie bez zmian kilkanaście lat (13 jeśli dobrze liczę). Nie jest tak, że każdy kto wchodzi na stronę może pisać posty, komentarze czy wpisy w shoucie, bo te rzeczy nie są dostępne dla niezarejestrowanych osób, a więc nie są "publicznie" dostępne.

niestety rejstracja nie czyni, że ten portal nie obowiązują przepisy. Wstawianie kucyków nie jest zabronione przez prawo. Natomiast gdybyś wrzucał obrazki promujące nazizm to skończyłoby się "mogę bo jestem właścicielem" prawda? Tak samo z napiętnowaniem, czy prześladowaniem. My możemy sobie gadać, ale raczej musi się temu przyjrzeć ktoś kto co do artykułu zna te przepisy. W każdym razie możesz zostać ukarany przez sąd za napiętnowanie kogoś przez FB mimo że FB wymaga rejestracji, prawda? Nie chcę mi się o takie coś na ten moment opłacać prawnika czy takie rzeczy robić. Na razie napisałem do rzecznika praw obywatelskich, bo on z tego co jest mi wiadome powinien mi za darmo jakieś porady dokładniej udzielić. Natomiast zrobienie jakiejś reguły tylko dla jednego użytkownika może mieć znamiona czynu karalnego. Nie mówię, że musi. Nie znam w 100% przepisów, ale znam trochę podobne sytuacje, choć nie takie dokładnie dlatego o tym wspominam. Poza tym to czy możesz być ponad regulaminem(który jak sam powiedziałeś zaakceptował każdy tak jak każdą umowę, a więc TY się zobowiązałeś do przestrzegania jego bo to działa w dwie strony) też nie jestem przekonany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy
13 minut temu, MaxGaming napisał:

Poza tym to czy możesz być ponad regulaminem(który jak sam powiedziałeś zaakceptował każdy tak jak każdą umowę, a więc TY się zobowiązałeś do przestrzegania jego bo to działa w dwie strony) też nie jestem przekonany.

Ten regulamin mówi o tym, że mogę być ponad nim, a do tego to regulamin dla użytkowników. Regulaminy nie dotyczą te backendów stron, on nie definiuje co mogę napisać w kodzie a co nie.

 

Cytuj

Natomiast zrobienie jakiejś reguły tylko dla jednego użytkownika

 

Tak, dostałeś regułę łagodząca, bo normalnie powinieneś dostać albo bana na zawsze, albo ostrzeżenia które powodują, że nie możesz dodawać treści przez jakiś okres czasu. Ja poszedłem Ci na rękę, i zrobiłem limit kilku razy pod rząd, zamiast permanentnej blokady (więc ją umniejszyłem), a Ty jeszcze się rzucasz i zawracasz jakiemuś rzecznikowi dupę. Jakby na 100 userów tylko jeden łamał regulamin i dostaniae bana, to jest znęcanie się nad jedną wyłącznie osobą, czy jednak kara dla łamiącego regulamin?

Coś Ci się nie podoba, ale nie możesz znaleźć na to przepisów (bo nie ma) i wymyślasz jakieś naciągane teorie o "czynach karalnych". Naprawdę myślisz, że zrobienie limitu wiadomości z rzędu to jest karane? Ale na jakiej podstawie? Najpierw grozisz czynem karalnym, ale jak pytam na jakiej podstawie to mówisz "nie wiem, poczekam na specjalistę". No to ja w takim razie powiem, że przekraczasz prędkość w terenie zabudowanym. Nie wiem na jakiej podstawie, ale taki sobie przepis wymyśliłem, że go łamiesz, bo mi fajnie brzmi. To grozi zabraniem prawa jazdy, wiesz ? :D

Poza tym, jak mówię - jak nie pasuje, to nie wchodź na stronę, nie musisz, życie od tego nie zależy. Nie wiem czemu porównujesz nazizm do blokady liczby shoutów, ale to już by się musiał psychiatra wypowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, gnysek napisał:

Ten regulamin mówi o tym, że mogę być ponad nim, a do tego to regulamin dla użytkowników. Regulaminy nie dotyczą te backendów stron, on nie definiuje co mogę napisać w kodzie a co nie.

 

 

Tak, dostałeś regułę łagodząca, bo normalnie powinieneś dostać albo bana na zawsze, albo ostrzeżenia które powodują, że nie możesz dodawać treści przez jakiś okres czasu. Ja poszedłem Ci na rękę, i zrobiłem limit kilku razy pod rząd, zamiast permanentnej blokady (więc ją umniejszyłem), a Ty jeszcze się rzucasz i zawracasz jakiemuś rzecznikowi dupę. Jakby na 100 userów tylko jeden łamał regulamin i dostaniae bana, to jest znęcanie się nad jedną wyłącznie osobą, czy jednak kara dla łamiącego regulamin?

Coś Ci się nie podoba, ale nie możesz znaleźć na to przepisów (bo nie ma) i wymyślasz jakieś naciągane teorie o "czynach karalnych". Naprawdę myślisz, że zrobienie limitu wiadomości z rzędu to jest karane? Ale na jakiej podstawie? Najpierw grozisz czynem karalnym, ale jak pytam na jakiej podstawie to mówisz "nie wiem, poczekam na specjalistę". No to ja w takim razie powiem, że przekraczasz prędkość w terenie zabudowanym. Nie wiem na jakiej podstawie, ale taki sobie przepis wymyśliłem, że go łamiesz, bo mi fajnie brzmi. To grozi zabraniem prawa jazdy, wiesz ? :D

Poza tym, jak mówię - jak nie pasuje, to nie wchodź na stronę, nie musisz, życie od tego nie zależy. Nie wiem czemu porównujesz nazizm do blokady liczby shoutów, ale to już by się musiał psychiatra wypowiedzieć.

Dostałem bana i to za coś za co nie było punktu w regulaminie. Jaka łagodniejsza kara? Poza tym nie chodzi o karę, ale o to co zrobiłeś. Nie trzeba nakładać czegoś takiego na jednego użytkownika, regulamin mówi że jest jakaś kara za spam itp. A dokładnie specjalnie dla mnie dodatkowych obostrzeń i TYLKO DLA MNIE jest złośliwoscią i być może czynem karalnym. Poczytaj trochę o wykluczeniach i takich rozwiązaniach jakie Ty stosujesz. Jeśli stosujesz takie coś jednostkowo, a nie na grupę osób to może mieć znamiona czynu karalnego. Po prostu. Zobaczymy co mi odpisze i tyle. Nie muszę przecież z Tobą tego ustalać. W ogóle nie muszę Cię o tym informować przecież. Nie robię tego po złości tylko bronie się przed napiętnowaniem. Bo oboje wiemy że dostałem bana i to wystarczyło. A ogłaszanie jeszcze publicznie, że dla mnie jest specjalne ograniczenie z bardzo zgryźliwym komentarzem może być traktowane przez prawo trochę inaczej niż Ci się wydaje. Tym bardziej okraszone "jestem właściciel mogę robić co chcę". Otóz nie do końca, bo jest jeszcze prawo. Może, ale nie musi. Nie wchodźmy w szczegóły. Po prostu okaże się. Jeśli Ty uważasz, ze nie masz sobie nic do zarzucenia i nie zrobiłeś tego specjalnie, żeby mnie poniżyć to możesz być spokojny. Ja próbowałem się z Tobą normalnie porozumieć i efekty widać. Można zawsze się dogadać, ale Ty wolisz zachowywać się tak jak się zachowujesz. Chcesz pokazać jak bardzo możesz nadużywać władzy, żeby kogoś poniżyć kto Ci się nie spodoba to rób to sobie. Ja po prostu badam, czy nie przekroczyłeś pewnej granicy i tyle.

PS: poczytaj o drukarzu który powiedział, że jego biznes i wolno mu nie drukować ulotek LGBT. Prawo obowiązuje wszystkich. Nie ma wykluczonych. Nie ma miejsc gdzie "moje i prawo tu nie dociera".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ja lubię jak ludzie mają problem z takimi pierdołami. Szczególnie jak pada "nie masz prawa". Zaraz chyba polecą paragrafy. :D  Może za stary jestem. Już nawet przez kabel ludzie się prześladujecie :P 

 

Ostatnio młodym adeptom nie pasowała nazwa programu do robienia gier, bo ich "obrażała i poniżała". Czekamy, młoteczek symbolizujący narzędzie pracy, będzie przez Was odbierane jako agresywna ikonka symbolizująca broń!, a w czerwonym kółku jak narysujecie trójkąt to będzie illuminati. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy

Tak, mam władzę w internecie, jestem GMCLANowym KimDzonUnem i znęcam się psychicznie nad MaxGamingiem bo mnie to jara i satysfakcjonuje.

 

Masz, skopiuj sobie powyższe zdanie i idź z tym do prokuratury. Też się pośmieją. Po raz trzeci powołujesz się na NIEISTNIEJĄCE PRAWO. Czyn karalny za blokadę która pomaga Ci przestrzegać regulaminu? HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA. Zostałem Twoim GMCLANowym kuratorem, a nie oprawcą.

 

Ach i żeby było jasne. Nigdy nie dostałeś bana/kary za coś, czego nie ma w regulaminie. Regulamin wyraźnie mówi, ze zakazane jest SPAMOWANIE i FLOODOWANIE (Netykieta o tym mówi, ale jest podlinkowana). To są normalne rzeczy, robi to każdy w internecie, ale Ty albo masz 13 lat, albo coś z głową, skoro tego nie rozumiesz (masz, teraz jeszcze publicznie Cię obrażam, no po prostu dożywocie będzie). Mogę sobie w panelu admina edytować wszystko o każdym userze i co, jak jednemu coś zmienię, to jest znęcanie i napastowanie? Bzdura. Mogę w każdym momencie sobie dopisać jakieś nowe zabezpieczenia na stronie, zapobiegające botom, spamowi itp. I nikt mi tego nie zabroni. Czy jakbym zamiast wpisania z palca twojego ID w kodzie zrobił pole w bazie, gdzie podaję ID userów to by już nie było jednostkowe znęcanie? Bo własnie takie są wszystkie inne formy banów i ostrzeżeń na stronie, po prostu kolejne wpisy w bazie. No więc nie, było mi szybciej tak, jak będę chciał to dopiszę drugie ID, bo jest mi szybciej, niż tworzyć sobie gdzieś w konfiguracji pole na id userów i dodawanie i usuwanie ich.

 

Cytuj

Jak Ja lubię jak ludzie mają problem z takimi pierdołami. Szczególnie jak pada "nie masz prawa". Zaraz chyba polecą paragrafy.

 

Ja od dwóch godzin na to czekam, ale na razie jest "nie masz prawa" + "ale nie wiem jeszcze na jakiej podstawie". Czyli generalnie "chciałbym, żebyś nie mógł".

Właśnie cała firma u mnie sikała ze śmiechu to czytając :P

 

Stawiam też kratę browca, że MaxGaming pisząc do rzecznika, zataił kilka faktów i podkolorował historię na swoją korzyść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zabezpieczenie dotyczy ogółu to co innego. Jeśli jednostki to co innego. Proszę nie zachowuj się w ten sposób, bo mogę wynająć prawnika i na poważnie to potraktować. Żaden ban nie pomoże mam wszystkiego screeny. Nie będą o tym z Tobą dyskutował.

Poza tym przy banie pamiętaj o prawie do bycia zapomnianym. Jeśli ban uniemożliwi mi skontaktowanie się z Tobą(bo np nie będę mógł zupełnie otworzyć gmclan.org, chociaż chyba i to nie pomoże bo nie widzę zakładki kontakt ani emailu) to naruszysz moje prawo do bycia zapomnianym. Bo prawdopodobnie będę chciał się w tej sprawie skontaktować z Tobą(żeby skorzystać z mojego prawa do bycia zapomnianym, a więc i wymazania wszystkich danych ze mną związanych z tego serwisu) i dlatego istnieje obowiązek umożliwienia kontaktu w takiej sprawie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy
6 minut temu, MaxGaming napisał:

Jeśli zabezpieczenie dotyczy ogółu to co innego. Jeśli jednostki to co innego. Proszę nie zachowuj się w ten sposób, bo mogę wynająć prawnika i na poważnie to potraktować. Żaden ban nie pomoże mam wszystkiego screeny. Nie będą o tym z Tobą dyskutował.

Poza tym przy banie pamiętaj o prawie do bycia zapomnianym. Jeśli ban uniemożliwi mi skontaktowanie się z Tobą(bo np nie będę mógł zupełnie otworzyć gmclan.org, chociaż chyba i to nie pomoże bo nie widzę zakładki kontakt ani emailu) to naruszysz moje prawo do bycia zapomnianym. Bo prawdopodobnie będę chciał się w tej sprawie skontaktować z Tobą(żeby skorzystać z mojego prawa do bycia zapomnianym, a więc i wymazania wszystkich danych ze mną związanych z tego serwisu) i dlatego istnieje obowiązek umożliwienia kontaktu w takiej sprawie. 

 

To zabezpieczenie dotyczy ogółu, ale zastosowałem je do jednej osoby, jak będzie potrzeba, dodam kolejne :) Jak już napisałem, tak było szybciej, niż tworzyć pole tekstowe w panelu admina, gdzie i tak bym tylko jedno ID na razie podał.

Ban nie oznacza zakazu wejścia, a adres kontaktowy email jest w polityce prywatności, link na dole strony, dodałem ją 25 maja 2018 wraz z wejściem RODO, także to nie jest coś nowego.

Prawo do bycia zapomnianym masz, ale tylko do rzeczy które są danymi osobowymi. Nie widzę, żebyś gdzieś takie podał, bo nawet w adresie email nie ma imienia ani nazwiska. Zatem jedyne co bym usunął to... nic. No chyba, że w jakimś poście napisałeś imię i nazwisko swoje, to mogę je usunąć. Z drugiej jednak strony też nie muszę, bo skoro łamiesz regulamin, mam prawo je sobie zachować w osobnym miejscu, dla celów dowodowych, bo tutaj wyżej z jakimiś sądami wyskakujesz.

Podstawy prawne podam, w przeciwieństwie do Ciebie: https://www.eporady24.pl/forum_dyskusyjne_usuwanie_konta_i_postow_bylego_uzytkownika,pytania,17,110,4229.html

 

Cytuj

możesz zostać ukarany przez sąd za napiętnowanie kogoś przez FB

 

Jak zauważył Threef - a czy słyszałeś o administratorach/moderatorach facebooka których o coś oskarżono? Chyba porównujesz nie te sytuacje. Z tego co wiem, to na facebooku jak moderator sobie uzna, to cały fanpage z milionem obserwujących może zniknąć i nic na to nie poradzisz, bo regulamin na to pozwala. Albo bo taką miał zachciankę moderator. Moderator, nie właściciel czy administrator. Także przykład zły i kulawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ogóle napisałem, ze zwróciłem się z prośbą o opinię do odpowiedniego organu, bo sygnalizowałem już problem właścicielowi portalu czyli Gnyskowi i nie zareagował. Albo zareagował gorzej. I ewentualnie wykorzystałbym taką opinię już z konkretnymi paragrafami, żeby ją skonsultować z Gnyskiem dając konkretne argumenty prawne. I jeśli to by nie pomogło może bym poszedł do sądu, ale wiadomo, że to sporo problemów i musiałby na prawdę mocno mi zajść za skórę. A on jeszcze zaognia sytuację teraz. Przecież gdybym chciał to do wielu rzeczy mógłbym się przyczepić. To pokazuje trochę jego dojrzałość moim zdaniem.

Można tak to odebrać, że traktuję to zbyt poważnie, ale jeśli śledzisz sytuację Anty wiesz, że to nie jest jedyne co Gnysek zrobił złego. I pewnie widziałeś jak się zachowuje. Nie rozumie, że władza to odpowiedzialność, a nie powód dla sodówki. Nie lubię takiego myślenia "i tak mi nic nie grozi, bo to jest moje, moje, moje! Rozumiesz? Moje!". Nie lubię, gdy ktoś nauczony doświadczeniami z ludźmi którym nie chcę się walczyć o swoje prawa, albo nie znają ich myśli, że każdy podaruje mu. Rozumiem zrobić coś i nie ma co się o wszystko spinać. Ale czy jest tu jakakolwiek wola poprawy sytuacji? Okej, niech jej nie będzie. Pal licho to. Ale on nadal zaognia sytuację. Tyle czasu mineło, a on musiał zrobić tą blokadę na mojego shouta i publicznie o tym napisać jeszcze dodając zgryźliwy komentarz. Po co to było? I dlaczego on nadal się tak zachowuje zamiast podejść do tego dojrzale, jak na administratora forum, a więc jakiejś społeczności przystało. On przecież odpowiada nie tylko za swoje zachowanie, ale w sporej części jest zobowiązany dbać także o to by inni nie naruszali praw danych osób. Takie kogucikowanie i stroszenie piórek kiedy już dawno ja zapomniałem o sprawie i gadałem z nim normalnie nie jest potrzebne. 

@edit:

6 minut temu, gnysek napisał:

 

To zabezpieczenie dotyczy ogółu, ale zastosowałem je do jednej osoby, jak będzie potrzeba, dodam kolejne :) Jak już napisałem, tak było szybciej, niż tworzyć pole tekstowe w panelu admina, gdzie i tak bym tylko jedno ID na razie podał.

Ban nie oznacza zakazu wejścia, a adres kontaktowy email jest w polityce prywatności, link na dole strony, dodałem ją 25 maja 2018 wraz z wejściem RODO, także to nie jest coś nowego.

Prawo do bycia zapomnianym masz, ale tylko do rzeczy które są danymi osobowymi. Nie widzę, żebyś gdzieś takie podał, bo nawet w adresie email nie ma imienia ani nazwiska. Zatem jedyne co bym usunął to... nic. No chyba, że w jakimś poście napisałeś imię i nazwisko swoje, to mogę je usunąć. Z drugiej jednak strony też nie muszę, bo skoro łamiesz regulamin, mam prawo je sobie zachować w osobnym miejscu, dla celów dowodowych, bo tutaj wyżej z jakimiś sądami wyskakujesz.

Podstawy prawne podam, w przeciwieństwie do Ciebie: https://www.eporady24.pl/forum_dyskusyjne_usuwanie_konta_i_postow_bylego_uzytkownika,pytania,17,110,4229.html

 

 

Jak zauważył Threef - a czy słyszałeś o administratorach/moderatorach facebooka których o coś oskarżono? Chyba porównujesz nie te sytuacje. Z tego co wiem, to na facebooku jak moderator sobie uzna, to cały fanpage z milionem obserwujących może zniknąć i nic na to nie poradzisz, bo regulamin na to pozwala. Albo bo taką miał zachciankę moderator. Moderator, nie właściciel czy administrator. Także przykład zły i kulawy.

Znam osoby pozwane i ukarane za napietnowanie kogoś przez fb i nie muszą być nawet moderatorami.  Poza skąd pomysł, że jeśli w emailu nie ma mojego imienia i nazwiska to nie jest daną osobową? :o Poza tym na prawdę gdybym chciał się(albo jeśli będę chciał) tak szukać bardzo i czepiać się wszystkiego to bym znalazł na prawdę dużo. Tylko Ty nie potrzebnie zachowujesz się jak obrażone dziecko. Ja kończę tą dyskusję, bo jest zbędna.

 

@e zgodnie z "art. 6 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych, za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej." daną osobową jest też nick :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy

@MaxGamingnie przeczytałeś tego co podlinkowałem. Nie rozumiesz prawa, nie umiesz go interpretować i dlatego się tak burzysz. Zresztą, regulamin jest ponad Twoje siły, to co ja będę wymagał rozumieć prawo.

Cytuj

Przykładowo adres e-mail taki jak johnnnyy28@wp.pl nie będzie daną osobową, bo nie jest na jego podstawie możliwe zidentyfikowanie osoby fizycznej, a nawet jeśli jest, to wymaga to nadmiernych kosztów, czasu lub działań.

Napisz sobie jeszcze do UODO jak masz problem z rozumieniem prawa. Albo idź na szkolenie z RODO. Nick nie jest daną osobową, bo nikt na tej stronie słysząc "MaxGaming" nie wie jak masz na imię i nazwisko albo gdzie mieszkasz. Nawet adres IP jeszcze mi tego nie powie, chociaż może zawęzić pole poszukiwań do jednego miasta (nie musi).

 

Poza tym, kolejny raz mówię, wprowadziłem ograniczenie mające przywołać Cię do porządku, zamiast karać brakiem dostępu do strony. To z mojej strony jest UKŁON w Twoją stronę i łagodzenie kary, a nie dyskryminacja. Pisałeś 10x tyle treści co inni, a ja napisałem kod strony tak, żebyś dorównał do średniej, więc teraz jesteś w równi uprawniony z innymi. Musiałeś dostać niższe limity, żeby wyrobić taką średnią jak inni, bo jesteś niereformowalny. To nie jest dyskryminacja, że zostałeś równouprawniony.

 

I nie zachowuję się jak obrażone dziecko, bo nadal masz dostęp do strony. Gdybym był obrażonym dzieckiem, dostałbyś bana, żeby nie wchodzić na moje podwórko i nie ruszać moich klocków. To Ty jesteś tutaj dzieckiem, bo piszesz DO RZECZNIKA PRAW OBYWATELSKICH (sic!), bo... możesz napisać tylko dwa wpisy w shoutboxie z rzędu, a potem ktoś inny musi coś napisać, zanim możesz kolejny. To jest tak mało znacząca rzecz, jak to czy 500 lat temu na talerzu jakiegoś chłopa w zapyziałej Polsce było 400 czy 401 gram mięsa. Denrwujesz się i rzucasz o to, że na czyjeś stronie internetowej, nie możesz sobie robić czego chcesz, bo strona ma regulamin, a właścicielowi się nie podoba, że spamowałeś cały shoutbox swoimi wypowiedziami tak mocno, że czasem po 16 wpisów z rzędu dawałeś. Tylko dziecko może się zdenerwować o takie coś, co nie nadaje żadnego sensu życiu.

 

Ciesz się, ze nie dałem takiej blokady, że tylko Ty widzisz swoje wpisy, a inni nie. Nawet byś się nie domyślił. W sumie to nawet żałuję, że tego nie zrobiłem, przynajmniej bym się nie musiał użerać z idiotą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, gnysek napisał:

@MaxGamingnie przeczytałeś tego co podlinkowałem. Nie rozumiesz prawa, nie umiesz go interpretować i dlatego się tak burzysz. Zresztą, regulamin jest ponad Twoje siły, to co ja będę wymagał rozumieć prawo.

Napisz sobie jeszcze do UODO jak masz problem z rozumieniem prawa. Albo idź na szkolenie z RODO. Nick nie jest daną osobową, bo nikt na tej stronie słysząc "MaxGaming" nie wie jak masz na imię i nazwisko albo gdzie mieszkasz. Nawet adres IP jeszcze mi tego nie powie, chociaż może zawęzić pole poszukiwań do jednego miasta (nie musi).

 

Poza tym, kolejny raz mówię, wprowadziłem ograniczenie mające przywołać Cię do porządku, zamiast karać brakiem dostępu do strony. To z mojej strony jest UKŁON w Twoją stronę i łagodzenie kary, a nie dyskryminacja. Pisałeś 10x tyle treści co inni, a ja napisałem kod strony tak, żebyś dorównał do średniej, więc teraz jesteś w równi uprawniony z innymi. Musiałeś dostać niższe limity, żeby wyrobić taką średnią jak inni, bo jesteś niereformowalny. To nie jest dyskryminacja, że zostałeś równouprawniony.

 

I nie zachowuję się jak obrażone dziecko, bo nadal masz dostęp do strony. Gdybym był obrażonym dzieckiem, dostałbyś bana, żeby nie wchodzić na moje podwórko i nie ruszać moich klocków. To Ty jesteś tutaj dzieckiem, bo piszesz DO RZECZNIKA PRAW OBYWATELSKICH (sic!), bo... możesz napisać tylko dwa wpisy w shoutboxie z rzędu, a potem ktoś inny musi coś napisać, zanim możesz kolejny. To jest tak mało znacząca rzecz, jak to czy 500 lat temu na talerzu jakiegoś chłopa w zapyziałej Polsce było 400 czy 401 gram mięsa. Deenrwujesz się i rzucasz o to, że na czyjeś stronie internetowej, nie możesz sobie robić czego chcesz, bo strona ma regulamin, a właścicielowi się nie podoba, że spamowałeś cały shoutbox swoimi wypowiedziami tak mocno, że czasem po 16 wpisów z rzędu dawałeś.

 

Ciesz się, ze nie dałem takiej blokady, że tylko Ty widzisz swoje wpisy, a inni nie. Nawet byś się nie domyślił. W sumie to nawet żałuję, że tego nie zrobiłem, przynajmniej bym się nie musiał użerać z idiotą.

Wpisz sobie w Google "czy nick jest daną osobową" i masz całą masę wyników. Twoje interpretacje prawa żadnego sądu nie interesują i możesz sobie interpretować jak chcesz. Gdyby to miał być ukłon w moją stronę to byś się zachowywał inaczej. Szkoda, że w ten sposób wolisz się zachowywać niż dojrzale podejść do sprawy. Oby ktoś Ciebie i Twojej "znajomości prawa"(co widać, że nie trybii) nie wyjaśnił, bo karany miałbyś spory problem z pracą w tym zawodzie. Jeszcze zamiast podejść normalnie do sprawy to zachowujesz się jak obrażone dziecko i rzucasz swoimi zabawkami. No trudno. Twoja odpowiedź to chyba najlepsza odpowiedź dla ANTY'ego z mojej strony. Szkoda. Ja dyskusję tak jak mówiłem kończę. Nie będę już dyskutował na temat jakichkolwiek paragrafów, ani tego co Tobie się wydaje. Ja zakomunikowałem Ci po raz któryś problem i jak widać mimo "ukłonu w moją stronę" nic z tym nie robisz tylko wyzywasz jeszcze ludzi od idiotów podczas, gdy sam nie umiesz nawet sprawdzić co jest według INTERPRETACJI SĄDÓW daną osobową, a co nie. Serio zawsze sądziłem, że z każdym da się dogadać normalnie, ale wychodzi na to, że nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy
1 minutę temu, MaxGaming napisał:

Twoje interpretacje prawa żadnego sądu nie interesują

Spoko. Wskaż sędziego, który powiedział że randomowy nick bez nazwiska to jest dana osobowa (ale nie "znam", "słyszałem"), wskaż mi wyrok. Ale nie taki z forum na końcu internetu, tylko ze strony wymiaru sprawiedliwości. To nie była moja interpretacja, tylko interpretacja prawnika z przytoczonego artykułu, którego nadal nie przeczytałeś. I nie strasz mnie tu wyrokami, bo się nakręciłeś, że "ograniczenie liczby wysyłanych wiadomości z rzędu" na stronie internetowej, jest zagrożone jakąś karą. Nie jest, żadną. Nie jesteś ani dyskryminowany (bo masz ograniczenie dlatego, że łamiesz regulamin, a nie z innego powodu jak religia, kolor skóry, poglądy), nie jesteś też nękany - bo nie naruszam Twojej prywatności ani nie wzbudzam poczucia zagrożenia. Takie trochę "nie wejdzie pan na dyskotekę bo ma pan złe dresy", a Ty nagle z sądami wyskakujesz.

https://www.rpo.gov.pl/pl/content/czym-jest-dyskryminacja - dyskryminacja na stronie RPO do którego pisałeś, poczytaj sobie.

 

Btw. Ile razy dzisiaj będziesz "kończył" dyskusję? 10? 20? Wiem, że nie potrafisz nie odpowiedzieć, więc Twoje "kończę dyskusję" trwać będzie tak długo, jak ja będę odpisywał, a inni wciąż będą mieli z Ciebie (bo nie ze mnie) ubaw. Dlatego, że jesteś niedojrzały i dziecinny, ale wypierasz to przypisując tę cechę innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, gnysek napisał:

Spoko. Wskaż sędziego, który powiedział że randomowy nick bez nazwiska to jest dana osobowa (ale nie "znam", "słyszałem"), wskaż mi wyrok. Ale nie taki z forum na końcu internetu, tylko ze strony wymiaru sprawiedliwości. To nie była moja interpretacja, tylko interpretacja prawnika z przytoczonego artykułu, którego nadal nie przeczytałeś. I nie strasz mnie tu wyrokami, bo się nakręciłeś, że "ograniczenie liczby wysyłanych wiadomości z rzędu" na stronie internetowej, jest zagrożone jakąś karą. Nie jest, żadną. Nie jesteś ani dyskryminowany (bo masz ograniczenie dlatego, że łamiesz regulamin, a nie z innego powodu jak religia, kolor skóry, poglądy), nie jesteś też nękany - bo nie naruszam Twojej prywatności ani nie wzbudzam poczucia zagrożenia. Takie trochę "nie wejdzie pan na dyskotekę bo ma pan złe dresy", a Ty nagle z sądami wyskakujesz.

https://www.rpo.gov.pl/pl/content/czym-jest-dyskryminacja - dyskryminacja na stronie RPO do którego pisałeś, poczytaj sobie.

 

Btw. Ile razy dzisiaj będziesz "kończył" dyskusję? 10? 20? Wiem, że nie potrafisz nie odpowiedzieć, więc Twoje "kończę dyskusję" trwać będzie tak długo, jak ja będę odpisywał, a inni wciąż będą mieli z Ciebie (bo nie ze mnie) ubaw. Dlatego, że jesteś niedojrzały i dziecinny, ale wypierasz to przypisując tę cechę innym.

Ty nie umiesz dobrze zreinterpretować nawet tego co sam przytoczyłeś. Dałem Ci cytat w sumie z tego artykułu który przytoczyłeś. Napisałem, wpisz w Google i wyskoczą Ci artykuły na ten temat i to pierwsze z brzegu mówią o konkretnych interpretacjach sądu. Ale tak jak mówiłem nie będę już na ten temat dyskutował i tego tłumaczył. Chcesz to sobie wygoogluj. Ja niczego nowego do powiedzenia w tej sprawie nie mam i nie będę miał. Tak samo jak mało mnie obchodzi uświadamianie Ciebie co jest dyskryminacją, a co nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy
16 minut temu, MaxGaming napisał:

Ty nie umiesz dobrze zreinterpretować nawet tego co sam przytoczyłeś. Dałem Ci cytat w sumie z tego artykułu który przytoczyłeś. Napisałem, wpisz w Google i wyskoczą Ci artykuły na ten temat i to pierwsze z brzegu mówią o konkretnych interpretacjach sądu. Ale tak jak mówiłem nie będę już na ten temat dyskutował i tego tłumaczył. Chcesz to sobie wygoogluj. Ja niczego nowego do powiedzenia w tej sprawie nie mam i nie będę miał. Tak samo jak mało mnie obchodzi uświadamianie Ciebie co jest dyskryminacją, a co nie jest.

1. Obiecałeś ze skończysz, a napisałeś już 3 posty. Jak mówiłem, liczę jeszcze na przynajmniej 7 postów tego "kończenia".

2. To ja dałem cytat, ty napisałeś "pierwszy wyniki w googlu", chociaż mój cytat też jest pierwszym wynikiem z brzegu i mówi inaczej, więc masz chyba jakieś dziwne google. Cytat, to powinien być chociaż w cudzysłowie, tak każą zasady języka polskiego (ale jesteś słaby z zasad, reguł, regulaminów i prawa, no to czego ja się spodziewam).

3. Skoro zarzucasz mi dyskryminowanie Ciebie, to podałem Ci artykuł od rzecznika, do którego napisałeś na mnie skargę. Skoro nie interesuje Cię zdanie rzecznika - TO PO KIEGO GRZYBA zawracasz gitarę całym tematem? :D

 

Póki co, to ty mnie tutaj nękasz, strasząc sądem, prawnikami, niemożliwością znalezienia pracy w zawodzie (a nawet nie wiesz jaki mam, hehe). Ja nie zrobiłem nic, co jakkolwiek byłoby zagrożone nawet karą grzywny, a co dopiero czymś więcej. Wszystko zgodnie z prawem i regulaminem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, gnysek napisał:

1. Obiecałeś ze skończysz, a napisałeś już 3 posty. Jak mówiłem, liczę jeszcze na przynajmniej 7 postów tego "kończenia".

2. To ja dałem cytat, ty napisałeś "pierwszy wyniki w googlu", chociaż mój cytat też jest pierwszym wynikiem z brzegu i mówi inaczej, więc masz chyba jakieś dziwne google. Cytat, to powinien być chociaż w cudzysłowie, tak każą zasady języka polskiego (ale jesteś słaby z zasad, reguł, regulaminów i prawa, no to czego ja się spodziewam).

3. Skoro zarzucasz mi dyskryminowanie Ciebie, to podałem Ci artykuł od rzecznika, do którego napisałeś na mnie skargę. Skoro nie interesuje Cię zdanie rzecznika TO PO KIEGO GRZYBA zawracasz całym tematem? :D

 

Póki co, to ty mnie tutaj nękasz, strasząc sądem, prawnikami, niemożliwością znalezienia pracy w zawodzie (a nawet nie wiesz jaki mam, hehe). Ja nie zrobiłem nic, co jakkolwiek byłoby zagrożone nawet karą grzywny, a co dopiero czymś więcej. Wszystko zgodnie z prawem i regulaminem.

Cieszę się bardzo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy
24 minuty temu, MaxGaming napisał:

Cieszę się bardzo :)

 

Przypominam też, że łamiąc regulamin i spamując na stronie naruszasz między innymi moje dobra osobiste, bo ta strona internetowa, jako że jest w sporej części mojego autorstwa (z 40% to mój kod, reszta Tymona i Ranmy), psujesz tu ład i porządek jaki staram się tu utrzymać i mi niszczysz moją ciężką pracę. A naruszanie dóbr to też coś, na co są paragrafy. Ale ja tam taki nie jestem, zamiast grozić prawem, czy żądać zadośćuczynienia finansowego (a na to pozwala mi prawo), nie zrobiłem nic takiego, tylko nałożyłem ograniczenie. Poświęciłem swój czas, żeby dostosować stronę tak, żeby nie ograniczać Ci dostępu i możliwości, tylko nieco przytemperować temperament. I za tą moją wspaniałomyślność, muszę teraz czytać takie przykre rzeczy. Aż boli mnie serduszko.

 

 Wiesz co, znalazłem rozwiązanie całej sprawy. Idź do apteki, i kup sobie poniższy specyfik, on zakończy całą sprawę i załagodzi Twój problem:

image.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, gnysek napisał:

 

Przypominam też, że łamiąc regulamin i spamując na stronie naruszasz między innymi moje dobra osobiste, bo ta strona internetowa, jako że jest w sporej części mojego autorstwa (z 40% to mój kod, reszta Tymona i Ranmy), psujesz tu ład i porządek jaki staram się tu utrzymać i mi niszczysz moją ciężką pracę. A naruszanie dóbr to też coś, na co są paragrafy. Ale ja tam taki nie jestem, zamiast grozić prawem, czy żądać zadośćuczynienia finansowego (a na to pozwala mi prawo), nie zrobiłem nic takiego, tylko nałożyłem ograniczenie. Poświęciłem swój czas, żeby dostosować stronę tak, żeby nie ograniczać Ci dostępu i możliwości, tylko nieco przytemperować temperament. I za tą moją wspaniałomyślność, muszę teraz czytać takie przykre rzeczy. Aż boli mnie serduszko.

 

 Wiesz co, znalazłem rozwiązanie całej sprawy. Idź do apteki, i kup sobie poniższy specyfik, on zakończy całą sprawę i załagodzi Twój problem:

image.png

Tobie by się chyba przydała sądząc po Twojej wiadomości i po tym, że odpisałeś. Ale się uśmiałem. Ty kompletnie nie rozumiesz prawa. Ale cóż... Cieszę się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy
18 minut temu, MaxGaming napisał:

Tobie by się chyba przydała sądząc po Twojej wiadomości i po tym, że odpisałeś. Ale się uśmiałem. Ty kompletnie nie rozumiesz prawa. Ale cóż... Cieszę się :)

 

Rozumiem prawo, dlatego nigdy bym nie zawracał tyłka RPO tym, że mi ktoś na stronie internetowej dał ograniczenie. To trochę jak dzwonienie na 112 jak nie umiesz rozwiązać zadania domowego z matematyki. Bo nie od tego jest RPO. To nie jest Twoje prawo, żeby na jakiejś stronie napierdzielać ścianę tekstu której nikt nie ma ochoty czytać. Jak chcesz się wygadać, idź do mamy albo do psychologa i tam wylewaj historię swojego życia.

Jak najbardziej rozumiem prawo, prowadzę różne strony już 16 lat, pracuję zawodowo 12 i przechodziłem różne szkolenia (nawet przez semestr miałem prawo na studiach) dotyczące prawa internetowego i ochrony danych, ale jesteś pierwszy, który coś takiego wymyślił i jak widzisz, nie ma ani jednej osoby która by podzielała Twoją opinię, raczej się śmieją. Nie tylko dla tego, ze masz ból tyłka o pierdołę, ale też dla tego, że cały czas mnie oskarżasz o coś, o co nie masz podstaw i nie umiesz ich nawet znaleźć. Weź już idź zapłać temu prawnikowi, żeby Ci powiedział to samo co ja, bo inaczej nie uwierzysz. Bo mój firmowy miał ból brzucha od tych zarzutów.

 

Tak rozumiesz prawo, że nie przytoczyłeś nigdy ani jednego przepisu, który mógłby mi zabronić banowania, ograniczania dostępu do strony i innych rodzajów blokad. Tak rozumiesz prawo, ale ani jednego słowa nie umiesz przytoczyć, które można by nazwać prawem. Chełpisz się, że je znasz, tylko nie wiesz nawet czym to prawo jest. Rozumiesz coś, co sobie ubzdurałeś, bo nie istnieje w naszym rzeczywistym świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • gnysek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...