Skocz do zawartości

Chell

Rekomendowane odpowiedzi

  • Filar Społeczności

jw, gmclanowiczu - co sie stalo w Twoim zyciu, ze pracujesz poza branza?

pytanie kierowane do wszystkich ktorzy nie siedza w branzy na pelen etat, murarz ktory po robocie klepie kod w domu przez 4 godziny tez sie lapie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

to tak serio dla dużej części pewnie to jest kwestia kasy - w gamedevie w porównaniu do reszty IT stawki są naprawdę niskie, do tego duża niestabilność zatrudnienia, umowy o dzieło i brak ubezpieczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UzjelJa nie wiem bo się nawet tego nie podjąłem bo mam zaniżoną samoocenę właśnie przez to że nie umiem anielskiego płynnie. O to mi chodziło może się źle wyraziłem.

 

Tak to wyglądało z mojej strony, dlatego jestem na produkcji teraz, ale w sumie dosyć wysoko jestem w tej firmie to nawet nie narzekam mimo braku czasu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Ja nie pracuję w branży (technolog, inżynieria materiałowa) ze względu na to że zdałem sobie sprawę że zupełnie mnie to nie jara, a poza tym mam dość niską odporność nas stres i słabe zdolności przywódcze co jest kluczową sprawą na każdej technologicznej rozmowie kwalifikacyjnej (assessment center itd.).

Obecnie pracuję fizycznie w fabryce gdzie nie muszę siedzieć przy kompie 8h i męczyć oczy a jednocześnie mam zaskakująco dużo czasu na myślenie o mechanikach gier więc ostatecznie jest ok (chwilowo przynajmniej).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

dziekuje za wartosciowy wpis, w sumie nie przyszlo mi do glowy ze ktos sie bedzie powolywac na umiejetnosci miekkie

siłacze, w sumie nie przeszkadza wam spompowanie po 8 godzinach fizolstwa? ogólnie pracuję na magazynie i tam to wygląda tak, że po 8 godzinach (+ 2 na dojazdy, ale to już smutny los) już nie mam siły się angażować nawet w obejrzenie jakiegoś filmu, teraz od 2 tygodni mam praktyki zawodowe i siedzę na back endzie małej poznańskiej firemki i jezu jak mi komfort życia skoczył, nagle mam czas i chęci na wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie mnie przyjmą z tak niskim angielskim i znajomością GMLa i lekko C#, bo hmlów, mysqlów i phpów to już pozapominałem xD

Obecnie jeżdżę sobie na rowerze i rozwożę jedzenie/robię zakupy, gdzie jestem sam swoim szefem, na zarobki nie narzekam, praca przyjemna,bo jeździć lubię, jak nie ma zamówień mogę sobie wyjąć tableta i coś porobić. Na zarobki nie narzekam, jak chcę to pracuję po 12h, jak nie chcę to przez 2 tyg nie pracuję xD

Ale ogólnie stwierdziłem, że uczę się Unity i idę do branży xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie, jak ja w Londynie XD Zus? Pffff :P
Ogólnie jestem samozatrudniony w kilku firmach w tym też UberEats, który działa również w Polsce :P

Ogólnie jako samozatrudniony muszę się sam rozliczać z podatków, jest to 21% jakoś. Ubezpieczenie to miesięczny koszt ok 10f. Dodatkowo w Anglii do 10000f nie płacisz podatku wgl, potem do jakiś 40 czy 50 tyś funtów jest to bodajże 21%, a powyżej to już z 40%. Chodzi o roczne kwoty jak coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pracuję, bo męczę jeszcze studia. I chciałem już zacząć pracę więc nawet zrobiłem w nich przerwę tylko cholera najciężej zacząć, brak doświadczenia komercyjnego i aktualny brak statusu studenta (więc odpada większość ofert rozpatrywanych, working student), korporacje potrzebują tytułu jednak bo tak mają w statucie, aktualne oferty to również praktyki letnie czyli też nie dla mnie skoro szukam pracy teraz. Wysłane wiele CV, odpowiedzi niedużo, rozmów o pracę tylko dwie. Jedna zawalona przez niemiecki bo jednak nie umiem (XD jebać Capgemini), druga była w zeszły czwartek i czekam na odpowiedź dalej więc mam nadzieję na pozytyw. A jak nie pójdzie to trzeba szukać dalej, wrocław ma fchui pracy w IT. Jak z developerką nie pójdzie to pójdę może na automatyczne testy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrocław, start semestru to zły okres na szukanie pracy. Bo wszyscy oferują jakieś praktyki letnie, które trzeba na 6 semestrze odwalić. Nawet najzwyklej staż za ~2000pln na miesiąc ze świecą szukać. Na bezpłatny mnie nie stać, bo ze studiów się skreśliłem żeby ustabilizować się finansowo (praca weekendowa to było za mało + zawaliłem przez nią coraz więcej przedmiotów), ehh błędne koło.

 

Jeszcze inna sprawa również dotycząca startu. Mniejsze firmy albo te wszystkie "niekorpo" szukają raczej od mida w górę, bo dla nich większym ryzykiem jest wzięcie kogoś kogo trzeba będzie wszystkiego nauczyć, raczej potrzebują kogoś kto już w tym momencie będzie potrafił podratować projekt, a nie za miesiąc. A z korpo, które może sobie na to pozwolić, jest ta kwestia statutu i posiadania tytułu.

Edytowane przez Morro
Bo coś chciałem dodać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja moge opowiedziec cos o tym, jak sie toczy zycie na tej wsi, gdy siedzisz grube lata w branzy it/growej (glownie Krakow) i jak sie w niej utrzymac zwlaszcza na poczatku, co najpewniej zjebiesz po drodze i jak nie umrzyc z glodu - o ile kogos to zainteresuje, gdy juz skonczycie temat "czemu nie wyszlo" : D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam wszystkich, dawno mnie tu nie było, tak wpadłam popatrzeć co się u Was dzieje, czy jeszcze są ludzie z większym stażem. :) Ten temat, mimo że nie odświeżany od dawna jest mi bliski, nie pracuję w branży okołokomputerowej, bo źle wybrałam, mimo że pamiętam jak Threef mówił rzuć medycynę, miałeś rację! W swojej branży pracuję w kratkę, ostatnio jestem na przymusowym wychowawczym, ale w sumie jest fajnie. Nie rysowałam nic od tak dawna, że ostatnio nie pamiętałam jak ustawić warstwy w Photoshopie. A na kartce? też nie, nie ma kiedy. Za to nauczyłam się kłaść płytki na ścianie, u siebie w domu, więc można powiedzieć że chwilowo pracuje jako glazurnik amator. ;)

A co u Was? Jak Wam się żyje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

mi od dobrych kilku lat zawsze brakuje około 2 miesiące do osiągnięcia sukcesu w gamedevie xD

 

także już niedługo :play_ball:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy

Nie był bym, w ogóle nie robiłem w dziale odpowiedzialnym za GameMakera, tylko za tworzenie w nim gier. Tego działu już nie ma, zamienił się w QA które testuje GMa, tworzy przykłady na podstawie bugów i czasem zrobi tutorial.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Dla mnie sukces to zarobienie z jednej gry na produkcję następnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...