Skocz do zawartości

Cinders


TeeGee

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administratorzy

Ja tam jestem dumny, że po 8 latach udało mi się wyprosić obsługę polskich znaków :) Myślę, że GMCLAN ma jako taką pozycję jeśli chodzi o YYG. Wiadomo, nie spełnią każdej naszej prośby, ale wiedzą, że jest to silne community. Nie mniej, jeśli konkretna data premiery GM Studio zostanie ujawniona do końca roku, to pewnie tak TeeGee jak i ja nie będziemy wcale sie zastanawiać nad wydawaniem gier na te pozostałe platformy na spółę z YYG. Zwłaszcza TeeGee, który jak widzicie z promocja sobie radzi świetnie i nie ma tygodnia, żeby jakiś serwis o grach indie nie pisał o Cinders. Druga sprawa, to ta, że YYG pewnie chciałoby sprzedać Cinders w wersji na iPada za 0.99$, co znaczy, że TeeGee z każdego egzemplarza dostałby... 0.35 dolara, czyli koło złotówki :) (30% dla apple, z reszty 50% dla yoyogames). Z jednej strony fajnie, że YYG jest, z drugiej trzeba uważać, bo można na tym wyjsc jak zabłocki na mydle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się w sumie udało do GM na Maca naprawdę dużo fixów wyprosić, bo dość wcześnie się zorientowałem, że bez wewnętrzenego kontaktu w YYG nie da się tej gry skończyć. Ale akurat z tym performancem nic. Oni generalnie już tego nie updatują, bo cały GM4Mac to spaprany produkt i tyle. Czasem tylko Russell coś po godzinach zrobi, jeśli to naprawdę poważna kwestia. I też nie zawsze.

 

Natomiast teraz utknąłem dość ostro. GM4Mac jest tak wolny, że jeśli na ekranie jest ledwie kilka linijek tekstu więcej niż normalnie, to fps spada o połowę. A mam dość szybkiego kompa. Nie chcę wiedzieć co się dzieje na Macach Mini, albo starszych MacBookach. Mam nadzieję, że naprawdę jakoś mi z tym pomogą lub to poprawią. Jak nie, to chyba narobie smrodu na około tego wpisu na ich stronie o kooperacji. Powoli mam już serdecznie dość YYG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. To podobne z grubsza parametry do mojego MBP. Nie licząc RAMu, ale to nie ma znaczenia. Potrzebuję czegoś starszego.

 

Swoją drogą, niezły pech - dopiero co nowe modely wyszły. Byś chwilę poczekał i miał i5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, teraz ja się spróbuje trochę rozpisać :).

 

Miałem okazję zagrać w BETA wersję i szczerzę gra prezentuje się przepięknie. Grafika jak i muzyka dobrze ze sobą współpracuje, także ładnie jest większość rzeczy animowana. Menu jest prześlicznie zrobione, jedynie do czego mogę się uczepić to do pewnego błędu (TeeGee wiesz o co chodzi), który został już poprawiony w kolejnej wersji, ale on mnie jakoś wyprowadza z równowagi :D.

 

TeeGee, jak zobaczyłem plik *.gmk to w dalszym czasie nie potrafię uwierzyć jak Ty tą całą grę "zmieściłeś" w jednym room'ie, chociaż wszystko jest zaprogramowane, więc nie powinienem się czepiać ^^. Świetna gra, polecam ją każdemu na spokojny wieczór :). Bez wahania ocena 5/5. Życzę Tomek dalszych sukcesów (mimo że to na razie BETA, to i tak według mnie już osiągnąłeś sukces ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administratorzy

Akurat zmieszczenie gry w 1 roomie to nie problem - a ta gra wręcz idealnie sie do tego nadaje (każde kolejne otoczenie to inny zestaw grafik do wczytania). Muzyka od Roba to też zawsze pierwsza klasa - no powiedzmy sobie szczerze - zespół który dobrał TeeGee gwarantuje dobrą grę - sam gdybym miał tak dobrego grafika pewnie bym wydał coś równie wspaniałego dawno temu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
sam gdybym miał tak dobrego grafika pewnie bym wydał coś równie wspaniałego dawno temu :)

Tak sobie wmawiaj ;)

 

Jakbyś może nie zauważył to graficy zazwyczaj niezbyt chętnie współpracują z ludźmi którzy mają 0 ukończonych projektów na koncie.

 

Ja np. gdybym umiał robić wspaniałe gry w tydzień to bym zrobił jakąś wspaniałą grę w tydzień dawno temu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz Gnysek, jestem młody i dla mnie to trochę było by ciężko umieścić wszystko w jednym room'ie :). A Rob? Masz rację, on robi wspaniałą muzykę, więc nikt nie powinien się zdziwić, że jest wspaniała :). A co do grafików, gdyby każdy miał grafika to było by sporo dobrych gier na gmclanie, bo większość potrafi dobrze GML. Tak na marginesie, kto maluje grafikę do Alien Territory?

 

EDIT

 

ANtY, a jak ukończyć DOBRY projekt bez grafika? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
No wiesz Gnysek, jestem młody i dla mnie to trochę było by ciężko umieścić wszystko w jednym room'ie :). A Rob? Masz rację, on robi wspaniałą muzykę, więc nikt nie powinien się zdziwić, że jest wspaniała :). A co do grafików, gdyby każdy miał grafika to było by sporo dobrych gier na gmclanie, bo większość potrafi dobrze GML. Tak na marginesie, kto maluje grafikę do Alien Territory?

 

EDIT

 

ANtY, a jak ukończyć DOBRY projekt bez grafika? :)

TeeGee zrobił Magi sam kodząć i sam robiąc grafy i wygląda na to, że był to dostatecznie dobry projekt (dzięki niemu znalazł grafika do ArcMagi i zarobił trochę kasy)

Zresztą jak masz DOBRY projekt BARDZO BLISKO wykończenia to nie widzę problemu w znalezieniu grafika.

 

Borek robi Alien Territory, i kod i grafikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż się wtrącę, lubię takie tematy :P

 

Grafikę do AT robię w całości ja sam, może nie jest rewelacją światową, ale z takim poziomem myślę że można spokojnie zrobić dobrą grę, no właśnie "można". U mnie największym problemem w Gear-Studio jest fakt, że nie mam żadnego programisty u boku, tzn. mieszkającego w tym samym mieście, tak żebyśmy mogli się spotykać na kilka godzin i programować. Jest Ranmus, ale niestety on ostatnio ma dużo ważniejsze sprawy na głowie niż jakieś tam Gear-Studio. Praca zdalna natomiast jest ciężka, albo ktoś się opier*ala, albo po prostu ciężko się zsynchronizować, brak wzajemnej motywacji. Zdalnie to może ktoś robić jakieś moduły, tak jak czasami proszę Tymona o jakiś szybki skrypt, którego nie mam czasu rozkminiać, a on jest w tym najlepszy. Dlaczego o tym piszę? a no dlatego, że zwróciło na mnie uwagę "zrobienie gry w jednym roomie". Programuję już od 10 lat i naprawdę nie widzę w tym problemu :) Ba! wręcz to jest wskazane na taki rodzaj gry. Alien Territory składa się z dwóch roomów, Menu i Core, w tym drugim zmieniają się mapy, tryby i wszystko inne. TeeGee odpier*ala bardzo dobrą robotę i tu nie ma nawet o czym dyskutować, ma porządnych grafików, owszem ma, ale nie zapomnijcie o Magi, które nie wyglądało zbyt ślicznie, a jednak dzięki tej grze zapłonęły kolejne świeczki, pojawił się grafik i powstaje ArcMagi. Co prawda Magi w 85% to były klocki gmowe, ale to jest nieważne, ważny jest efekt końcowy. Moja Almora była napisana w sposób prawie że tragiczny, ale kogo to interesowało? Tylko tych, którym żal dupę ściskał, a reszta lała na to i po prostu się dobrze bawiła - nawet jak były błędy w grze i wywalało co minutę z serwera.

Szczerze mówiąc zazdroszczę Tomkowi jego sukcesowi, ale nie obrzucam go za to błotem, ponieważ wiem, że chłopak ma talent i jest zawzięty, szuka ciągle nowych kontaktów, udziela się na portalach z casualami i poświęca na to wszystko swój prywatny czas. Zazdroszczę, ponieważ też bym chciał wykorzystać ten poświęcony 10 letni czas w GM i wyrzeźbić coś więcej niż niedokończone projekty, ale póki co, to praktycznie muszę radzić sobie sam w AT. Wiem, rozpisałem się :P, pewnie wygląda to głupio, ale napisałem to tylko dlatego, że nie ma co tu pieprzyć trzy po trzy, robi grę po swojemu i mu to wychodzi, ma grafików bo na to zasłużył swoją pracą i zrobi chłopak karierę, tego mu życzę.

 

A Wy weźcie się do roboty, a nie tylko gadacie i szukacie zaczepki :)

P.S. Ja zaczepki nie szukam, ale do roboty też się muszę wziąć :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Borek, to nie wygląda głupio :). Myślałem że grafikę do AT robi inna osoba, ale jeśli robisz to Ty Borek to jestem pod wrażeniem, naprawdę mi się podobają Twoje zapewne wypociny ;). Stawiam na to, że sukcesem Tomka jest na pewno Jego cierpliwość, spójrzcie, sam robił Magi przez cały rok, sądzę że bez większej pomocy albo i nawet żadnej, grafikę zrobił sam, muzyką się zajął Rob, dzięki czemu dodawała więcej klimatu grze, ale zapewne większość (tak sądzę) porzuciła by projekt myśląc że to nie ma najmniejszego sensu: pisanie calutkiej gry od zera i samemu. No ale cóż... To jest moja teoria :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Borek: weź kredyt, zwolnij się z pracy i jazda full-time indie :) w życiu trzeba ryzykować

 

ale zapewne większość (tak sądzę) porzuciła by projekt myśląc że to nie ma najmniejszego sensu: pisanie calutkiej gry od zera i samemu. No ale cóż... To jest moja teoria .

Przy grach niezależnych rzadko jest więcej niż 1 programista, a akurat pisania w GMie nie nazwałbym pisaniem od zera ;)

 

@Borek: ja tam cały czas "robię" :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili wszystkie moje gry piszę w jednym roomie. To wiele ułatwia i daję znacznie większą kontrolę nad flowem gry. Sam sobie ładuję odpowiednie obiekty i scenki, z własnym systemem przejść, a nie muszę zgadywać co GM tak naprawdę robi z tymi roomami i ile z tego siedzi w pamięci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • Filar Społeczności

Nic nowego, cały czas pracują nad kolejnymi scenkami, z tego co wiem to premiera powinna się odbyć przed lutym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...

Bardziej niż sam bezwględny czas produkcji liczy się stosunek opóźnienia do początkowych założeń. Nam gra zajęła 3x więcej czasu niż byśmy chcieli, a to już naprawdę dużo, zwłaszcza jeśli samemu się ponosi koszty.

 

Ta gra zrobiona w 6-8 miesięcy mogła na siebie zarobić. Teraz to raczej mało prawdopodobne, choć oczywiście zobaczymy jak będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie opóźnienia miałem na myśli, ile to razy się okazywało, że planowany termin wydania przekładany był tylokrotnie, że już nikt w niego nie wierzył.

Mam nadzieję, że z Cinders tak nie będzie, chciałbym w to wreszcie zagrać w całości.

 

Pewnie to informacja poufna, ale jeżeli nie, czy kwota, którą zarobiliście na sprzedaży przedpremierowej zbliżyła się do poniesionych kosztów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, w żadnym razie. Najwyżej uratowała nasze tyłki przed wykopaniem na bruk. No i ogólnie dobrze rokuje na przyszłość. Oczywiście trudno dokładnie powiedzieć jakie są nasze koszty. Z jednej strony robimy to zupełnie sami "za darmo", ale z drugiej w tym czasie nie mamy innych dochodów, więc to de facto nasza pensja. Właściwszym pytaniem byłoby czy dałoby się wyżyć z samych pre-orderów i wtedy odpowiedź brzmi: nie.

 

Ogólnie myślę, że jakiś czas po premierze zrobię post-mortem i powiem ile dokładnie sprzedaliśmy.

 

Na razie obstawiam, że uda nam się dobić w miarę szybko do 1000 kopii w sprzedaży bezpośredniej, czyli zarobić około 60k pln. To byłaby niezła kwota za grę zrobioną w pół roku, ale w półtora to już bieda. Czy pęknie drugi tysiąc i czy uda się coś z portalami, to się jeszcze zobaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...