Skocz do zawartości

Mapy do 3d - rysowanie


Makary155

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnimi czasy testuję sobie różne rozwiązania w trójwymiarze i chciałbym się dowiedzieć pewnej rzeczy. W paru przypadkach spotkałem się z mapą złożoną z podzielonych fragmentów, gdzie ładują się tylko te, które są widoczne (np wnętrza domów w grze Morrowind), ale też widziałem mapy które są jednym wielkim oteksturowanym modelem z nałożonymi entities (np mapy do quake'a). Które z tych rozwiązań jest bardziej wydajne? Na moim komputerze niezbyt widać różnicę.

Nie pytam o konkretny silnik, tylko o metodę rysowania mapy do zastosowania przy większych planszach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje że lepiej czytać po kawałkach, bo wtedy że miej pamięci, ale to chyba aż takiej różnicy nie ma :)

W sumie racja, ale chyba dużo fragmentów zajmuje więcej pamięci niż jeden duży. A po wczytaniu geometrii całości można rysować tylko te poly które są widoczne...Dlatego pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie racja, ale chyba dużo fragmentów zajmuje więcej pamięci niż jeden duży. A po wczytaniu geometrii całości można rysować tylko te poly które są widoczne...Dlatego pytam.

Zależy jaka duża jest ta mapa, jeśli taka jak z Morrowinda to na pewno nie powinna być wczytywana w całości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moim starym kompie co miał 800Mhz procesor, morrowind się niemiłosiernie ciął gdy przyszło doczytać fragment mapy co jakiś kawał dystansu komp się zawieszał na jakieś 10 sekund ( tyle wymagało wczytanie nowego obszaru ), sama gra chodziła na full fps (chyba) tylko to doczytywanie mapy było lagujące.

 

Natomiast w quake 2 mapa wczytywała się jakieś 7 sekund jednorazowo.

Ale w sumie co tu porównywać przecież morrowind ma ogromnie wielkie mapy w porównaniu do quake 2

 

Liczby dałem na oko, bo to było dosyć dawno to nie pamiętam dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwalniasz jeden kawałek, a drugi ładujesz :) Trochę będzie zabawy... ja chyba bym wolał jedną całą mapę, albo jakieś 4 większe części :]

Nie będzie laga gdy wczytywany fragment będzie większy, np budynek?

 

Zależy jaka duża jest ta mapa, jeśli taka jak z Morrowinda to na pewno nie powinna być wczytywana w całości :)

No akurat w Morrowindzie wszystko jest na kafle podzielone, mimo że w edytorze teren tworzy sie jako całość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dużo zależny od typu gry jaki chce się zrobić, i na co można sobie pozwolić

party = więcej detali na każdy part

cała mapa= mniej detali ale brak potrzeby wczytywania partów (gra się płynniej)

 

Nie będzie laga gdy wczytywany fragment będzie większy, np budynek?

 

Dlatego takie rzeczy przeważnie robi się gdy: wejdzie się do budynku, kamera zostanie a nasz bohater zakręci za rogiem itp.

 

przykłady w grach : legend of zelda, baldur gates , icewind dale, banjo kazooe, mario 64 itp

 

Czasem stosuje się hybrydę tych dwóch metod

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...