Skocz do zawartości

jak zrobić obiekt i dodać


Rekomendowane odpowiedzi

Jak dla mnie to walnąłeś tezę obalającą Twoją poprzednią.

 

JEŚLI mamy rozumieć 2d w pewnym sensie tak, jak rozumiemy 3d, to będzie to tak:

beztytuubo.pngNo więc mamy naszego pana żyjącego w DWUwymiarowym świecie, a widzi on na razie tylko 1 wymiar, więc jeden mniej. Więc skoro my żyjemy w trójwymiarowym, to widzimy dwu. Jakież to oczywiste!

 

Ale hola hola. Dlaczego dałeś temu ludkowi tylko jedno oko :( ? To tak trochę nie fair. My gdybyśmy mieli jedno też byśmy widzieli jeden wymiar mniej niż ten w którym żyjemy. Więc dodajmy panu Jackowi (X brzmi jakoś ponuro) drugie oko.

 

beztytuunc.png //to na różowo to próba narysowania głębi. taki wyższy poziom abstrakcji

 

A więc, drugie oko dało Jackowi możliwość określania głębi, czyli dystansu do każdego punktu w tym jego jednowymiarowym obrazie (jeśli tego nie jesteś w stanie to trudno - musisz po prostu zaufać innym i przyjąć, że tak jest - z dwóch obrazów zrobionych z dwóch punktów można obliczyć dystans, i to nie jest żadna magia - tak po prostu jest, i obliczony dystans jest rzeczywistym brazem, nie to, co głębia na zdjęciu której nie ma a się jej domyślasz).

No i, gdy narysowałem tą głębię (aby łatwiej było nam to, pozwolę sobie na użycie tak pięknego terminu, wyimaginować) mamy 2 wymniary! Więc tyle, w ilu światach żyje Pan Jacek, no patrz!

 

Ed1:

E: dawids to działa pod warunkiem że masz np kwadrat jak weżmiesz nieregularny obiekt to juz nie wiesz jaka ma głębie bo może miec w różnych miejscach różną głębie a nie widzisz obiektu ze wszystkich stron na raz.

I teraz coś nie tak z twoim widzeniem głębi

Cóż za bzdura, na nieregiularnym obiekcie także da się dostrzec głębię, i to kurna łatwiej niż na kwadracie! Ogólny myk jest taki, że mózg musi znaleźć punkty szczególne (np. granice obiektów, miejsca, w których mamy dużą różnicę barw) aby porównać ich dwuwymiarowe odległości z dwóch obrazów. I tak gdybyś patrzył na idealnie białą ścianę (idealnie równo oświetloną) to za cholerę nie oceniłbyś odległości - mózg po prostu nie maiłby czego porównywać.

 

Zrobiono zdjęcie, bardzo duże zdjęcie i teraz powiedzcie mi czym bedzie się rozniło patrzenie na zdjęcie od patrzenia na wersję "prawdziwą"?

Tutaj załóżmy że zdjęcie jest w odpowiedniej odległosci i skala jest 1:1

Prosta sprawa:beztytuums.png

Im dalej jest punkt, tym różnice kątów na tym obrazku (przekształcaj to sobie w wyobraźni na dwa obrazy 1d) są mniejsze. A te różnice kątów po przełożeniu na nasz świat są dystansem w jednym dwuwymiarowym obrazie (jednego oka)(a nasz wzrok ma pewien "limit" jakości, choćbyś miał idealnie ostry wzrok nie będziesz w stanie odczytać rejestracji znajdującego się bardzo daleko samochodu - i chodzi raczej tutaj o sposób, w jaki mózg pojmuje obraz z jednego oka, bo komórek światłoczułych by myślę spokojnie starczyło na większego zooma).

 

Mówiąc prościej - i dalej jest obiekt na który patrzysz, tym mniejsze są różnice dwóch obrazów, a cóż a tym idzie słabiej określisz efekt głębi. w Praktyce głębię dostrzeżesz jak dla mnie do obiektów oddalonych na maks 20 metrów, więcej nie masz szans. Aby jeszcze łatwiej było to sobie wyobrazić odnieś to do dużo większej skali - jesteś na ksiezycu i patrzysz na naszą planetę. Nie masz szans dostrzec żadnej głębi, przecież w tak potężnej skali jaką jest ziemia te oczy, mimo że oddalone od siebie o te 8cm są niczym (przy tych ~15k km średnicy Ziemii). Obrazek:

 

http://img17.imageshack.us/img17/5006/beztytuupjv.png

 

Uzasadnienie obrazka: Tak naprawdę na tym obrazku są dwie kropki (symbolizujące parę oczu) oraz 4 krechy (pomocnicze takie) - niestety, kiedy oddaliliśmy obrazek tak bardzo, aby można było pomieścić Ziemię jakoś dziwnie się one zeszły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 183
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Czy was pogieło, po co piszecie tyle, o co wam chodzi z tym trójwymiarem, czy ja robie gre która jest 3D i oglada sie ją w okularach?? Ja robie grafike trójwymiarową w googlesketchup czyli modeling inaczej. potem robie 12 zrzutów izometrycznych. Jak ktoś nie wie to exportuje jako bmp.

obiekty do gry, budynki, pojazdy i tp. bedą wyglądać tak jak np: w Starcrafcie, Space colony, czy tazar.

W takim sęsie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy was pogieło, po co piszecie tyle, o co wam chodzi z tym trójwymiarem, czy ja robie gre która jest 3D i oglada sie ją w okularach?? Ja robie grafike trójwymiarową w googlesketchup czyli modeling inaczej. potem robie 12 zrzutów izometrycznych. Jak ktoś nie wie to exportuje jako bmp.

obiekty do gry, budynki, pojazdy i tp. bedą wyglądać tak jak np: w Starcrafcie, Space colony, czy tazar.

W takim sęsie.

Hehe, widzę iż nie chciało Ci się czytać wszystkich postów ( Nie dziwię się ;p ), więc nie do końca wiesz o co się teraz rozbiega.

BTW. Więcej się dowiedzieliśmy o tym co chcesz osiągnąć po przez ten jeden post, niż wszystkie twoje posty razem ;p

 

https://gmclan.org/index.php?artykuly=16, powodzenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś w temacie. W obrazie 2D nie odróżnisz odległości między obiektami, czyli np. na zdjęciu. A para oczu jest nam potrzebna mniędzy innymi do oceniania odległości, aby móc chwycić obiekt za pierwszym razem, bez obmacywania :)

 

 

E: mrdzarek, Ty sobie poczytaj artykuły, a my będziemy pisać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dziwne wraażenie że ten ludek jest jednak w świecie 3d, chyba że tak dziwnie to narysowałeś :)

 

Po za tym nie rozumiem skąd wzioles to różowe.

Najpierw masz rysunek gdy widzi jednym okiem( te kreski) teraz wez przesun troche te kreski tak jakby to widzial drugim okiem i nałóz na siebie, wtedy bedzie ok.

 

Po za tym twierdzisz że ludzie z jedym okiem widzą inaczej niż Ci z dwoma. Zamknij jedno oko i sprawdz czy będziesz widział o jeden wymiar mniej względem tego jak widzisz gdy masz oboje oczu otwarte :)

Nakładnie obrazu ma pomagac jedynie w interpretacji tego co widzisz ^^

 

 

E: darlix jak bedziesz mial zdjecie w skali 1:1 to jak nie odróznisz odleglości?

 

E2: Dawidds: dobrze że podsunąłeś tu kulę :D wręcz niespodziewany dla mnie prezent :)

Jak patrzysz na kule to widzisz kulę czy raczej koło?( bez kolorowania i zaznaczania czegokolwiek bo to już dodatkowa informacja dla mózgu )

Bo jak dla mnie to widzimy koło i musimy sobie pomóc żeby zobaczyc kulę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamknij jedno dowolne oko, weź dwa długopisy i spróbuj trafić czubkami w siebie. Jak trafisz to tylko dlatego że ustawiasz ręce w jednakowej odległości, a jak nie trafisz to dlatego, ponieważ nie możesz ocenić odległości na jakiej się znajdują czubki, przez co się mijają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papa Dawidds :)

 

 

--------------------

Brzydzę się Tobą.

:(

 

Zamknij jedno oko i sprawdz czy będziesz widział o jeden wymiar mniej względem tego jak widzisz gdy masz oboje oczu otwarte
TAK, WŁAŚNIE CAŁY CZAS O TYM MÓWIĘ, BĘDZIESZ WIDZIAŁ O JEDEN WYMIAR WIĘCEJ! A tym wymiarem jest głębia. Przyzwyczaiłeś się do widzenia obrazów dwuwymiarowych (bo x tego co czytam to tak patrzysz na świat), ale wyobraź sobie, że od każdego piksela na monitorze wychodiz prostopadły do niego słup o pewnej (każdy inej np.) długości. I to jest właśnie ta głębia. Nie jest ona tak "widocznym" wymiarem jak szerokość i wysokość, ale ona jest. I abyś ją lepiej zauważył, "zrzutowałem" ją do wysokości na tym różowym obrazku (nie do końca tak jak to powinno być, ale co tam. to miało przecież ułatwiać).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darlix: w koncu sensowny argument z twojej strony :)

Tylko że tak czy tak to dalej jest obraz 2d ale że masz dwoje oczu to przyzwyczailes sie do wygody jaką jest łatwa ocena odległosci( bo mamy odpowiednia perspektywę )

Mózg dostaje na raz dwa obrazy i je interpretuje nakladając na siebie stąd możesz dokładnie trafic

 

Dawdidds: nie jest "widoczna" bo nasz mózg nauczył się ją exportowac z dwuwymiarowego obrazu jaki dostaje :)

 

Czekam na twoja wypowiedź na temat kuli :)

 

A ten temat dotyczy problemów mrdzeka a ja tylko rzuciłem luźna uwagę że w grze 2d nie może byc grafiki 3d i jakoś samo sie potoczylo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że tak czy tak to dalej jest obraz 2d ale że masz dwoje oczu to przyzwyczailes sie do wygody jaką jest łatwa ocena odległosci( bo mamy odpowiednia perspektywę )
Boże, mówię o tym od dwóch stron, GŁĘBIĘ LICZYMY JAKO WYMIAR.

 

Nie zauważyłem tezy z kulą - a więc:

Boże drogi, człowieku, czy Ty w ogóle czytasz to co piszę?

 

Odpowiedziałem na ten zarzut kilka postów przed samym zarzutem (znowu załamałem czasoprzestrzeń, no kurde :/):

Ogólny myk jest taki, że mózg musi znaleźć punkty szczególne (np. granice obiektów, miejsca, w których mamy dużą różnicę barw) aby porównać ich dwuwymiarowe odległości z dwóch obrazów. I tak gdybyś patrzył na idealnie białą ścianę (idealnie równo oświetloną) to za cholerę nie oceniłbyś odległości - mózg po prostu nie maiłby czego porównywać.
Jeśli nie będzie na tej kuli jakichś rozróżnialnych punktów nie będziesz po prostu w stanie określić odległości. Ale w normalnym życiu za cholerę nie znajdziesz mi obiektu, który nie posiada żadnych jak to nazwałem rozróżnialnych punktów - np. butelkę po jakimś napoju zobaczysz przestrzennie (patrząc od boku), przez chociażby napisy na edykiecie. Gdybyś zdarł folię z tej butelki, to efekt 3d byłby widoczny przez światła odbijające się od niej (ogólnie przez oświetlenie). Gdybyś jakimś cudem ją idealnie równo oświetlił, tak że z każdego jej punktu do oka trafiało by tyle samo (mniej-więcej) światła no ale dajmy już spokój, to się w naturalnie nie zdarza. Na wszystkim jest kontrast (wiecie (albo i nie wiecie), o co chodzi), nie ma gładkich powierzchni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://pl.wikipedia.org/wiki/Widzenie_stereoskopowe

 

Myśle że to może nas pogodzic :)

 

Widzimy dwuwymiarowo a dzięki posiadaniu dwojga oczu możemy sprawnie tworzyc model 3d otoczenia( ale jest to jedynie model bo nie wiem co jest za drzewem dopoki tam nie pojdziemy.

( a na obrazku 2d widzisz wszystko jednak Pan X jak narysujesz przed nim dwuwymiarowe drzewo to nie bedzie widzial co jest za tym drzewem a ty i owszem)

( tak samo można powiedziec że istota czterowymiarowa będzie widziec co jest u nas za drzewem ale u siebie już nie bo jej drzewo jest czterowymiarowe :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już same różnice pomiędzy obrazami też zawierają sporą informację o odległości. W efekcie kora wzrokowa, stosując szereg technik, buduje trójwymiarowy model otoczenia.

 

Wszystko pięknie :) Odbieramy 2 obrazy 2D z pary oczu, i przetwarzamy na 3D. Czyli widzimy 3D. Tworzymy anaglif inaczej mówiąc. Nie widzimy obrazu który jeszcze nie został przetworzony, więc widzimy trójwymiarowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzimy dwuwymiarowo a dzięki posiadaniu dwojga oczu możemy sprawnie tworzyc model 3d otoczenia( ale jest to jedynie model bo nie wiem co jest za drzewem dopoki tam nie pojdziemy.
Nie no, nie odpuszczę na tak idiotycznym wyjściu :|

 

W artykule wyraźnie pisze, iż uzyskujemy w ten sposób obraz trójwymiarowy. A Ty i tak wciśniesz w to swoją interpretację, że "model 3d otoczenia" jest "tylko modelem", bo naprawdę widzimy 2d.

 

I trochę luźniejsze zakończenie, bo spać mi się chce powoli.

beztytuugk.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to działa tylko na 10m jeśli patrzec dalej( chocby przykład dawiddsa z Ziemią to mamy czyste 2d :)

 

Więc każdy miał po trochu racji :)

 

a i wykaż mi błąd w rozumowaniu z ludzikami w poscie #135 :)

 

E: lustro tylko odbija światło(obraz) więc oszukujesz ^^

Po za tym wtedy nie widzisz co jest za lustrem :D

 

E2: to do jutra xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i wykaż mi błąd w rozumowaniu z ludzikami w poscie #135
Piłka jest po mojej stronie - masz wyjaśnić, skąd wytrzasnąłeś tą tezę, że aby widzieć 3d trzeba widzieć "przez ściany". Określasz odległość do obiektu - nieważne, jakie są ograniczenia tego (istnieje maksymalny dystans z jakiego jesteś jeszcze w stanie ocenić odległość (w sumie to szerokość i wysokość też mają pewne ograniczenia), nie ocenisz odległości do idealnie jednolitych przedmiotów (które się w naturze nie zdarzają)) - to jest FAKT, że "słupki" wystające z każdego piksela na monitorze nie są żadnym ułatwiającym życie bajerkiem a niezależym wymiarem.

 

Ale jeszcze raz z słupkami:

Masz obrazek 2d. Jakiekolwiek zdjęcie.

I teraz ręcznie, na każdy piksel tego zdjęcia nakładasz prostopadłą do zdjęcia wykałaczkę o długości równej dystansowi osoby robiącej zdjęcie do tegoż punktu (maksymalną długość wykałaczki ograniczamy do 10m, bo według wiki z tylu to działa). I do tego kolorujesz końcówkę każdej wykałaczki na taki kolor, jaki ma ten badany przez nas punkcik.

To ta bryłka, która ci teraz wyszła jest trójwymiarowa, no chyba nie będziesz miał co do tego wątpliwości - a przypomnę, że nie używaliśmy żadnych wymiarów których nie jesteśmy w stanie dostrzec gołym okiem (sry, gołymi oczyma).

 

( a na obrazku 2d widzisz wszystko jednak Pan X jak narysujesz przed nim dwuwymiarowe drzewo to nie bedzie widzial co jest za tym drzewem a ty i owszem)

( tak samo można powiedziec że istota czterowymiarowa będzie widziec co jest u nas za drzewem ale u siebie już nie bo jej drzewo jest czterowymiarowe )

Albo za wcześnie wstałem, albo podważasz to, co sam pisałeś wcześniej ;/

Rozpisuję to co napisałeś:

 

Pan Jacek (żyje w 2 wymiarach, widzi (według Twojej teorii) 1) - nie widzi, co jest za ścianą

Pan Ernest (żyje w 3, widzi 2 wymiary) - nie widzi co jest za własną ścianą, jednak już widzi, co jest za ścianą pana Jacka (który żyje w świecie uboższym o jeden wymiar)

Pan Dżizas (żyje w 4, widzi 3 wymiary) - nie widzi co jest za jego własną ścianą, jednak już widzi, co jest za ścianą pana Ernesta (bo ma on jedne wymiar mniej od niego).

 

"Przesłanie" tego ject chyba jasne:

Aby zobaczyć tyle wymiarów, w ilu żyjemy, potrzebowalibyśmy żyć w 1 wymiarze więcej

 

Tyle, że dalej ta teoria zadziała też z moimi "danymi". I patrz, będzie

Zamieniam liczbę widzianych wymiarów na tyle, w ilu Panowie żyją:

 

Pan Jacek (żyje w 2 wymiarach, widzi 2) - nie widzi, co jest za ścianą

Pan Ernest (żyje w 3, widzi 3) - nie widzi co jest za własną ścianą, jednak już widzi, co jest za ścianą pana Jacka (który żyje w świecie uboższym o jeden wymiar)

Pan Dżizas (żyje w 4, widzi 4) - nie widzi co jest za jego własną ścianą, jednak już widzi, co jest za ścianą pana Ernesta (bo ma on jedne wymiar mniej od niego).

 

Przesłanie minimalnie się zmieniło:

Aby widzieć przez ściany musielibyśmy żyć w świecie o 1 wymiar większym => Jeśli widzimy tyle wymiarów w ilu żyjemy (żyjemy w 3d, widzimy 3d) nie da się patrzeć przez ściany.

 

Tyle, że wolałem uniknąć opierania tego co piszę na 4 wymiarach - żyjąc w 3 nie możemy dokładnie wyobrazić sobie świata w 4 (jeśli on istnieje), a wszystkie teorie typu czas to tylko teorie i nie ma fizycznej możliwości aby na 100% potwierdzone. Więc raczej staraj się odnosić przykłady do 2 wymiarów, które chyba jakoś łatwiej nam ogarnąć ;)

 

Przyznam się, że tak naprawdę przekonuję go aby zdobyć achievementa (ale nie mów nikomu) B)

I sory za to, że post może się trochę nie trzymać kupy, pisałem go pół godziny od dołu do góry w tle rozmawiając z dwoma osobami i jedząc zupkę chińską :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra ostatni raz próbuje pokazac o co mi chodzi, więc prosze z uwagą i skupieniem bo to może byc trudne dla waszego mózgu :)

 

Zaczynamy od jednego wymiaru w którym żyje sobie Pan X. Przyjmijmy że jest to wysokośc. Posiada on wiec sama wysokosc i moze poruszac się tylko "gora"/"dól". Ma on oczko jedno bądź więcej w każdym razie ile wymiarów on zobaczy?

Według was zobaczy jeden a według mnie nie zobaczy nic.

 

No więc pomyślmy co on mógłby zobaczyc? spód jakiegoś pana Y? nie bo to by znaczyło że jesteśmy w dwóchwymiarach, o może zobaczyc conajwyżej wysokosc. Ale jak ma ją zobaczyc? niestety nie możliwe bo to tak jakbyśmy chcieli my widziec np talerz ze wszystkich stron na raz.

Zgadzacie się? Jeśli nie to powiedzcie a najlepiej narysujcie co bedzie widział.

 

No to teraz 2d.

Znowu mamy pana X tym razem jednak będzie on widział aż jeden wymiar. będzie widział jeden długi pasek( a kolory mogą mu dac złudzenie że widzi też drugi z wymiarów ):

 

https://gmclan.org/up1121_6_2d.html

 

widzi tylko jeden pasek, nie może zobaczyc trójkątów w całości, musiałby go obejśc dookoła że wiedziec czym jest( tak ja my w naszym świecie z obiektami 3d )

 

No i teraz 3d. gdyby na oknie powieszono Ci zdjęcie tego co jest za oknem w skali 1:1 i w identycznej kolorystyce to nie widziełbyś że to zdjęcie dopoki twoje gałki oczne nie wykonałyby ruchu( a ruszaja się cały czas ) wtedy móżg dostałby informacje że obrtaz się nie zmienia i coś jest nie tak.

 

Na koniec powiem spróbuj narysowac cos 3d. Niestety nie uda Ci się bo nie można narysowac obiektu 3d( nie brac pod uwagę grubości wartwy np grafitu bo jest to wynik istnienia w świecie 3d

 

E: odwołaj to teraz włąsnie do jednego wymiaru: w jedym wymiarze widzimy jeden wymiar, najlepiej rysunkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzacie się?
Nie :>

■
■


■

 

No i teraz 3d. gdyby na oknie powieszono Ci zdjęcie tego co jest za oknem w skali 1:1 i w identycznej kolorystyce to nie widziełbyś że to zdjęcie dopoki twoje gałki oczne nie wykonałyby ruchu( a ruszaja się cały czas ) wtedy móżg dostałby informacje że obrtaz się nie zmienia i coś jest nie tak.
No właśnie, Boże Drogi, nie! O tym piszę od już 3 stron! Gdyby przykleić na okno zdjęcie tego, co jest za oknem, to stojąc w miejscu i nie ruszając się ani minimetr BYŁBYŚ w stanie ocenić, że ten obrazek znajduje się tuż przed Tobą a nie 200 metrów dalej.

 

widzi tylko jeden pasek, nie może zobaczyc trójkątów w całości, musiałby go obejśc dookoła że wiedziec czym jest( tak ja my w naszym świecie z obiektami 3d )
Przestań kurczowo trzymać się tego zdania póki go jakoś nie udowodnisz.

 

Co do widzenia 1d w świecie 1d - w "rzeczywistości" byłoby to oczywiście niemożliwe, jednak pisałem to dla praw istniejących w światach 3d i 2d (w 2d jeszcze mogę przesunąć drugie oko względem pierwszego tak, aby go jednocześnie nie zasłaniało (drugie musi być "obok" tego pierwszego, gdyby gościu stał bokiem to raczej by stereoskopowo nie widział :)).

 

I wtedy tak jednym okiem w świecie 1d nie byłby w stanie dostrzec nic - co prawda można stwierdzić, że widziałby jeden punkt, jednak logicznie jeden punkt to jeszcze nie wymiar. Ale GDYBY mógł widzieć stereoskopowo to widziałby głębię -> byłby w stanie określić dystans do tego jednego punktu, gdyby do tego doszedł jakiś półprzezroczysty byłby w stanie nawet ocenić dystans do obu z nich (ciągle przyjmuję, że mimo, że że w 1d to oczy ma wysunięte na boki (skup się an samym postrzeganiu głębi, nie na tym, że oszukuje i że teraz mógłby widzieć przez ściany) - i to już byłby 1 wymiar.

 

Także, podsumowanie-motto-puenta:

W jednym wymiarze nie działało by widzenie stereoskopowe => nie byłby w stanie ocenić głębi => teoria "więc widzimy tyle wymiarów, w ilu żyjemy" w nim nie działa (bo przyjmuje ona właśnie, że widzimy stereoskopowo).

 

Ale jak mówiłem, przestań się odnosić o rzeczy których do końca nie rozumiemy - obgadujemy to na podstawie 3d i 2d. 1 4 5 i 6 zostawiamy w spokoju :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna ta kłótnia. Widzimy 3 wymiary(szerokość wysokość głębokość) a nie dwa (szerokość wysokość) O.o

Zrobiono zdjęcie, bardzo duże zdjęcie i teraz powiedzcie mi czym bedzie się rozniło patrzenie na zdjęcie od patrzenia na wersję "prawdziwą"?

Popatrz na zdjęcie pod innym kątem. Zobaczysz to samo. A popatrz na załóżmy kostkę pod innym kątem- zobaczysz inny krztałt.

inaczej:

nowyobrazmapybitowej2s.png

Według ciebie to widzimy( no moiże to nie daje złudzenia 3D, robiłem na szybko :P )

jednak popatrz:

nowyobrazmapybitowej2c.png

ta "kostka" ma tylko szerokość i wysokość. Nieważne pod jakim kątem będziesz patrzył na obrazek i tak będzie widać to samo.

a weź do ręki kostkę i popatrz na nią pod innym kątem- zobaczysz inny obraz.

wiecie co. już nie wiem jak wam to wttłumaczyć więc macie przykład jak to wygląda.. POBIERZ

Ustalasz początkowy kąt pod jakim jest czołg.

Potem sprawdzasz ile on wynosi jeżeli odpowiednią ilość to zmieniasz sprita

to samo się tyczy wieżyczki, jednak na początek radzę zrobić platformówkę bądź top down bo w izometrii takie rzeczy ciężej zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego mam sie nie odnosic do jednego wymiaru?

 

To wręcz najlepszy przykład bo coś znajduje sie w tym wymiarze i jednocześnie nie może go widziec.( bo jesli cokolwiek zobaczy to będzie to dodatkowy wymiar w wtedy znaczy to że już nie jesteśmy w przestrzeni jednowymiarowej. )

 

Obserwator umieszczony w konkretnym wymiarze nie może widziec tegoż wymiaru.

 

Twierdzisz że dwa dwuwymiarowe obrazki po połączeniu dadzą obraz trójwymiarowy.

Analogicznie więc dwa obrazki jednowymiarowe powinny dac obraz dwuwymiarowy, a dwa 0wymiarowe dadzą jednowymiarowy.

 

Na razie doszlismy do tego że powyżej 10m widzimy dwuwymiarowo, poniżej nakładane są różne obrazy i mózg z tego montuje niby 3d, jednak to nam daje tylko wrażenie głębi i pozwala ocenic jakie sa odległosci.

 

A to chyba oczywiste ze ktoś w przestrzeni 2d nie zobaczy całego trójkąta tylko jego sciane( co tu chcesz udowadniac ? )

Zacznijmy od początku:

-Co to jest widzenie jednowymiarowe? - widzimy jeden wymiar( no cuż my nawet wyobrazic sobie nie mozemy :) )

-Co to jest widzenie dwuwymiarowe? - widzimy 2wymiary( narysowac kwadrat na kartce to nie problem )

-Co to jest widzenie trójwymiarowe? - widzenie 3 wymiarów(naraz!) - narysowanie sześcianu na kartce nie sprawi że będzie on trójwymiarowy - on nadal będzie dwuwymiarowy ale twój mózg będzie w stanie określic głebie na podstawie np krawędzi.

 

https://gmclan.org/up1121_6_widok2d.html

 

Tak widzimy i jest to widzenie dwuwymiarowea mózg posluguje się róznymi sztuczkami by przedstawic nam dodatowko trzeci wymiar.

No chyba że jak patrzysz na jakąś bryłę to widzisz ją zupełnie inaczej :)

 

E: mipo no to udowodniłeś że widzimy dwuwymiarowo, to że popatrzymy na kostke pod innym kontem wynika z tego że zyjemy w świecie 3d jednak obraz otrzymujemy dwuwymiarowy.

kostke widzisz zawsze tak jak ją narysowałeś, zmieniasz tylko kąt patrzenia i obraz się troche zmienia ale jest on nadal obrazem 2d

możemy sobie kostke obracac ale w każdym "stepie" otrzymujemy dwuwymiarowy obraztej częsci kostki ktora jest aktualnie zwrócona w naszą stronę

 

E2: jeszcze do mipa: masz rację że patrzac na obrazek zawsze widze to samo, ale gdyby utrwaliloby Ci na oczach to co widzisz i wraz z ruchem obraz by się nie zmienial okazałoby się że tez zawsze widzisz to samo. Nie mieszaj ruchu do widzenia ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E: mipo no to udowodniłeś że widzimy dwuwymiarowo, to że popatrzymy na kostke pod innym kontem wynika z tego że zyjemy w świecie 3d jednak obraz otrzymujemy dwuwymiarowy.

kostke widzisz zawsze tak jak ją narysowałeś, zmieniasz tylko kąt patrzenia i obraz się troche zmienia ale jest on nadal obrazem 2d

możemy sobie kostke obracac ale w każdym "stepie" otrzymujemy dwuwymiarowy obraztej częsci kostki ktora jest aktualnie zwrócona w naszą stronę

jak dajesz w każdym "stepie" nowy obraz to kilkadziesiąt(kilkaset[jeżeli masz zeje***** kartę graficzną to kilka tysięcy]) generuje obraz 2D co daje złudzenie 3D

jak coś narysujemy na kartce to też jest 2D i możliwe że daje złudzenie 3D. My teraz nie mówimy o wyobraźni tylko o tym co faktycznie widzi oko człowiek.

ale proponowałbym przenieść temat do valhalli bo to jest czysta nabijalnia postów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi chodziło o stepa w ludzkim oku( ile jest, 60 na s? )

W każdym razie masz racje to tworzy złudzenie 3d a tak naprawde widzimy dwuwymiarowo.

To że oczy widza dwuwymiarowo to już ustaliliśmy teraz ciąg dalszy idzie o to czy widzenie stereoskopowe( nakładanie obrazów z oczu ) to widzenie 3d czy właśnie złudzenie 3d :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra zakończe cytatem z Wikipedii

Człowiek ma oczy stereoskopowe, ułożone blisko siebie z przodu głowy. Każde z oczu odbiera minimalnie inny obraz, który scala się w ośrodku wzrokowym i dzięki temu umożliwia widzenie trójwymiarowo (przestrzennie), jednak tylko w pewnych odległościach (do ok. 50 m). Widzieć stereoskopowo mogą także inne zwierzęta, mimo innego usadowienia i budowy oczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynamy od jednego wymiaru w którym żyje sobie Pan X. Przyjmijmy że jest to wysokośc. Posiada on wiec sama wysokosc i moze poruszac się tylko "gora"/"dól". Ma on oczko jedno bądź więcej w każdym razie ile wymiarów on zobaczy?

Według was zobaczy jeden a według mnie nie zobaczy nic.

 

No więc pomyślmy co on mógłby zobaczyc? spód jakiegoś pana Y? nie bo to by znaczyło że jesteśmy w dwóchwymiarach, o może zobaczyc conajwyżej wysokosc. Ale jak ma ją zobaczyc? niestety nie możliwe bo to tak jakbyśmy chcieli my widziec np talerz ze wszystkich stron na raz.

Zgadzacie się? Jeśli nie to powiedzcie a najlepiej narysujcie co bedzie widział.

Zapytajmy go, może powie nam co widzi!

Używasz złego narzędzia do interpretacji przestrzeni jednowymiarowej. Używasz czegoś co działa w trzech wymiarach ( oka ) do interpretacji jednego. To jest głupotą, wzrok Panu X nie jest potrzebny. Jedyne co Pan X mógłby rejestrować w środowisku to kiedy coś jest nad nim, lub pod nim.

 

No to teraz 2d.

Znowu mamy pana X tym razem jednak będzie on widział aż jeden wymiar. będzie widział jeden długi pasek( a kolory mogą mu dac złudzenie że widzi też drugi z wymiarów ):

 

https://gmclan.org/up1121_6_2d.html

 

widzi tylko jeden pasek, nie może zobaczyc trójkątów w całości, musiałby go obejśc dookoła że wiedziec czym jest( tak ja my w naszym świecie z obiektami 3d )

Tutaj wzrok również nie jest potrzebny.

 

No i teraz 3d. gdyby na oknie powieszono Ci zdjęcie tego co jest za oknem w skali 1:1 i w identycznej kolorystyce to nie widziełbyś że to zdjęcie dopoki twoje gałki oczne nie wykonałyby ruchu( a ruszaja się cały czas ) wtedy móżg dostałby informacje że obrtaz się nie zmienia i coś jest nie tak.
Musiał byś się postarać o idealne oświetlenie. Swoją drogą, zapytaj się siebie czym jest iluzja optyczna.

 

Na koniec powiem spróbuj narysowac cos 3d. Niestety nie uda Ci się bo nie można narysowac obiektu 3d( nie brac pod uwagę grubości wartwy np grafitu bo jest to wynik istnienia w świecie 3d
http://en.wikipedia.org/wiki/3D_printing

Swoją drogą jak możesz cały czas uciekać od faktu, że żyjemy w świecie gdzie mamy conajmniej trzy wymiary?

 

Obserwator umieszczony w konkretnym wymiarze nie może widziec tegoż wymiaru.
Prawda! Dlatego nie widzimy czasu.

Choć można dyskutować czy czas jest wymiarem. :3

 

Rejestrujemy obraz z różnych perspektyw i jesteśmy zdolni do jego analizy co pozwala na widzenie przestrzenne. To co nam na to pozwala:

- para oczu

- układ ruchowy

- fajny mózg

A jeśli ktoś chce rozdzielić to jak oko rejestruje obraz od całego mechanizmu składania tych obrazów, to chyba go pogięło, jeśli chce mówić o tym "jak widzimy".

 

Ogólnie rzecz biorąc trochę pieprzycie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - jeśli widzę kostkę i mogę ją obracać w 3 osiach i po nich się przesuwać, rejestruję to, zauważam to widzę w 3 wymiarach. Za to sposób rejestracji tych wymiarów może odbywać się za pomocą jego składowych - nazwij to podwymiarami.

 

Dla nas ziemia jest kulą bo mamy taki układ receptorów i taką zdolność analizy, że tak to postrzegamy. Równie dobrze ziemia może być wklęsła...

 

mipo57, świetne źródło, wikipedia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jedym wymaiez nie moze "widziec" tego co jest nad nim bądz tego co jest pod nim bo wtedy widział by dodfatkowy wymiar( bo jak może zobaczy jaka ma wysokosc obiekt pod nim).

 

I iluzje optyczne są najlepszym dowodem na to że nie widzimy rzeczywistego trójwymiaru a jest on tylko złudzeniem generowanym przez nasz mózg. Ma to nam pozwolic na w miare dokładne ocenianie odległosci między obiektami.

 

Mózg składa obraz z obrazów dwuwymiarowych i to co widzimy to tylko odpowiednia perspektywa której do trójwymiarowości daleko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekaj, skoro żyje w jednym wymiarze i może poruszać się w górę i w dół... to em... czekaj, jak Ty widzisz to ten tego?

Nie czytasz tego co piszę, Pan X ma możliwość sprawdzenia czy jest coś pod nim, lub nad nim. Nie tego co to jest, jak długie to jest. Choć to też jest możliwe.

 

Z Twojego drugiego akapitu wynika, że żyjemy w złudzeniu.

Swoją drogą, czy o to nie chodzi w widzeniu przestrzennym? O ocenę odległości?

 

Z Twojego ostatniego zdania wynika, że gówno wiemy czym jest trzeci wymiar.

Czym jest dla Ciebie perspektywa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...